To ty ośmieszasz sie każdym swoim wpisem typowego mirka handlarza władcy książek serwisowych. Nie pisz do mnie tego bełkotu bo aż oczy krwawią. Ból dupy na każde e46 nie od Ciebie i wiecznie dwie te same osoby piszą ten szlam. Czasem mam wrażenie ze to forum to dwa światy. Jeden normalny, pozytywnych ludzi poznanych na zlotach itp a drugi handlarzyn którzy zaszczekaja cie do upadłego bez grama kultury. Każdy twój post mozna zamienić na takie zdanie "tylko ja mam dobre e46, kup moje, nie bądź frajer". Jeszcze żałosna gadka która ma udowodnić ze książka serwisowa = 1000% zadbane auto. g*wno prawda, każdy czy prywatny czy firmowy zajechany paździerz moze mieć książkę do końca. Beda w niej wymiany oleju i klocków. ALE NIE BEDZIE W NIEJ INFORMACJI JAK KTOŚ JEZDZIL TYM AUTEM I JAK JE TRAKTOWAŁ, CZY DBAŁ O LAKIER CZY SZOROWAŁ NA SZCZOTKACH, CZY JARAŁ SZLUGI W ŚRODKU CZY NIE. Czy to jest takie trudne ? Nie, ale lepiej wmawiać ze swiat jest tylko czarno biały albo jest książka albo nie ma. Na koniec najlepsze zdanie, NASI HANDLARZE - a ty kim jesteś ? Dobrym duchem ? Jest tutaj na forum jeszcze jeden człowiek który handluje autami, między innymi E46 ale nigdy nie widziałem żeby w ramach marketingu uwłaczał wszystkim dookoła. Po prostu robi swoją robotę.