ar_w

U siebie mam audio "hi-fi", czyli wzmacniacz z tyłu. Dorobiłem mu wyjscie "low-level" i dodatkowe wyjscie "remote" dla załączania zewnętrznego wzmacniacza. Wyjscie sumuje wszystkie 4 kanały, czyli tak jak docelowo się robi w systemach car-audio dla subwoofera. Jakby ktoś chciał, wykonam taką przeróbkę dla każdego. ;)

z nie do końca łączącym stykiem, to jest jak z trzeszczącym potencjometrem we wzmacniaczu audio - niby połączenie jest, ale sygnał silnie zaszumiony, więc poprzez zniekształcony sygnał z czujnika, sterownik silnika głupieje. Jesli chodzi o ciepło/zimno, to jedynym logicznym wytlumaczeniem jest to, ze zmienia sie konduktancja styku wraz z temperaturą jak i to, ze zimny styk ma wieksza wilgoć i większą zdolnosc przewodzenia, niż ciepły rozgrzany, który jest defacto zaśniedziały (stąd opór) Podobnie jest z martwymi pixelami na OBC - nie wiem jak u was, ale w ciepłe dni mój komp. pokładowy jest totalnie nieczytelny, a w deszczowe dni swieci wszystko cacy.

musisz sie dostac do czujnika cisnienia rail na listwie CR i przeczyścić styki, najlepiej preparatem typu "kontakt", czyli alkoholem izopropylowym. Jak nie pomoze to sprobowac przeczyścić wtykę na pompie progowej

ok, zrobiłem porządek z EGR, bo mialem ciagle błąd "1028 EGR Control - air mass to big". Teraz silnik pracuje miekko na wolnych obrotach (nie ma tego jarmolenia), choć klekot dalej jest metaliczny, ale to już pewnie sprawka ktoregos lozyska. PS. Tak, skrzynie tez wymienialem - padły lozyska na wałkach i lozysko glowne wejsciowe. W kabinie byl nieprzyjemny warkot szczegolnie na III i IV biegu, drugi tez sie już odzywał

A jaką dwumasę kupiłeś, LUK? I jeszce pytanie gdzie. Sam mam drgania na sprzegle, moze niezbyt wielkie, ale są. Silnik tez klekocze metalicznie i wskazuje wszystko na dwumasę. Ruszajac na zimnym silniku z wolnych obrotow, lekko drży buda. Po rozgrzaniu jest lepiej, choć też różnie bywa.

daroox: a mialeś przy tym drgawki przy ruszaniu ?

Dogadali sie o tyle, ze sa wysokie ich ceny. Na pewno inzynierowie BMW nie wlewaliby sobie oleju, ktory niszczyłby ich silnik. W serwisach zalewają Castrol SLX 0W30. Watpie też, ze wielkie hurtownie sprzedają podrobione oleje, bo stamtad kupuje. Z Allegro to moze i owszem, ze mogą być z niewiadomego pochodzenia. A szczerze to mysle nad zmianą oleju, bo to klepanie jak w starym dieslu jest nie do zniesienia i nie przystalo BMW. Jeszcze tylko sprawdzę, czy się polepszy jak zmienie napinacz klimatyzacji, pompe wody i lozysko alternatora.

kazdy swoje chwali ;) Drogi jest, rozreklamowany na pewno, ale za to zalecany przez BMW. Uwierzylbym w to, ze kazdy olej spelniajacy wymaganą norme jest dobry, ale ja jak zalałem na poczatku (bedac jeszcze tylko za Mobilem) olej Mobil Special V, majacy normę LL-04, to fakt, silnik pracowal bardzo miekko i cicho, ale szalały mu obroty zaraz po odpaleniu przez kilka sek, co mnie silnie niepokoiło. Po zmianie na edge 0W30 problem minął. Od tamtej pory zalewam już tylko Edge.

Mobil kategorycznie nie nadaje sie do BMW. To przereklamowany olej, tak poza tym, ale przyjął się znakomicie, muszę przyznać. Na Twoim miejscu zalałbym Castrol EDGE 5W30

Ja zmieniam co ~12tys km. Nie jest to jakiś przesadny koszt, wolę utrzymywać olej w czystości i tym samym turbinkę w odpowiedniej kondycji. W benzyniakach to moze i faktycznie nie jest to tak ważne.

Dokładnie tak. To, ze silnik jezdzi 2 lata na półsyntetycznym, nie znaczy, ze nie wpływa na szybsze jego zuzycie. Poza tym, czas to zaden wyznacznik eksploatacji, bo przez dwa lata to mozna zrobić tylko 20tyś km. Nasze silniki na syntetycznym klepią, bo sa juz zapewne zuzyte i nie ma sie co czarować ani usprawiedliwiac zalewanie innych olejow niż zalecane.

a co z 5w40? Edge 5W40 turbodiesel nie spełnia żadnej normy BMW-Longlife, więc teoretycznie nie powinien go nikt zalewać. Praktycznie bedzie zapewne bez znaczenia, bo mają ten sam wskaźnik jakości (API SL/CF, ACEA A3/B3/B4). Ja bym generalnie nie zalał niczego, co w swojej specyfikacji nie ma uwzglednionego BMW.

Jak najszybciej zalać 5W30. NIe slyszałem, zeby po tej zamianie były jakies problemy, zwazywszy, ze ktos zapewne od niedawna jezdzi na 10W40

auta wyprodukowane do 2001, moga uzywać LL01 lub LL04 z kolei z rocznikow po 2001 muszą używać wyłącznie LL04. A praktycznie M57 jest wynalazkiem z 1998 roku, wiec podeszlaby norma LL98, której już nie ma. Więc bez znaczenia czy zalejesz Edge 0W30 (LL01), czy 5W30 (LL04)

masz ten sam syndrom, co ja, ze jak się na coś uprze, to nie dopuszczam myśli, że problem leży tu, gdzie mówią ;) Owszem, moze stukac. To dziala tak, ze silnik obracajac wałem robi to skokowo (poprzez cykl pracy cylindrow) i zeby to wyłagodzić, stosuje się koło zamachowe. Niestety nasze kola zamachowe sa zlozone z dwoch części zespolone ze sobą tylko sprężynkami, które służą jako amortyzator. Jezeli obie czesci mają luz, to drugie koło bezwładnie podąża za pierwszym uderzając o siebie w osi obrotu (bo nie ma amortyzacji miedzy obiema częsciami). Aha, jeszcze jedno - masz drgawki przy ruszaniu? Moj rozwalony dwumas powodowal szarpanie przy ruszaniu i to bardzo niemiłe. Ociagalem sie z wymianą i w koncu dwumas wykończył mi skrzynie biegow, wiec szarpie po kieszeni dodatkowo. Na Twoim nagraniu slabo to stukanie slychac, dlatego sam nie chcialem nagrywac telefonem, czy aparatem cyfr. U mnie za to slychać wyraziście ten nieregularny stukot w rytm klangu pracy silnika. Jedź do jakiegoś mechsa najlepiej kilku, niech powiedzą co to. Zbierz opinie od wszystkich i podsumuj.

u ciebie objaw wskazuje na dwumase, co potwierdza charakterystyczny halas przy gaszeniu. U mnie stukot to inna sprawa, sie chyba okazuje.

to byś też miał twardszy, mniej efektywny w hamowaniu pedał hamulca.

No dobra, wkleje koncowke tego lichego nagrania, w poniedzialek postaram sie o cos lepszej jakosci: http://83.15.104.10/m57_short.mp3 (najlepiej slychac zaraz po tym jak mu dodam troche gazu i odpuszcze. Pieknie sobie wtedy grzechocze/stuka Aha, w tle jeszcze slychac co chwile takie wycie /po tym jak otworze drzwi/, czy to bedzie lozysko alternatora?)

Szukam szpeca w Krakowie, ktory ogarnia silniki Diesla. Potrzebuje fachowca, ktory slysząc silnik wie, co mu jest. Moj silnik delikatnie stuka na wolnych obrotach i nie chce wróżenia z fusów większosci znachorów.

niestety próba nagrania dzwieku skonczyla sie niepowodzeniem :/ Musze jakis porządny mikrofon dorwać bo elektretowy sie nie nadaje w ogole. Po wymianie rolek byla poprawa, ale za jakis czas znow jakies szmery i inne grzechoty w silniku sie pojawily. Rolki wymienialem jakos rok temu, a po zakupie auta (3 lata temu) silnik pracowal wzorowo. Mechanik mowil, ze nowy naciag na pasku szybko rozwali lozysko pompy i moze mial racje. W nast. tygodniu sprobuje ogarnac temat zeby to miec juz za sobą.

BMW e39: a wymieniales u siebie pompe wody? Ona moze tez stukać, jak ma luzy ogromne. Ja ją na dniach wymienie, bo przeoczylem przy wymianie rolek i paska, przy okazji lozysko alternatora, bo to ono mi jezscze huczy prawdopodobnie.

Żeby się nie okazalo, ze poprzednik wlał jakiegoś motodoktora, zeby wyciszyć silnik. Po zmianie oleju wychodzą kwiatki :mad2: Pamietam ze na samym poczatku silnik tez mi pracował wzorowo, a każde przyspieszenie to raj dla ucha (zwlaszcza jak na diesla) Ja zalewam Castrol Edge 5W30 Mnie bardziej ciekawi jaki macie Ub hours (w analog 2 w INPA)

U Ciebie dziwnie terkocze na tym nagraniu przy gaszeniu. Pewnie mało kto przesluchal do konca, ale na koncu niepokojąco terkocze. Na pocieszenie Ci powiem, ze u mnie klepie (grzechocze) bardziej wyraziście - może ma to związek z tym, ze nie mam osłony pod skrzynią. I rzeczywiscie, od przodu silnika tego nie slychac, od gory po otwarciu maski tez nie, natomiast z boku - BARDZO. Najbardziej wkurzające, jak jade z otwartymi oknami i dźwiek odbija sie od zabudowań czy balustrad - słysze jak bardzo klepie, juz nie wspominajac o tym, jak przyspiesze (wystarczy lekko) z niskich obrotów, to grzechotnie coś czasami. Dodam że rano tego klepania nie ma, ale kultura pracy zimnego silnika dalej mi sie nie podoba, bo slychac go bardzo wewnątrz przy zamknietych oknach. Po rozgrzaniu, zwlaszcza jak docisne na trasie, to klepie juz bardzo. Dwumas i sprzęgło odpada bo są wymienione na ori LUK, choc u mnie nie terkocze przy gaszeniu aż tak, ale coś tam jednak słychać. Przy wciśnietym sprzęgle terkot przy gaszeniu ginie. Jutro wkleje swoje nagranie.

Oczywiscie, nawet wszystkie 6. Inaczej by nie jechał :norty:

Aha, L i R to jedno, a ponoc springi muszą byc tez specyficznie zalozone. Tak jak widac na tych zdjeciach to juz chyba zle, bo koniec sprezyny dochodzi do ogranicznika (wycięcia) talerzyka. Z tego co slyszalem, to ma się konczyc nieco wczesniej?' Niestety musze przypilnować mechanika czy mi to dobrze zakłada.