ziomekthx

moze być przekładnia i równie dobrze pompa

najlepiej wtedy przód dzwigac dwoma lewarkami jednocześnie ewentualnie w miarę równo, tzn troche z prawej troche z lewej i tak stopniowo az bedziesz mógł podstawić kobyłki

do sprawdzenia tez koło pasowe. Może byc przyczyną trzęsienia autem podczas gaszenia

kobyłki jak kobyłki podstawisz i bedzie stać dlaczego miałby nie pasować ?

chyba że tak bo ja mam manualna skrzynie o automacie nie wiedziałem ze wystepuja tam klapki

Łącznik elastyczny tez do sprawdzenia

Popytaj poprzedniego właściciela co dokładnie przełożył bo na 99% M57 184 KM nie ma klapek w kolektorze. M57N ma te klapki i do tego 204 KM. Czy czasem nie masz silnika tego tam wszystkiego wymieszanego i teraz masz problemy. Zwłaszcza ze zaczęło sie to po przekładce

Jak juz zmieniać to na M pakiet Myślalem o takiej ale okrągłe poduszki maja dwa naboje a moja jeden i nie wiem jak to sie zachowa w razie czego. Dlatego też wole zostac przy tym co mam

Sprężynek nie było i gdy hamował zacisk sie ustawiał pod kątem to tarczy przez co klocek był nierówno starty. Gdy załozył te sprężynki klocek zaczął ustawiac sie odpowiednio do tarczy a ze był zjechany pod kontem stąd był taki efekt

zamień najlepszy wtrysk z najgorszym miejscami i zboacz czy korekta poszła z wtryskiem czy została na tym samym cylindrze. Wtedy bedziesz wiedział co jest nie tak

sprawdziłbym tez same cewki na wtryskiwaczach bo miałem tak samo

A wtryski kodowałeś ?

Pytam bo mam Stary oryginalny termostat bez obudowy i jest na nim wytłoczone 88 stopni i miałem się też pytać jeśli byłoby coś nie tak czy da się odmienić sam termostat. No ale jeśli jdmpdpattpa jest ok to nie będę nic ruszać

Zastanawiam się od dłuzszego czasu czy temperatura 92 stopnie zauważyłem nawet 96 czy jest ona dopuszczalna? Wiem ze oryginał to 88 stopni

Stukać moze każda tuleja w zawieszeniu , górne poduszki amortyzatora a nawet półosie

Wydaje mi sie ze nie trzymaja klocki a okładziny z ręcznego. Czy jak dźwigałeś auto na lewarku miałeś zaciągnięty ręczny ? Jeśli tak mogło linke przeciąć i jednocześnie zacisnąć w pancerzy przez co tak jakby ręczy jest zaciągnięty. Druga sprawa mogło tez coś sie pokrzywić jak auto spadło z lewarka. Tak czy inaczej spróbuj sciągnąć tarcze i zobacz to jest nie tak

Osobiście nie widzę sensu wymieniać wszystkich tulei skoro reszta jest dobra

smar w tym miejscu moze byc tylko z przegubu ale widać ze gume masz suchą i czystą. Moim zdaniem to olej do którego przykleja sie piach i tak to wygląda. Mechanik moze coś zrobił nie tak przy montażu. Sprawdź to duzo roboty przy tym nie jest. Wystarczy odkręcić te 6 czy 8 śrub od strony dyfra a potem ta flansze co wchodzi w dyfer szarpnąć , wyciągnąć. Jest po prostu wciśnięte to w dyfer. Troch siły trzeba użyć bo jest to na zabezpieczeniu

PO fotkach jakie pokazałeś wygląda to na olej z dyfra. Do wymiana będzie zimering uszczelniający nr 14 http://www.realoem.com/bmw/pl/showparts?id=AL91-EUR-05-2000-E46-BMW-330d&diagId=33_1021

Tuleje nr 9 raczej bym odpuścił bo to byłoby słychać stuki przy wciśnięciu gazu i go puszczeniu na wysokich obrotach i na niskim biegu.

Jeśli napęd na 4 koła to obstawiam przednie przeguby

jest to bardziej ograniczone czasowo , ale nie tylko. Tzn co któreś psiknięcie też sie załącza ale musi byc odpowiedni przedział czasowy. Nie wiem jaki ale tak jest. Jeśli wł światla i spryskiwacze to od razu psiknie na xenony gdy po chwili psikniesz drugi raz na xenony juz płyn nie bedzie psikał (musi byc jakis odstęp czasowy). Inny przykład gdy wł swiatła i psikniesz znów płyn poleci na xenony i szybe ale gdy bez wył świateł psikniesz znów płynem gdzieś po 30 min to płyn poleci znów na światła i szybę nie zależnie ze użyłeś spryskiwaczy dopiero drugi raz

U mnie takie mikro szarpnięcia były przez czujnik ciśnienia paliwa

Wychodzi na to że coś z przeniesieniem napędu , chociaż raz też miałem taki problem z tym że na łuku i wina była po stronie przednich tulei na wahaczu

1 to błąd cewki na pierwszym cylindrze 2 czujnik wału 3 przepływomierz