Art.sr

a czy nie posadziłeś kogoś na siedzeniu pasażera? Błąd poduchy raczej na 99% nie ma nic wspólnego z aku. błąd wyskoczy po rozłączeniu takiej żółtej wtyczki w okolicach aku, ale po odłączeniu samego aku nie wyskakuje. jeśli nie pasażer, ktory uszkodził matę, to może coś z elektryką. W każdym razie na komputer. w byle warsztacie za jakieś 50 dyszek :mad2: zrobią. u mnie poszła mata i po pierwszym zapaleniu (50 dyszek za skasowanie) kupiłem fejsa i lapka :mrgreen: . no i stwierdzam że przydało się.

na alledrogo jeden gość sprzedaje olej na litry (i pomniejsze iliści). cena litra to 80 zł.

no nie wiem - na piątce przy 2000 obr/min to może trochę z mało? na 90% proponowałbym w pierwszym rzędzie oblukać podporę wału - przychodzi taki czas gumowe zawieszenie łożyska kończy się i wał żyje własnym życiem.

też tak mam - z tym, że problem z jedynką i wstecznym. na 100% brakuje mi oleju w skrzyni - sprawdzone tylko jeszcze muszę kupić jakąś pompkę do wlewania (olej już mam i niezły wydatek :jawdrop: ). U mnie czuć drgania na drążku w trakcie jazdy ale to chyba te przenoszone z kół z wysokiej jakości polskich dróg.

zacznij od bezpieczników - może coś z immo. U mnie kiedyś tak było (zimą), że czasem rozrusznik nie zakręcił lub zaczął kręcić i nagle jakby się "ślizgał". Podłączyłem pod kompa i były błędy w EWS chyba jak się nie mylę. Skasowałem i od tamtej pory jest git.

:lol: nasi tam byli........ a auto kupiłeś jako bezkolizyjne?

może odpowietrzyć?

spróbuj odpowietrzyć. węże po złapaniu ciśnienia w układzie są twardsze ale bez przesady. więc jeśli puchną to coś jest nie tak. ja sugerowałbym zmienić korek od zbiornika wyrównawczego. najczęszcza przyczyna pękających układów (u mnie kiedyś tak w oplu się stało, że pękła chłodnica na plastikowym łączeniu) to zablokowany zawór w korku zbiornika. przy osiągnięciu jakiegoś tam ciśnienia w układzie powinien otworzyć się zawór. jak się nie otworzy to wiadomo....

stara sprawa, ale dzięx za zainteresowanie. Czujnik zapięcia pasa lewy (kierowcy) albo czujnik maty pasażera

mi gaz się klei przed pierwszym jego wciśnięciem i też myślę o takim czyszczeniu - ale po tym co piszesz to ochota mi przeszła. Pomogło na efekt przyklejenia? Może czegoś nie podłączyłeś, może czyjnik położenia przepustnicy? Proponuję pod kompa podłączyć, jeśli odłączałeś jakieś czujniki przy podpiętym aku to być może załapałeś jakieś błedy - ja kiedyś odpiąłem wentylator chłodnicy, to miałem o tym info w inpie, że coś nie tak z wentylatorem :norty: Sprawdź szczelność między przepływką a przepustnicą, może coś z lewym powietrzem?

ja mam na lato 225, ale napewno gdy te zużyję to kupię 205. takie mam zimówki i jest o niebo lepiej, ale też nie tak jak w mojej e30 gdzie mam 195. na koleiny zresztą nie ma opon do bmw :norty: (chyba że ktoś upchnie 175 :twisted: ). ale 205 łagodzi "efekt polskiej drogi" Generalnie, moja betka na 225 przeskakuje dziury i czasami gdzieś pociągnie, nie zawsze, w koleinach masakra. 205 radzą sobie lepiej na dziurach i koleinach, ale też na koleinach potrafią pociągnąć. Trzeba się z tym pogodzić, bo nasze bunie nie doczekają lepszych dróg w Polsce. Najgorsze, gdy trfi się kawałek wyremontowanej drogi gdzie bujnie się auto, a później wróci do rzeczywistości z koleinami i trza szybko wyhamować auto... :cry2: Co do drgań to lipa, bo chyba wszystko sprawdzone. Może łożyska - nie hałasują?

na siłę nie ma co. mam na myśli lawetę, bo w tej sytuacji nic więcej nie zrobisz. i auto do mechana. jak coś z tylnym mostm to lipa, choć dziwne że tak sam z siebie - może oleju nie było w moście, a może miałeś ręczny zaciągnięty?

a może szerokość opon vs polskie drogi (koleiny i inne niespodzianki). Pewnie wiesz - różnice w ciśnieniu w oponach itp.

podnieść tył i ciągnąć lub pchać.

może się komuś przyda kiedy - walnięty przekaźnik pompy paliwa, rozebrałem przekaźnik, poczyściłem styki (lekko przypalone) i jak narazie śmiga :dance:. jednak kupię nowy - 45 zł plus koszta przesyłki.

sie naprawił :lol: - tylko co było. znowu słychać z okolic schowka ten metaliczny szum i pali. a może faktycznie aku? jedna rzecz bo nie wiem czy tak być powinno - przekręcam w poz.2 wszytkie lampki gasną oprócz ładowania i oleju, odpalam i zapalają się na chwilę od asc, abs i ręcznego, czyli może jednak aku?

no aku niby elegancko kręci, wróciłem z trasy, był kilka razy odpalany i było dobrze. ale po tym jak nie odpalił podłączyłem go na jakieś 2 godzinki i nic się nie zmieniło. zamierzam się dobrać jednak do przekaźnika pompy, ale być może podłączę aku na noc.

a czy jest jakaś różnica - na moich też są żółte naklejki więc tym się nie różnią. pewnie mocowania sa te same, tylko ustawić kąty i wszystko gra sprawdż czy klosz nie popękany, czy jest uszczelka :lol: , i czy dekle gumowe z tyłu nie uszkodzone. wszystko to odpowiada za ewentualne parowanie (a koszt uszczelki pod klosz to 55 zł szt., co przy tej cenie i tak chyba jest korzystne)

:cool2: pierwsze co to przjerzałem wszystkie i kazdy dobry więc to nie to. tak sobie myślę, czy w e46 pompa paliwa chodzi już gdy kluczyk w pozycji 2 czy dobiero gdy kręci rozrusznik? bo w e30 gdy kręci rozrusznik.

alarm obpada bo go nie ma :lol: immo być może. sprawdziłem carsoftem, był bład w Instrument Cluster - EGS signal disturbed. Skasowałem. Inpa trochę zacząłem sprawdzać i nic więcej też nie znalazła. jak sprawdzić czy przekaźnik padł? wg ETK przkaźnik pompy i klaksony mają te same numery, czy mogę je poprzekładać?

e46 318i 1998. właśnie obstawiam przekaźnik - to brzęczenie ktore była i go już nie ma.

jak w temacie - kręci dobrze (nie wiem czy wcześniej tak było, bo w trakcie kręcenia zapalają się 3 kontroli: asc, abs i chyba od hmulca) a jednak ani drgnie. w zasadzie nie było żadnych objawów tak co się stało. jest jednak jedna rzecz. od jakiegoś czasu po przekręceniu kluczyk w poz.2 ze schowka słychać było przez chwilę coś jak buczenie (jakby jakiś zacierający się wietraczek) no i teraz tego dźwięku nie słychać. Czy jest możliwe że to był przekaźnik pompy no i sobie padł? jak się do niego dobrać i czy warto go jakoś naprawiać?

nie ma co się czepiać błędów w opisie bo to szczegół. faktycznie auto za ładne na tę cenę. czy zauważyliście że przednie koło jakby za mocno jest tyłu względem zderzaka? no chyba że to efekt wizualny związany ze skręconym kołem.

dzięki wolf, też tak podejrzewałem, jak przygrzeje wezmę się za rozbiórkę, bo czasami irytuje mnie że najpierw muszę kopnąć w pedał gazu, żeby go później używać bez zacinki :lol: dodam, że gdy ręką otwieram przepustnicę to jest jakby efekt jej przyklejenia. Norberto - wydaje mi się że załączanie sprężarki ma związek z niską temperaturą. latem chyba tego nie było. ostatnio to "buczenie" mam jakby krócej - kilka sekund. Pewnie "ten typ tak ma" :lol:

Lejdon najwyraźniej ty się pogubiłeś w wątku. angelina faktycznie namieszała a ty się nie połapałeś. mój wcześniejszy post odnosił się do listw, które chce założyć Mairek10,a Angelina przyjęła że już je założył. Więc nie zachowuj się jak niedopieszczona nastolatka. Oczywiście że moja betka może być po dzwonie (chyba mało kto ma 100% pewność jeśli auta nie kupił w salonie) - jest sprowadzona prosto od niemca, bardzo dokładnie oblukana, i cholera chyba dojcz to robił je w serwisie (ale nie takim polskim). Co do pseudoliftingu - wyznaję zasadę, że auto ma być takie jak wyszło z fabryki. nie przepadam do kolorowym liftem, coś z tego coś z tamtego i jakoś się będzie trzymało. gdybym więc naprawiał betke z przed liftu tu dawałbym części przedliftowe i tyle. Angelina pseudolifting - 90% po dzwonie, 10% zachcianka - no nie oszukujmy się.