Skocz do zawartości

greg523

Zarejestrowani
  • Postów

    902
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez greg523

  1. Jeżeli planujesz dłuższe użytkowanie samochodu to ja osobiście polecałbym zakup auta jak najnowszego i z jak najmniejszym przebiegiem - pieniądze zaoszczędzone przy zakupie zapewne będą musiały zostać wydane na jakieś nieplanowane naprawy (przy aucie z przebiegiem rzędu 100 tys. km ryzyko takowych istnieje). Auta po face liftingu są zdecydowanie lepiej dopracowane oraz posiadają mocniejsze silniki 2.0d (177KM, zamiast dawnych 163KM), zaś wybierając auto z końca 2008r. możesz już liczyć na nowy i-Drive (wygodniejszy w użyciu, aniżeli w wersjach starszych). Plusem jest też możliwość zakupu takiego auta w programie premium selection (osobiście miałem do czynienia z 4 autami z tego programu i jak narazie żadne z nich nie zawiodło moich oczekiwań) u dilera BMW, co jest z pewnością zakupem pewniejszym aniżeli poszukiwanie takiego samochodu samemu na otomoto.pl. U dilera istnieje również możliwość zaimportowania takiego auta z Niemiec z centrali - a więc mniej więcej można wybrać sobie kolor, wyposażenie itp (można trafic auto z przebiegiem nawet niższym niż 20.000km - czasami są samochody mające na liczniku 9000km lub nawet mniej).
  2. Wydaje mi się, że jak w każdym mieście w Warszawie są mili i uczynni ludzi jak i chamy i cwaniaki, którzy okazują się nieżyczliwi dla innych. Ja w Wawie autem byłem ostatnio przy okazji odbioru aut z Bawarii - i spotkałem zarówno ludzi, którzy odrazu mnie wpuścili, gdy zająłem zły pas jak i takich, którzy pokazali przez szybę środkowy palec (serio serio) - dlatego nie chcę generalizować. Co ciekawe - jak jechałem jedynką z rowerem na dachu wszyscy mnie wpuszczali - gorzej było jak jechałem z ojcem piątką kombi bez rowerku :) - chyba coś w tym jest co Koledzy z Warszawy piszą - turystów wpuszcza się bez problemu, zaś zamiejscowych "warszawiaków" już niekoniecznie. PS.niemniej gdy wybrałem się do Warszawy w zeszłe wakacje w celach turystycznych - samo miasto spodobało mi się :) PS. 2 pozdrowienia dla dzieciaka M330d
  3. dzięki za fotkę - rzeczywiście na żywo nie wygląda to zbyt zacnie...
  4. ja mam do czynienia ze 116i z października 2007 i też czasami jest problem z wrzuceniem jedynki..reszta OK...
  5. Szczegółów technicznych Ci nie zdradzę bo w tych sprawach jestem laikiem - ale myśl o oprogramowaniu jakoś tak sama mi się nasunęła. Nawet zakładając zmieniarkę do CD trzeba wgrać nowy soft, ponieważ w innym przypadku radio jej "nie widzi" - przynajmniej tak piszę Koledzy w dziale o e60.
  6. Zastanawiam się nad założeniem takich świateł do jazdy dziennej: http://www.hella.com/hella-pl-pl/1044.html Czy ktoś może ma doświadczenia z ich montażem i użytkowaniem? I tak generalnie pytam - czy warto i czy stylistycznie nie zbliży auta za bardzo do samochodów z grupy VW? Zaznaczam, iż nie mam ksenonów w aucie :)
  7. Widzę, że też chcesz zdradzić jedynkę ;) jak wiesz ja przesiadłem się na e91 i szczerze mówiąc jak dla mnie prowadzi się równie dobrze co e87 z tą różnicą, iż przy wyższych prędkościach auto jest stabilniejsze - prędkość w granicach 200km/h (przejażdżka w okolicach Monachium) nie robi na e91 żadnego wrażenia - natomiast jedynka w tych okolicach zaczynała troszkę "myszkować" i wymagała większej koncentracji ze strony kierowcy. Trójka jest również bardziej komfortowa od jedynki, wg mnie ma wygodniejsze (większe) siedzenia i można usadowić się "niżej". Co do zarzutów o design - wszystko to kwestia gustu - mi osobiście bardziej od limuzyny podoba się kombi i coupe, jednak o sedanie nie powiem, że jest brzydki. Co do jakości wykonania, moje auto ma prawie 45000 km i we wnętrzu nie widać żadnych oznak zużycia, ani nie słychać niepokojących dźwięków. Jak narazie (odpukać w niemalowane) moimi jedynymi nakładami na auto jest olej napędowy oraz wymiana oleju i płynu hamulcowego - co w sumie kosztowało mniej niż 1000zł - jak na dwa lata i 45000km to chyba niezbyt wiele??
  8. może kwestia uaktualnienia oprogramowania?
  9. Może w mojej ? ;) szkoda, że nie mam tego w trójce...bo rzeczywiście w nocy wygląda kosmicznie :)
  10. a jak dla mnie całkiem pożyteczny pomysł...tylko zmieniłbym kolor na czerwony...bo ten strasznie oczoje..y :) tak na marginesie - ten kolorek nadaje się do zamontowania w dolnej części zewnętrznych klamek drzwi - w ogóle tego nie byłoby widać, a po otwarciu drzwi wyglądałoby jak pakiet świetlny w serii 1, albo 3 :) Pozdrawiam
  11. a jeśli można spytać - czym Kolega jeździł do tej pory? :)
  12. Czyli nie polecacie jednym słowem nowej mapy do Business?
  13. też polecam auto - mój ojciec jeździ 520d po lifcie i autko jest naprawdę fajne. Dynamika silnika jest więcej niż przyzwoita (ok.8,5 do setki i 220 V-max), zaś spalanie jak na tak duże auto zaskakuje (w trasie przy spokojnej, ale nie ślamazarnej jeździe można uzyskać wynik na poziomie 5,6l).
  14. podłączę się pod temat i podam dane eksploatacyjne BMW 318dT po 45.000km: - wymiana oleju ~650pln (w ASO) - wymiana płynu hamulcowego ~210pln (w ASO) - średnie spalanie na dystansie 2700km (wycieczka do Austrii), na którą to odległość składają się autostrady, miasta, drogi górskie 5,3l. Za ok. 16000km mam kolejną wymianę oleju - wtedy tez nakłada się serwis hamulcowy oraz ogólny przegląd auta (ten symbol z podnośnikiem).
  15. dla krótkoostrzyzonego pana w czarnej E30 Touring, który w niedzielne południe (9.08) urządzał sobie wyścig na "obwodnicy" w Rzeszowie (od McDonalda przy stadionie do stacji Watkem przy ul. Armii Krajowej). Sytuacja była taka, iż ruch był spory i wszyscy jechali mniej więcej równym tempem 60-70km/h na dwupasmowej drodze. Pan ów natomiast bardzo się widocznie spieszył i w sposób gwałtowny i nerwowy zmieniał pasy ruchu bez ich sygnalizowania próbując wyprzedzić po jednym aucie - efekt był taki, że i tak zrównałem się z nim gdy skręcał na stację - sam zaś jechałem w kolumnie aut.
  16. oglądałem relację z tego wypadku na tvp info - tam podali, że w VW było 7 osób - zaś kierowca Audi wyszedł ze zdarzenia bez szwanku - niestety jest już chyba czwarta ofiara tego wypadku. Był jeszcze jakiś tragiczny w skutkach wypadek Audi A8 (również powrót z dyskoteki) - jak słucham wiadomości to aż w głowie się nie mieści co ludzie wyprawiają na drogach...
  17. Generalnie przyczyn dużej liczby wypadkow jest w Polsce kilka. Najważniejsze to: -jakość kursów w OSK oraz konstrukcja egzaminu -nieprzestrzeganie i ignorowanie przepisów -społeczne przyzwolenie na zachowania sprzeczne z prawem -stan infrastruktury drogowej. Kolejność podana przeze mnie jest nieprzypadkowa. Wg mnie najważniejszym czynnikiem jest brak możliwości zdobyca doświadczenia na zamkniętych torach treningowych, a także brak jakiejkolwiej teorii przekazanej na kursie na prawo jazdy - w zasadzie jest to kurs przygotowujący do egzaminu, a nie uczący jak powinno jeździć sie samochodem, przewidywać sytuacje, opanować auto w danych warunkach itp, itd. Sam będąc na kursie doszkalającym w Austrii tylko utwioerdziłem się w przekonaniu, że doskonałym kierowca nie jestem - choć dzięki niemu już wiem jak zareagować w sytuacji nagłej i wyrobilem sobie pewne odruchy (dla przykładu w Austrii każdy od zrobienia prawa jazdy musi w przeciągu roku odbyć 2 takie kursy doszkalające obejmujące awaryjne hamowanie, maty poślizgowe, aquaplaning itp). Dobrych nawykow nabrałem też jeżdżąc duzo z rodzicami (także jako dziecko na wakacje za granicę gdzie mialem styczność z autostradami i zachodnimi rozwiązaniami drogowymi - ponadto przez rok od zrobienia prawka jeździłem wyłącznie z ojcem lub matką na siedzeniu pasażera, którzy przekazali mi wiele cennych uwag - ale skąd np. takich rzeczy ma dowiedzieć się ktoś, kto przez zrobieniem prawa jazdy nie jeździł dalej niż do sąsiedniej wsi, a być może jego rodzice nawet nie mieli auta?! - ta wiedza powinna być przekazana na kursie - a nie jest!!).Kolejna przyczyna to nagminne łamanie przepisów (tu dwa wątki - z jednej strony wiele bezsensownych znaków, brak natychmiastowej egzekucji-choć to sie zmienia, wreszcie nasza narodowa fantazja) oraz społeczne przyzwolenie na to (jak słysze rozmowy znajomych, że ograniczenia są bez sensu - ubecnie u mnie w mieście podniesli rozsądnie na drogach wilopasmowych ograniczenie do 70 - a ludzie są "nienażarci" - jak było 50 to jeździli 80, teraz mówia, że przeciez mozna bezpiecznie 100/110!!! - albo słyszę gadke, że jadąc autostradą do Wrocka kumpel bierze CB do Citroena C1, żeby go patrol nie nmierzył - już mialem się złośliwie pytać czy wogóle jest w stanie przekroczyć nim 130 i czy zdaj sobie sprawę jak takie wozidło zachowa się w sytuacji krytycznej na drodze) - zresztą sam słyszałem docinki, że przez teren zabudowany wolno jadę...przeciez jest prosta droga i można szybciej... I na końcu wreszcie infrastruktura drogowa...drogi w Polsce są tragiczne i na pewno nie poprawiają naszego bezpieczeństwa...ALE: 1. wszyscy wiemy jakie one są więc przez x lat powinniśmy juz nauczyć się po nich jeździć, by nie wpadać na drzewo na prostej pustej drodze o 4 nad ranem, 2. za rozbudową i poprawą stanu infrastruktury drogowej powinna iść świadomość ludzka...sama budowa dróg nie pomoże...patrz tragiczny wypadek BMW e39, w którym zginęło 6 (!!!) osób, a miał miejsce na nowo oddanym odcinku ekpresówki.
  18. Rzeczywiście akcja nie jest nowa...ale dziś sobie oglądałem TVN24 od rana i strasznie o niej trąbią... ciekawy też spot powstał...tak a propos smutnej wiadomości odnośnie śmierci 16-latka w BMW link tutaj: http://www.tvn24.pl/-1,1613069,0,1,od-zabawki-do-wypadku-policja-ma-nowy-spot,wiadomosc.html w sumie może spoty adresowane do rodziców coś pomogą, bo przerażająca jest głupota i brak wyobraźni starszych udostępniających swoim dzieciom samochody na imprezy itp. - bo jednak w większości ktoś kto świeżo zrobił prawo jazdy nie kupuje samochodu sam lub bez przyzwolenia rodziców.
  19. Dla pana posła Nitrasa za cofania na niemieckiej autostradzie - bezmyślność, brak wyobraźni i generalnie brak słów... a jak na początku założyłem wątek, o zasadach jazdy autostradą to niektórzy się naśmiewali, że naiwne porady tam są...
  20. http://www.uzyjwyobrazni.pl - to początek szeroko zakrojonej kampanii Policji pod patronatem wielu mediów. Skierowana jest ona głównie do ludzi młodych oraz motocyklistów. Biorąc pod uwagę statystyki ostatnich weekendów akcja jak najbardziej słuszna... http://www.tvn24.pl/-1,1613069,0,1,policja-do-mlodych-kierowcow-codziennie-zabijacie-3-osoby,wiadomosc.html
  21. http://www.eurokierowca.pl/ tu można załapać się na taki kurs zupełnie za free tylko trzeba spełniać pewne kryteria. Info na stronie.
  22. A z ciekawości -przy jakich przebiegach macie wymiany amortyzatorów?
  23. Witam! W ostatni weekend byłem na kursie bezpiecznej jazdy organizowanym przez OAMTC (www.oamtc.at - jest to austriacki automobilklub) i pragnąłbym podzielić się z Wami wrażeniami. Kurs odbył się na torze treningowym w Teesdorf k. Wiednia i trwał dwa dni (16h zajęć) - był to tzw. pakiet special 1 obejmujący dwa poziomy zaawansowania - podstawowy i rozszerzony (pozostaje jeszcze trzeci poziom, na który zapewne wybiorę się w przyszłym roku - jest to tzw. highspeed course). Każdy dzień obejmował ok. 1,5 godziny teorii, zaś potem następowały ćwiczenia praktyczne na torze. W pierwszy dzień ćwiczona była jazda w slalomie, hamowanie z ABS, jazda w zakrętach, hamowanie na mokrej nawierzchni z górki wraz z ominięciem przeszkody i pokonaniem zakrętu oraz opanowanie samochodu w poślizgu z jednoczesnym ominięciem przeszkody/przeszkód. W drugi dzień generalnie następowało rozszerzenie uczonych zachowań i reakcji - dodatkowo doszły zajęcia i ćwiczenia dotyczące aquaplaningu - wyczucie go oraz prawidłowe zachowanie podczas tego zjawiska. Na koniec każdego dnia przez ok. godzinę można było jeździć na sporym odcinku toru obejmującym większość ćwiczonych elementów. Kurs można odbyć swoim samochodem lub autami dostępnymi na miejscu (są to Fiaty Croma, Bravo, Kia Ceed, Mercedes klasy A oraz Volvo S60). Według mnie kurs jest godny polecenia - uczy z jednej strony opanowania, z drugiej zaś uświadamia, że nawet przy stosunkowo niedużych prędkościach (ćwiczenia wykonywane były w zakresie 30-60km/h auto może wpaść w poślizg i trzeba będzie odpowiednio zareagować). Ciekawą obserwacją był również fakt, że zwiększenie prędkości nawet o 3-4km/h powoduje, iż o wiele trudniej jest zapanować nad autem w sytuacji krytycznej. Ćwiczenia pokazały również, że ważnym, ale lekceważonym przez dużą cześć kierowców jest prawidłowa pozycja za kierownicą...a przede wszystkim trzymanie kierownicy oburącz. Osobiście dla mnie najbardziej pouczającym było nabycie umiejętności wyprowadzenia samochodu z poślizgu (wjazd na śliska matę, na której były zainstalowane szyny wyrzucające tył auta - zauważyłem, że początkowo nie mogłem zapanować nad autem...na drugi dzień zaś już wszystkie próby zakończyły się sukcesem :) ) Cena takiego dwudniowego kursu to ok. 350euro. Pozdrawiam!
  24. temat zamknięty - jedynka się sprzedała - kupili jacyś "komisiarze" z Warszawy choć za cenę niższą niż wystawiałem..ale przynajmniej sprawnie poszła transakcja. Jeśli ktoś byłby zainteresowany wrzuciłem ogłoszenie w dziale "co sądzicie..." i chętnie odpowiem na wszelkie pytania odnośnie auta :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.