Skocz do zawartości

greg523

Zarejestrowani
  • Postów

    902
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez greg523

  1. Dzień dobry po bardzo długiej nieobecności :) otóż zwracam się z zapytaniem do osób, które wymieniały łańcuch rozrządu - niestety po przeglądzie tego elementu w ASO okazało się, że "w miarę pilnie" musi zostać wymieniony (potwierdzenie diagnozy niezależnego warsztatu). I teraz meritum - mam 3 oferty cenowe - ASO - 5.900,00 zł brutto, - niezależny warsztat specjalizujący się w BMW - 3.100,00 zł brutto - "zwykły" warsztat- nazwijmy go Pan Zenek - ok. 1.600,00 zł brutto. ASO odpada, ale zastanawiam się czy cena 1.600,00 zł nie jest podejrzanie niska i czy tą wymianę można łatwo zepsuć. Zarówno z ASO jak i warsztatu od BMW dostałem dokładną wycenę usługi. Pozycje pokrywają się ze sobą - dodatkowo poza ASO wymieniają jakieś 3 uszczelki, ale ich cena to 150,00 zł, więc nie sądzę, żeby na tym naciągali. Pan Zenek - rzucił cenę na oko...i nie wiem czy wymienia sam łańcuch czy jakieś dodatkowe elementy. W wycenie ASO są jakieś ślizgi, koła itp. Wreszcie pytanie: ile płaciliście za wymianę łańcucha rozrządu?
  2. Jeszcze mogę podpowiedzieć czujnik NOx - u mnie jedynka 116i (122KM) również pod odpaleniu na zimno pracowała bardzo nierówno. Diagnoza komputerowa wykryła konieczność wymiany tej sondy. Koszt części ok. 1700 zł. Dodatkowo miałem zmienioną cewkę - jest zdecydowanie lepiej, ale nie do końca...teraz niestety okazało się, że do wymiany jest jeszcze łańcuch rozrządu :)
  3. przy zakupie czwórki dostałem upust na koła zimowe 12%, a na dywaniki i matę do bagażnika 13%. Jak dopytywałem się o akcesoria w Krakowie to mówili, że rabaty są na poziomie 8-10%.
  4. a podepnę się pod temat - launch control jest w połączeniu tylko z automatyczną sportową skrzynią czy ze zwykłym automatem również?
  5. Podsumowując - w końcu zamówiłem w Bawarii w Warszawie - mają już być założone na nowe auto :) styling 415 ... w przez chwilę zastanawiałem się na 17", ale doszedłem do wniosku, że byłby to zbyt duży przeskok estetyczny w porównaniu z letnimi 19" :) Odnośnie ogłoszenia z olx - ta cena jest bez czujników ciśnienia - z czujnikami należy dodać 600,00 zł. Z rozmowy wynikało, że felg na stanie ma dużo, a opony zamawia na bieżąco. Można u niego zmienić odrazu koła. Co do oryginalności - zapewniał, że wszystko jest OK, a ja nie miałem podstaw, żeby mu nie wierzyć.
  6. Mam nadzieję, że nie kupiłeś ostatniego kompletu :P a co z czujnikami ciśnienia?
  7. A wracając do głównego wątku odnośnie oryginalności kół?
  8. Niestety w Bawarii również mówią, że bez M-pakietu się nie da ... :/ no cóż...przeżyję jakoś tą pojedynczą rurkę :)
  9. a propos tego sklepu internetowego - czy nie ma problemu z przesyłkami do Polski oraz jak wygląda sprawa odliczenia VAT?
  10. i jeszcze jeden temat - czy ktoś przerabiał zastąpienie pojedynczej końcówki wydechu na podwójną - auto to BMW 420d coupe - samochód bez M-pakietu. W ASO w Krakowie mówili, że jeśli nie ma m-pakietu to nie jest to możliwe.
  11. szukając kół zimowych do nowozamówionego F32 znalazłem taką oto ofertę: http://olx.pl/oferta/oryginalne-bmw-3-f30-f31-4-f32-f34-gt-wzor-396-CID5-IDckg8F.html?requestFromAd=1&track[message_sent]=1&id_at=1539023405 koła nie są podejrzanie tanie, ale ok. 1500,00 zł tańsze aniżeli oferta w ASO BMW - stąd moje pytanie - jak sprawdzić czy część jest oryginalna. Po numerze widocznym na zdjęciu pokazuje w realoem, że taka część faktycznie istnieje...
  12. mam na myśli profilaktyczną wymianę w kontekście wypowiedzi Kolegi wyżej, że producent tego napinacza zaleca wymianę co 80 tys km. Chyba że to nie jest sprawdzona informacja.
  13. a co ciekawe - w ASO BMW mówią oczywiście, że nie jest przewidziana procedura "profilaktycznej" wymiany rozrządu lub napinacza... może w sprawie powinno wypowiedzieć się BMW Polska?!
  14. i wiem coś więcej - rozmawiałem jeszcze z mechanikiem - robił jazdy próbne - podobno oleju nie ubywa, tylko nadal twierdzi, że silnik trochę głośno pracuje - ale to ja ocenię jak zobaczę auto. Byłem też u Dobrzeńskiego - doradca serwisowy twierdzi, że oczywiście można rozbierać silnik, ale skoro auto jeździ, oleju nie ubywa to powinno być OK. Poruszyłem temat wymiany napinacza rozrządu - mówi, że wymiana to ok. 370 zł - ja pewnie profilaktycznie wymienię - przy okazji może sprawdzą łańcuch itp. Auto pokonało już ok. 100 km jazd testowych. Czy ktoś coś jeszcze? :)
  15. Mechanik nie ma specjalnego doświadczenia z tego typu awariami, co nawet wynika z jego wypowiedzi...niestety wynika to z braku doświadczenia albo "lenistwa" bo mówi, że według niego nic więcej z autem nie opłaca się robić - jak dla mnie to trochę paranoja. Poziom oleju sprawdzał po awarii - mówił, że był bardzo niski, ale mierzył go dopiero w poniedziałek, a awaria miała miejsce w piątek wieczorem (jak oglądem auto po nocy to była pod nim spora plama). Olej wyciekał więc przez prawie trzy dni. W mojej ocenie wyciek był dosyć spory, bo jakby to było "sączenie", wcześniej włączyłby się komunikat o niskim poziomie oleju. Ja jakieś dwa tygodnie temu robiłem dolewkę - ok. 700 ml po roku od przeglądu olejowego i przebiegu ok. 15000 km. Teraz jeszcze mam zagwozdkę czy przejechać autem do Krakowa i diagnozować go dalej u Dobrzańskiego czy szukać kogoś w Rzeszowie...
  16. Witam wszystkich po dłuższej nieobecności - i jak zaraz się przekonacie nie zaglądam tu bezinteresownie. Otóż proszę o radę - poradę. W ostatni piątek podczas pokonywania trasy w pewnym momencie pojazd wyświetlił komunikat: niskie ciśnienie oleju, defekt silnika, zatrzymaj natychmiast pojazd. Jak komputer kazał tak zrobiłem - w zasadzie odrazu zjechałem na pas awaryjny. Samochód został odholowany na lawecie do zaprzyjaźnionego warsztatu w Rzeszowie. Tam mechanik zdiagnozował "puszczenie" na śrubie napinacza rozrządu. Dokręcił śrubę, nalał nowy olej, powymieniał filtry itp. - była jazda testowa - twierdzi, że wszystko OK, ale on na moim miejscu zastanowił by się nad zmianą samochodu, bo mogą wyjść jakieś kwiatki typu branie oleju, zatarcie silnika... Zmiany nie planowałem - auto ma 5 lat, 95 tys. km - do tej pory wszystko OK. A więc teraz pytanie - czy po takiej awarii należałoby coś jeszcze diagnozować/wymieniać/sprawdzać itp. Mechanik twierdzi, że według niego silnik teraz pracuje głośniej, ale nie słyszał tego silnika przed awarią, bo auto było serwisowane wyłącznie w ASO. Czy faktycznie uciekać z takiego auta? Błędy z komputera zostały wykasowane, nowych pojazd nie wyświetla. Olej faktycznie mocno wyciekał - na osłonie było go sporu, po nocy pod domem (zanim przewieziono auto do warsztatu) też była spora plama. Mechanik stwierdził, że u niego też się nazbierało (samochód stał przez weekend nieruszany). Według mnie jest znaczna szansa, że silnik jednak się nie zatarł skoro niezwłocznie po komunikacie zatrzymałem samochód - niedawno uzupełniałem poziom oleju - auto od nowości potrzebowało ok. litra na 10-15 tys. km. Czytałem, że warto wymienić ten napinacz...może sprawdzić łańcuch? Wybaczcie pytanie w stylu Samosi :) - ale jakieś pomysły, sugestie, dobre rady?
  17. eee...akurat rower jest całkiem OK ;) mam z nim mniej problemów niż z autem ;)
  18. http://otomoto.pl/bmw-325-stan-kolekcjonerski-hard-top-C28777686.html Witam Szanownych Kolegów, czy ktokolwiek coś wie na temat powyższego auta? Ewentualnie zna dobry krakowski serwis, w którym można by było sprawdzić pojazd przed zakupem - również pod kątem "dachu". Z rzeczy, które widzę to kierownica raczej nie z tego rocznika...
  19. może rower...co prawda w 800 zł się nie zmieścisz, ale zawsze kupisz taniej :) a frajda z roweru prawie taka jak z samochodu ;)
  20. Osobiście nie mogę powiedzieć złego słowa o autach z programu premium selection. Nabywaliśmy w przeciągu ostatnich 7 lat pięć samochodów w programie premium selection oszczędzając od ok. 30.000 zł do ponad 80.000 zł na aucie. W samochodach oczywiście było widać pewne ślady zużycia (jeśli komuś bardzo przeszkadza jakiś element można kupić nowy i wymienić) jednak nie większe niż po około roku użytkowania samochodu we własnym zakresie (porównanie z X1 kupionym jako nowy u dilera). Im samochód posiada bogatsze wyposażenie, tym oszczędność jest większa. Na przykładzie e90 z bardzo bogatym wyposażeniem oszczędność wyniosła prawie 80.000 zł. Kupowaliśmy zarówno samochody, które były już na miejscu u dilera jak i pojazdy importowane na zamówienie. Samochody najczęściej są na gwarancji fabrycznej - istnieje również możliwość przedłużenia gwarancji o kolejne dwa lata lub 250.000 km. Na chwilę obecną w aucie kupionym w 2011r. mam gwarancję do października 2014r., a więc warunki lepsze niż na nowy samochód z salonu. Natomiast w PS brak jest zazwyczaj pakietu serwisowego na 5 lat lub 100.000 km. W żadnym z aut nie zdarzyła się awaria świadcząca ewidentnie o złym traktowaniu pojazdu przez I właściciela. Miały miejsce typowe dla modeli usterki, które usuwane były w ramach gwarancji. Co do napraw blacharskich nie wypowiem się, bo nawet nie sprawdzałem aut pod tym kątem. W umowie jest chyba stosowny zapis, że auto jest bezwypadkowe, więc zawsze pozostaje roszczenie do sprzedającego. Podsumowując - jeśli komuś nie zależy na osobistym konfigurowaniu samochodu i nie przeszkadzają mu ślady normalnego zużycia, które tak czy inaczej pojawią się w naszym samochodzie po kilku miesiącach użytkowania to jak najbardziej polecam. Jeśli natomiast ktoś jest gotowy zapłacić kilkadziesiąt tysięcy więcej za możliwość skonfigurowania samochodu wyłącznie dla siebie to jego decyzja i nie będę go przekonywał do PS. Na marginesie mogę dodać, że frajda z odbioru samochodu PS była nie mniejsza, niż samochodu nowego. Zapach nowości - w zasadzie ten sam. Problemy przy zakupie - podobnie ważkie - 318i w m-pakiecie i z automatem czy 320i bez tych opcji...
  21. Zależy od "mądrości" likwidatora. Jeśli TU nie znajdzie dowodu na twierdzenie, że stan techniczny Twojego pojazdu miał wpływ na powstanie kolizji to raczej powinni wypłacić. Choć mogą "dać" jakieś przyczynienie i obniżyć kwotę odszkodowania. Ryzyko całkowitej odmowy jest niskie.
  22. moje informacje były aktualne na marzec 2012r. - udzielane w Bawarii w Katowicach. Sprzedawca informował, ze zakup drugiego auta w ciągu roku może potraktować jako - szumnie powiedziane - flotowy i stąd wynika rabat. Co do rabatów - inne marki również stosują taką politykę dla wybranych grup zawodowych.
  23. wolne zawody mają 8% rabatu - lekarze, adwokaci, radcy itp. Przynajmniej w Bawarii w Katowicach tak mówiono. I jeśli kupuje się drugie auto w przeciągu roku również jest rabat 8% - na jedynki był 10% - ale Ciebie interesuje trójka :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.