
dyzio255
Zasłużeni forumowicze-
Postów
4 945 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
4
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez dyzio255
-
1,73 za litr to powód do przemyśleń...
-
Masz wentylator sterowany impulsowo i żaden przekaźnik nie ma tu nic do tego. Możliwe , że stałeś się właśnie posiadaczem wentylatora zastępczego... Fajny warsztat dorwałeś. Ale faktem jest , że te wiatraki nie są trwałe.
-
Jeśli układ raz ci się zapowietrzył to zapewne kwestią czasu jest powtórka. Zapowietrzać się może z kilku powodów a najbardziej prawdopodobne jest zaniedbanie < ktoś nie sprawdzał poziomu płynu.> Płyn nawet w szczelnym układzie będzie minimalnie znikał i co jakiś czas trzeba sprawdzić i ewentualnie dolać. Inny powód to wycieki. Niestety czasem nie łatwo je znaleźć. A nawet mały wyciek może zapowietrzać układ dość szybko. Trzeba szukać wycieków. Pompa wody obudowa termostatu chłodnica węże przy elektrozaworach i przy przepustnicy. Ogólnie każdy biały nalot to powód do dokładnego sprawdzenia. Jeśli auto ma LPG to jest jeszcze jeden powód zapowietrzania.
-
masz zapieczoną śrubę. Potraktuj jakimś WD.
-
Jutro rano sprawdź poziom płynu i dolej bo zapewne bedzie go za mało. Po tym zakręć korek i kawałek się przejedź. Auto miałeś najprawdopodobniej zapowietrzone ale już je odpowietrzyłeś. Jeśli nadal będzie cyrk to niestety trzeba szukać co padło. Musisz wykluczyć nawet minimalne wycieki płynu. Bo jeśli je masz to i tak niedługo się znowu zapowietrzy.
-
do skrzyni u mnie akurat atf . Nie wiem jaki u ciebie bo nie u kazdego jest taki sam. Co do przebiegów to zmieniam go co około 100 000km. A tym autem zrobiłem ponad 250 000.
-
Ja tylko napisałem , że olej nie jest tani. Ponad 50zł za litr oleju < a potrzeba ponad litr> to nie tanio co nie oznacza , że nie warto go zmienić. Ja zmieniałem u siebie jesienią. Przy okazji i w skrzyni biegów.
-
Kielich siedzi zwyczajnie na wcisk zabezpieczony sprężyną. Olej musi być klasy GL-5 Tani nie jest.
-
Po odkręceniu korka na być jakaś wyraźna reakcja. Silnik raczej nie zgaśnie a po pewnym czasie wyrówna obroty i będzie w miarę normalnie działał.
-
tak to dobry pomysł. Jak cholera sam takiej szukałem dwa lata temu to nie było.
-
Dokrecić za mocno się raczej nie da bo w obudowie sa metalowe tulejki i za daleko nie pozwolą dokręcić. CZy jest prosta to akurat łatwo sprawdzić. Trzeba ją położyć na czymś prostym i będzie widać czy nie ma szczelin po bokach < a są bankowo> Dotrzeć też się da papierem ściernym położonym na czymś prostym < jak się kiedys prostowało podstawy gaźników> Uszczelki obudowy i termostatu tylko z aso. Uszczelki termostatów psrzedawane wraz z termostatem sa do niczego. Twardnieją mega szybko. A żaden silikon nic nie pomoże a może zaszkodzić.
-
Głupi pomysł. A uszczelkę termostatu też zmieniasz na oryginalną? Obudowy to wyjątkowy szmelc i łatwo się wyginają. Można doszlifować podstawę obudowy tak by była idealnie prosta bo ona jak się raz wypaczyłą od temperatury to już więcej się nie powinna wyginać. A najlepiej poszukać aluminiowej obudowy < niestety deficytowy towar ostatnio.>
-
Ale z przodu masz już szmelc. U mnie kiedyś pokazało 50% a jak go wymontowałem to bez jakiegokolwiek oporu można było nim ruszać ręcznie. Zero oporu. 50% to już złom. Jednak testery na stacjach też nie są idealne.
-
Załóż nowy temat w tej sprawie bo będzie trochę pisania. Ja bym chyba wolał sprzedać to auto i kupić takie jak chcesz..... A jak chcesz zmieniać to: silnik skrzynia cały dolot elektryka wał dyfer cały wydech chłodnica zegary wiązki. Oczywiście wszystkie poduszki mocowania pod silnikiem i skrzynią.
-
Sama zmiana oleju na lepszy < czytaj syntetyczny> powoduje zazwyczaj spadek jego spalania. Przyczyna jest prosta. Olej syntetyczny jest o wiele bardziej odporny na wysokie temperatury od oleju mineralnego. Minerałny znacznie bardziej paruje od oleju syntetycznego i to juz jest jakiś tam powód spadku jego spalania. Co do tego czy da rade wypłukać nagary i odblokować pierścienie to nie znam takich przypadków ale jakiś cień szansy na to jest według mnie. Ale jak się wyjmie tłok i zobaczy ile siły czasem trzeba by wyjąć pierścień zapieczony w rowku to ja osobiście wątpię , że można to rozpuścić i wypłukać.... Tylko czyszczenie i zmiana oleju na odpowiedni daje efekt. Nie zalewajcie oleju 10w40 tylko dlatego , że ktoś wam doradził bo u niego działa. Silnik od niego nie umiera nagle ale umiera szybko. Zwłaszcza jak ktoś kręci wysoko i mocno obciąza silnik. Ten olej nie jest zdolny to znosić. Trzeba by go zmieniać co max 4000km.
-
Puszczają tylko nie widzisz. Rozgrzej solidnie silnik. To ważne. Postaw auto na jakimś placyku między ścianami żeby wiatr za szybko nie rozganiał spalin. Daj mu ostro w pedał w okolice odcinki kilka razy szybko dodając gazu i w tym czasie parz za auto < najlepiej nie w lusterku tylko przez otwarte drzwi.> Zobaczysz dym... Nagar nie doszczelnia jak myślisz bo to skoksowana twarda masa. On tylko trzyma pierścienie. Zalewanie naftą nic nie da bo wiele się o tym słyszy i nikomu to chyba nie pomogło. Uszczelniacze zaworów jak puszczają to kopci w kilka sekund po odpaleniu auta rano. I dość szybko przestaje.
-
To są pierścienie na 100%. zapieczone < zapewne tylko te olejowe.> Szkoda , że nie pokusiło cię zrobić remont jak należy. Masz nagar w rowkach tłoków. Nagar zapiekł ci pierścienie i nie sprężynują. Zapewne jeździsz na oleju 10w40 lub gorszym. Nic nie pomoże tylko czyszczenie .
-
Hoho. Trochę tego będzie.... Myślę , że tyle , że aż nikt nie odpisze. Może prędzej całe podzespoły bo części to masa. Przykładowo nakrętka mocowania pokrywy silnika.
-
To i tak bym wyciągał ze skrzynią bo po jaką cholerę się szarpać z jej odkręcaniem pod autem?
-
Jak potrafisz obchodzić się z belką nad silnikiem i podnośnikiem to skrzynia biegów przykręcona do silnika ułatwia jego przechylenie. A pół godziny na rozebranie przodu to mega dobry wynik. Przykładowo zapieczona śruba od zderzaka i można na samą nia stracić godzinę. Potem trzeba jeszcze to poskładać. Ale jak tam kto woli. JA nie rozkręcam nigdy nic ponadto co konieczne.
-
Warta black 74Ah. Obecnie ma prawie 8 lat i jest OK. Auto czasem nie odpalane przez tydzień pali bez zająknięcia.
-
Spokojnie razem ze skrzznią. Zdejmij maskę zupełnie. Zdemontuj cały dolot do przepustnicy. Zdejmij wisco odepnij węże od chłodnicy. Chłodnicę dla łatwiejszej pracy też możesz wyjąć bo to chwila. Nad silnik trzeba dać ramię wzdłuż. Do niego mocujesz silnik. Przy wyjmowaniu mocno przechylasz. klima zostaje wspomaganie też. Nie pamiętam czy łapy silnika nie warto odkręcić od silnika jak już będzie wisiał. Narzędzie specjalne to kilka piw < ale to chyba Miś Pushupek wie :lol: > Co sprawdzić po wyjęciu silnika? Nie wiem. Może sam silnik? Albo ceny silników? Na co uważać ? Na głowę jak jesteś pod autem i na łapy i nogi jak na górze. Powodzenia.
-
Nie działają ci sondy i masz sporo źle ustawiony rozrząd. Jest mocno do tyłu co może wskazywać na spory przebieg tego silnika. jednak te trzy okienka nie pozwalają w pełni odpowiedzieć na twoje pytanie. jakie błędy pokazała inpa?
-
Myślę , że założył ci odwrotnie tarczę sprzegła. Nie wiem o jakie auto chodzi ale jeśli z dużym silnikiem to może dał mniejsze sprzegło? Jakiej marki sprzęgło zamontowaliście?
-
Nie musi być obciązenia. To zależy od sprzętu na jakim robią i danych jakimi dysponują. Dlatego jedni obciązają a inni nie.