BaX

Pamiętaj o jednym, celujesz w pojazd który ma już swoje lata i będzie miał realnie duży przebieg. Tu usterki mogą Cię zaskoczyć w każdej chwili i mogą być droższe w naprawie.

I akumulator... bo jak już jest na wykończeniu to będzie identyczny objaw.

Długo buczy zawsze po wymianie filtra czyli wtedy jak pompa napełnia filtr po raz pierwszy paliwem. Może schodzi Ci paliwo z układu pomiędzy filtrem, a pompą i nie ma ciśnienia? Nie masz problemu z odpaleniem po dłuższym postoju?

Tobie synku najwyraźniej koledzy za często przybijali blachę na czółko. :duh:

Przejdziesz jak diagnosta nie zobaczy oklejonych szyb, normalnie nie przejdziesz.

....edit

Zależy co było/nie było zrobione/wymienione w nim do tej pory. Po tylu latach wszelkie uszczelki to plastik, rozbierałem widziałem, wiem, inaczej bym nie uwierzył. Mogą cieknąć szczególnie pod deklem i mocowaniem filtra do bloku silnika. Kolejna sprawa to odma, lata robią swoje, rurki są tak kruche że rozpadają się w palcach o ile nie mają już dziur tam gdzie są blisko elementów mocna się nagrzewających. czujniki wałków, u mnie oba już padły, oba wymieniłem na nowe oryginały czujnik poziomu oleju, standardowo są z nim problemy, też wymieniłem - tylko oryginał uszczelki wanosa, temat rzeka, zawór DIS-a może grzechotać, może się rozpaść, można na youtube zobaczyć w czym problem wszelkie inne gumowe rury np. dolot przepływomierz-przepustnica - parcieje i się robią dziury pompa wody też lubi się popsuć z tego co piszą po forum ale więcej kosztuje dobry płyn niż dobra pompa ;) Koszty? Jak właściciel nie dba to wszystko to Cię czeka, nie dziś to w krótkim czasie o ile już nie ma problemów tylko są zakamuflowane. Niestety lata robią swoje i nawet gdyby auto stało i miało przebieg 2,3x mniejszy i tak by to trzeba zrobić.

Wybierz taki który odpowiada oryginałowi tzn. ma wszystkie wyprowadzenia bo sprzedają na allegro zwykłe z pojedynczymi przyłączami. Ja założyłem knechta bo mój też miał JESZCZE oryginalne znaczki BMW i to co z niego wyleciało po zdemontowaniu zaszokowało nawet pracowników ASO. pozdro.

Witam. Był ktoś imprezie? Nie widzę nigdzie na forum tematu, chyba że źle szukam. Tu ciekawy link - impreza okiem skodziarza ;) - pozdrawiam autora, był w mojej grupie. http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.php?t=67343&sid=e6b648da2895475ee25905677c55b671 - chyba się wstydzą bo zablokowali dostęp do czytania bez rejestracji. :lol: Tu fotki organizatora z soboty http://www.facebook.com/media/set/?set=a.495752400461629.1073741826.447223081981228&type=3 - pozdrawiam, bardzo udana impreza mimo zgrzytów logistycznych. ;) A tu galeria oficjalna: http://www.bmw.pl/pl/pl/insights/events/xdrive_gallery/kamien_slaski_02-03-13_1/index.html# W dacie zmieniamy dzień 01 02 03 i po roku cyfrę 1 na 2 dostajemy resztę fotek. /Kamień Śląski/ Pozdro.

Ile Ty kolego masz lat? Bo stylu wnioskuję, że naście. Na halogenech się nie jeździ jak warunki drogowe tego nie wymagają, a za jazdę na halogenach przy mokrej drodze powinni zabierać DR. :mrgreen:

Co się ma zwracać? Tu się nic nie zwraca bo to nie gaz/benzyna, albo robisz tanio i robisz dwa razy albo raz i dobrze. Wymieniasz zawieszenie z myślą że pojeździsz na nim ~5lat i dajesz najtańsze badziewie. Aha. :mrgreen: Ile robisz rocznie km? 10kkm? Czy jeszcze mniej? Taa, potanieją tak że będą je do chrupek w tesco dokładać. :duh: Przepraszam ale ile stanieją? 10%? po ilu latach? Twoje proste kalkulacje to dorabianie wytłumaczenia do własnego punktu widzenia. /mylnego zresztą/ Bo części tanieją do pewnego momentu, jak firmy muszą utrzymać linie produkcyjną dla danego towaru, a towar z racji wieku przestaje być sprzedawany w setkach tysięcy to wzrastają kosztu produkcji. I towar przestaje tanieć. Przy czym, Twoje koszty serwisowania wzrastają bo robisz robotę drugi raz i drugi raz za nią płacisz, jak nie gotówką to swoim czasem. Rób jak chcesz Twoja sprawa, nic mi do tego ale nie cierpię takiego fantazjowania i bzdurnego tłumaczenia. Po to są części tańsze, droższe i drogie aby każdy miał wybór na jaki go stać/chce. I tyle. Po co dorabiać do tego jakieś fantastyczne historie.

Ja mam ~140kkm ale Ty pewnie wiesz lepeij gdzie i kto jeździł. :lol: Babci nie pożyczam /już nie mam/, żona chyba tylko siedziała za kierownicą bo nie przejechała nawet metra za kólkiem.

I dlatego ja mając na uwadze powyższe, a z racji wieku potrzebę "świętego spokoju" w rodzinie nie podjął bym tego wyzwania. Wystarczy mi problemów ze zwykłą "chorobą BMW".

Samochód jest prześliczny ale problemem nie jest cena, a koszty eksploatacji na należytym poziomie.

Za 2-3 miesiące pewnie moje 330Ci :cry2:

Znaczy wróci bo u mnie ptaki dalej wcinają, aż karmnikiem rzuca jak szatan. :twisted:

A to opony zmienia się w zależności od warunków atmosferycznych czy dat w kalendarzu? Jesteś książkowy przykładem człowieka który odmrozi sobie uszy dla zasady bo jak wiosna w kalendarzu to się nie chodzi w czapce nawet jak sypie śnieg i jest -10 stopni. :lol:

Nawet jeżeli będzie jakieś ilości oleju znikały to będzie to prawdopodobnie jedyny "problem" z jakim się spotka. Chyba nie zamierzasz dyskutować o awaryjności silników Pb vs ON? :lol: Wystarczy, że popatrzy po forum.

Pewnie jak nie były elektryczne to przynajmniej miały maty zajętości dla poduszek pow.

:lol: Jak diesel pociągnie oleju turbiną to nic tylko złomować. :duh:

Jak się ma wejścia, a Ty podobno pracowałeś w warsztacie ja nie, to się kupuje części po cenach hurtowych /warsztatowych/, albo nawet po hurtowych bez VAT-u. :norty:

Co zrobil to powinien napisać na forum. Na tym to chyba polega?

Większość właścicieli pojazdów tak je dokładnie traktuje "na sztukę". /ogólnie rzecz biorąc/

Powiedz klientowi który przyjechał na wymianę tarcz/klocków za które zapłacił parę stówek, że ma do wymiany piasty po 300zł/szt i albo je wymieni albo zajedzie tarcze. I że wymiana /robota/ zamiast kosztować 'x' bedzie kosztować 3-4x. Większość zrobi tak... :duh: i odjedzie szukać "uczciwego" warsztatu który nie będzie zadawał trudnych pytań klientowi i podwajał/potrajał kosztów. U nas CCC, a dobry fachowiec to tani fachowiec.

Nadgorliwość gorsza od faszyzmu, jest takie powiedzenie. 9/10 klientów warsztatów nie jest "gotowa" na dodatkowe koszta bo im piasta bije 0,06mm. Po założeniu nowych tarcz kierownica 'nie kopie' znaczy jest dobrze. I tyle interesuje klienta, dodatkowe koszta? Pewnie warsztat szuka jelenia. Tak myśli większość. Dlatego większość warsztatów się nie wychyla i robi to co im zleca klient bez dodatkowego szukania dziury w całym. A druga strona medalu jest taka, że u nas wszyscy są specjalistami od wszystkiego, do warsztatu jedzie się jak już wyczerpie się wiedzę z internetu, szwagra i kolegów pracy. Kto by tam jeździł z wymianą tarcz do kogoś mądrzejszego. ;)