Fajne rozwiązanie :)), Ale niestety nasz kolega nie ma numerów rejestracyjnych sprawcy, nawet i tak gdyby miał, to policja nic by nie zrobiła, bo przeciez internet im od 2 tygodni nie działa :duh: ŻAL polskiej policji... Jako Ciekawostke powiem, ze w UK, mój wujek dostał w bok auta na parkingu pod marketem, wychoidz patrzy a tu auto wgniecione, zadzwonił na policje, przyjechali po około 3 minutach, spisali wszystko udokumentowali, po 2 dniach dzwonią do niego ze złapali sprawce i ze pieniądze z odszkodowania dostanie jutro na konto... Ehh szkoda ze u nas w Polsce nie ma tak :x PS. Yma napisz co się dzieje w tej sprawie...