Skocz do zawartości

Przem777

Zarejestrowani
  • Postów

    327
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Przem777

  1. Rozłącza się sprzęgło przy wzroście obrotów silnika. Prawdopodobnie ledwo się załącza. Jest tylko jedno ale, skoro na wolnych obrotach działa (znaczy się kręci), to i wtedy już powinna chłodzić. Dziś u siebie wkładam używany kompresor za 250zł. Jeśli operacja się uda, dołączę się zwolenników używanych, a nie regenerowanych za około 700zł (a niejednokrotnie może być jedynie ładnie wyszorowany)...
  2. I rozumiem, że według powyższej instrukcji da się to osiągnąć? Jednak mimo wszystko poproszę o wytłumaczenie o co chodzi z punktem 3 kodowania zmiennego? O jaki przycisk chodzi na nadajniku? Mam grzebać przy napędzie bramy? Tam nic nie ma, a mam do zaprogramowania trzy bramy (akurat tyle, ile jest przycisków), wszystkie ze zmiennym kodem.
  3. Stary post, ale dajcie proszę info czy udało się zaprogramować do urządzeń ze zmiennym kodem? Jestem żywo zainteresowany, bo jestem o krok od zakupu lusterka z pilotem do E46.
  4. Problem rozwiązany. Bardzo dziękuję za pomoc. Okazuje się, że diabeł nie taki straszny. Sprawcą problemów okazał się mały kamyk, który wiercił się w okolicy jednej z suwnic. Niestety, dokonała się niewielka deformacja szyny prowadzącej taki niewielki element, którego nie znalazłem na RealOEM, który suwa podsufitkę. raz na pięć razy zatrzymuje się na nierównościach jakie tam powstały w skutek obecności głaza. Cóż, jakoś to przeżyję. Posmarowałem wszystko teflonem. Myślę, że pojeździ jeszcze trochę.
  5. Zdolności jako takie są, ale wiem też, że można to ustrojstwo bardzo łatwo uszkodzić (rozregulować). Fakt, w Twoim poście jest sporo informacji na ten temat, ale nic a propos okoliczności w których ta przesłona podsufitki blokuje szybę. Zaglądając na tyle ile się da, nie widać niczego połamanego, pękniętego lub w jakikolwiek uszkodzonego. Dobrze, szybę zdejmę i szukać wtedy, a gdyby przyszło mi rwać cała podsufitkę (o ile ma to sens), jak się ją zdejmuje?
  6. Witam ponownie. W pewnym stopniu powtórzę przeczytane wątki, ale w żadnym nie znalazłem wyczerpujących odpowiedzi, a dyskusja oddaliła się zbytnio od tematu. Otóż dość nagle pojawił się problem z zamknięciem szyberdachu. Zamyka się w około 1/3 prześwitu i odbija z powrotem. Dodam, że osłona podsufitki nie idzie za szybą, a co gorsze, można ją wsunąć do samego końca i schować pod dachem. To na pewno nie jest prawidłowy objaw. W końcu udało mi się zamknąć podnosząc nieco tę zasuwkę podsufitki i pchając ją za szybą. Od połowy już idzie sama. Sama szyba lata bez problemu, nie przeskakuje nic i wydaje się, że silnik też ma ochotę wlec to wszystko. Zatem co się rozleciało, bądź gdzie leży przyczyna takiego stanu rzeczy?
  7. Siemiatycz, nie ma czego żałować, bo te plecionki (tłumik drgań) bardzo często padają w E46, a porządnie wymieniona na dobrej jakości to gwarancja spokoju na długo. Sam musiałem zmienić stary tłumik drgań i jest OK. Faktem jest, że rura wydechowa w tych modelach to bardzo słaby punkt i możesz kolego z problemem jechać od razu na kanał do spawacza układów wydechowych. Rura pęka najczęściej na przetłoczeniach, a jak już pęknie to tylna część wpada w takie rezonanse, że hej!! :) Miałem przez to trudność z przekroczeniem granicy, gdy rura pękła mi właśnie w drodze na wakacje. Kicha na maksa. Złapałem za końcówkę rury za tłumikiem i elastycznym ściągaczem do bagaży naciągnąłem ją do instalacji haka. Trochę się uspokoiło, ale bez spawania nie ma szans na spokój.
  8. No i powstał poważny dylemat. Jak się sprawa ma z bardzo dużym prawdopodobieństwem, że do kompresora wlezie ruda i syf oraz zatarcie to kwestia bardzo krótkiego czas? Ponoć to urządzenie jest bardzo wrażliwe na wilgoć z powietrza... I o co chodzi z tym regulatorem ciśnienia? Możliwe jest takie zachowanie w przypadku jego uszkodzenia i gdzie on jest?
  9. Witam. Przy okazji pięknej pogody wyskoczyła mi niespodzianka w postaci blokującego się kompresora klimatyzacji. Sytuacja wygląda następująco: normalna jazda, klima chłodzi bez problemu, następnie pojawia się spadek mocy, pisk (opisywane w podobnym poście na forum). Maska w górę i co widać, otóż przy wyłączonej klimatyzacji wszystko śmiga bez problemu. Po włączeniu, sprzęgiełko uruchamia wirnik kompresora i jest OK. Już miałem zrezygnować, gdy nagle buch i koło pasowe staje dęba, a pasek ślizga się po nim... trwało to parę sekund i znów się kręci. Po jakimś czasie sytuacja powtarza się. Oczywiście nie prowokuję losu i nie używam klimy. Po konsultacji w serwisie zasugerowano mi że przyczyną może wcale nie być zacierający się kompresor, a jakiś zawór regulacji ciśnienia. Co to jest i gdzie to jest? Czy możliwa jest taka diagnoza? W tej sytuacja naprawa to koszt rzędu 600zł z ponownym napełnieniem. Jeśli jednak zatarty kompresor to już naprawa tego z płukaniem i wymianą czynnika może kosztować nawet 2k zł. trochę sporo, zwłaszcza po ostatnio dokonanych naprawach.
  10. Wiecie co, przepraszam Was, bo to co kupiłem to właśnie xcarlink, ale jak go kupowałem kosztował ponad dwie stówy... nie interesowałem się cenami, a tu faktycznie, prawie czterysta. Fart...
  11. Czyli bez zmian. Bywa :duh: nie ma co narzekać, że się nie ogarnia, bo skoro jest skutek, to musi być też przyczyna. Na swoim przykładzie, który był bliźniaczo podobny do Twojego, też musiałem wymienić kompletne sprzęgło i dwumasę (z rozsądku) oraz tuleję dyfra - nr 9 w RealOEM. Można powiedzieć, że to taki standard. Mechanik musiałby być ślepy, żeby nie zauważyć uszkodzonej tej tulei. Zwłaszcza, że szerszą częścią gumowa jest od strony lepiej widocznej. Co do układania się sprzęgła, to dziwna sprawa. Bo prawidłowo złożone sprzęgło MUSI działać od razu prawidłowo.
  12. stąd usługi "korekty" kosztują 500.
  13. Odma i separator oczywiście w oryginale. Nie może tu być żadnej lipy. Spokojnie do wymiany we własnym zakresie.
  14. Niestety, wiem to z doświadczenia i od swojego "spawacza" że w E46 wydech to masakra. Ma mnóstwo przetłoczeń i gięć, które osłabiają rurę. Moją spawałem w czterech miejscach plus wymiana tłumika drgań. generalnie wygląda marnie, ale nie to jest istotne. Mimo wszystko nie polecam wymiany całości, bo jak coś zostanie spaprane, to będziesz miał łomot i stuki w podłodze. Do tego koszty małe też nie będą. Do tej pory za wszystkie naprawy zapłaciłem 120zł (30 za przetłoczenia, oba pękły, 60 za plecionkę). Od ponad roku spokój. Zainwestowałem jeszcze w nowe wieszaki, sztuk 2 w oryginale po 15zł. Przemyśl wymianę całości...
  15. Może warto by pomyśleć o wymianie odmy olejowej. To chyba najczęstsza przyczyna wytwarzania aż tak dużych podciśnień. Wiem, że to nie temat, ale bez przesady, żeby aż tak się zasysało.
  16. Nie zresetuje się.
  17. Przem777

    Vmax 190 km/h m47

    Pozostaje jeszcze kwestia ustawienia pompy. Istnieje możliwość, że już nie daje sobie rady z takim obciążeniem. Ewentualnie wtryskiwacz sterujący, może już podwieszać się w tym zakresie pracy i nie podaje do pompy właściwych parametrów warunków pracy. To dość specyficzne warunki i nawet jakość paliwa może mieć wpływ na takie testy. Dodam, że u mnie przy okazji takich testów wyniki były różne, od wymęczonego 200km/h do spokojnie osiągniętego 215km/h. Różnica jedynie wynikała z ON.
  18. Czy spadek mocy to pewne? ostatecznie jak EGR się nie otworzy, to nie wraca część spalin, a co za tym idzie nie "truje" powietrza na dolocie. Przecież są radosne rozwiązania oferujące całkowite zaślepienie powrotu spalin do EGR. No chyba, że zatrzyma się na stałe otwarta... no to skucha.
  19. Takich urządzeń na Allegro jest pełno od dawna. Sam z niego korzystam. Cóż akurat w tym niesamowitego? Może tylko BT, a i tak ostatecznie większość (ja także) korzystają tylko z USB. sterowanie z radia to podstawa, a multifunkcja z kierownicy - łaski nie robi, musi działać. Co do jakości się nie wypowiem, ale na swoje sporo tańsze cudo nie narzekam.
  20. No tak, wziąłem wszystkie Wasze rady pod uwagę i tak też poczyniłem. Wymienione sprzęgło z dociskiem i łożyskiem oraz dwumasa :mad2: (dobrze, że komplety są nieco tańsze), oraz nieszczęsne sprężynki z kołkami do ustalania pozycji lewarka i powrotu z R i V biegu. Niestety, to ostatnie spaprali i teraz żeby wrzucić V bieg, to trzeba ostro jeb..ć :) Poza tym OGROMNA różnica w jeździe, nie trzęsie przy ruszaniu, zwłaszcza pod górę, płynnie biegi wchodzą i nie zgrzyta, ani skrzypienia sprzęgła. tylko 2.5k zł poszło... dzięki za pomoc
  21. Masz rację, nie ma co oszczędzać, jeśli tylko jest możliwość wymiany wszystkiego. Najbardziej zastanawiam się nad dwumasą. Nie daje żadnych sygnałów do wymiany, ale przy okazji zdejmowania skrzyni, rozsądnie by było... Czy hydrauliczne sterowanie sprzęgłem wymaga jakiejś regulacji, czy skalda się wszystko do kupy i bangla?
  22. I cóż kolego jceel? Zmieniłeś tylko łożysko, czy całość? Zdaję sobie sprawę, że najlepiej byłoby wszystko wymienić, ale to niestety wiąże się z dużymi kosztami... tuż przed urlopem.
  23. Po przeanalizowaniu informacji zawartych w poście z działu dla E36 zbadałem swój przypadek i okazało się, że nie tamtędy droga. Dźwięk wyraźnie wydostaje się ze skrzyni biegów. Prześledziłem całą drogę od pedału sprzęgła do skrzyni. tylko z niej wydobywa się metaliczny jęk podczas końcowej fazy wciskania sprzęgła. ponad to, są poważne trudności z wrzucaniem biegów, zwłaszcza I i III, a także szarpnięcia tylnym mostem podczas ruszania po górę. Pytanie zasadnicze - sprzęgło i docisk z łożyskiem do wymiany, czy dwumasa też? przebieg 250k km, pewny. zadnych objawów uszkodzonej dwumasy, chyba że się mylę...
  24. Problem rozwiązany. Elektronika czujnika ma cztery zatrzaski mocujące do szyby i do elementu na stałe przyklejonego do szyby. Otóż okazało się, przy okazji demontażu lusterka, że wspomniana elektronika nie była prawidłowo zamocowana. Nie była właściwie zatrzaśnięta. :duh:
  25. Doczytałem się jeszcze możliwości takiej, że uszkodzona jest taśma w obudowie pod szybą. Sprawdziłem, jest cała, a wtyczka pewnie osadzona...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.