Skocz do zawartości

Przem777

Zarejestrowani
  • Postów

    327
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Przem777

  1. Witam wszystkim na tym piętrze. Lada moment pożegnam się ze swoim E46, a już nastało E91. Jak to często bywa, zaraz po zakupie kilka drobnych modernizacji i tak między innymi pytanie, czy można bez większych problemów zamienić obudowy lusterek zewnętrznych z wersji 5 pin (bez składania elektrycznego) na 3 piny (ze składaniem el.)? Dostałem komplet lusterek w innym kolorze, a wolałbym zachować oryginalny kolor. Wersja przed liftowa.
  2. Pełen nadziei i optymizmu pragnę dopytać, wiecie, czy lusterko z E39, E65, E66 51 16 8 236 774 ma szanse zaistnieć w moim E91? Chodzi mi o kształt, co by pasowała obudowa i kostkę zasilającą. Próbuję doposażyć auto w alarm i czaję się na lustro z LED. Mam już EC (fotochrom) i mam nadzieję, że nadal w tym będzie działać.
  3. To ja jeszcze zadam pytanie odnośnie emulatora zmieniarki. Spotkaliście się może z takowymi, które można podpiąć zamiast zmieniarki? O ile się nie mylę, to sygnał idzie światłowodem, więc odpadają znane mi z E46 z wtyczką w radio, ale może jednak jakieś są... Niestety, sam mam tylko AUX IN, a to marna jakość i brak możliwości sterowania z kierownicy, czy radia :(
  4. Udało się kogoś wiarygodnego namierzyć z Wawy?
  5. Sam... gratuluję i życzę mnóstwa km. Może masz ochotę jeszcze jedną zregenerować? Co weszło w zakres regeneracji? Rozumiem, że wirnik był cały.
  6. Przemek231, miałem być może podobne skrzypienie i okazało się, że były to gumy mocujące stabilizator. Była to ostatnia fabryczna część w przednim zawieszeniu, której jeszcze nie ruszałem :lol: Co prawda wydawały się jeszcze dobre, ale po podniesieniu robiła się już spora luka, a po demontażu wnętrze było pokryte sztywną "skorupką". Po wymianie cisza.
  7. Jak jest, nie ukrywaj wiedzy! :nienie:
  8. Maglownica jak już, to będzie miała luz pionowy na drążkach, czyli wytarcie zębatki i przekładni. Ten luz może mieć wpływ na sterowność auta, ze względu na przemieszczające się końcówki kierownicze, a co za tym idzie zmianę kąta zwrotu koła. Diagnosta badający zbieżność i geometrię powinien zwrócić uwagę na stan końcówek i luzów. Co do amortyzatorów, też mają olbrzymi wpływ. Nie właściwie dociśnięte koło to nawierzchni, wyczynia różne, dziwne rzeczy. Głównie przez to, że znaczną część czasu spędza w powietrzu... zabawnie to wygląda z boku. Jeszcze mogą być mocowania stabilizatora przedniego (dwa klocki gumowe).
  9. Wracam z nowościami do swojego postu. Kolego Brytol, masz rację i kieruję do tych wszystkich, którzy wiedzą po co są amortyzatory. Sprawne amortyzatory to bardzo ważna sprawa. Jestem po wymianie kompletu amortyzatorów, z kompletem poduszek i podstawy w tylnych amortyzatorach. Jest zaskakująco wielka różnica. Chociaż ta wymiana byłą już gestem rozpaczy, za co "się brać". Testy amortyzatorów na ścieżce do przeglądów, zrobione porządnie NIE WYKAZAŁY nie sprawności amortyzatorów. zachowywały wysoką wydajność tłumienia drgań, oraz zbliżone parametry w parach (i w ogóle). A jednak... Po wymianie samochód stał się sztywniejszy, nie ucieka na nierównościach, znakomicie składa się w zakręty (ostatnio na wirażach przebudowywanych Al.Jerozolimskich, wymiękł gość w nowym F30 :)), o wiele przyjemniej pokonuje się progi zwalniające. itp.... Jeśli chodzi o mojego Turaska, problem póki co rozwiązany. Dziękuję Wszystkim za pomoc i opinie.
  10. Niestety, jak muł. Beznadziejna sprawa, więc nie ma co dalej eksperymentować. Faktycznie, przepływka padła mi kiedyś i zachowywał się jak bez niej, ale to historia z zeszłego roku. Nowa śmiga i raczej ma się dobrze. Nie mam 100% pewności, ale to bez sensu by było, żeby bez jednego z elementów zbierających informacje o warunkach jazdy, silnik stawał się wydajniejszy. Wiadomo, komputer poradzi sobie bez przepływki, ale wtedy przyjmuje parametry pracy (mapę) stosowną do braku danych masy powietrza i nie ma ona nic wspólnego z wartościami maksymalnymi, żeby osiągnąć lepszy ciąg. Wracając do tematu, recepty nadal nie ma. W moim przypadku, jestem pewien przewodów podciśnieniowych, pompy vacum, akumulatora podciśnienia, zaworków podciśnienia, EGR, kolektora dolotowego, wtryskiwacza sterującego. Co do elementów takich jak turbina, wtryskiwacze, pompa paliwa w zbiorniku, pompa VP44, które mogą mieć wpływ na takie zachowanie samochodu, nie mam 100% pewności, ale też żaden z objawów nie wskazuje jednoznacznie na jego usterkę. I co teraz... :mad2:
  11. Są wyniki testów, ale tylko organoleptyczne. Z dobrodziejstwa urządzeń diagnostycznych, tylko w gościach. Efekt jest taki, że po rozpięciu przyspiesza równo, ale kompletnie bez ochoty. Wskaźnik zużycia na dwójce kończy się na 16, a na trójce 10 (równo pion), pedał w podłodze. Ledwo się zbiera i też delikatnie łapie zamułkę, delikatne spowolnienie przyspieszania. Jednak przy takim mule, jest to mniej odczuwalne, ale jest. Po ponownym wpięciu przepływki, od razu żwawo od początku, przyspiesza na wyższych biegach i jak zwykle traci wigor i robi się ociężały (ale i tak lepiej niż bez przepływki :duh: ). Ciekawość zaspokojona :D
  12. Bardzo chętnie. Odezwę się jak tylko uda mi się to zorganizować.
  13. Pomiar był robiony na końcówce do sztangi. Przyrost podciśnienia (o ile dobrze pamiętam) był prawidłowy w stosunku do oczekiwanego. Barometr podłączony przez trójnik. W momencie wzrostu prędkości obrotowej silnika, doładowanie rosło, rosło, rosło i w pewnym momencie odcięcie - przeładowanie, ale ciśnienie doładowania było oczekiwane, tylko inny czynnik zawiódł. Co? Nie wiem. Jakby spadek stosunku paliwa do powietrza.
  14. Tak, oba zaworki są OK. Podmieniałem je z nowym, ale tylko na wszelki wypadek. Daje sterowanie na zawór EGR, zamyka się przy rosnącym obciążeniu, a ten od turbo steruje sztangą, co z resztą było monitorowane podczas testów maxymalnego przyspieszenia na II biegu. Opisałem wcześniej, że do pewnego momentu idzie jak szatan, przeładuje i zawór odcina (cofa) sztangę, co w efekcie skutkuje gwałtownym spadkiem mocy. Także i zawór i sztanga działają swobodnie. Poza tym można sztangę nawet ręką (po delikatnym demontażu osłon) ruszyć. Jest efekt. Stąd zachodzę w głowę co fałszuje parametry przyspieszenia i doprowadza do przeładowania. Dodam, że nie robi tego sama turbina, tylko w skutek błędnego sterowania, a te bierze się z zaworka, który dostaje takie wytyczne... wszystko z podłączenia DIS i INPA. Gdzieś, czegoś zabrakło... kombinowałem, że może spadek ciśnienia paliwa.
  15. OK, Maniura318i, a ja głupi myślałem, że Ty nadal o paliwie piszesz. Tak, zgadza się, podciśnienie ma kolosalne znaczenie, ale tej kwestii jestem pewien. Akumulator podciśnienia szczelny, a pozostałe przewody (wężyki) wymienione. Stąd szukam dalej, gdzie leży przyczyna marności w przyspieszaniu... Sps-snipers, zgadzam się z Tobą, że niektórzy mają talent do p......nia głupot i farmazonów, ale to czytającym zależy na poszerzeniu wiedzy, a totalny syf można pomijać i ignorować. Szkoda nerwów i zaśmiecania postów :cool2: Może to i racja, póki pompa w zbiorniku podaję, to VP44 spokojnie się tym zadowoli. Jednak w ten sposób odpada prawdopodobna przyczyna. Filtr paliwa nie rzutuje, nawet po wymianie jest tak samo. Wymieniam co przegląd, więc nie dopuszczam do sytuacji totalnego jego zapchania. Unikam też filtrów marki no name. Pompa była na stole u szpenia do kopciuchów i poza niezbędnym uszczelnieniem, jakiego się domagała, to jest OK. Testy jakie wykonywał dawały obraz urządzenia sprawnego i trzymającego się w bezpiecznych wartościach (szczegółów brak). Następnie wymiana wtryskiwacza sterującego na nowy oryginał, bo zaistniałą ewidentna potrzeba, a efekt zmulania jak był... tak jest. szukam rozwiązania dalej...
  16. No tak, niby oczywista sprawa. Moją świadomość uśpił brak dźwięku tejże pompy. Jak pisałem, po grupie VW miałem pewność jej istnienia, po przekręceniu stacyjki... a tu cisza. Naprawdę wierzyłem, że VP44 sama sobie zaciąga ON ze zbiornika. :duh: maniura318i, zechciej przybliżyć temat. Jaki i gdzie jest ten zbiorniczek i które wężyki? No i jak proponujesz sprawdzić tę pompę? W zasadzie jej wydajność, bo coś pompuje, to pewne.
  17. Czuję się zażenowany, ale naprawdę nie wiedziałem, że tam jest jeszcze jakaś pompa. W grupie VAG to nawet słychać jak się uruchamia, ale tu... To jak dokładnie do niej dotrzeć i na czym polega jej regeneracja?
  18. Jest sukces z tylnymi drzwiami. Okazało się, że pewność to luksus na który nie każdy może sobie pozwolić :D . Otóż rzetelna robota była do czasu, zanim docisnąłem tapicerkę, która (być może zbyt szybko założona) wywarła nacisk na matę, a ta przesunęła się z masą uszczelniającą. Zdjąłem boczek, polałem z butelki i jest sprawca. Dziurka wielkości 1x2mm, ale wystarczyło... Po ponownym uszczelnieniu spokój. Nadal nie rozwiązana kwestia bagażnika. Ta sama metoda, z butelką nie dała wyników. Myjnia też jest za cienka :) .Czekam na jesień...
  19. Przepraszam, że głupio się zapytam, ale która pompa paliwa? VP44? Dxtr71, zawór sterowania turbo działa prawidłowo. Są właściwe podciśnienia na końcówce od sterowania sztangą, tyle, że w pewnym momencie nie potrzebnie ją cofa, ale to nie jego defekt, tylko takie dostaje "polecenie" :D . Zatem kierownice... czy to można zrobić samemu? Czy to już kwalifikuje się do specjalisty w tej dziedzinie?
  20. Szanowni, podłączam się z bolączką w identycznej formie co kolega Fieman1 (twórca posta). Jednak podzielę się wiedzą, iż podciśnienie zmierzyłem za zaworkiem na sterowaniu sztangą i wartości są prawidłowe, ale nie zawsze (o tym niżej). Sztanga pracuje płynnie. Tak samo z EGR, którego wyszorowałem płynami od tego typu syfów, oraz dolot i bez efektu. Zatem vacum odpada (w moim przypadku). Pozostają dwa główne punkty, wtryskiwacze (u mnie już trzy, bo sterujący wymieniłem na oryginalny), bądź turbo. Z turbo o tyle jest dziwna sprawa, że jest błąd przeładowania, ale nie wynika on w 100% z uszkodzenia turbiny. Z jakiegoś powodu, w pewnym momencie na dwójce po wciśnięciu gazu do oporu, wskazania są do pewnego momentu rosnące, później przeładuje, odetnie doładowanie (dość drastycznie, wszyscy lecą do przodu :D , ciekawe, że grupa VW zakłada chwilową usterkę i dopuszcza przeładowanie), po czym ponownie się zbiera, ale ostrożniej. Na co dzień jest tak, że rozpędzam się, po czym proces rozpędzania jest zahamowany i dalej już jak żółw nabiera prędkości... Stąd podejrzenie pada na wtryskiwacze. Według algorytmu przyspieszania, powinna być taka ilość paliwa, powietrza i moment wtrysku, a czegoś zabrakło. Jeśli za słabo podają wtryskiwacze, oczekiwane przyspieszenie nie nastąpi i zbędny wiatr hula po cylindrze. Efekt wiadomo jaki. Czy to ma sens? Czy zatem warto pokusić się o regenerację wtryskiwaczy?
  21. Nadal walka trwa z tylnymi lewymi drzwiami. Mata wygłuszająco-uszczelniająca jest przyklejona bez żadnych wątpliwości, porządnie. Mimo to niewielki deszcz spadł i już pojawiła się woda na łączeniu osłonek plastikowych wewnątrz na progu (ta duża co maskuje słupek i ta mniejsza co chowa się pod kanapą) i na futerkowej uszczelce. Ponieważ już podłożyłem na wszelki wypadek gazetę pod te plastiki, to i gazeta była mokra... Mokra jest też powierzchnia styku uszczelki tej na drzwiach z karoserią i na drzwiach tam gdzie przylega uszczelka z karoserii. Są to zebrane krople na lakierze. Mokro wokół plastiku na zewnętrznej części progu, ale to jeszcze ujdzie. Jednak nie mam pojęcia jak dostaje się woda do wewnątrz na te plastiki? Od góry odpada, obie uszczelki całe i nie powycierane. Dla jasności krople na drzwiach są tam gdzie przylega uszczelka, ale między tapicerką, a linią kropelek sucho... Oszaleć można. :mad2:
  22. Korekta powyższego, nie mam włącznika. Teraz pytanie, czy wersja z USA da się zaadoptować do Europejskiej instalacji. Wygląda tak samo...
  23. Ustaliłem niezbędny zestaw do montażu świateł dziennych z automatyczny przełączaniem w oryginale w E46 przed liftem. Potrzebuję Waszej opinii, czy to już wszystko. 1. Podstawka pod sensor deszczu/zmierzchu 2. żel do mocowania ww. podstawki 3. moduł RLS 6 923 954 4. Wyłącznik z funkcją A w lewo od 0. Jak ustaliłem, włącznik ma już wbudowany moduł LCM, a zatem tylko kompletować części. Póki co mam włącznik... :cry2: Moduł z forum prawdopodobnie nadejdzie, najgorzej z podstawką. Gdzie tego szukać?
  24. Czy czujnik zmierzchu, odpowiedzialny za prawidłowe funkcjonowanie świateł dziennych, to taki plastikowy element wielkości połowy papierosa :norty: z ciemnoczerwoną szybka, zamontowany centralnie na nadmuchu szyby na tapicerce podszybia?
  25. Odświeżam temat. Wiem, że często w samochodach są ukryte możliwości, tylko fabrycznie nie zostały wykorzystane. Stąd moje pytanie, jak organoleptycznie ustalić czy mam czujnik zmierzchu? Mam czujnik deszczu, alarm, fotochrom, małe okrągłe oczko koło czujnika deszczu oraz jakiś czujnik w obudowie lusterka. Wiedza ta jest mi niezbędna do montażu włącznika świateł z opcją "A" :norty:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.