Skocz do zawartości

Przem777

Zarejestrowani
  • Postów

    327
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Przem777

  1. Szanowni Forumowicze, precyzyjnie określiłem skąd kapie, spod lewego halogena ( po stronie kierowcy). Mało prawdopodobne aby w ogóle z silnika doleciało aż tam. Trzymam się wersji z korkiem spustowym, przynajmniej aż do wjechania na podnośnik. Głupio się przyznać, ale nie mam kiedy. Nie ma też mowy o jakiejkolwiek parze, czy widocznym wycieku. Skądkolwiek jest ten wyciek jest on za mały na efekty w postaci pary, a lokalizacja jego jest u podstawy chłodnicy, nad plastikami przedniego pasa. Mimo wszystko dzięki za rady i niewątpliwie pomoc innym, z podobnymi problemami.
  2. Nie, nie. Przewody chłodniczki EGR mam ogarnięte, jakiś czas temu wymieniałem oring w złączu i przy okazji wszystkie obejmy (cybanty) i jedną rurkę, jak się okazało, nie potrzebnie :) Wstyd się przyznać, że nadal nie mam czasu tam zajrzeć... :( oj, żebym nie żałował.
  3. Wybaczcie szanowni państwo, ale proszek to chyba tylko do auta na sprzedaż. Choć i to pozostawia wiele wątpliwości... Samochód ma być sprawny w tak istotnych punktach jak hamulce, oświetlenie, smarowanie i chłodzenie. Dopisałem się do wątku, bo nie mam na szybko jak wejść pod samochód i zbadać co jest. Sporo sugestii wskazuje na powtarzające się usterki i od tego zacznę, ale póki mogę jeżdżę, a jak już się nie da to trudno, ale gdzie sens zalepiać sobie układ chłodzenia. Przecież taki środek nie przyklei się tam gdzie musi, tylko wszędzie... I nigdy nie będę miał pewności, że gdzieś mi to nie puści. Wiecie jak jest z prowizorkami. Dam znać po dokonaniu oględzin. Dzięki
  4. A co to znaczy dbać o rozrusznik? Może się czepiam, ale forum ma wzbogacać naszą wiedzę, więc sądzę, że większość z nas chciałaby wiedzieć jak się dba o rozrusznik.
  5. Podłączę się, gdyż mam równie tajemniczy wyciek. Jedyny efekt na samochodzie (poza plamą pod nim) dzięki, któremu wiem, że powinienem sprawdzić poziom płynu, to krople wiszące pod śrubą mocującą plastiki w rogu do zderzaka. Dokładnie pod lewym halogenem (po stronie kierowcy). Płyn ubywa w okolicy 100ml na 500km. Wcześniej nie ubywał w ogóle. Oczywiście patrząc od góry chłodnica sucha, przewody suche. Nawet gdyby przelewało sie po osłonach od prawej strony, gdzie są grube rury, to i tak tam też jest sucho... Czy ten korek spustowy jest właśnie bliżej lewej strony?
  6. Najechane 257000km, przebieg pewny bardziej niż.. nie ważne :) Okoliczności sprawiły, że już wiem co się stało. Na parkingu pod sklepem, po prostu usłyszałem ciszę... absolutna cisza po przekręceniu do pozycji start. niestety, lina i do uruchamianie z trójki. Poszło gładko, ale pod domem znów czeka mnie dymanie na pych... ale kicha :) Ciekawe, ze w ogóle nie słychać bendiksu, chyba że tylko w środku go nie słychać. Dziękuję za pomoc.
  7. Ależ Rafix, z tym oszukaniem oświetlenia chodziło o eliminacje na czas pomiaru poboru prądu w stanie spoczynku. Absolutnie niczego nie mam zamiaru odcinać :) w takim razie może faktycznie postaram się go wyjąć i oczyścić. W takim razie pytanie, czym można go smarować? Teflon w smarze? Domyślam się, że bez kanału nici z roboty?
  8. racja, trzeba wyeliminować wszystkie odbiorniki. późno już było i trochę nie pomyślałem jak oszukać oświetlenie bagażnika. Dzięki. Sprawdzę i dam znać...
  9. Witam. Szanowni Państwo, zaobserwowałem podczas uruchamiania silnika, zdecydowanie wolniejsze kręcenie rozrusznika. Dosłownie jakby akumulator padał, a na zewnątrz byłoby -20C. Jednak akumulator jest świeży, sprawdzony w innym samochodzie i testerem obciążeniowym. Napięcie nie spada poniżej zielonego pola przy symulacji uruchamiania silnika. Ładowanie bez względu na obciążenie 14.22V. Wszystko gitara. Efekt jest powtarzalny niemal za każdym razem, nawet po dłuższej jeździe. Zatem pytanie, czy możliwe jest, że rozrusznik sygnalizuje rychłe pożegnanie? Mierzył ktoś prąd jaki płynie w czasie bezczynności? Mnie przy otwartej klapie (świecą się dwie lampki oświetleniowe bagażnika i jedna w klapie) wyszło 2.2A. To chyba nieźle. Na wszelki wypadek, dużo roboty jest z wymianą rozrusznika? O ile dobrze pamiętam, osłony w dół i od razu go widać... o ile dobrze pamiętam.
  10. Jestem pełen uznania dla wiedzy kolegi Yoshimura, ale w kwestii braku zasadności zastosowania czujnika ruchu iglicy się nie zgodzę z dwóch powodów. 1. sam przerabiałem identyczny problem i wiem jakie ma znaczenie z praktyki 2. jego wskazania przekazują informację o dawce, które bezpośrednio wpływają na zwiększenie (bo głównie o to chodzi) zapotrzebowania na paliwo przy wzroście obciążenia. Sam fakt gdy ulegnie uszkodzeniu, dowodzi że jest potrzebny. Kolego drut2, jak pisałem w punkcie pierwszym wydałem kupę kasy na uszczelnianie i testy na pompie VP44, zainwestowałem w nowy zaworek doładowania, w końcu wymieniłem też przepływomierz (470zł ze zniżką Bosch w IC), a ostatecznie wymiana czwartego wtryskiwacza za 1100zł z robocizną oddała przyspieszenie w pełnym zakresie. Przy okazji powymieniałem przewody przelewowe i dokręciłem sączący się zasilający na trzecim wtrysku. Ogólnie kupa kasy, ale pozytywny efekt i robota na długo... mam nadzieję. Jeśli mogę coś doradzić, to proponuję oryginał, używki... no cóż, różnie bywa :)
  11. Cholera, przysiągłbym, że rurka metalowa od chłodniczki jest sucha... Michaś, zatem oring powiadasz. Czy termostat to jest ta część plastikowa, a oring jest na łączeniu z korpusem?
  12. Witam. Tym razem doświadczam niewiarygodnego zjawiska. Otóż pojawiła mi się nieszczelność na łączeniu rury gumowej z wyprowadzeniem płynu chłodniczego z chłodnicy spalin dolatujących do EGR. Taka metalowa cylindryczna tuba, lekko w skosie. Kruciec wychodzący w dół jest zagięty i właśnie na łączeniu z gumową rurką pojawiła mi się nieszczelność. Wymieniłem gumową rurkę na nową w oryginale i dwa cybanty. Niestety, nieszczelność nadal jest... Zbiera się płyn na krańcu rurki gumowej. Od ściskania już ukręciłem dwa cybanty, a nieszczelność nadal jest. Obejrzałem metalową rurkę i nic nie wskazuje na to, żeby była pęknięta, czy wyszczerbiona. Więc o co chodzi?
  13. Tak mi pasowało z kolejnych postów, ale szczerze mówiąc nie wiedziałem, ze do kopciucha używa się jakichkolwiek samostartów... jedyny jaki znam to taki z prawdziwego zdarzenia, ale one chyba tylko sprawdzają się przy PB. Dziękuję za poszerzenie mojej świadomości :D i przepraszam za treści nie związane z tematem.
  14. Niestety ja nie wiem o co chodzi z postami kolegi sebastian12345, brakuje połowy liter i poprawnej gramatyki. Nawet nie jestem pewien, czy miał być flak, a jeśli tak to co to jest? W RealOEM nie znalazłem.
  15. Ciśnienie prawidłowe. Nie dopisałem, ale byłem też u zaprzyjaźnionych gumiarzy, koła wyważone i ciśnieniowo wyrównane dla 4 osób bez obciążenia według naklejki na drzwiach.
  16. Witam, od jakiegoś czasu obserwuję nowe, raczej nieprzyjemne zjawisko. Dosłownie zmieniając pas ruchy, czyli przy niewielkim kącie zmiany kierunku jazdy, czuję jak przez chwilę samochód robi się niestabilny. Bardziej jest to odczuwalne gdy jeszcze są koleiny w pasie, który opuszczam (z prawego na lewy na przykład). Wyjątkowo niemiłe jest to gdy zbieram się do wyprzedzania. Dodam, że przy skrętach typu 90 stopni czy łuki na trasie, bez względu na prędkość tego efektu nie ma. Co do zawieszenia, nie mam się do czego przyczepić. Dosłownie, Wymienione całe przednie zawieszenie, z tyłu nowa tuleja przy główce dyfra. Pozostałe elementy, sztywne, nie wybite, sprężyny całe, amortyzatory 76 i 78%. Zawieszenie sprawdzone na trzepakach do przeglądu i przy swobodnym zwisie. Żadnych luzów. Czy istnieje taka możliwość, że bierze się to od już wyeksploatowanych opon z tyłu? Hałasują i osiągnęły już próg bezpiecznej eksploatacji, choć nie widać na nich żadnych balonów, czy pęknięć. W tym roku się z nimi żegnam, ale do końca sezonu jeszcze je wożę, czyli pewnie jeszcze z miesiąc. Są to Fuldy Carat (chyba) 205/50/16
  17. Tak po prostu? Chciałbym wiedzieć czego jest to objaw i czy można z tym jeździć oraz jak długo?
  18. Witam. Pośrednio kontynuuję temat z wentylatorem, ale tym razem dotyczy wymienionego kompresora. Chłodzi, włącza się prawidłowo, obciąża silnik :cry2: i buczy. Dźwięk narasta wraz ze wzrostem obrotów, na każdym biegu. Punktem komplikującym sytuacje jest to, że na postoju, kręcąc silnik do 4000rpm, absolutnie nie wydaje żadnego dźwięku... oczywiście, z wyłączoną klimą dźwięku też nie ma, także w czasie jazdy. To czemu dźwięk ten pojawia się w czasie jazdy z klimą, a może to nie kompresor, tylko silnik pod obciążeniem?
  19. Mój temat jak na razie rozwiązany. Pojawiły się po wymianie kompresora dwa zjawiska, które psuły pracę klimy. 1. Serwis nabijający klimę ma niesprawną aparaturę (a nie wyglądała) i nabili mi faktycznie 740g czynnika, plus cholera ile wie azotu z czyszczenia układu. Gaz ten powinien zejść podczas napełniania, ale z jakiegoś powodu urządzenie go nie zassało i w efekcie miałem nadmiar czynnika i gazu w układzie. Rozwiązanie: spuszczenie z wciskanie wentyla w złączkach do spuszczenia na zero i ponowne napełnienie; 2. Błąd oraz tryb awaryjny pracy klimy po uszkodzeniu starego kompresora. Polega to na czasowym załączaniu kompresora, który powinien pracować przez cały czas do osiągnięcia około 16bar. Błąd, a raczej korekta w ustawieniach, spowodowała, że kompresor sterowany jest bez ograniczeń i pracuje stabilnie na poziomie 10 - 11bar. Także miro, życzę ci takiego finału, ale w twoim przypadku musi być coś nie tak. Swoją drogą, wskazania INPY pokazują 0bar, a piszesz coś o 37bar... to bardzo dużo i myślę, że układ by tego nie wytrzymał.
  20. Wiedza jaką posiadłem wraz z grzebaniem się wokół tego tematu pozwala mi twierdzić, że masz ZA WYSOKIE ciśnienie w układzie. Po przekroczeniu pewnej wartości klima w ogóle się nie włącza. Ja ze swoim przypadkiem jadę do mam nadzieję porządnego znachora i opiszę co i jak. Zaś Twój przypadek miro prawdopodobnie kręci się wokół czujnika ciśnienia, który pewnie padł. Przecież klima wcześniej robiła swoje (znaczy się po nabiciu).
  21. Są kolejne informacje do tego zjawiska. Otóż wentylator jest sprawny, moduł też. Wraz ze stacyjką wentylator uruchamia się na 19%, ciśnienie w układzie klimatyzacji 8.2 bar (przypominam, silnik nie pracuje). W skutek dość wysokiego ciśnienia uruchamia się wentylator. Po uruchomieniu silnika obroty wentylatora spadają do 13%, a ciśnienie waha się miedzy 7, a 8 bar. Po uruchomieniu klimatyzacji ciśnienie wzrasta do 13-14 bar, a wentylator także znacznie przyspiesza, tym razem do 63%. Jest wyraźna zależność obrotów wentylatora z klimą, ale z czego ona wynika? Czy możliwe jest, że nieświadomy mechanik szczodrości aparatury do nabijania klimatyzacji, wbił mi ponad 740g i stąd takie efekty?
  22. Przem777

    moje e36 96 rok.

    Drogi użytkowniku E36, z pewnością znajdziesz więcej informacji w dziale dla swojej rodziny, a nie w E46. Różnica w kierunkowskazach polega na tej czarnej plastikowej ramce, której nie ma po lifcie. Tak, te z aukcji będą pasować do Twojego E36.
  23. Czy istnieje taka możliwość, że w układzie klimatyzacji panuje za wysokie ciśnienie, przez co od razu wzbudzany jest wentylator do chłodzenia parownika? Na zasadzie takiej, że ciśnienie wzrosło od nadmiaru czynnika w układzie (podczas nabijania) lub pod wpływem wzrostu temperatury (podczas wydajnej pracy klimatyzacji). Efekt ten sam, włącza się wentylator. Nie daje mi spokoju fakt iż zjawisko to pojawiło się po wymianie kompresora i nabiciu klimatyzacji. Nie ma mowy o jakiejkolwiek podmianie w warsztacie, byłem przy samochodzie cały czas.
  24. Czyli Szanowny Yoshimura, stawiasz ewidentnie na awarię modułu wentylatora? Raczej nie doszukiwać się gdzieś indziej przyczyn zachowania? Liczę, że jednak pomożesz mi w zrozumieniu 2 i 3 punktu z mojego wątku. Nie sztuka wymienić, trudniej naprawić, ale najlepiej zrozumieć :idea: Doczytałem się, że najczęstszą przyczyną awarii są cewki, zgadza się, czy też może psują się, ale na różne sposoby? Chętnie powalczę z tym o ile ma to sens...
  25. W sprawie lokalizacji kostek od wentylatora, to sądząc po datach, problem już rozwiązany. Jednakowoż ciekawe jest to, że ta druga kostka jest od czujnika AUC, a co ciekawe mam zainstalowany czujnik od E38 i tylko E38... Tak przynajmniej Real OEM twierdzi. jednak do rzeczy, niestety muszę dodać swój problem do dyskusji. Chodzi konkretnie o model z silnikiem M47 136KM. 1. Wentylator uruchamia się jakieś 20 sek po przekręceniu stacyjki do pozycji zapłon i wyłącza się dopiero zaraz po przekręceniu na pozycję I. Pomierzyłem napięcie na przewodzie sterującym, 0V gdy stacyjka jest w pozycji 0 lub I, 5.05V gdy jest w pozycji II, ale silnik jeszcze nie pracuje, oraz 5.87V po uruchomieniu silnika, bez względu czy jest włączona klima czy nie. 2. Jaki jest związek klimy ze sterowaniem tym wentylatorem. Zwłaszcza kontrola ciśnienia klimy? Pytanie o tyle zasadne, bo miałem właśnie wymieniany kompresor i nabijaną klimę (740g wg. instrukcji). Odnoszę wrażenie, że problem z wentylatorem nastąpił właśnie po naprawie klimatyzacji, która działa bez zarzutu. 3. Czy wentylator ze sterownikiem rzecz jasna jest ten sam w wersji z silnikiem M47N 150KM? Bo odkryłem przy pomiarach, że na kostce od strony wentylatora mam wybity w kółku rok 04, a od silnika słuszny 01. Chyba, że to rok produkcji części, a nie całego samochodu z którego to wymontowano. Nie znam historii tej wymiany.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.