Skocz do zawartości

Przem777

Zarejestrowani
  • Postów

    327
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Przem777

  1. Ciekawe, że u mnie koleżka zaprogramował światła dzienne (VIII.2001, przed lift), ale lipa jest taka, że świecą się od razu ze stacyjką długie po 1/2 na lampę, ale bez kierunkowskazów... Więc można tak jeździć. Jednak odpada taka opcja, zdecyduję się na to dopiero jak będzie możliwość wyłączenia tego, czyli zmiana włącznika z funkcją A (pozycja I w lewo). Do prawidłowego funkcjonowania zestawu świateł dziennych niezbędny jest jeszcze czujnik zmierzchowy, nie mylić z czujnikiem intensywności podświetlenia zegarów (ten we włączniku świateł i radiu). Gdzie on jest, a raczej gdzie dokładnie go szukać pod lusterkiem. Mam dość bogato wyposażone lusterko, ale pewności nie mam czy jest ten czujnik. Jest obok czujnika deszczu jakieś oczko, ale nie wiem czy to jest czujnik zmierzchu... Jak to sprawdzić? Może po wiązce można poznać, więcej przewodów, jakieś kolory?
  2. Co prawda ciężko zrozumieć przekaz, ale jedno jest pewne: krzywe, którekolwiek koło, ma wpływ na jakość, komfort i bezpieczeństwo prowadzenia pojazdu. Pewne drgania przy sprawnym amortyzatorze są tłumione, ale część z nich przenosi się na karoserię. Sam miałem źle wyważone tylne koła i kierownica drżała, aż do bardzo nie przyjemnego poziomu. Jesteś pewien stanu przednich opon, może zdarzyć się pękniecie osnowy, balon z boku (od wewnątrz na przykład)? W jakim stanie jest maglownica, przednie amortyzatory?
  3. A propos wody w bagażniku. Czy rynna, która jest nad szybą (element plastikowy nad uszczelką szyby bocznej bagażnika) musi szczelnie przylegać do karoserii? U mnie w pewnym miejscu nieco odstaje i widać jakąś białą spinkę. Oczywiście woda się tam dostanie i co z nią dalej? Ma stamtąd jakieś kulturalne ujście, czy może spływa po słupku i przedostaje się do wnętrza?
  4. Wiecie, czy matę grzewczą mogę przełożyć ze starej tapicerki pod nową, ewentualnie przełożyć samo grzanie do zupełnie innego fotela, w który oczywiście nie ma grzania? Będzie to na pewno taki sam typ fotela.
  5. W tej okolicy puszcza raczej tylko uszczelka pod termostatem. Jeśli jednak odpowietrzenie, to luzik sytuacja. Co do spalin... niestety, w tym modelu to normalna rzecz jak się nie interesujesz wydechem. Pęka na wszystkich przetłoczeniach i na katalizatorze. W końcu zleciłem dodanie drugiego łącza elastycznego, jeszcze jedno mocowanie do podłogi i mam święty spokój, ciszę i brak smrodu w kabinie. Spaliny mogą lecieć od łącza elastycznego, do drugiego przetłoczenia. Także szukaj :D
  6. Współczuję kolegom... OK, dziś może trochę mniej telepie, ale nadal nie jest jak było. Pytanie, co się stało? Jest to ewidentnie efekt zalania, tylko co generuje te drgania??
  7. Już podkleiłem gąbkę, teraz czekam na efekty. Klej bezbarwny, elastyczny, do tworzyw sztucznych, metali, nie wchodzi w reakcje z lakierem. Pożyjemy, zobaczymy. Martwi mnie jeszcze to, że odpływ z drzwi wylewa wodę na próg, a ta stoi pod listwą ozdobną, plastikową. Listwa jest mocowana do progu, a więc jest otworek i co... może się dostać woda do progów i kiszka... słuszne me obawy? A co z zarosiałymi drzwiami, to normalne?
  8. Miałem dziś przymusową kąpiel na trasie AK w Wawie. Wesoło było :norty: , do tego jak się okazało zdążyłem przed naprawdę wysoką wodą. Jednak po wyjeździe, zauważyłem że pedał sprzęgła drży podczas wciskania. Maksymalnie wciśnięty i zwolniony jest OK, ale od połowy wciskania delikatnie wibruje. Brak wpływu na zmianę biegów, na rozłączanie napędu także. Dwumasa wymieniona całkiem niedawno (około 10kkm temu)z kompletnym sprzęgłem. Zjawisko to pojawiło się dokładnie po wyjechaniu z tego basenu. Czy mogła woda się dostać do tarczy, a może do dwumasy, a może jeszcze w jakieś inne wrażliwe miejsce? Ewentualnie jakiś syf, którego mam pełno na halogenach i zderzaku, wpadł tam z wodą.
  9. Witam. Niestety przy okazji dzisiejszej intensywnej ulewy, wyszły mi dwie nieszczelności. Jedna to tylne lewe drzwi, druga to?? Wiem tylko gdzie się woda zbiera, a mianowicie w podstawce na trójkąt ostrzegawczy i obok niej w schowku na lewarek, czyli po lewej stronie bagażnika. Przypominam że to tourning :) Boczek drzwi już rozebrałem i wiadomo już, że gąbka była odklejona od dołu drzwi. Zapewne, gdyby nie ta nieszczelność, to by z drzwi nie wyszło do środka, tylko spłynęłoby do odpływów, prawda? Jednak zastanawiam się, czy normalnym jest, że ogólnie sporo wilgoci jest w drzwiach? Nie mam na myśli stojącej wody, bo odprowadzenie jest czyste, ale ogólnie ścianki są zroszone. Spore krople też wisiały na prowadnicy od szyby. Jest sens próbować to uszczelniać? Czy to normalne? Gorzej sprawa się ma z bagażnikiem. Nie mam pojęcia skąd cieknie do bagażnika. Delikatnie wilgotna jest czarna mata w lewym schowku, przechowywana tam szmatka też była wilgotna. Osłonka schowka sucha, ścianki powyżej schowka suche i bez zacieków, płyta bagażnika sucha, powyżej pudełka trójkąta sucho, lampy suche... Nie mam pojęcia gdzie tego szukać. Może znacie jakieś słabe lub prawdopodobne miejsca nieszczelności.
  10. Wszystko ładnie pięknie, ale czemu nikt nie dopatruje się w tym defektu, który ma wpływ na prawidłowe funkcjonowanie układu zasilania. Przecież ten wtryskiwacz podaje informacje do pompy i steruje nią w zależności od wartości jakie otrzymuje w ramach zmiany parametrów jazdy - przyspieszania, hamowanie silnikiem. Zubażacie komputer sterujący układem zasilania o te informacje i uważacie, że jest OK?
  11. Wtryskiwacz wejdzie tylko w jednej pozycji, a zatem wielkiej szansy na popsucie nie ma. Jednak wiedza jak, sprzęt, który umożliwi taką operację są poza moim zasięgiem. Przymierzałem się, ale dałem na luz. Ostatecznie nie wiem ile mnie to kosztowało, bo gość z serwisu zapowiedział, że normalnie tyle kosztuje sam wtryskiwacz, a tu wyszło, że z montażem, więc coś tam jednak urwał. Swoją drogą miło, że się przyznał... Jednak paragonu za zakupiony towar nie dostałem, tylko fakturę za usługę po całości.
  12. Mimo wszystko chyba warto wysłać, za nowy z montażem zapłaciłem 1100zł. Jednakże u mnie różnica okazała się znacząca. Najbardziej podczas przyspieszania, zakresu przyspieszania i jednostajności przyspieszania. Samemu to rwać nie jest łatwo. Trzeba mieć klucze do przewodów ciśnieniowych i wyciskacz do wtryskiwacza.
  13. Już ponad dwa miesiące i żadnej skuchy... są powody do zadowolenia, oby tak dalej.
  14. Ano miałem, ale nie wiem czy to miejsce o tym :D Jak tylko kupiłem od razu smażalnia frytek. Wiedziałem, że jeszcze u niemca była wymieniana, ale coś poszło nie tak z jej uszczelnieniem. Normalnie paliwo lało się po niej. Kupiłem zestaw uszczelek w serwisie Boscha w Sochaczewie, na tamten moment mieli najniższe ceny, 35zł z odpowietrznikiem :cool2: , którego dostałem gratis, jako że nie bywa w komplecie naprawczym. Niestety, sam nie dałem rady tego zmienić. Ogólnie poszło na to 500zł... Poza tym filtr, wtryskiwacz sterujący, przewody ciśnieniowe, przelewowe i póki co problemów nie ma :D
  15. No to luzik!! Wielkie dzięki. Układ paliwowy jest OK. Przynajmniej po porządnym wkładzie finansowym, nie powinien robić scen :nienie:
  16. Witam. Przy okazji poszukiwań przetartych wężyków ciśnieniowych, zajrzałem do turbiny. Oleju nieco jest w rurze przy samej turbince, ale nie ma dramatu. Natomiast pokusiłem się o pokręcenie wirnikiem i sprawdzenie luzów. Otóż nie wyczułem żadnego w osi wirnika, za to delikatny w poprzek. Czyli na boki, chwytając za te małe śmigiełka. Bez względu na położenie wirnika, wydaję mi się, że luz jest porównywalny. czy to jest normalny luz, kasowany olejem w trakcie pracy? Żadnych objawów dodatkowych, moc jest, nie dymi, oleju nie bierze, może tylko (według znawców :wink: ) nieco za głośno gwiżdże... przebieg 270kkm. Pytanie o tyleż zasadne, jako że zbliżają się oczekiwane wakacje i w planie jest stuknąć ponad 4kkm po Europie. Wolałbym wrócić o własnych siłach...
  17. Materiał zwykły, to znaczy szmatka szara ze wzorkiem. Może faktycznie, dobranie z innego fotela i niech tapicer działa... Szkoda wymieniać resztę, zwłaszcza, że nie zniszczona i fabryczna :) Możecie kogoś polecić w dziedzinie tapicerki w Warszawie?
  18. Witam. Niestety, czas zrobił swoje na fotelu kierownika pojazdu. Jako że są to fotele kubełkowe, pierwsze przetarcie pojawiło się na bocznym trzymaniu. Kicha i wstyd, pierwsza rzecz jaka się rzuca w oczy... Stąd pytanie, jak to rozwiązać? 1. Kupić inne, jeszcze nieprzetarte - koszt około 1000PLN, materiał oryginalny, ale już i tak ze sporą historią. Do tego nie zrezygnuję z kształtu foteli i grzania, a to bardzo utrudnia znalezienie do Turasa takiego kompletu. 2. Oddać do krawca, ale tu już koszt rzędu 3500PLN za całość, do tego nie znam nikogo godnego takiej sumy i czy to wytrzyma jeszcze parę lat. Na rok, czy dwa żywotności to szkoda zabawy i kasy. Nie zależy mi na skórze. 3. Czy wiecie, żeby ktoś specjalizował się w naprawach takich przetarć, nie myślę tu o łacie :), ale może dysponują całymi materiałami do oryginału i mogą uzupełnić część, bądź całość na jednym fotelu? Mam nadal wydruk pod kanapą wzoru i materiału. Pozdrawiam.
  19. Minęło już trochę czasu i utwierdzam się w przekonaniu, że szczęśliwie trafiona używka, sprawdza się bardzo dobrze. Po montażu i porządnym nabiciu, śmiga znakomicie. Na pewno warto brać taki prosto z samochodu, bądź taki z szczelnie zabezpieczonymi otworami do montażu przewodów. Inaczej wilgoć i jej destrukcyjny wpływ ubiją kompresor na zawsze. Bez sensu inwestycja.
  20. Mija 3 tydzień powrotu do zwykłych Aero Boscha i jest tak jak być powinno. Do tego jeszcze trafił się test z opadami śniegu i też jest w porządku. Zatem u mnie koniec z kombinacjami. Ciekawe tylko ile na nich pojeżdżę. Poprzednie kupiłem z samochodem dwa lata temu i przelatałem na nich 60k km. Pożyjemy, zobaczymy...
  21. Wciągająca konwersacja, naprawdę. Jednak realnych podpowiedzi nie wiele. Łączniki stabilizatora są nowe, ale przypomniałem sobie, że jeszcze nigdy nie zaglądałem do gum mocujących sam stabilizator do przedniego pasa. Takie dwa klocki z przodu. Zastanawiam się, czy one mogą wpłynąć na taki stan rzeczy, a nie dać się wykryć na trzepakach? Z pomiaru amortyzatorów, bo to bardzo istotny pomiar, podaję wyniki: 78% L i 76% P różnica 2%, nacisk 749daN, amplituda 30mm i 28mm. Nie sprawdzałem jeszcze jak będzie na letnich oponach. Jednak nie sądzę, aby zimowe opony dawały inną charakterystykę jazdy przy temperaturach w okolicy 0C. Stosuję rozmiary zalecane przez producenta, na oryginalnych felgach. Zastanawiam się jeszcze nad tulejami tylnego zawieszenia. Wymieniłem tylko tę na której podwieszony jest dyfer. Reszta w w trakcie badania wydaje się sztywna, ale faktycznie, guma z czasem traci swoje właściwości. Mimo, że są całe, może już nie tak zwarte... Żal, że codzienna, 20km trasa to 50% omijania dziur, nadlewek, kolein, tarek, kolejne 30% to omijanie zapadniętych studzienek, a reszta to odrobina przyjemności z jazdy...
  22. Witam. Oto dość trudny temat, ale liczę, że może ktoś się spotkał z podobnym problemem, bądź pojawi się jakiś nowy pomysł. Chodzi o to, że samochód ciężko wprowadza się w zakręt, a w czasie jazdy nie daje 100% pewności stabilności (kierunku) jazdy. Nie chodzi, o to, że ściąga, ale po prostu pływa, zwłaszcza na delikatnych nierównościach. Oraz najgorsza sprawa, wraz ze zrostem prędkości, spada sterowność pojazdem, a zaczyna sam się rządzić. Nie mowa tu o jakiś ekstremizmach. Wpadłem ostatnio przy prędkości 110km/h na delikatną tarkę przed skrzyżowaniem w łuku i niestety, autko zaczęło pływać... trochę się zgrzałem. Trochę technicznych szczegółów: -tuleje wahaczy wymienione na nowe, Meyle HD, bez hydropodstawy, sztywne i nie wykazują żadnego luzu; -opony nowe, komplet GY 195/65R15, oryginalne felgi, komplet wyważony, ciśnienie 2.3 przód i 2.7 tył; -geometria ustawiona, zbieżność sumaryczna bieżąca 2,9mm, pierwotna 3,9mm (tolerancja 2,1mm, 4,7mm), kąt znoszenia bieżący -0st 01' pierwotny -0st 02' (tolerancja -/+ 0st 04'); -ścieżka przeglądowa nie wykazała żadnych luzów w przednim i tylnym zawieszeniu, -brak luzów na maglownicy. Jedyny pomysł jaki mi został to łożyska ślizgowe i obsadzenie amortyzatora w kielichu. Co prawda nic nie trzeszczy przy skręcaniu, ale może diabeł tkwi w szczególe... Ta sytuacja odbiera przyjemność z jazdy samochodem, a nie wykluczone, że ma także wpływ na bezpieczeństwo. Proszę o pomoc.
  23. Niestety dołączam się do grona osób, które nigdy więcej nie założą AeroTwin Boscha - wzór A728S. Jakkolwiek po stronie pasażera jest OK z każdym przejściem i to na całej długości, tak wycieraczka kierowcy to totalna masakra. Kleszczy się w oryginalnej prowadnicy na ramieniu, przez co odstaje przy powrocie w ogóle nie zbiera tego co przyniosła mała wycieraczka, a przy kolejnym podnoszeniu się z łomotem wraca na swoje miejsce, aby na górze znów się podnieść. Przejścia skuteczne to doświadczalnie stwierdzone 20% (czyli 4 udane powroty na 20 prób). Podejrzewam, że gdyby nie ten feler, to przynajmniej start byłby udany. Cicho pracują i jak zbierają, to robią to dokładnie. Z podobnymi objawami notorycznie omijanych miejsc kolega walczył z Valeo, więc chyba daruję sobie pióra tego typu... Odkąd posiadam autko, nie było już oryginalnych wycieraczek, były zwykłe Boscha i chyba do tego wrócę.
  24. No właśnie mnie o te 15tyś km chodzi. Czyli jest szansa. :)
  25. Witam serdecznie. Sporo tu informacji o kasowaniu inspekcji, ale jakoś się nie doszukałem informacji o tym jak zmienić dystans zliczany przez komputer do następnego przeglądu. Obecnie mam, chyba fabryczne, 23000km. Rozumiem, że to jest dystans do LongLife. Jednak nie stosuję oleju tego typu i wolę go zmieniać co 15000km (z filtrami rzecz jasna). Jak dokonać tej zmiany na info co 15000km? Złącze tylko w kabinie - OBDII
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.