Hahaha ludzie wolą kupić z przebiegiem 180tys. który jest kopany do tyłu niż rzeczywisty przebieg 300tys. głupota ludzi i tyle. no ale co zrobić, skoro ludzie tak myślą. Ja wiem jak teraz jest coś ciężko sprzedać, jak się kogoś nie napuszcza na minę to i tak cie posądzi o oszustwa i krętacza. Dlatego ja swoim autem już jeżdżę więcej niż 8 lat i teraz w życiu go nie sprzedam, bo jakbym miał sprzedać to pewnie za 20 tysięcy i jeszcze by przyjechał pan mietek z kolega co by stwierdzili, że na pewno coś kręcę i by mi chcieli dać 15 tysięcy haha. Dokładnie tak jest jak mówisz. Ja właśnie chcę kupić auto na minimum 5lat i dajmy że jakbym tą e90 wziął co ma 300tys. ja przez pięć lat zabiję do 400-450tys. i kto kupi z takim przebiegiem? nikt. Wtedy to tylko kopnąć do tyłu i już się znajdzie ktoś :), proste. a to wcale nie znaczy że jak auto ma 400+ nabite to trup czy coś w tym stylu bo może być w lepszej kondycji od innych.