Alpina pokazala, ze i E38 nadaje sie do tuningu i wedlog mnie B12 jest przykladem na czym polega prawdziwy tuning limuzyny tej klasy. Kazdy detal, jest tam dobrany perfekcyjnie, ze smakiem, ale bez jakis jaskrawych i krzykliwych z kilometra przebarwien, auto nabralo jeszcze bardziej agresywnego charakteru i wiekszej klasy, ale nie jest w zadnym miejscu przesadzone i nie "krzyczy" patrzcie jaki mam tuning, a mimo to przyciaga gapiow jak magnez, a mnie powala swoim wygladem i klasa i nie wiem, czy znalazlby sie nawet jakis laik, ktory ogladajac auto na "zywca" moglby powiedziec, ze to auto nie jest zajefajne!!! Jesli istnieje perfekcja to B12 dla mnie nia jest. Ale pojechalem.... :D Massive car!!! Ps: Sliczne B10!