thenygoos

No i widzisz??? Dlatego uważam, że wydatek rzędu 10-20 PLN to nie majątek... I powinien to sprawdzić z biegu, bez ogrzewania auta postojem na hali przed przeglądem. Amor czy chce, czy nie chce ma działać w pałnym zakresie temperatur, jak nie działa to demont i złom...

No i się zrobiło masło maślane... ASC (ASC+T) w BMW = ASR = kontrola trakcji, czyli system zapobiegający poślizgowi kół napędzanych przy przyspieszaniu, "samo" ASC ze starszych modeli działa tylko poprzez przymykanie przepustnicy ("duszenie" silnika, nawet do zgaśnięcia co sprawdziłem na lodzie pod górę), ASC + T dodatkowo przyhamowuje to z kół napędowych, które jako pierwsze zaczyna się ślizgać (buksować). Realizowane to jest przez rozbudowaną pompę ABS, która poza możliwością "odpompowania" płynu zmniejszając ciśnienie w układzie hamowania, może również "dopompować" płyn na hamownikach napędzanych kół, aby je przyhamować DSC w BMW = ESP = układ stabilizacji toru jazdy, ale to już inna bajka, bo tam jest czujnik ruchu obrotowego względem osi pionowej i możliwość przyhamowania również przednich kół (odpowiedniego koła w zależności od ruchu pojazdu)

Koledzy a niech robi co zechce... Jeśli zmieniła się jego charakterystyka, bo nagle mrozik -10 chwycił to nawet bym się nie zastanawiał i wymienił... P.S.Kiedyś w Fiaciku mojej teściowej :norty: przy -20 staneły całkiem wszystki amorki na sztywno i jechało się jak wozem drabiniastym :mrgreen:... to dopiero była jazda :mrgreen:

A z czego wynikał Twój problem?? Może masz laptopa bez fizycznego portu RS232, a z "wirtualnym"... Ja mam Della sprzed 2 lat z fizycznym portem RS232 i Carsoft hula od samego początku. Jedynej rzeczy jaką oferuje Carsoft, a jakiej nie mogę zrobić to automatyczne/selektywne ryglowanie zamków (ustaliłem, że w niektórych partiach E39 było to poblokowane przez BMW). No ale podziel się z kolegami...

... a jak mocno rozładowany, to mu można na początku dać "kopniaka" w postaci prądu równego 2-3/10 wartości pojemności (przez godzinkę/dwie), potem o wartości 1/10 pojemności aku... Najlepiej jednak nie dopuszczać do stanu głębokiego rozładowania, bo to działa mocno destrukcyjnie na aku...

Akurat do tego nie trzeba być wybitnym znawcą niemieckiego... :mrgreen:...

Odpowietrzony, czy wydaje Ci się, że odpowietrzony??? Czy na czas odpowietrzania nastawiłeś grzanie ma maxa, żeby otworzyć obieg do nagrzewnicy??? Mi to wygląda na to, że nie jest jednak odpowietrzony jak potrzeba...

Jeśli chodzi o pierwszy temat, to nic Ci nie będzie działać... Po drobnym zabiegu zadziała radyjo, a po dokupieniu sterownika, silnika krokowego i cięgna z kupą mało wartych drobiazgów i kolejnym małym zabiegu również i tempomat... Na razie mam kontuzję, ale jak Gdybyś miał auto po 09.1998 to nie trzeba by kupować gratów od tempomatu, bo z tego, co napisał jeden z Kolegów z forum (pozdrawiam Go!!!), "ma" tempomat w sterowniku silnika. Polecam lekturę wszystkich postów jak niżej: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=68550&highlight=do%B3o%BFenie+multifunkcji http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=61017&highlight=do%B3o%BFenie+multifunkcji http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=63734&highlight=do%B3o%BFenie+multifunkcji

Jeśli chodzi o błąd, to jeśli się skasował i nie pojawia nie przejmuj się... Być może pojawił się po odłączaniu akumulatora, jakiejś wtyczki, złączki... Jeśli ciśnienie jest nominalne, po skasowaniu nie ma błędu to się tylko ciesz...

Już klaruję: jeśli u Ciebie wskazanie na drogomierzu (liczniku przebiegu na zegarach) różni się o więcej niż 50 km niż to co odczytałeś z LCM (zakładam, że odczytane z LCM 7 ostatnich znaków numeru nadwozia jest taka jak w VIN Twojego auta) to znaczy, że ktoś najprawdopodobniej zmienił wyświetlany na zegarach przebieg. Napisz ile masz na zegarach, a ile wynika z odczytu z LCM... Odnośnie Pana Henia: to jak poprzedni właściciel chciał Cię nabić w balona jeśli chodzi o wartość auta, to znalazł sobie takiego Pana Henia, który umiał zmienić przebieg, ale tylko w zegarach, bo głębiej nie sięgała jego wiedza, w tym np. do LCM, EWS, czy elektroniki kluczy... A taki interface, który służy do zmiany przebiegu tylko w zegarach kosztuje coś koło 149 PLN i dlatego Pana Henia stać na takie cacko...

Mówimy o rozsądnych widełkach i o BMW 520, a nie o Corsie... W katalogach innych producentów znalazłem info o dopuszczalnych pojemnościach do 520 w zakresie 70-105 Ah... A co jeździsz Corsą :norty: ??? Fajna fura, szczególne nowy dieselek

Podczas zakupu akumulatora przejrzałem katalogi VARTA i CENTRA. Do mojej 520i w/g instrukcji (której wówczas jeszcze nie miałem) zalecany był 70 Ah. Kupiłem w/g katalogu CENTRA aku Futura 95 Ah, a jak zdobyłem instrukcję, to napisałem zapytanie do CENTRY o różnicę w pojemności, na co oni odpisali, że sa widełki, a alternatory mają na tyle dużą nadwyżkę prądową, że sobie radzą i aku nigdy nie jest niedoładowany...

Amorek nie jest od tego by sprężynował, a od tego by tłumić bujanie pochodzące od sprężyn. Zamiast dywagować radzę podjechać na pierwszą z brzegu stację i puścić go przez ścieżkę, przynajmniej przez tą jej część, na której bada się skuteczność tłumienia amorków... Będziesz miał wszystko jak na patelni... A jak ładnie Panów poprosisz, to CI jeszcze go mogą wyszarpać na szarpakach, może jakiś luzik się wkradł?

Taki dojazd do pracy nie ma istotnego wpływu na zużycie lato/zima, bo udział trasy pokonany w stanie niedogrzania nie powala z nóg (te 0,5-1,0 l/100 km to jest OK).... Gorzej, jak ktoś dojeżdża na odcinkach na których silnik przez cały czas jest niedogrzany... Wtedy to ma znaczenie... :cry2:

Sprawdzałem i z dokładnością do 100 km zgadza się z tym co na zegarach... Jak np. na zegarach masz 221 190 km, to w LCM 221 200... Czyżbyś miał rażącą różnicę :mrgreen: ??? Po Ingerencji Pana Henia z sąsiedniego garażu poprzedniego właściciela, który to dysponował interface'm do zmiany wskazań drogomierza w zegarach za 149 PLN z Allegro.

Wtyczka raczej nie... Gdyby była osłabiona przewodność na stykach, to opór byłby duży, co odpowiada niższym, bliższym -40 st. C wskazaniom temperatury. Jakie miałeś wskazanie temperatury po wypięciu czujnika??? Powinno być -40 st. C. Taka temperatura odpowiada nieskończenie dużemu oporowi (brak czujnika/przerwany kabel/brak styku we wtyczce). Jak zewrzesz końcówki z wtyczki na krótko, to wskazanie na wyświetlaczu powinno być +50 st. C. Sprawdź to, może masz jakąś usterkę układu, który przelicza opór czujnika na st. C. Jak zewrzesz i rozewrzesz, to powinien być słyszalny jeden dźwięk gongu, przy przechodzeniu przez 3 st. C. Acha!!! Zmiany na -40 st. C i +50 st. C są natychmiastowe, a jak pisałem w jednym z wcześniejszych postów, po podłączeniu czujnika musi się hmm... "wysezonować" tak ze 3-4 godziny

Spadła temperatura to i się nie dziw... Ja mam wprawdzie benzynę, ale widzę na OBC różnicę w zużyciu paliwa jak mam tylko krótkie trasy do pracy (ok. 5 km) kiedy silnik nie osiąga normalnej temperatury pracy i dłuższe ale też w mieście, kiedy przez znaczną część trasy jest w pełni nagrzany... Kiedyś jeżdżąc Civic'iem, który ma 2 razy mniej płynu w układzie chłodzenia dla ciekawości testowałem wpływ ogrzewania wnętrza podczas owego 5 km odcinka do pracy w warunkach zimowych. Jak grzanie wnętrza było włączone (ciepłe powietrze z wylotów zaczynało lecieć tak na ostatnim kilometrze), to po dojechaniu do pracy silnik nigdy nie osiągał normalnej temperatury pracy. Jak było ogrzewanie wyłączone to już w 60% drogi był nagrzany. Poczekaj do wiosny i lata, a będziesz mile zaskoczony spadkiem zużycia paliwa :cool2:

CO do danych dotyczących ciśnienia w szynie nie mam doświadczenia. Jeśli chodzi o LCM, to można z tego modułu odczytać dwie dane: - siedem ostatnich znaków numeru identyfikacyjnego - przebieg (UWAGA!!! dokładność to 100 km), o ile nie został LCM przeprogramowany/wymieniony i przeprogramowany to jest to przebieg rzeczywisty... Z tego co się interesowałem sprawą to przeprogramowanie jest możliwe, niemniej koszt takiej usługi jest kilkakrotnie wyższy niż w przypadku zmiany przebiegu w samych zegarach, a i specjalistą w tym zakresie nie zostanie każdy Pan Henio... Odnośnie braku zmian wskazania, pojeździj sobie pomiędzy sprawdzaniem co najmniej 50 km a zmieni CI się przebieg odczytany z LCM

Do Jacekkarasowski: ...a do tego pewno wszyscy z nich są stałymi bywalcami tego forum :mrgreen:

I to mi się podoba :cool2:!!!! Niech żyją ludzie pracy!!! P.S. Gdzie masz firmę, to ją będę z daleka omijać szerokim łukiem i w driftingu :mrgreen:

Mimo złalamej nogi pokuśtykam i sprawdzę... Nie mam mojej bemci od dawna, ale swego czasu zastanawiało mnie jak się zmienia wysokość mocowania pasów... nie wnikałem za bardzo i nie szukałem bo nie miałem takiej potrzeby... Pociągnę za linkę i zobaczymy, czy się mocowanie pasów przestawi się na wyższe... Jeśli to jest to, to mała rzecz a cieszy :mrgreen: Dzięki

Witam, podczas wymiany napinaczy, co oczywiście wiązało się z wymontowaniem przednich foteli, rozłączałem wiązki od układu SRS (do napinacza w lewym fotelu oraz napinacza i maty w prawym). Zauważyłem też, że z podłogi wychodzą dwie (po jednej do każdego fotela) stalowe linki połączone łącznikami wyposażonymi w bolce ze szkieletami foteli. Linki sprężyście, ale z niewielką siłą "zwijają" się gdzieś pod podłogą. Myślałem, że może chodzi o ułatwienie przesuwania foteli, ale siła z jaką te linki są "ciągnięte" pod podłogę jest naprawdę bardzo mała. Może ktoś wie, jakie jest przeznaczenie tych linek?

Znajdź na forum jakiegoś Kolegę z Twoich okolic, który posiada interface i Carsoft... Info o numerze identyfikacyjnym i przebiegu można odczytać poza kluczami i modułem immobilizera z LCM (moduł świateł).... Nie jest to pewnik, ale z reguły jak ktoś zmienia przebieg to tylko w zegarach, bo to od razu widać i nie wymaga dużych nakładów... Natomiast zmiana w LCM wymaga bardziej kosztownej ingerencji i przeprogramowania LCM, a tego byle Henio z garażu obok nie zrobi używając do tego celu swojego sprzęta kupionego za 149 PLN na Allegro... W LCM przebieg podawany jest z dokładnością 100 km, a numer nadwozia to siedem ostatnich znaków...

Nie lubię pozostawiać rzeczy niedokończonych :norty: i ukończę zaplanowane dzieło... Mam tylko chwilowy (ok. 1 m-ca) problem... noga w gipsie... Postaram się wszystkie czynności udokumentować fotkami, krok po kroku... pzdr dla wszystkich walczących ze swoimi kobietami na "b"

Tak... Właśnie tak to masz kasować :cool2: