thenygoos

Kajot prorokiem!!!!! Ale jajca!!!!! Sprawdź na allegro używki, myślę, że to koszt max. 120-150 PLN

No ale w tym co piszesz jest trochę sensu: w lecie przy wyższej temperaturze wymagane jest lepsze chłodzenie silnika, a w zimie przy niższej temperaturze nie musi być wspomaganie chłodzenia wiatrakiem aż tak intensywne. To co piszesz jest zresztą zgodne z wymaganiami od sprzęgła wisko... Przemyśl to co napisałem w poście powyżej...

Ale jajca, same gumki można dokupić!!!! A ja się już martwiłem na zapas, bo widziałem wiele kluczyków od BMW z totalnie spanachanymi gumkami.... A kluczyk kolego to się otwiera następująco (jak masz taki co pod linkiem do Allegro powyżej): Na rewersie klucza (po drugiej stronie co przyciski) jest taka klapka. Po środku klapki jest mała szczelinka. Wsuwasz coś (np. róg karty bankomatowej), podważasz lekko i wtedy puszczają dwa zaczepy tej klapki. Jak zdejmiesz klapkę są widoczne dwie śrubki philips (krzyżak). Odkręcasz te śrubki małym śrubokręcikiem, najlepiej zegarmistrzowskim i masz bebechy kluczyka jak na dłoni... Powodzenia!!!

No to najpierw zainwestuj w baterię, może rzeczywiście to taki dziwny zbieg okoliczności... Jak nie spróbuj z kodowaniem (lin podałem w jednym z posów powyżej). I napisz co było jak już się sam dowiesz... powodzenia :cool2: i pzdr thenygoos

No jak to na jak długo??? Aż się upiecze :twisted2: !!!

A co Ty? Z Kielc pochodzisz, że masz taki sentyment do scyzoryków??? Nie wiem, ale wydaje mi się, że takich to chyba nie ma do BMW... Ale co "to włożyć"? Brzeszczot klucza??? Kombinujesz Kolego... Zaufaj inżynierom BMW, albo zmień sobie na VW/AUDI a najlepiej na MB, to wcale nie będziesz musiał mieć metalowego brzeszczota w kluczyku (poza awaryjnym)

A drugi kluczyk?? U mnie nie używany od 5,5 roku działał bez problemu... A prawdopodobieństwo, że ot-tak nagle wyczerpały się baterie w obydwu kluczykach jest niewielkie... Czekamy na finał..

... a najlepiej jesienią... przed zimą, bo wtedy olej ma najtrudniejszą pracę do wykonania (rozruch w niskich temperaturach) i powinien być w dobrej kondycji :mrgreen:

Mam 520i i czy za słaby, to nie wiem... Wcześniej jeździłem Hondą Civic 1,5 74 kW i jak się przesiadłem to odnosiłem wrażenie, że beja jest taka jakby ociężała... Masa 1,5t robi swoje... Z drugiej strony ona tak jak po maśle, powoli wkręca się na obroty, ale jak sie już wkręci, to jedzie... To czy silnik jest słaby to rzecz bardzo indywidualna, na moje wymagania wobec samochodu wystarcza, a jakbym miał 540i, to i tak bym nie wykorzystał nawet w 20% jej potencjału, podobnie jak zdecydowana większość użytkowników 540i :mrgreen:.

Ja też podejrzewam taśmę...

Ja za same gumy zapłaciłem 7 (prawa) i 14 (lewa) zeta... Prawa na wymiar, lewa do ucięcia. Operacja wymiany to 5-10 min. Po założeniu i pod wpływem niniejszego tematu obserwowałem pilnie zachowanie się moich nowych-starych wycieraczek i jak dotąd są bez zarzutu - żadnych smug, maz, zbierają idealnie i bezgłośnie...

Poczytaj tu: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=24004&highlight=kodowanie

Jeśli chcesz mieć taki sam, tj. z przyciskami do sterowania centralnym zamkiem itp. to musisz się przygotować na koszt ok. 650-700 PLN, bez względu, czy zrobisz to w ASO, czy w jakimś dobrym punkcie dorabiania kluczy. Klucz musi zostać skopiowany elektronicznie, co nie znaczy, że od razu będzie Ci działać, bo trzeba go jeszcze "nauczyć" od auta kodów immobilizera, i jest procedura opisana gdzieś na forum, jak znajdę, to Ci dołączę linka... Ja stałem przed problemem wymiany wszystkich wkładek i kluczy, ale sobie odpuściłem, bo był duży koszt (ponad 3000 PLN). Mam przestawioną konfigurację zapadek we wszystkich wkładkach i przerobione do tej konfiguracji klucze... i działa :cool2:

Nie wiem, czy to standard, ze względów bezpieczeństwa pewno tak, ale w Camry nie da się tak zrobić... Żeby przełączyć z P na dowolny bieg (a pierwszym możliwym jest R) trzeba wcisnąć hebel i nacisnąć przycisk w dźwigni... Potem z R na kolejne: N i D da się bez niczego, a na jeszcze kolejne (2 i 1) z przyciskiem w dźwigni. W drugą stronę do N włącznie bez niczego, na R z heblem i przyciskiem...

Podłącz pod kompa, może a nawet na pewno coś wyskoczy

Są ludzie mniej lub bardziej dorobieni... Jeśli ktoś nie jest pewny mając nawet dokładny algorytm to i tak sobie sam nie naprawi... I pójdzie np. do białego2005... Ale jest taka część Kolegów z forum, którzy sami sobie radzą z niektórymi pracami i nie stanowi to dla nich żadnego problemu... I to przynosi satysfakcję... Ja mimo wszystko stoję na swoim, żeby się dzielić wiedzą w naszym gronie, a forum to nie miejsce na reklamę własnej działalności gospodarczej.

Sorry, ale korzystanie z tego reliktu przeszłości (PZM) to tylko dla odważnych... Ta "Firma" z wielu względów powinna zniknąć z rynku... Jak znam życie to "geometrię" pewno Ci robili na sprzęcie optycznym "na żarówki" chłe-chłe-chłe... Nie mogli znaleźć danych hi-hi-hi... W każdym szanującym się serwisie stanowisko do pomiarów geometrii to m.in. komp w którym dane są aktualizowane (płytka dostarczana przez producenta stanowiska) w miarę pojawiania się nowych modeli i nic nie trzeba szukać..No chyba, że w PZM :mrgreen:

A ja nie podzielam Twojego zdania na ten temat... Chyba, że biały2005 jest elektronikiem i rzeczywiście od wielu lat zajmuje się naprawą sterowników, a jego sposób na naprawę nie polega na tym, że wyczaił, że wystarczy jeden czy dwa kabelki przelutować/dolutować, bo np. ścieżki na płytce szlag trafił... Jeśli Kolega biały 2005 nie siedzi w tej branży, a cała naprawa to dolutowanie kabelka/kabelków to idąc Twoim tokiem myślenia traci sens forum takie jak to i wiele innych... Jak np. Kolega biały2005 miałby problem z czymkolwiek przy swoim aucie, to pozostali Koledzy, którzy dany temat przerobili też powinni żądać kasy, chociażby za informacje... I z forum zrobiłby się bazarek-bajzelek... Dodam, że ja wiele rzeczy przy swoim aucie zrobiłem sam korzystając z informacji na tym forum i jestem wszystkim Kolegom którzy udzielili mi wskazówek bardzo wdzięczny :cool2:... Sam też nie pokuszę się o odmowę pomocy Kolegom z forum, o ile dany temat jest mi znany lub był przerabiany przeze mnie... A przykład z blacharzem trochę nie bardzo pasuje... P.S. Kiedyś mojemu koledze padła klima, pojechał do jakiegoś menachyra-czarodzieja od klimy, ten chodził, oglądał, zakręcał, odkręcał, pocił się... Zrobił klimę, zainkasował 150 PLN po czym kolega pyta co było... A ten na pożegnanie do niego: cyt. "spalony bezpiecznik"... pewno za 0,50 PLN... Może ja nie jestem do końca normalny, ale na miejscu menachyra poprosiłbym o podziękowanie, a bezpiecznik dał w prezencie...

Ja u siebie mam wsuniętą zgiętą kartkę z danymi wyposażenia wnętrza pod esowatą sprężynę pod siedziskiem fotela pasażera... a myślałem, że koperta z kasą na czarną godzinę poprzedniego właściciela :norty:

W instrukcji jest tylko mowa, że jak się zaświeci kontrolka, to należy zatrzymać się i sprawdzić, czy tył samochodu nie jest widocznie niżej niż przód albo czy jedna strona nie siedzi bardziej niż druga... po czym pilnie zgłosić sie do ASO

Ta kontrolka świeci się w przypadku usterki w działaniu regulacji poziomu zawieszenia (tak podaje instrukcja obsługi)

Dopóki sie nie zrobi kosztownej iskierki, to takie oczywiste i tołkowane do łba od pokoleń rzeczy uchodzą mimo woli... A jak się już zrobi owa iskierkę, to się myśli na każdym kroku, a przynajmniej którą klemę najpierw zdejmować :mrgreen:

Sama wyłącznie stacja diagnostyczna to nie, bo podczas badań okresowych sprawdzana jest tylko grubo przybliżona zbieżność podczas przejazdu przez płytę... Chyba, że stacja posiada stanowisko i sprzęt do sprawdzania geometrii. Radziłbym popytać raczej w serwisach ogumienia, a badanie wykonać na sprzęcie laserowym o czterech głowicach marki Beissbarth lub innej liczącej się marki... Na wydruku będzie zestawienie wszystkich parametrów Twojego auta w zestawieniu z takimi jakie zaleca fabryka... Jak to zrobisz to podziel się wieściami... I oby nie było tak, że jeden czy więcej z parametrów będących poza zakresem jest nieregulowany, bo wtedy bieda

A Kolega powinien mniej wtajemniczonym uświadomić, że chodzi o uniknięcie podczas zabawy z miernikiem przypadkowego zwarcia "+" z masą (metalowe elementy auta), czyli "-" akumulatora. Podobnie rzecz się miewa z zalecaną kolejnością odłączania klem: zawsze najpierw "-" (jak się manewruje kluczem podczas odkręcania nakrętki na klemie, to można nim dotknąć do czegokolwiek metalowego i zrobić niepotrzebną "iskierkę")

A ja myślę, że oryginalnej nalepki nie da się raczej odkleić tak, by po ponownym naklejeniu nie było to widoczne...