j0hnny2007

A Ty brednie i glupote :) Byly juz takie tematy, i nic nie wniosly. A Twoja teza, jest jak u dziecka, pytajac go dlaczego, slyszy sie BO TAK. :lol:

Z magnetyzerami to nie pic :] Ostatnio byl podobny temat i szybko zdechl. Chcesz moc to kup wiekszy silnik, wyjdzie taniej lepiej i silnik dluzej pozyje.

Valvoline MaxLife 10w40 Castrol Edge 10w40 K2, Prestone badz oryginalny bmw. To zalezy jakiego koloru masz obecnie. Dobrze jest popsikac silikonem w okolicach drazka zmiany biegow, po zdjeciu oslon. Latwiej wchodza biegi, a na zime sie to przyda. Kupujesz zazwyczaj 2x4l i reszta zostaje na dolewki. Nie zawsze instrukcyjna ilosc jest dokladna. Lejesz na oko, i mierzysz bagnetem. Zazwyczaj w okolicach 5l z groszami.. Ja jestem z tych jednych ktorzy uznaja polsyntetyk. Jak miales syntetyk to zamiana na pol moze byc niezbyt korzystna dla silnika. Odkrecasz korki zlewu z chlodnicy i bloku silnika, plukasz uklad, lejesz nowy az przestanie byc widac babelki powietrza, odkrecasz odpowietrzniki w chlodnicy i na termostacie, korek otwarty. Odpalasz i patrzysz... ogolnie moze byc z tym troche zabawy i kilka razy trzeba powtarzac odpowietrzanie. Sam bede to jutro przerabial bo wymieniam plyn. 50zl? W wawie moze i 500... Jak masz kanal to mozna zrobic samemu za darmo...

Ja NGK kupowalem za kilkanascie zl/szt. Komplet wyszedl ok 100 kilka zl. OEM to przynajmniej jesli chodzi o sprzet komp. to pojecie oznacza pakowanie luzem, bez pudelek, mysle, ze w przemysle motoryzacyjnym moze byc podobnie, albo tylko skrot taki sam a oznacza co innego... Przebieg troche duzy, ciekawe ile to 'nowe' silniki bmw wytrzymaja...

Ta a potem bedzie odsysal albo lepil cieknaca chlodnice jak sie rozszczelni pod za duzym cisnieniem, a korek wystrzeli jak od szampana razem z fontanna :P Wlej do polowy... jesli nie ma zadnego napisu w co nie chce mi sie wierzyc, to na oko troche mniej jak polowa... a najlepiej wymien caly plyn na nowy.

jak to mawiaja, musi sie pewnie 'dotrzec'...

Gazownikiem jest ONA ? :8) Moze filtr za dobrze filtruje... musi sie 'dotrzec' / zabrudzic... Wez pod uwage temperatury, moze lpg ktore tankujesz jest na zime nieodpowiednie, i akurat teraz to zauwazyles?

Fajne pomysly :lol: Potem okaze sie, ze z ubezpieczenia nie ma kasy, nie ma auta, i widzi swiat zza krat :duh:

Prawdopodobnie gdzies nie ma styku (przypuszczam, ze w klapie bagaznika). Centralny zamek ja wylaczalem poprzez wypiecie wtyczek z pod kanapy oraz przy kierownicy. Masz oryginalny, czy dokladany? Schematy instalacji pewnie sa na forum.

Jeszcze mozesz wypolerowac szkla reflektorow bo pewnie juz sa matowe...

Czy ja wiem czy kosmos? Ile wg Ciebie powinien m50b20 palic? (na lpg) Dobor mieszanki jest skrecony na maxa, przy optymalnym zachowaniu przyspieszenia, cokolwiek skrecajac bardziej zaczyna sie dusic/strzelac. Zawsze troche wieksze, ale teraz jak spadla 95 ponizej 4zl to roznica zmniejsza sie wyraznie, ale i tak na duza korzysc lpg. Co masz dokladnie na mysli? Z katalizatora przy takim przebiegu pewnie nic nie zostalo wiec... a silnikowi to nie szkodzi - szybsze spalanie, minimalnie wieksza moc, no i wyzsze spalanie. Po kupnie auta mialem problem ze strzelaniem, winne okazaly sie byc cewki. Nagminnie wypadal kolektor i trzeba bylo skrecac caly dolot. Poza tym zadnych minusow tego nie widze. Obecnie nie strzela wcale. Nie mam juz nawet tej elektroniki do lpg z komputerem, bo od wszystkich slyszalem, ze sie nie sprawdza, wiec cos w tym musi byc. Wiec widocznie komp od gazu sobie nie radzi i lepszym rozwiazaniem okazuje sie reczna regulacja? Aktuator? Attuator chyba... Komputer wskazywal wszystko w normie... a w praktyce bylo inaczej. Ja przerobilem kilkudziesieciu gazownikow, z czego 90% to tacy fachowcy, ze zerkneli i nawet nie chcieli sie podjac zobaczyc... Ja mam wlasnie idealnie teraz registerem ;) Jak juz sluchasz kilka godzin silnika, to zaczynasz slyszec jak ma byc... trzeba ustawic miedzy max a min, czyli znalezc taki kompromis pomiedzy. Zawsze jednak z minimalna nadwyzka, zeby nie wypalaly sie zawory... Takim rozumowaniem mozna dojsc do tego ze 2 gen. nie moze dzialac prawidlowo, i tylko wtrysk, z czym sie nie zgadzam, bo 2 gen, moze naprawde ladnie smigac, zwlaszcza jak jeszcze dolozymy blos. Zmienialem latem i nic takiego nie zauwazylem, badz tez nie zwrocilem az tak na to uwagi. Na lpg od 2002, i juz przeszlo 60tkm... Podsumowujac, co bys radzil, chcac doprowadzic do stanu nalezytego ta 2 gen.? (elektroniki juz i tak nie posiadam do instalki lpg, chociaz i tak sadze ze na nic to by sie zdalo, ale zawsze mozna jeszcze raz sprobowac w innym miejscu np...)

uklad zaplonowy tez moze byc tego przyczyna, kable, swiece, cewki.

Tak trzeba rozbierac, ale nie wyjmowac. A z ta skoda to sie usmialem. Moze to takie zludzenie z Twojej strony po przesiadce z auta ktore nie wie co to soczewka na takie w ktorych soczewka skupia swiatlo tam gdzie ma swiecic, a nie swieci w niebo i na boki oslepiajac innych.

Z jazdy? Komputer sobie z tym nie radzi w przypadku instalacji 2 gen. Dzialala jak mialem, i co? Silnik sie dlawil... (przy sprawnej reszcie elektroniki, specjalnie podmienione zeby sprawdzic) Ano nie ma, ale mozna silnik ustawic 'na ucho', co niewielu potrafi, zwlaszcza w starych instalacjach. Poza tym na ubogiej mieszance powinien strzelac/dlawic sie/szarpac, a skoro nie strzela i jezdzi dobrze to oznacza, ze jest ok... Z tym sie calkowicie zgadzam, u mnie pali 14-15 trasa i 20 miasto, wiec zbyt uboga mieszanka nie jest to napewno, nawet jestem zdania, ze pali troche za duzo. Wbrew pozorom nie, mozna ja spotkac bardzo czesto w wielu bmw, i to jeszcze z plastikowym kolektorem i dolotem puszczonym w poprzek silnika! Na co wielu obecnych gazownikow robi wielkie oczy i mowi ze to nie ma prawa dzialac, ano dziala i ma prawo dzialac dobrze, grunt tylko zeby tak ustawic, zeby nie bylo opcji wystrzalu bo wtedy moze rozsadzic wszystko.

Rowniez mam 2 gen, uwsteczniona jak to nazwales na register. Co rozumiesz przez pojecie 'prawidlowa praca'? Mam walnieta sonde, i jezdzi na lpg znakomicie.

Jesli ma boscha to odblysniki sa w swietnym stanie, nawet gdy ktos jezdzi na 100w. Poprostu wyczysc soczewki, roznica przed i po ogromna.

2 dni bylo cicho, dzis sie odezwalo znowu - dziwne. Szponiasty, jesli to rolka, to gdzie ja dostac :)

Analize spalin robiles? Komp wyrzuca jakis blad odnosnie sondy? Jesli nie to moze tylko brak polaczenia a sonda pracuje ? Jesli byla sprawna to wyjdzie na analizie spalin. Nei jestem pewien ale na moja logike moze miec dosc duze znaczenie.

Co to znaczy 'nie dziala' ?

Tu akurat sie mylisz. Dzis juz moge potwierdzic. Po wymianie plynu piszczenie przestalo calkowicie po odpaleniu na zimnym. Co do skrecania, to mam wrazenie, chociaz jeszcze to sprawdze, ze albo przy niskiej predkosci na wysokim biegu, przy dodawaniu gazu zaczyna piszczec, albo przy skrecaniu w polaczeniu z gazem. Jutro wybadam. W kazdym badz razie ciesze sie, ze rozwiazalem problem. Wymienialbym rolki paski napinacze, a to wszystko nie to. Polecam Wam najpierw wymienic calkowicie plyn i dopiero zabrac sie za reszte jezeli nie pomoze. Ja zmienilem na febi zolty, chociaz na korku wlewu mam chf 7.1 zielony, ale ze byl zolty wlany i dzialalo to nie chcialem ryzykowac. Odessalem wszystko strzykawka ze zbiorniczka i zalalem nowy, zabieg ten powtorze jeszcze raz, bo zawsze cos zostaje i sie miesza. Po kilku wymianach mozna miec pewnosc, ze 90% to nowy plyn, bez ryzyka zapowietrzenia ukladu.

A ja mam rozwiazanie. Przynajmniej dla mnie. Wczoraj wymienilem plyn wspomagania. Dzisiaj odpalam i cicho. Jutro jeszcze sprawdze, zeby potwierdzic, ale sadze, ze to bylo to. Tylko co tam piszczalo... moze plyn stracil wlasciwosci smarujace (stary). ?

Niedawno wymienialem. Oryginalnie mialem od zjazdu z fabryki sprzeglo LUK'a, ktore przejechalo 240tkm. Zamontowalem sachs'a (komplet, tarcza, lozysko, docisk) - 489zl + 200zl robota Nic oprocz tego nie bylo wymieniane, jesli byloby cos podejrzanego to by mi dali znac. Moim zdaniem liczy sie jedynie luk i sachs. Z valeo to moge wziac wycieraczki :) Innych zamiennikow sprzegla jesli dobrze wiem, nie ma. PS. Na twoim miejscu jezdzilbym, az sie rozleci. Objawy bedziesz mial, chrobotania, a potem pisk = lozysko w kawalkach. Problemow ze zmiana biegu nawet przy roznych 'dzwiekach' nie mialem.

To mamy cos wspolnego :D Podlaczam sie pod temat :D

Szczerze powiedziawszy, tylko * odwazyliby sie sprawdzac czy wysiada ze swiezo kupionego auta sprawdzajac predkosc... Najpierw sprawdz cala reszte, a potem mozna bezpiecznie sprawdzac jaka rozwinie predkosc.

Co do plynu to ja polece ATE SL6 - przewyzsza jakosciowo normy DOT4 :) PS. Marek, klucze tez polerujesz?! :twisted2: