
j0hnny2007
Zarejestrowani-
Postów
1 238 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez j0hnny2007
-
o przepraszam, nie każdy :norty: Moja e34 ma na chwile obecną ok 308tys km przebiegu i fabryczny mechanizm jest jak nowy. Zero luzów, a do maski mu daleko. dodam tylko, że to auto jest jednym z 10-ciu może nawet 20-stu e34 w PL z oryginalnym, niekorygowanym dorobkiem kilometrowym :norty: Widze, ze znacznie przesadzasz, mozna smialo kilka zer dopisac.
-
Dobrze rozumiesz i nie ma co panikowac, bo jesli bede je na wiosne wymienial to co za roznica. A po tym co widze to nie bedzie takiej potrzeby, teraz chodzi glownie o to, zeby je dobrze zabezpieczyc. Taki tez mialem zamiar przed rozpoczeciem roboty, ale wyszlo inaczej jak zobaczylem, ze wypada to zerwac cale, bo wszedzie sie zluszcza, i nawet nie byloby jak na to polozyc nowej warstwy. Dlatego tez moje pytanie, czy z drugim progiem zrobic podobnie jesli sie zluszcza wszedzie, czy tez, polozyc na to kolejna warstwe i tylko zeszlifowac, zeby bylo estetycznie... Po tym co uslyszalem od paru, to wierz mi, ze nie chcialbys oddawac auta do blacharza, i lepiej zrobic wszystko samemu. Baranka juz mam :) To nie wchodzi w gre, bo auto uzywam na codzien... Tak, zywica epoksydowa, badz mata szklana i nie do lodki, a raczej do samolotu :) Jest to bardziej trwale niz metal, zreszta tak samo jak ABS. Ok, wiec podaj jakis polecany przez Ciebie sposob naprawy, bo w tym watku opinie typu to jest druciarstwo, naprawde mnie nie interesuja... Nie widziales tego... Moze zrobie fotke dzis jak nie zapomne. Progi sa zdrowe, i w 2och miejscach jedynie maja male ubytki. Opukalem je cale wzdluz duuuzym mlotem i nic nie odpadlo. Nie ma sensu, ani potrzeby ich wymieniac. A Ci blacharze to sie znaja, tak jak gosciu od zbieznosci ostatnio chyba... Zobaczyli, ze sie luszczy i chyba pomysleli, ze to rdza :duh: Moim celem jest zabezpieczenie na OBECNA zime. Jesli mi sie to nie uda, badz cos wyjdzie po czasie, to wtedy oczywiscie wymienie progi, ale szczerze watpie, zeby tak sie stalo. Teraz prosilbym kogos z branzy lakierniczo/blacharskiej o fachowe porady, gdyz najdalej w poniedzialek/wtorek chce malowac, i chcialbym sie dowiedziec jak to zrobic najlepiej.
-
Witam. Dzisiaj spedzilem 5h z wiertarka w reku :) Blacharze mnie nastraszyli, ze mam progi do wymiany, a jak sie okazuja sa w swietnym stanie (przynajmniej jak narazie). Doszedlem do wniosku, ze te auto bylo swietnie zabezpieczone antykorozjnie, ale kilka malych wad rowniez przy tym zabezpieczeniu zauwazylem. Jutro biore sie za drugi prog, a nastepnie za podwozie i malowanie, i tu mam pare pytan. Jakie warstwy byly w zabezpieczeniu progow oryginalnie? Ja zauwazylem (od gory), czarne, brunatne, biale (szpachla?) i pomarancz - chyba baranek. Po zeszlifowaniu wszystkiego zostala gola blacha i jedynie w okolicy otworu odplywu przy tylnim nadkolu mam 2 male dziury i rdze. Posmarowalem odrdzewiaczem, teraz doba czekania - jutro reszta. Teraz pytanie czym wypelnic owe dziury? (mata szklana, zywica, pianka?) Jaki srodek najlepszy. Kupilem juz czarnego baranka Boll'a, gdzies znalazlem, ze to dobry wybor, w sklepie tez mi polecili jako najlepszy. Czy drugi prog zdzierac rowniez do zera, czy tylko tam gdzie sie zluszcza? (W sumie wszedzie sie zluszcza i wyglada to brzydko, wiec zdarlem wszystko). Swoja droga robota masakara, rece odpadaja :) Jesli ktos juz robil podobny zabieg, to bylbym wdzieczny za jakas instrukcje krok po kroku, zeby czegos nie zepsuc, badz o czyms nie zapomniec. Jakie srodki najlepsze Waszym zdaniem? Malowac tylko barankiem, czy potem jeszcze lakierowac? Podwozia nie mam zamiaru szlifowac do zera, ewentualnie tylko tam gdzie zobacze rdze, i tu sie zastanawiam, czy popsikac je w calosci kolejna warstwa baranka? Spotkalem sie tez z opinia, zeby zamiast baranka uzyc antikoru, albo korapretu, jak sadzicie co lepiej? Moze oba? Z gory dzieki za wszystkie wskazowki :mrgreen:
-
Tez mi piszczy :/ Paski wymienione. Jak sie rozgrzeje to juz nie piszczy... paski?
-
Spoko, bylem z nimi na wulkanizacji, i mowia ze w bdb stanie, wiec smigam. A roznicy jak dobrze pamietam 1cm nie ma nawet, to sie tylko tak wydaje... W sniegu jak jest wezej to lepiej, nie zapominaj o tym, w koleinach tez. Ogolnie jestem chyba zdania, ze obydwa rozmiary, zarowno 195 jak i 205 nadaja sie calkowicie, aczkolwiek wolalbym 205 tyl / 195przod. Teraz mam wlasnie 185 przod/195 tyl. W ost. AŚ w wiekszosci testow wygrywa goodyear, a ja mam debice frigo2 tyl i uniroyal przod, i szczerze mowiac lubie nasza debice tak jakos :) Podobno najlepsza na polskie drogi...
-
Wiedzialem, ze jakas taka smieszna odp. sie trafi. Nie wiem, czy wiesz jaka roznica jest miedzy 195 a 185? Byc moze nie wiesz... Nie mowa juz o koleinach a jezdzie po sniegu (koleiny swoja droga). A mam takie tylko dlatego bo zostaly po poprzednim wlascicielu i byly w bdb stanie, sam bym takich napewno nie kupil...
-
Dokladnie tak...
-
195 tylko dla 518? Gdzie tak jest napisane? Napewno tak nie jest... Im ciensze tym na sniegu lepiej a 225 to bym wogole na pl drogi nie polecal... U siebie mam 195 tyl i 185 przod.
-
Nie bierz zadnego w proszku. Polecam CarLube.
-
Mozliwe, ze bedzie tak jak u mnie. Kabel po kabelku sprawdzac, bo ktorys nie laczy... kilka dni i 350zl w moim przypadku za robote elektryka...
-
Nikt ? :?
-
OK, skonczone, chyba. Przestawil kierownice i mowi, ze jest ok... Zbieznosc mam teraz 1,2. Bylem na 3 roznych stacjach i mowia, ze jest ok. Instrukcyjnie jest 2,2 +/- 0,6 jak solaris napisal (sprawdzilem w sam naprawiam jest tyle samo) co daje 1,6 prawidlowe najmniej, a ja mam 1,2 i wszedzie mowia ze tak jest ok. Jak to jest panowie?
-
Bo to nie bylo kilka minut tylko 4h, i wszystkim sie juz znudzilo... Dzis z tym bylem w trasie, i ok, ale przy parkowaniu masakra, jutro jade na poprawke.
-
Ciekawe, bo istnieja ponad 20 lat... Mialem z tym dzis skonczyc ale nie bylo kiedy, wiec zobacze dopiero jutro. A jest chyba tak jak mowi MarcinPioneer. Dotykalismy tylko drazka przeciwleglego (skrzywione w lewo, korekta na prawym) a drugiego nie, wiec pewnie zejdzie jeszcze troche na zabawie z tym drugim :mrgreen:
-
Wszystko zawsze robie u znajomego w zaprzyjaznionej stacji obslugi ;) Ma u mnie dobra opinie, wiec nie wiem czemu akurat sadzicie, ze zly punkt. Powinni dac rade ustawic na wprost, bez przestawiania kierownicy? A moze wczesniej tez tak bylo robione kto wie... Solaris, ja nie wykonuje zadnych dziwnych manewrow ... :? Po prostu chce zmienic drazek jak nalezy. A gdzie, za ile, u kogo, to inna sprawa, dla mnie sie liczy, ze ma byc porzadnie, i dlatego o to spytalem. A fakt faktem, pewnie wielu jest takich co robia to w garazu... Niektorych rzeczy bez sprzetu sie nie zrobi i to jest oczywiste. Spytam ponownie bo nigdzie nie moge znalezc, a sam naprawiam mam w aucie akurat. Jaka jest prawidlowa wartosc zbieznosci kol przednich? (2.31?) Jezeli zbieznosc jest ustawiona poprawnie a kierownica dalej krzywo (minimalnie, w granicach poprzedniego luzu) to co polecacie z tym zrobic?
-
Ja nie wiem o czym Wy myslicie, ale wszystko bylo robione w stacji diagnostycznej. Proste pytanie zadalem, ale widac odpowiedz jest zbyt trudna. Ile ma wynosic zbieznosc? Ta sciana wlasnie chyba do Ciebie pasuje... Wnioski wysuwasz nie wiem jak na jakiej podstawie. Sorry, ale w tym watku poczulem sie jakbym mial do czynienia z idiotami, a myslalem, ze na tym forum jest ich jednak ograniczona ilosc. Chyba logiczne, ze zbieznosc ustawiam na sprzecie przeznaczonym do tego a nie na 'oko' :duh: Problem wlasnie w tym, ze mimo poprawnie ustawionej, jak sadze, i tak kierownica jest troche na lewo. Fiona mam nadzieje, ze Ty wszystkie srubki odkrecasz zebami bez trudu... Po prostu odpowiedzi w tym temacie nie przebije chyba nic i to dlugo... Mozna zwatpic z kim ma sie do czynienia :twisted2:
-
Witam. Dzis zmienialismy drazek srodkowy. I wszystko by bylo ok, gdyby nie to, ze po zmianie kierownica byla w poprzek, a kola na wprost... Zbieznosc poprawilismy i chyba jest taka jak ma byc (ile wynosi prawidlowa?). Ale niestety dalej jest minimalnie kierownica w lewo podczas jazdy na wprost. Sam drazek ok, bo na tamtym byly juz mocno wyczuwalne luzy, do ktorych zreszta sie przyzwyczailem, na tym reaguje na kazde dotkniecie kierownicy... Zeszlo prawie 4h i reszta zostala na jutro. Bocznych koncowek oczywiscie bez uzycia palnika nie dalo sie ruszyc... :duh:
-
A u mnie dzialal test, wielokrotnie robilem. A ostatnio przestal dzialac, nie wiem... dziwne rzeczy. Dzis udalo mi sie skasowac dzienny przebieg ale zapomnialem spr test, jutro zobacze.
-
A pasek nie slizga sie? Popsikaj jakim sprayem do paskow po nim, sprawdz naciag. U mnie zaczal mimo zmiany na nowy niedawno popiskiwac, naciag jest ok, a przez pierwsze 1,5km na oko lubi popiskiwac przy ruszaniu/zmianie biegow. Poziom plynu wsp. ok? Napewno cos ze wspomaganiem, odpukac, ale mozliwe ze pompa, chociaz lepiej byloby zeby okazalo sie ze to pasek nie wyrabia...
-
Podejrzewam, ze za szerokie opony, ale to tylko przy szybkiej jezdzie czy przy wolnej tez? Na 225 przy powyzej 120 nie jest przyjemnie... Dziwne tylko to zjawisko o ktorym mowisz, ze na prawo slychac, a na lewo nie, ale moze cisnienie inne, albo cos z ogumieniem. (zbieznosc, wywazenie jest ok?) moze tez krzywa felga...
-
Moze poprostu ten przycisk nie dziala. U mnie sie to czesto zdarza. Jak ma kaprys to dziala jak nie to nie. I tak na przemian, reguly jakiejs nie znalazlem. To samo z kasowaniem dziennego przebiegu. Czasem skasuje, czasem milion razy mozna naciskac i nic...
-
A jak zadnej naklejki nie ma to po czyms mozna stwierdzic jaki olej, czy co wtedy?
-
Nie ma i niestety bardzo trudno je znalezc. Dodatkowo zamiennikow nie produkuja, wiec tylko sprawny oryginal z uzywanego auta. Ceny wahaja sie w granicach 200-400. Powodzenia w szukaniu.
-
Nic tanszego nie znajdziesz napewno. Kiedys przegladalem i wiem, ze potrafia nawet kosztowac 100(+) za sztuke! Ja u siebie mam do wymiany i w klapie i pod maska, ale jakos zawsze sa wazniejsze rzeczy do zrobienia niz takie blachostki :)
-
A czemu niby nie polecasz? Ja nie znalazlem ani jednego minusu tego wynalazku i napewno jest milion razy lepszy od wszelkich dodatkow do oleju, bo to zupelnie co innego.