Tak samo jak AC, albo się nie przyda albo się przyda. Ogólnie lepiej żeby się nie przydało, bo jak się przyda to stres i dyskomfort związany z uznają/nieuznają i samochodami zastępczymi. Ogólnie przy 5 latach jest większa szansa, że ktoś zrobi przebieg 150k km+ niż przy 4 więc jest większa szansa, że coś się sypnie, a na bank nie będą chcieli być stratni. Jest to policzone w taki sposób, żeby Ci co w 5 lat nastukaja bezawaryjnie 80-100k km sponsorowali pakietem tych, którzy zrobią 150k km+ w 3 - 5 lat trochę jak w ubezpieczeniach, tylko bez nadzoru KNF itp. Ogólnie jest coraz więcej mogących się zepsuć rzeczy, a serwisowanie long life nie wydłuża bezawaryjnej eksploatacji silnika.