Skocz do zawartości

solaris520

Zarejestrowani
  • Postów

    1 808
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez solaris520

  1. Pisaliśmy o kontrolkach inspekcji – dzisiaj mam powód do dodania pewnych informacji od siebie, bo zgasła mi pierwsza zielona dioda. Stało się to po ok. 2500km przejechanych od pełnego skasowania (po naprawie zegarów) – prawie cały ten dystans to jazda przy obrotach 3000-3500/min – bardzo łagodnie po A4 (itp.) – czyli przyjemna monotonia przy 100-120km/h na piątym biegu. Jazda w krajobrazie zatłoczonego centrum miasta to jedynie 5-10% tych poprzednich 2500km. Aha – warto napisać, że w moim przypadku takie tempo gaszenia się „zielonych” następuje przy nie przekraczaniu tej magicznej liczby 4000obr/min (nawet podczas ruszania). No cóż – całkowicie zgadzam się z takim myśleniem. Właściwie, sam zdobyłem się kiedyś na przejście z minerala na semisynthetic. Czasem korci mnie, żeby spróbować teraz przejść na syntetyk... Zrobiłbym to już, gdyby nie te superlatywy odn. Valvoline 10/40 – dlatego zawieszam eksperymenty z pełnym synt. :) Mam nadzieję, że już Maxlife usunie jak najwięcej nagaru z mojego silnika. pozdrawiam
  2. solaris520

    Pierścienie tłokowe

    Hmmm, wg mnie najlepiej w ASO. Na stronie IC widzę tylko tłok (nie wiadomo z jakimi pierścieniami - wymiar), a po zaworach śladu nie ma. Nie wiem co np. w Focie, lub innych magazynach. Jeżeli chodzi o ASO, to np. w Bawaria Motors zestaw pierścieni na jeden tłok to koszt ok.: 130zł za normalne lub 150zł za ponad wymiarowe (czyli +0,25 lub +0,5). W przypadku zaworów: - wylotowy 194 zł - wlotowy 92 zł (jak miło mieć tylko 12 zaworów :) ) Z niewiadomych względów wylotowy oversize (wymiar trzonka) jest niestety dużo droższy (462zł), a wlotowy oversize tańszy (83zł) Pozdr.
  3. Nie śpiesz się tak ;) Jak będzie Ci dane, to i tak dostaniesz ostrz. – póki co, to nie jest tytuł nadawany za „proszę” ;)
  4. Brando5 – takie zdania, to nie na tym forum. Idąc tą drogą można by wiele dziwnych rzeczy powypisywać – bo dla każdego najprawdziwszym BMW będzie to, które sam ma (zazwyczaj tanim kosztem, od tygodnia i 10-ciu godzin) Dla jednego prawdziwe BMW to R6, dla innego takie, które jeździ na kupowanych w ASO oryginalnych częściach... A mówiąc już np, że prawdziwe BMW nie ma LPG - można obrazić pewnie 3/4 forum... Kwestię prawdziwości czyjegoś lub własnego BMW – pomijamy. Poza tym, takiego rzeźbiarstwa jak swap też nie polecamy komuś innemu tutaj. Pozdr.
  5. hehee, tak robię, do tego m.in. skłania długo niedziałająca inspekcja. Ale teraz mimo, że już działa, dalej najbardziej bazuję na zapisie papierowym :) Co do tego zużycia - to jest kwestia źródeł - też widziałem gdzieś ten dozwolony 1 litr / 1000km, ale dużo przyjemniej czyta się w tej sprawie fabryczną instrukcję - ona na więcej pozwala ;) pozdr. :)
  6. Jeżeli chodzi o Castrol, to z tego co zazwyczaj czytam wynika, że w Polsce jest dość „zagadkową” sprawą – z kolei znam też przypadek, gdzie kolega bardzo jest zadowolony z przejścia na Castrol RS 10W60 w M50B20. Sam się nad nim zastanawiałem, ale to jest olej zdecydowanie bardziej przeznaczony dla takich, jak Ty lub jOhnny („sportowe zacięcie”) Wydaje mi się, że czytałem jakąś opinię o tym BP Visco – ale nie pamiętam już, co dokładniej :) (chyba nic złego) Jeżeli miałbyś zmieniać, to mogę doradzić najbardziej Valvoline maxlife 10W-40, bo jedynie o nim czytam tylko dobre rzeczy. Właśnie niedawno sam przeszedłem na niego, z ELF Competition semisynth. Pozdr.
  7. No cóż – zdarza się ;) ... to też może kwestia dobrego doboru oleju – znam przypadek, że na jednym semi ubywało komuś w M50B20 0,5l/1000km, a po zmianie na inny semi prawie nic... Inna sprawa, ze być może coś niweluje ubytek Twojego oleju ? ;) JOhnny – co do tych płynów w moście i skrzyni, to posłużę się cytatem samego siebie z innego wątku (bo to wciąż odzwierciedlenie mojej dzisiejszej wiedzy): Jeżeli chodzi o ten napis „synthetic blend” na Valvoline 10w-40, podejrzewam, że to jakieś nazewnictwo producenta – ale wiadomo, że to jest semi. Pozdr.
  8. tak
  9. JOhnny – zastanawiając się nad ilością oleju, nie patrz na inspekcję. Kontrolki inspekcji nie mają nic wspólnego (bezpośrednio) z poziomem oleju (przynajmniej w E34). To jest tylko dokonywanie w jakiś sposób przeliczeń, żeby sygnalizować, mniej więcej, termin wymiany oleju – taki „porzypominacz”, dla kogoś, kto nie notuje sobie terminów i nie wie, co jest napisane w instrukcji. Nie wiem jeszcze, czy „zegarek” (czyli płyn hamulcowy) też działa w oparciu o jakiś algorytm, czy po prostu odlicza czas – np. 24 miesiące od pełnego skasowania. „Bezpośredni” związek z olejem ma kontrolka ciśnienia oleju – ona działa w oparciu o czujnik ciśnienia. Gdy oleju robi się zbyt mało – obniża się ciśnienie, a czujnik to sygnalizuje świecącą się kontrolką (która normalnie ma zgasnąć w momencie uruchomienia silnika). Czasem zdarza się, że kontrolka oleju „odzywa się” nawet wtedy, gdy poziom oleju jest w odpowiednim zakresie – dzieje się to na wolnych obrotach i rozgrzanym oleju, ale wtedy dotyczy to już bardzo złej jakości samego oleju. Ja tak miałem podczas drogi powrotnej do domu w dniu zakupu autka. Oleju max, a po kilkudziesięciu km, na postoju i wolnych obrotach żarzyło się ciśnienie. Od następnego dnia, czyli od pierwszej mojej wymiany oleju, już nigdy nie miało coś takiego miejsca – dlatego, że przez cały czas tych moich cykli między wymianami (od 5tys do max 10tys km) olej zachowuje swoje najważniejsze właściwości – czyli nie zdąży zmienić się w cztery litry przepalonych, czarnych jak smoła pomyj (coś takiego wylało się z mojego silnika za pierwszym razem – zresztą pewnie mineral) (oczywiście pomijam kwestię sprawności czujnika i pompy oleju – bo nie o tym teraz piszemy, ale zakładamy, że są sprawne) Jeżeli chodzi o to dozwolone zużycie – w innych wątkach kilka razy coś pisałem o tym ( i nie tylko ja) – nie chcę teraz tego rozwijać, ale: Instrukcja E34 mówi o dozwolonym zużyciu na poziomie 1,5 litra na 1000km (w zależności od warunków pracy silnika, obrotów... i, co ważne, nie jest tu mowa o wyciekach oleju). Ktoś, kto o tym nie wie, przeżywa szok czytając to pierwszy raz – ale tak jest napisane. Wg mnie, o ile zużyciem na poziomie powiedzmy 0,2 – 0,7l/1000km nie trzeba się zamartwiać, jeżeli nie powstało to z dnia na dzień, to np. tym 1,5 litra na 1000km zmartwił bym się, choćby z tego powodu, że raczej byłoby to już niewygodne - zwłaszcza podczas dłuższych tras. Teraz, jeżeli chodzi o to, co napisałem o tym suchym silniku... Zakładając, że miałbyś takie zużycie jakie ja mam (przynajmniej na Elf’ie tak było), czyli ok. 0,4 litra na 1000km (od połowy zeszłego roku, w 90% jeżdżę po A4 lub „S”) – w trakcie tych Twoich 12tys, w czasie których nie oglądałeś bagnetu, „ekspirowałoby” Ci 4,8 litra z tych ok. 5,75l oleju, który wchodzi do M50B20... Czyli, to co zostałoby – na nie wiele by się zdało. Jednak w przypadku pozostania w misce ok. 1 litra – myślę, że oprócz tego, że kontrolka oleju nie gasłaby, praca silnika byłaby wyraźnie głośniejsza, a hydraulika zaworów trzaskałaby bez przerwy, nawet podczas jazdy (po prostu, już na słuch wiadomo byłoby, że coś jest "nie tak" - nawet bardzo "nie tak"). W moim przypadku olej skończyłby się całkowicie jeszcze w trakcie 10000km (do mojego M20B20 wchodzi max. 4,25l łącznie z puszką filtra oleju). Chyba już wiesz, dlaczego warto być w kontakcie z wskaźnikiem poziomu oleju (zakres pokazany na bagnecie to ok. 1 litr oleju) Poza tym, może po prostu powstać w którymś momencie wyciek oleju – sprawdzając regularnie i często poziom, są większe szanse, że zaczniemy szukać nieszczelności zanim wykonamy próbę jazdy „na sucho” ;) Aha, nie szukaj bagnetu we wlewie oleju :) Znajdź czerwone ucho z boku silnika :) Jeszcze taka ciekawostka ;) – kwestia dolewek oleju między wymianami jest na tyle normalna, że w ASO, o ile pamiętam, można kupić oryginalne „etui” na litrową butelkę oleju – z nadrukiem BMW lub MINI – do wyboru ;) Pomijając wszystko – jOhnny zmieniaj olej co 10000km max i kontroluj poziom np. raz na tydzień (żeby też poznać samochód, bo zużycie może być inne np. w zależności od tras i jakości oleju, która zmienia się podczas całego cyklu) Pozdrawiam.
  10. solaris520

    8 w Elblągu

    heehehe dobre :) ooo tak - Robert niech Ci się w dzieciach poszczęści i pomnoży :) :dance:
  11. solaris520

    8 w Elblągu

    Ten zeszłoroczny wątek dużo wyjaśnia – wygląda na to, że samochód służy już tylko do tego, żeby przekonać się mniej więcej „co to takiego, taka ósemka” – ale przez chwilę, bo nikogo nie stać na wyprostowanie historii autu. Nie martwmy się – za 30 lat ktoś wytarga ten egzemplarz z krzoków we „wsiowicach”, dokopie się do wątków na forum – zobaczy jak wygląda E31 – i będzie fajnie zrobiony oldtimer :)
  12. solaris520

    8 w Elblągu

    Ciekawe... przecież auto serwisowane w ASO ;) ;) ;) A może Robert kupi :?: , bo po tym niedawno zakończonym remoncie jego 8-ki, będzie mu się nudzić ;)
  13. Nieee no... jOhnny podziwiam Twoją szczerość :duh: Forum czytasz nie od dziś – co jakiś czas gadamy o dozwolonym zużyciu oleju albo o wyciekach, a Ty jeszcze bagnetu do łapy nawet nie wziąłeś – w ciągu 12tys !!! :jawdrop: Teoretycznie – gdybyś miał nawet 1/3 dozwolonego zużycia oleju – po takim przebiegu miałbyś suchy silnik! Podejrzewam, że masz jednak w tym przypadku więcej szczęścia niż rozumu, bo skoro np. jeszcze zawory Ci nie klepią, to coś tam w misce jednak masz – ale i tak bądź pewien, że cokolwiek tam jest, powinno już być w trakcie utylizowania. pozdrawiam
  14. Zdecydowanie wymieniać olej – mija już rok od poprzedniej Twojej wymiany – przebieg, który zrobiłeś w tym czasie (mimo, że mały), ma już trzecioplanowe znaczenie. Swoją drogą też wiem o tej granicy 4000obr/min, o której wspomniał gb. Doświadczenie z moją inspekcją mam dopiero od lutego 2008 – bo dopiero w tym roku udało mi się naprawić zegary :) Ciekaw jestem w jakim tempie moje kontrolki zaczną gasnąć – być może to będzie rekord przejechanych km na każdej diodzie - przy różnych okazjach będę pisał o tym. Nigdy nie mam potrzeby wychodzić ponad 4000, jeżdżę tylko po A4, max 120/h (czyli max. Ok. 3500obr/min), a najczęściej ok. 100/h czyli ok. 3000obr/min – podejrzewam, że w ten sposób komputer będzie podpowiadał mi wymianę oleju po 20000km ;) Tak czy inaczej – przyzwyczaiłem się już, że w głowie i notesie mam terminy – tam jest zakodowane, że olej silnikowy wymieniam dwa razy w roku (czyli między 5-10 tys. km) pozdrawiam
  15. Hmmm, jak byś mógł określić swój styl jazdy? Takie tempo gaśnięcia kontrolek odpowiadałoby prawie „sportowemu” zacięciu :) Pierwszy raz przeszedłeś cykl inspekcji? Jeżeli nie, to jak działo się wcześniej? Ja na początku lutego skasowałem sobie inspekcję i do dzisiaj mam jeszcze komplet zielonych świecidełek mimo, że już przejechałem ponad 2300km. Pozdr.
  16. Właśnie o to mi chodzi :) (choć zdaję sobie sprawę, że jeszcze za życia mojego pokolenia – 30to latków, może nadejść moment, w którym normy zabronią użytkowania takiego samochodu) Tak, czy inaczej…to jest jedno z tych E34 na świecie (nie wiem, czy wielu, czy nielicznych), które ma nadany już status eksponatu (nieformalnie, bo przeze mnie), a jako, że oprócz posiadania, patrzenia i dotykania, lubię nim jeździć - podoba mi się odświeżanie go nowymi częściami (oryginalnymi lub tak dobrymi jak w przypadku chłodnicy Nissens :) ) Zresztą - tak jak lukas23 napisał - to po prostu opłaca się. Przy ogólnej dbałości o samochód, sposób prowadzenia, itd., wiele nowych tak dobrych rzeczy wkłada się na kolejne 15-20 lat. Zastanawianie się nad argumentem o przekroczeniu wartości rynkowej starego BMW, tym ile się w niego wkłada, już dawno rozstrzygnąłem, uznając, że nie istnieje taka granica (jak na razie chyba tylko jednokrotność już przekroczyłem, ale nie wiem na ilu „krotnościach” skończy się to w przyszłości). :) E60 nigdy nie będę miał (zbyt trudny dla mnie model ;) ), bardziej zależy mi na E38, a potem, w dalszym powiększeniu kolekcji o ewentualne nowości – zobaczymy co powstanie po E60 i dalej :) Pozdr.
  17. solaris520

    Rozrząd E39 M5

    Brawo – takie podejście do sprawy podoba mi się – już chciałem napisać, że w ciągu tych minionych 9-ciu miesięcy byłbyś pewnie w dużo lepszym miejscu, gdyby zastosować metodę „złapania byka za rogi” – czyli zdobycie dodatkowego zawodu : specjalista ds. serwisowania własnego samochodu. Sam poczynam według tej metody i już jestem coraz bliżej tego, żeby oprócz mojego głównego zawodu (architekta) zdobyć pełne wtajemniczenie w dziedzinie mojego zabytku E34M20B20 (co zresztą nie jest takie trudne). Kompletowanie narzędzi też ma miejsce (co tydzień jakaś grzechotka, czy inna zabawka ;) ) Ale i tak jestem wyczulony na wyszukanie takiego miejsca w Polsce, w którym oprócz tego, że ktoś zna się na rzeczy, to jest w stanie zrozumieć to, że naprawę czy wymianę należy przeprowadzić tak, żeby nie pozostawić szkody czy nawet rysy na czymkolwiek. Teraz, mimo, że jeszcze nie odwiedziłem miejsca, najbardziej do mnie przemawia nazwa auto classic service i człowiek, który się pod tym kryje anjinsan (nick z forum) Niestety, chyba większość innych miejsc specjalizuje się na przemian w prowizorce, szkodzeniu lub wprowadzaniu w błąd – i prawie zawsze trzeba za to płacić (napisałem prawie, bo Tobie udało się garażować przez 9 miesięcy za darmo w warsztacie – chociaż koszty z tytułu strat nerwów i zdrowia na pewno nie są do pominięcia) pozrawiam
  18. solaris520

    Ciśnienie w ogumieniu

    Czyżbyś jOhnny jeździł zawsze w pięć osób z bagażem :?: Ja moje 215/55/16 pompuję: 2,2 przód 2,4 tył Ciśnienie ok. 3 (dokładniej 2,8) mam w oponach rowerowych ;) pozdr.
  19. Może masz EQUIPMENT FOR LEADED FUEL - czyli fabryczne "przystosowanie" do paliwa ołowiowego. Normalnie taka informacja zawarta jest w VIN'ie, ale biorąc pod uwagę obecność M20B20 w aucie z 1993 - VIN niestety nie ma tu większego znaczenia. Dobrze, że zapraszasz Adam, bo po informacjach o różnych warsztatach, choćby tylko z tego tygodnia - myślę, że oprócz ASO pozostaje w razie potrzeby tylko Twój auto classic service. Jak nie wymyślę jakiejś dogodnej metody na wyjęcie starych tulei, to ze Śląska przyjadę do Ciebie na wymianę poduch tylnej belki :) pozdr.
  20. Po prostu nie chce mi się myć starych elementów ;) :mrgreen: W ogólnym podsumowaniu, to, że wymieniam teraz prawie wszystko, będzie oszczędnością – tak na kasie jak na czasie (widzisz, nawet się rymuje ;) ) Każda robota, przy której wypuszcza się płyn – to nie kwestia 5ciu minut, dlatego wolę stracić cały dzień roboty, ale mieć zrobione dużo i dobrze. Drugim etapem za jakiś czas będzie wymiana nagrzewnicy. Czyli jak jeszcze kupię nowe visco, to będę miał cały nowiutki układ chłodzenia (bo pompa ciągle jest nowa, ma na razie, tak jak rozrząd 15tys. km) Chłodnicę kupiłem w InterCars Katowice, jest to Nissens. Zdecydowałem się na to tylko dlatego, że z dobrych źródeł miałem bardzo dobrą opinię o tym. Cała reszta jest i będzie kompletowana w ASO Bawaria Motors Katowice. Jeżeli zastanawiasz się nad specyfikami-uszczelniaczami – to wg mnie bez sensu. Już lepiej wrzuć sobie kurze jajko do układu ;) podejrzewam, że najlepiej się sprawdzi jako uszczelnienie ;) ;) ;) Z klimą nie podpowiem Ci, bo mogę ją sobie pooglądać – a raczej jak nie działa - tylko w Tigrysie Ani – nie wiadomo kiedy ją powołamy do życia, bo trzeba tam chyba wszystko wymienić. Pozdrawiam P.S. No j0hnny :) tyle czasu się znamy a Ty do mnie z takimi tekstami ;) Wiadomo, że jak będę miał i trzeba będzie, to wydam nawet kilkunastokrotnie więcej na to auto, niż dzisiejsza wartość „rynkowa” E34 :)
  21. Jeżeli chodzi o kW to właściwie bez strat. EDIT: Szkoda, że jest na forum tak mało relacji z przeprowadzanych generalnych remontów old i young timerów. Dobrze, że właśnie takie efekty możemy teraz oglądać, bo początek wątku tego nie zapowiadał. W sumie można takie relacje z udanych remontów nagradzać czymś w rodzaju „pochwały” ;) (w odróżnieniu od ostrzeżeń) Pozdr.
  22. solaris520

    Renowacja 750il

    W tym momencie, nie czekając na zakończenie tych prac, napiszę że zarówno ten wątek, jak i wątek Roberta (w 6i8er) – w świetny sposób dbają o honor i jakość całego forum (klubu też, bo forum jest przecież zazwyczaj synonimem BKP) Tak naprawdę tutaj powinno być 10x więcej tego typu tematów, na dowód istnienia ludzi, którzy tymi remontami i dbałością o BMW decydują się na coś w rodzaju spłacenia długu marce i motoryzacji. No ale jak zostaniemy przeniesieni do Old&Young... z naszymi E34, E32, E31 i nawet E38 – podejrzewam, że pasjonatów będzie coraz więcej :D Warto wiedzieć, że ten, kto wcześniej zabierze się do roboty – ten lepszy ;) Gratulacje – tak z powodu pożytecznie wykorzystywanego czasu jak i z powodu takich efektów Pozdrawiam P.S. Specjalnie, w „moderatorskim” stylu napisałem to „kolorem” – żeby bardziej weszło w świadomość (nam wszystkim). Aha – jeszcze jedna uwaga: niektórzy zbierają ostrzeżenia od modów, Blaster Ty, poza formalnościami, masz ode mnie POCHWAŁĘ ;) Ale i tak wiadomo, że największą nagrodę masz w garażu :cool2:
  23. Jak na razie, mogę mówić o wydaniu ok. 710zł Nie chce mi się teraz bawić kalkulatorem i kodami, ale całość, tak mniej więcej, sumuje mi się na 1680zł – to oczywiście przy specjalnym traktowaniu mnie przez moje ASO. Aha – tak naprawdę mógłbym pominąć te rzeczy z dzisiejszego zamówienia (normalna cena tego, to ok. 400zł), ale uznałem, że to też chcę mieć nowe – w końcu chłodnicę wkłada się na długie lata, to niech sobie wszystko w jej otoczeniu też będzie nowe :) Termostat też mi działa świetnie, ale jak już robię coś, co wiąże się z wymianą płynu, wolę zrobić jak najwięcej – dlatego nowy termostat będzie razem z obudową i obydwoma czujnikami temperatury. Zaoszczędzę w ten sposób, że cała robota będzie przeprowadzona w "ASO–solaris520" :)
  24. Hehe – wiem, ale na szczęście niewiele :) Filtr masz dobry – dokładnie ten fragment pudełka wyciąłem i wrzuciłem do reszty papierów, paragonów i faktur. To co pokazałeś, jest identyczne do mojego. A info na paragonie się nie przejmuj. Jeżeli chodzi o ubytek płynu, to nie powinno tak być. Z tym kartonem na noc – to może być dobry pomysł – ale podłuż go też w okolicach skrzyni biegów. Poza tym postaraj się sprawdzić ślady wycieku również podczas pracy silnika i z włączonym ogrzewaniem. Ja też mam ubytek, ale bardzo niewielki – jest efektem widocznego wycieku z chłodnicy. W zeszłym roku kupiłem litr Shella na dolewki i ciągle w butelce mam prawie połowę – a tylko w czasie snu zimowego – choćby już w tym roku (czyli od lutego) przejechałem dotąd ponad 2000km. Właśnie w związku z tym wyciekiem jestem teraz w trakcie kompletowania różnych rzeczy związanych z wymianą układu chłodzenia. Przy okazji pochwalę się :) oto moja nowa chłodnica: http://sorient.pl/moje520ie34/img/nowachlodnica.jpg a to wysłana dzisiaj do Bawaria Motors Katowice lista mojego zamówienia na wszystkie elementy zamocowania i oprawy chłodnicy: http://sorient.pl/moje520ie34/img/zamowienie-korpus%20wentylatora.jpg Jutro odbiór :) Pozostały jeszcze węże i kompletny termostat. Oczywiście też dobry coolant :) Mam też psychozę na punkcie nagrzewnicy – chcę ją wymienić „profilaktycznie” zanim będzie miała ochotę „rozszczelnić” się. Ale to zaplanuję chyba na inny termin, bo w najbliższym czasie będę koncentrował się na zainstalowaniu tego, o czym wspomniałem, poza tym wciąż na stole leżą nowiutkie tuleje tylnej belki. Oprócz tego, znów unoszę się nad ziemią, bo zrobiłem sobie dzień przewietrzania mojego „dziecioka” – oczywiście ok. trzy godzinki jazdy po A4 i jakiejś S-ce (a po drodze odwiedzenie niektórych miejsc np. Pławniowic). Aha – to Cię zaciekawi – dzisiaj zauważyłem, że na Valvoline zimny silnik trochę ciszej pracuje przy ok. 3000obr w porównaniu do czasu sprzed wymiany. Nie wiem, czy to skutek po prostu świeżego oleju, czy zmiany Elf na Valvoline. Stary olej też nie był jakoś zużyty – przejechałem na nim 5000km, no ale delikatną różnicę tutaj widzę (mam na myśli te momenty podczas ruszania i przyspieszania z pierwszych biegów, kiedy delikatnie wychodzę ponad 3000 lub 3500obr/min). Pozdrawiam :)
  25. skrzynia 1,15 litra (choć przedwczoraj do mojej niby weszło 1,3litra) most 1,7 litra Jeżeli chodzi o ATF – to właśnie do ręcznej skrzyni też stosuje się go (czerwony olej) Czasem, ale podobno bardzo rzadko, jest zalecenie MTF – wtedy chyba tylko ASO dysponuje odpowiednim olejem. Ja nie potrafię doszukać się etykiety na mojej skrzyni (z VIN’u wiem tylko, że to Getrag 240/5) – jeżeli będziesz miał okazję popatrzenia na Twoją, zwróć uwagę, czy masz naklejkę i co na niej jest – jestem ciekaw jakiego koloru będzie (czyli z jakim zaleceniem). Jeżeli będziesz mógł, będę wdzięczny, jeżeli to napiszesz. pozdrawiam :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.