-
Postów
1 808 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez solaris520
-
Obrotomierz umarl i zapalilo sie inspection, rozwiazanie.
solaris520 odpowiedział(a) na Adzio temat w E34
Tak, ale w przypadku czujnika w moście lub połączenia z nim, to jedynie prędkościomierz śpi - bo obrotomierz raczej nie ma tu związku :) BTW, przypomnę, że w przypadku nie-halo z czujnikiem w moście, czyli 0 km/h nawet podczas jazdy - wycieraczki nie przechodzą z trybu przerywanego na pierwszy bieg :) pozdr. -
Możesz sobie zmienić teraz klocki, a potem, w jakimś wygodniejszym miejscu płyn – ale nie zwlekaj już z tym. Gdzieś zapodziałem fakturę za wymianę oleju w Feu-Vert (opisuję sytuację ze stycznia 2007), ale w moim specjalnym zeszycie zanotowałem sumę 169zł za tamtą wizytę. To był olej Elf Competition 10W40 – czyli gdzieś ok. 110zł za 4litry (choć w FeuVert mógł być nawet za 130zł), do tego dochodzi filtr oleju – może ok. 15-20zł reszta to robota. Filtra powietrza chyba wtedy akurat nie mieli (mój notatnik mówi, że filtr powietrza kupiłem w innym miejscu, 9 dni później) A przy okazji płynu hamulcowego, to już kwiecień 2007: Castrol Response DOT4 1ltr wybrałem sobie z półki za 47zł Wymiana płynu wraz z płukaniem układu (tak w fakturze jest napisane): 70zł Nie mam pojęcia jak jest z nabiciem klimy. W telefonie mam taki numer Feu-Vert Katowice: 032 201 44 80 – powiedzą Ci wszystko i w razie czego umówisz się na jakiś termin. Pozdr.
-
Obrotomierz umarl i zapalilo sie inspection, rozwiazanie.
solaris520 odpowiedział(a) na Adzio temat w E34
W chwili, gdy masz już nowe aku – prawdopodobnie powodem jest nie skasowanie inspekcji. Możesz to zrobić w większości różnego rodzaju stacji obsługi (większych lub mniejszych – za małą sumę, bądź za darmo) lub wykonać samemu – opis gdzieś jest na forum. Jeżeli chodzi o własnoręczne kasowanie (zwierając odpowiednie piny w gnieździe diagnost. kawałkiem przewodu) – to różne są teorie na temat kolejności działań, (nie wiem czy pisałem o tym już). W moim przypadku inspekcja skasowała się, gdy najpierw przekręciłem klucz w pozycję „zapłon” (czyli ostatnią przed uruchomieniem silnika) a dopiero potem zwarłem piny. Skasowanie trwało bardzo krótko (kilka sekund, może nawet tylko dwie). Ale zielone diody pojawiły się już wcześniej (tym samym zgasły czerwona i żółta oraz „oilservice”), bo od razu po podłączeniu zegarów z nowymi aku. Skasować musiałem jedynie „inspection” oraz „zegarek”. pozdrawiam P.S. Możesz też odświeżyć luty na CODE PLUGU – wspominałem o tym wcześniej (jest też zdjęcie) -
A ja przez moment myślałem, ze kupiłem 6l oleju, z czego 5l do diesla :) :) Czyli Johnnemu można powiedzieć, żeby kupił sobie np. promocję 5litrów(4+1) i do tego dwie lub trzy bańki jedno litrowe :) wg moich danych (z dwóch źródeł) do M50B20 wchodzi 5,75l oleju Pozdr. P.S. To cytat z innego Twojego wątku, ale dotyczy tej sprawy – po prostu jedź do InterCarsu na Twoim terenie: Opole, ul. Oleska 121 Nie wyobrażam sobie, żeby nie mieli na stanie Valvoline Maxlife 10W40 (także tych promocyjnych 4+1)
-
Już się wystraszyłem tym, co Marcin napisał, ale raczej nie da się pomylić przy zakupie, bo jest wyraźnie rozróżnione w nazwie (zwykły czy tylko diesel) Opakowania są takie: 10W-40 MAXLIFE: 1litr, 4litry, 5litrów (4+promocyjne 1), 60litrów, 208litrów 10W-40 MAXLIFE DIESEL: 1litr, 5litrów Na bańkach Maxlife'a do ON na szczęście jest dodany napis „diesel” dla odróżnienia od zwykłego Maxlife 10W-40 :) Pozdr.
-
Z tym płynem hamulcowym najlepiej zrób tak jak Ci opisałem wcześniej – jakaś stacja obsługi typu Feu-Vert czy Norauto na pewno jest gdzieś u Ciebie w pobliżu – a jak nie, to wskocz na A4 i przyjedź do Katowic – Feu-Vert jest przy autostradzie na Trzech Stawach :D Ja za każdym razem, gdy coś tam robiłem upierałem się, że muszę być przy samochodzie podczas roboty – nie stawiali dużego oporu – dlatego wiem, że za każdym razem po wymianie oleju, czy płynu – miałem wlane to, co sam wcześniej kupiłem. No i nie obchodzi Cię jak się wymienia płyn, czy jak się odpowietrza układ – bo samo się to wszystko robi – a aparatura jaka dysponują tego typu stacje (na pewno zresztą też ASO BMW) – robi to bardzo szybko, czysto i sprawnie. (mechanik nawet nie wchodzi do samochodu :) ) No i nie kosztuje to majątku (z tego co sobie przypominam, to na żarówki wydałeś dużo więcej :) Pozdr.
-
Co to za dziwne rzeczy piszesz Marcin? :) Jest to gdzieś napisane na opakowaniu? A jak to jest z 1 litrem albo tą promocyjną bańką 4litry +1litr gratis (ale w jednym baniaku)? Wczoraj kupiłem to wszystko 10W-40. Pozdr.
-
Na Twoim miejscu zmieniłbym płyn (zresztą tak jak olej, już dawno temu) Ja prawie równo rok temu zmieniłem płyn hamulcowy na Castrol Response DOT4 (synthetic….) Wybrałem najdroższy z „cywilnych” płynów jakie były wtedy na półkach sklepu stacji obsługi Feu-Vert. Droższe płyny, jak mi tłumaczono miały już przeznaczenie dla kierowców z „zacięciem sportowym” (czyli jeszcze wyższa temperatura gotowania, płynu lub głowy :) coś w tym rodzaju….) Cena za litr (czyli tyle ile potrzeba) to ok. 50zł (ale pewnie gdzieś indziej da się kupić taniej, bo ceny Feu-Vert dalekie są od najniższych). Wymianę też przeprowadzałem w Feu-Vert – 70zł i bardzo sprawnie to zostało wykonane, bo płyn został specjalnym urządzeniem po prostu przepompowany – w ten sposób nie ma potrzeby odpowietrzania układu. Jeżeli chodzi o cylinderki, to nie zaszkodzi mieć nowe, ale u mnie obeszło się bez tego. Przyjechałem bez cylinderków, serwisant nawet przez moment straszył mnie, że starych pewnie nie da się ruszyć, ale po chwili sam zdziwił się, że po odkurzeniu wszystko jest OK. dlatego, jak napisałem, wszystko poszło bardzo sprawnie. Klocków i tarcz jeszcze nie mam potrzeby ruszać, bo są dobre i mało je zużywam, bo jeżdżę głównie po A4 i okolicznych S-kach – tam się rzadko hamuje :) Muszę się zająć tylko ręcznym. Pozdrawiam.
-
najlepszy sposób Johnny opisuje się krótko: tylko olej co 10000km. Nikt nic lepszego nie wymyślił. Valvoline Maxlife 10/40 bardzo dobry wybór (btw. prawdopodobnie po dzisiejszej przejażdżce wrócę z nowym baniakiem 5l takiego Valvoline, bo też na dniach planuję wymianę) pozdr.
-
W przypadku 520i znam przynajmniej trzy typy zegarów: - jeden typ, który był w pierwszych M20B20 (bębenkowe km przebiegu) - inny typ, który był najprawdopodobniej zarówno w ostatnich M20B20 i początkowych M50B20 (bębenkowe km przebiegu) - oraz typ, który był stosowany po początkowej fazie produkcji M50B20, bo już od ok. 1991r (elektroniczne km przebiegu) Nie jestem pewien, czy ta ostatnia wersja pozostawała już do końca produkcji bez zmian, bo mimo, że wygląd chyba taki sam, to jednak kilka lat do zaprzestania prod. E34 Nie wiem jakie znaczenie ma ten kod EG-11, ale najpewniejszy sposób dobrania zegarów bez wyjmowania najpierw starych to :) zakupy w ASO :) Przed chwilą zacząłem sumować niektóre elementy zegarów – dość szybko doszedłem do sumy 4-5tys zł. Zaleta jest taka, że można kupić pojedyncze części zegarów (przykładowe ceny z vat’em elementów moich zegarów: prędkościomierz 1244zł, obrotomierz z ekonomizerem 750zł, płyta główna 1385zł, CODE PLUG 128zł, itd... ) Zegary w M20B20 i w tych pierwszych M50B20 (czyli bębenkowe pokazywanie przebiegu km) najczęściej da się w miarę łatwo naprawić samemu – mam na myśli te najczęściej występujące usterki, czyli kłopot ze skasowaniem inspekcji, niedziałający obrotomierz i ekonomizer oraz temperatura. Wszystkie te usterki przeszedłem u siebie i naprawiłem własnoręcznie (znam też inne przypadki szczęśliwego przeprowadzenia podobnej operacji). Z kolei na temat przywracania do życia tego nowszego typu zegarów będzie prawdopodobnie potrafił coś powiedzieć (a zwłaszcza zrobić) flash – kolega z forum. Najczęściej warto pomyśleć o naprawie swoich zegarów, zamiast szukać używanych. pozdrawiam
-
Myślę, że kwestię termostatu masz już załatwioną i jest wszystko ok. Twój opis wskazuje najbardziej na złe usytuowanie wskazówki. Jeżeli chcesz zobaczyć poprawną pozycję przy zgaszonym zapłonie, możesz skorzystać z mojego zaproszenia do galerii na stronie w moim podpisie - bo gdzieś tam jest zdjęcie, na którym chyba można dobrze dostrzec pozycję wskazówki w stosunku do niebieskiego pola (raczej nie jest to aż 1cm) Pozdr.
-
W zegarach E34 M20B20 z tego co mi wiadomo nie ma możliwości testu (przynajmniej sam takiej dotąd nie znalazłem). Rozumiem, że wskazówka po włączeniu zapłonu po nocy nawet nie rusza się? Możliwe, że tak, jak anjinsan napisał - wskazówka jest założona w złej pozycji. Jak jeszcze napiszesz, że masz jakieś zmienione tarcze – to będzie wszystko jasne :) Pozdr.
-
Ja się przewietrzam cały dzień z moim srebrem, a tu widzę, że pięknie mi doradzacie – dzięki, bo zawsze coś takiego daje do myślenia. oootóż to – trafniej to ująłeś KinceK ode mnie :) No i w tym też może być problem – przyzwyczajenie do czegoś wygodniejszego jest zawsze ogromne.... Pamiętaj, że moje najważniejsze srebro jest manualne – i zawsze takie będzie – nie chcę przyzwyczajać się do czegoś innego :) Stąd takie ważne, żeby E38 było też benzynowym, manualem i R6 – to spełnia jedynie 728i :) No ale wiem, wiem... :) jak przyjdzie mi kiedyś przemierzać codziennie miasta w godzinach szczytu – błyskawicznie zapragnę automatu. Teraz głównie podziwiam horyzont jeżdżąc po A4 albo innych S-kach. Heheee, będę pamiętał – zwłaszcza, gdyby coś mi się odmieniło – tak naprawdę to pewnie każde srebrne E38 w świetnym stanie uwiodłoby mnie w dwie sekundy :) Zrobił się lekki OT z mojego powodu – ale dopisze jeszcze, że od jakiegoś czasu najbardziej trzymam się myśli o 728i – głównie z powodu pewnego ułatwienia sobie sprawy w przyszłości – wiecie, że jestem nienormalny i założenie jest takie, że każde E34 i E38 które kupię, chcę mieć na zawsze – dlatego od razu wyobrażam sobie to, że kiedyś będę dłubał sam m.in w silnikach tych swoich „dziecioków” i w E38 też wolę mieć coś, co jako-tako, gdyby przymrużyć oczy, będzie dla mnie podobne do mojego M20, które już wiem, że jest idealne do tego, żeby go mieć pod jak największą kontrolą i z przyjemnością zająć się nim w pełni własnymi „ręcami”. Nie wiem jeszcze dokładnie, jak wygląda „topografia” komory silnika w 728i w porównaniu do np. 740i – ale wiem, że w tak dużych komorach silnika jakie mają 5er i 7er – R6 może dać największą wygodę przy większości prac – bez wściekania się, że np. trzeba rozebrać zawieszenie żeby wyjąć rozrusznik, itd... Takie sprawy jak moc, czy spalanie już mnie wcale nie kręcą, bo wiem, że chyba każdym 5er i 7er moje max. spalanie będzie się trzymać w okolicach 10 l PB/100km – a tłumaczy to styl jazdy, który z dużym zapasem obchodzi się nawet z tymi !!! 129PS !!! w E34, jakie daje M20B20 – czyli 193kM w E38 też raczej nie jestem w stanie policzyć :) Pozdrowienia :)
-
Nie wiem, może jeszcze odmieni mi się coś, ale teraz myślę, że w przypadku E38, najbardziej uszyte na miarę moich upodobań jest właśnie 728i manual :)
-
Myślę, że nie. Przemyślałem sprawę i jednak R6 jest dla mnie najlepsze – z różnych powodów: tak sentymentalnych jak i z powodu wygody robienia w przyszłości samemu czegoś przy silniku – w ramach pasji pozazawodowej :) (auto jak już kupię, to pewnie pozostanie ze mną na zawsze :) ) A tzw. osiągi, zwłaszcza dla mnie, są aż nadto wystarczające ( testowe dane 8,4 do 100-tki to tak jak M50B25 w E34 – czyli bardzo przyzwoicie, elastyczność też ok., a znając mnie, i tak nigdy nie będę tego w pełni sprawdzał, tak jak też V-max) Pozdr.
-
Panfil nie miał mnie na myśli, bo ja wyszukałem moje srebro w rękach prywatnych :) Ale dołączam się do pytania Tomka – kto z BKP odebrał idealne E34 od dealera :?: Wracając do tematu E38 – to warto mieć już pomysł odn. wersji silnikowej – bo o ile np. E34 czy E32 szuka się już koncentrując przede wszystkim na jak najlepszym stanie - wtedy, coraz cześciej już, wersja silnikowa z konieczności schodzi na drugi plan - to w E38 łatwiej jest założyć sobie wcześniej to co chce się mieć i tego szukać. Ja za czas bliżej nieokreślony będę szukał na pewno 728i w manualu (drugi element kolekcji) – z pewnością najpierw wśród polskich rąk prywatnych !!! czyli wykluczam komisy !!! – a jeżeli sprawa będzie się przedłużać to wykonam jakąś niemiecką wycieczkę z zaufanym człowiekiem zaopatrzonym w „ultradźwięk” :) Pozdr.
-
odpowiadając - nie robiłem, nie słyszałem, nie widziałem i nie ulepszałem... Eeeh...Bez urazy, ale po co nawet myśleć o takich operacjach? Potem auto wędruje w inne ręce i ktoś ma zagadkę – bo komuś wcześniej zachciało się eksperymentów, albo drogi na skróty... Może niech „gość”, któremu siadł most w 520 poszuka sobie mostu z 520, a Twój most z 750 znajdzie się kiedyś w 750... Obydwaj zrobicie coś dobrego dla motoryzacji.. Pozdr.
-
Nie koniecznie – chodzi głównie o monitoring garażu, od którego właściciel jest oddalony (choćby podczas trasy, np. innym autem niż to w garażu) – w przypadku stwierdzenia intruza w garażu – możesz od razu dać sygnał komuś, znajomemu, kto przebywa niedaleko garażu bądź policji. Dodatkowo od razu, drogą GSM – zestawem głośno mówiącym - można poinformować włamywacza o tym, że ma czas już tylko na ucieczkę, dlatego za kradzież nie w tym miejscu już nawet się nie zabiera... Stąd znaczenie w tym wszystkim ma mobilność „monitora” i zasięg przekazywania obrazu – najlepiej jak największy (ale minimum te 20km) Takie coś chodzi mi po głowie :) (oczywiście oprócz wysokiego napięcia i porozstawianych w całym garażu pułapek na lisy :D ) pozdr. :)
-
Ciekawe, czy to wszystko wykonalne jest przy niskich kosztach działania takiego systemu – powiedzmy, że nie widzę problemu, żeby płacić za to miesięcznie więcej niż np. ;) abonament TVP ;) ;) – ale wolałbym, żeby koszt takiego monitoringu nie przekraczał 50-150zł/miesiąc :-) Jednocześnie żeby przekaz obrazu był na każde życzenie – nawet non-stop :) Dzięki, pozdrawiam :)
-
Zabezpieczenia..... hmmm... Skoro temat odkopał się, przy okazji, zanim zacznę badać rynek :) zapytam... Może ktoś wie, czy można łatwo kupić gdzieś takie ustrojstwo, zestaw, który działałby w taki sposób: W garażu ma być kamera (najlepiej noktowiz.) oraz detektor ruchu.... W domu (lub w jakimkolwiek innym miejscu) mam przy sobie monitor, który daje mi przekaz LIVE... Dodatkowo, w razie jakichkolwiek ruchów w garażu – fotokomórka powoduje wysłanie mi jakiegoś sygnału GSM – SMS lub po prostu połączenie telefoniczne, które budzi mnie w nocy, albo daje mi sygnał, gdy jestem w trasie innym samochodem, żebym mógł poinformować znajomego, który mieszka przy garażu, żeby poszedł przegonić intruza :diabel_faja: :) Reasumując – do spełnienia są takie punkty: Przekaz TV LIVE na dystansie min. 15-20km (miedzy kamerą w garażu a monitorem przy mnie) Wysyłanie sygnału GSM na reakcję fotokomórki Czy coś w tym stylu bywa dostępne i ile może kosztować (jakiego też zasilania może wymagać)? pozdrawiam
-
Oczywiście – z dokładnością do 1gr – Nie napisałeś jaki silnik jest w Twoim 520i (2 czy 4 zawory na cylinder?) Tak czy inaczej: Oryginał BOSCH 2,5BAR do silnika M20B20 w ASO Bawaria Motors kosztuje 407,64zł (przynajmniej ok. trzy tygodnie temu tyle płaciłem za mój) Natomiast do M50B20 są dwa typy, obydwa Bosch 3,0BAR – jeden kosztuje 285,88zł, drugi 300,57zł Pozdrawiam. P.S. Nie uzasadniając, dodam taką mądrość (z własnego doświadczenia) - zdecydowanie się na oryginał ASO-wy to zaoszczędzenie czasu i bywa że także pieniędzy (jakkolwiek trudno w to uwierzyć) :)
-
hehee - i prawdopodobnie głębiej sięgnąć do portfela :twisted2: bo mimo, że znam przypadek, że ktoś trafił na dobrą używkę, to lepiej trzymać się zasady, żeby wydać dużo, ale przynajmniej najlepiej :) pozdr.
-
Regulator ciśnienia jest zamocowany na lewym końcu listwy wtryskowej – od niego odchodzi przewód paliwowy odpływowy. W tym wątku coś na temat mojego regulatora napisałem: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?p=545836#545836 pozdrawiam
-
no właśnie, też chciałem napisać, że może kolega po prostu słyszy „obecność” pompy, która pracując wydaje miły syczący dźwięk. Jeżeli chodzi o problemy pompy z zasysaniem paliwa – przy sprawnej pompie nie ma tego typu kłopotów, bez względu na ilość paliwa. W sprawie kłopotów z uruchomieniem, oprócz pompy mogę zwrócić uwagę na bagatelizowaną często lub nawet zapominaną kwestię regulatora ciśnienia paliwa. Ludzie rzadko dopuszczają na myśl jego zużycie, a jeszcze rzadziej decydują się na zakup nowej części – poniekąd to o tyle zrozumiałe, że zamienników w zasadzie nie ma, dlatego pozostaje konieczność pokazania się w ASO i zostawienia tam kilku stówek. Wg mnie – większość E34 jakie w Polsce jeżdżą ma regulatory ciśnienia, które zostały zamontowane jeszcze w fabryce. W przypadku egzemplarzy starszych niż 17-18 lat – można w ciemno kierować się ku wymianie tego elementu, bo można być prawie pewnym, że w momencie pojawiania się pierwszych kłopotów z rozruchem - regulator ciśnienia należy do najwęższego zbioru odpowiadających za to elementów układu paliwowego. pozdrawiam
-
Być może dobrze kombinujesz ... :D My też pozdrawiamy :cool2: :)