Sendra

Pewnie bede pierwszym ktory rozpocznie lawine krytyki... Dla mnie to czysty kicz festyn i tego nie robimy :naughty:

Ja mysle ze z tym M-pakietem tez lepiej sie wstrzymac w zimie chyba ze chcesz robic za plug :) Moim skromnym zdaniem nie powinno sie dawac M-pakietu do sedana czy compacta, a dlaczego? No w mojej opini zaburza to charakter samochodu... Nie mowie ze to brzydko wyglada ale ja w zyciu bym nie zmienil czego takiego bo to wyglada dla mnie jak udawanie czegos czym nie jest, M-pakiet tylko do M3 a do innych wersji TYLKO ladna felga (najlepiej piecioramienna gwiazda z nieprzesadzonym rantem) i niekoniecznie 17 cali, moze byc 16 z wiekszym profilem opon ze wzgledu na nasze drogi, do tego biale kierunki, oryginalne oczywiscie i na tym bym zakonczyl. Taka kropka nad "i" moze byc polerka lakieru, bo to zawsze upiekrzy bestie... Jestem praktykiem i robienie cuda ktore wytlucze mi sie na naszych drogach i co chwile bede zbieral jego resztki z drogi bo o cos uwadze mija sie z celem. Upiekszac tak ale bez pozbawiania walorow praktycznych. Pozdrawiam! ps. a najpiekniejsza i tak zawsze bedzie wymuskana Bunia w czystej serii i nikt nigdy mi tego pogladu nie zmieni ale podkreslam - to moj poglad :)

Od siebie dodam ze dziwne jest to iz na wolnych obrotach miales 600-700 obr/min... U mnie w M43 1,6 wolne obroty maja 900-950 odr/min a czy az taka roznica jest miedzy wartosciami wolnych obrotow w tych silnikach to nie wiem...

Abstrachujac ze cena jest zaporowa, i od jakosci, bo wiadomo ze hella nie robi byle czego, to te lampy sa po prostu paskudne. Pasuja do klasycznej linii E36 jak rozowe buty z pseudo krokodylej skory to garnituru od vistuli, jednymislowy niwecza caly urok :) Nie kupilbym ich nie dlatego ze mnie nie stac tylko dlatego ze nie chcialbym psuc sobie wygladu samochodu, a tym bardziej M3 czy wychuchanego czegokolwiek od bmw :) Ale o gustach sie nie mowi... Pozdrawiam!

Fakt moja pomylka :) Ale jak 1200 km to juz tym bardziej nie rozumiem :)

Olej nalezy wymienic jak zapali sie zolta kontrolka... Przecietnie 1 zielona kontrolka to jakies 2-2,5 tysiaca km (jak to sobie silnik liczy to nie wiem). Zastanawiajace jest czemu u Ciebie po 12 tysiacach zgasly dopiero 3 dlatego warto wiedziec kiedy sie zmienialo olej i trzymac sie cosezonowej jego wymiany, no chyba ze katujesz samochod to lepiej zmienic po gora 10 tysiacach a nawet wczesniej... Dla porownania u mnie po 11 tysiacach zostala ostatnia zielona i watpie bym na niej dojezdzil do kwietnia kiedy wypada mi coroczna zmiana oleju...

Jesli masz bebny mozesz miec nieszczely cylinderek, sprawdz sobie poziom plynu hamulcowego. Bo moze Ci cylinderek puszczac i zasyfiac beden od srodka jak i jego sila docisku bedzie o wiele mniejsza wtedy...

Przychyle sie do wypowiedzi wczesniejszych ze wymiana oleju nic nie da. Jesli wiesz ze w srodku jest oryginalny olej BMW to nie ruszaj, sprawdz stan oleju i tyle wystarczy. Ja dzis sprawdzalem w 12latku i ze srodka wyplynal olej o barwie oleju slonecznikowego (zero jakiegokolwiek zabrudzenia i objawow zuzycia). Jesli nie ma ubytkow oleju to z nim sie nic w srodku nie dzieje, a jak juz sie uprzesz to zmien ale na oryginalny BMW bo z innym nie ma co kombinowac a i oszczednosc zadna, oryginalny kosztuje ok. 60zl za litr tylko wez sobie buteleczke to Ci ja napelnia w ASO :) Jakby bylo malo oleju to most by Ci szumial ale nie stukal wiec problem najprawdopodobniej lezy gdzie indziej wiec szkoda wydawac na olej jesli jest odopowiedni jego stan a przeznaczyc fundusze na cos innego bo pewnie zajdzie taka potrzeba...

Wspornik = łącznik, zeby nie bylo nieporozumien. Jednoczesnie temat mozna uznac za zamkniety a wszystkim ktorzy sie udzielili dziekuje za pomoc :cool2:

Jest i odpowiedz... Jak sie okazalo na szarpaku owe stukanie jest wynikiem zuzytego wspornika stabilizatora. Luzow na wahaczach nie ma nawet najmniejszych, na kole tez nie, ani klocki nie gonia wiec jakby ktos mial kiedys takie objawy o jakich pisalem to moze to byc zuzyty wspornik stabilizatora... Pozdrawiam!

W istocie, nie wiem jak z dokladnymi wymiarami ale compact ma instalacje na zarowki hb3 (mijania) i hb4 (drogowe) a w sedanie wszystko sa to H1...

ABS w istocie wydaje dzwiek ale jest on nieco odmienny od tego ktory ja mam. Jest on raczej ciagly a nie pojedynczy i jak na moje ucho o ile mozna to tak okreslic bardziej "elektryczny" slychac ze to pracuje elektronika a nie mechanika... Jutro jade na szarpak i obadaja co to moze byc, jak sie dowiem to dam znac dla potomnych :)

Myslalem ze to klocki ale przy przeladce sprawdzilem i tarcze mam swieze i klocki tez (sprzedawca mowil ze zmienial)... U mnie te stuki staja sie coraz regularniejsze dlatego podejrzewam ze to moze byc ten wahacz jak tu sugarowal Stach. Dla spokoju sumienia podjade na serwis i niech to sprawdza. Jak nie bedzie luzow to bede myslal dalej... Juz patrzylem i przeguby do wahacza kosztuja ok. 50 zl a caly wahacz mozna znalezc za 130 zl nowy wiec jakos to przelkne, bo coz poradzic jak sie zuzylo... :(

A jakie firmy sa renomowane w tej dziedzinie? Jesli ktos ma jakies sugestie jeszcze to prosze pisac, chetnie sie doinformuje, lepiej wiedziec co sprawdzic w serwisie niz bladzic po omacku... Stach, dzieki wielkie za pomoc :cool2:

Nie napisze czemu nie powinno sie wycinac krokowego ale tez mam gaz i jak raz spadl mi przewod z krokowego to dopiero zaczelo sie falowanie, od 500 do 1000 i tak non stop, musialem na holu zjechac do gaziaza dopiero jak zalozyl przedow spowrotem wszyskto sie uspokoilo i nie faluje ani troche, wiec jak dla mnie sytuacja jest prosta i oczywista, nie powinno sie tego robic, bo tu moje pytanie, po co to robic? Jesli silnik krokowy odpowiada za obroty niskie silnika to jak bez niego moze silnik pracowac lepiej? Narzekacie ze sie tu medrkuje ale jak otrzymales pierwszy post to nie chciales wierzyc a wydaje mi sie ze w tym wlasnie lezy problem, masz niesprawny silnik krokowy i trzebaby go moze zregenerowac albo wymienic a nie wyciac wogole... Po co isc pod gore jak mozna prosciej?

Rozumiem ze do wymiany jest caly wahacz, czy sa tam jakies tuleje czy cos w tym stylu co wystarczy wymienic? :) Jesli ktos sie orientuje prosilbym o informacje o ewentualnym koszcie takiej naprawy...

W kwestii formalnej, czy luzow na wahaczu nie byloby czuc na kole kierownicy albo nie objawialoby sie to jakims podejrzanym prowadzeniem sie pojazdu? Bo to mnie glownie zastanawia ze gdybym nie sluchal to w zaden sposob nie wykryje tej dolegliwosci bo jakby jej nie bylo, jest tylko ten dzwiek :)

Nie jest to ani tarcie, ani huczenie... Jest to pojedynczy dzwiek, jakby ktos udezyl w cos od spodu gumowym mlotkiem. Gdyby nie to ze przy zmianie kol przygladalem sie klockom hamulcowym i sa swieze to dalbym reke obciac ze to one sie ukladaja na tarczy. Przykladowo, jade w korku, podtaczam sie pod poprzedzajacy mnie samochod, wciskam hamulec, slychac ten stuk i potem nic, hamuje idealnie i skutecznie, nie sciaga w zadna strone, nie "czuc" tego dzwieku na kierownicy ani na pedale hamulca, po prostu on jest i nie towearzysza mu zadne inne negatywne objawy, auto jezdzi jak po szynach nawet z puszczona kierownica i w koleinach i hamuje jak konstruktor przewidzial...

Od jakiegos czasu slysze gluchy dzwiek dochodzacy z przodu pojazdu przy hamowaniu. Charakterystyczne jest to ze dzwiek wystepuje tylko i wylacznie przy hamowaniu z najmniejszych predkosci np. jadac w korku albo w ostatniej fazie wyhamowywania np. przed kraweznikiem lub w zakretach na osiedlowych drogach gdzie predkosc nie przekracza 20-30 km/h. Najczesciej jednak slychac to przy hamowaniu w zakresie predkosci 5-10 km/h. Jest to gluchy, niemetaliczny dzwiek i zastanawiam sie co to moze byc? Elementy zawieszenia? Dodam ze na przegladzie 3 miesiace temu nie bylo najmniejszych luzow, Inne co mi przychodzi do glowy to ze klocki ukladaja sie na tarczy... Czy jest to mozliwe? Aha, zapomnialem, dzwiek dochodzi z lewej strony, jakby od lewego kola. Chetnie poslucham sugesti i ewentualnie dopisze jakies szczegoly tego zjawiska jak pojawilyby sie jakies propozycje co to moze byc. Z gory dzieki za pomoc, pozdrawiam!

Na poczatek nie ma co sie martwic ze zagazowane. 316 z natury nie jest sprinterem wiec utrata osiagow jest symboliczna a oszczednosc w wydatkach spora (50% pieniedzy na paliwo zostaje Ci w kieszeni)... Na co zwrocic uwage? W zasadzie na wszystko... Mozna napisac Ci liste rzeczy na ktora zwrocic uwage ale lepiej napisac jak podejsc do samego tematu kupna bo informacji co szwankuje w BMW i na co patrzec znajdziesz na forum bez liku... To fakt ze BMW to auta podwyzszonego ryzyka przy kupnie, ja swojego szukalem zeby nie sklamac 6 miesiecy, ale mi sie nie spieszylo z kupnem i chyba dzieki temu udalo mi sie ustrzelic rodzynka. Nie jestem specem, poogladalem tvn turbo, poczytalem w sieci artykulow i jakie informacje znalazlem na to patrzylem w samochodzie. Wiadomo ze najlepiej isc z czujnikiem lakieru, mechanikiem pod reka i podnosnikiem zeby zajrzec pod spod ale tak sie nie da. Zwroc uwage na wielkosc szpar (w ksiazcze sam naprawiam ktora mozna w pdf znalezc na tym forum masz tablice z informacjami jakie powinny byc wielkosci szpar), jesli sa rowne to nawet jak byla puknieta to widac zostala dobrze zrobiona, a mocno bita ciezko wyprowadzic zeby nie bylo nic znac. Opukaj lakier czy nie ma szpachli, popatrz na stan ogolny i wazne zwracaj uwage na konkrety a nie na detale bo tak to nigdy nic nie kupisz bo w kazdym cos bedzie wzbudzalo podejrzenie, a to kierownica bardziej przetarta niz wskazuje przebieg a to cos innego... :) Musisz pamietac ze kupujesz auto uzywane wiec nie stawiaj poprzeczki za wysoko. Wez kogos ze soba do ogledzin, nawet nie chodzi o to by ktos sie znal wybitnie na samochodach choc wiadomo ze tak lepiej, ale chodzi o dodatkowa pare oczu, i co najwazniejsze patrzaca beznamietnie na pojazd, Ty podekscytowany zakupami mozesz sie zaslepic czyms i pominac jakis istotna rzecz... Ja patrzylem nawet na wlasciciela, ten od ktorego kupielm samochod nic nie udawal, powiedzial co bylo robione, zasugerowal co mozna zrobic, nie zachwalal swojego auta pod niebiosa i nie byl skory do negocjacji ceny. W efekcie nie utargowalem ani 100 zl ale od pol roku w samochodzie nic nawet nie zazgrzytalo i to mnie cieszy bo jedyne na co wydalem pieniadze to estetyka i daj Bog by tak bylo jak nadluzej :) Jak juz zdecydujesz sie na jakis konkretny pojazd to dla swietego spokoju warto sie zastanowic cz nie wziac go na przeglad i wiedziec ze to za co chcesz dac kilkanascie tysiecy zlotych nie jest bublem... Pewnie na co dokladnie patrzec wpisza Ci osoby z wiekszym doswiadczeniem odnosnie marki ja opisalem to jak sam patrzylem na samochod dzieki czemu mam to co chcialem, udanych lowow i pozdrawiam!

Moze to bedzie pomocne w szukaniu przewodow, wazne jest by kable mialy miedziany rdzen i tylko takie sie nadaja (tak przynajmniej mi powiedziano jak sam o te przewody pytalem) a na czym jak na czym ale na iskrze nie ma co oszczedzac...

To fakt ze duzo jest trupow zwlaszcza wsrod BMW ale chodzi mi bardziej o sam sposob myslenia. Jakbys mi tak napisal jak koledze ktory jest zainteresowany to w zyciu bym juz o tym samochodzie nie pomyslal, pomimo iz ani ja ani Ty nie widzielismy tego samochodu na zywo... A moze to tez bedzie perelka ktora tutaj opluwamy i nikt nawet jej nie sprawdzi. Na podstawie zdjecia NIC nie mozna powiedziec i o to mi chodzi. Dlatego zawsze pisze zeby jechac i sprawdzic bo moze nie jestem handlarzem ale wiem ze auto to nie mleko zeby patrzec po zdjeciu! Nie ma tez znaczenia ile mialem BMW. Obecnie mam swoje pierwsze ktorego pewnie tez bym nie kupil jakbym tu dal temat o ocene, a kupilem takze od mlodego kierowcy 25 letniego ktory wczesniej kupil je od innego 24 letniego i jestem piekielnie zadowolony wiec jak widac my mlodzi umiemy zadbac... Do kompletu dodam kolege z audi A4 ktorego stan pomimo 12 lat uzytkowania jest idealny i godny pozazdroszczenia... Sadze ze jeszcze wielu innych takich tez sie znajdzie a stereotypowe opinie tworza z nas gamoniow ktorzy zarzynaja swoje samochody a potem je puszczaja jakiemus ciucmokowi ktory sie da nabrac... O to mi chodzi, pozdrawiam!

Jesli dla zony ze swiezym prawkiem to odradzam. Mam prawo jazdy 7 lat a ostatnio na rondzie skarcila mnie 316i i tyle dobrze ze o 5 rano bo inaczej dzwon bylby jak malowany a jechalem moze 40 km/h ale na mokrym asfalcie (strasznie sliskie to chol...stwo teraz klada)... Tylny naped trzeba opanowac i odradzam zaczynanie od blisko 200kucy... A tak to auto ladne i unikaj stereotypow, ze od mlodego bo przyciemnione szyby i tlumik. Tez jestem mlody, mam 24 lata, przyciemnione tylne szyby (niedlugo jeszcze) i tlumik a moja bunia jest bardziej dopieszczona niz niejedna kobieta posiadacza bmw na tym forum :twisted2: Zawsze tak pisze i nie napisze inaczej tym razem, jechac obejrzec, sprawdzic a jak daleko to szukac blizej, pozdrawiam! ps. 11litrow miedzy bajki bym wlozyl, moja zjada 12 jak nia normalnie pojedziesz...

Widze ze znowu spor sie toczy o nic :) Wiadomo i kazdy to tutaj powie, jak lampy to oryginalne albo zamienniki jak najbardziej podobne do oryginalnych. O ile te z diodami sie bronia tak nie pasuja do stylistyki E36 z prostej przyczyny, ujmuja jej klasy... BMW to marka dla ludzi z dobrym wyczuciem smaku, zarowno modele z 2007 roku jak i te z 1993 i starsze, a nawet osmiele sie stwierdzic ze im starszy model tym wiekszego wymaga pasjonata BMW a nie pasjonata tuningu. Dlatego ja mowie kategoryczne NIE kazdej przerobce innej od oryginalu :nienie: A Wy i tak zrobicie jak zechcecie, pozdrawiam! :)

Nie wiem jak w E46, mi w E36 po wymianie diod nic a nic sie nie psuje nie wyskakuje i jest jak bylo, a takie diody dostaniesz w najzwyklejszym sklepie motoryzacyjnym (nie w kazdym ale w jakims napewno)... :) Wiec tak jak pisalem u mnie dziala i nic sie nie dzieje, zreszta jak sie pojawia jakies nieporzadane efekty to chyba kazdy te 8 zl przeboleje, wkoncu to tylko 3 piwa, a moze az 3 piwa :twisted2: