gerro

oglądałem ją rok temu cena była chyba taka sama jeżdzi nia młody chłopaczek generalnie NIE KUPOWAĆ ale do żeczy w leflektorach były muchy :D bo jak twierdził włożył 100 watówki i popaliło mu lampy więc żęby się chłodziły pozdejmował dekielki w celu poprawienia chłodzenia tychże szyba od kierowcy inna niż u pasażera przerabiana z automatu na manual w środku nawet jej nieposprzątał ( jak jechałem ją obejżeć) silnik może i sprawny chociaż jak mnie przewióżł po tym Sędziszowie to nie wiem czy zawieszenie to jeszcze znosi czy już go niema zderzaki miały pełno odprysków twierzdził że to po zimie z tego co pamiętam w zeszłym roku też potrzebował na inwestycje

MASQO przeczytaj kto jest autorem postu :D :D :D i pozamieniaj łeś na łaś

Kupiłeś na allegro i zawiozłeś do tego gościa do Miłosnej samą maglownicę, tak ją mogą sprawdzić? Możesz dać namiar na tego gościa w Miłosnej? Na allegro kupiłeś od kogoś kto akurat sprzedawał? Nie ma kogoś/jakiejs firmy która by sprzedawała maglownice w większych ilościach? PioterW: jateż jestem z Otwocka :) Może wiesz gdzie to w Otwocku łatwo załatwić ? Pozdro. w otwocku spróbuj u Barankiewicza może jesze taką mają

:mad2: :mad2: :mad2: :mad2: :mad2: :mad2: :mad2: :mad2: :mad2: :mad2: :mad2: :mad2: :mad2: :mad2: :mad2: głupszego tłumaczenia nie słyszałem teraz t będziesz jeżdził po swoich zajomych i pożyczał pieniądze na naprawę za 4 stówy to byle jaki lakiernik ci to pomaluje a gdzie części blacharz i inne pierdoły no ja nie mogę o tym właśnie pisałem NIJAK SIĘ TO NIEOPŁACA spróbuj teraz naprawić auto za te 400zet no cóż frycowe trzeba płacić następnym razem prawdopodobnie będziesz czekał na policję nawet 8 godzin tylko żeby spisałi protokół bo będziesz wiedział ile kosztuje naprawa samochodu pomimo że wcale niewidać uszkodzeń życzę ci żebyś naprawił autko jak najszybciej

dokładnie tak odpowietrznik kosztuje pere zet a korek od zbiorniczka wyrównawczego kilkadziesiąt kiedyś też go ukręciłem i niczym nie dało się go zastąpić (oczywiście ten malutki)

jak jadę w trasę to z synkiem tak więc emerycko i to niczego nie zmienia jak jade 140 pali 12,5 a przy 110 pali 11 no niby jest różnica ale to chyba i tak za dużo :?:

w końcu muszę się zapytać czytam to forum od jakiegos czasu i widzę że 2.5 l w trasie pali kolegom ok 8/9 litrów mnie nie chce zejśc poniżej 10 l/100 w mieście 12 l jest do przyjęcia ale w trasie to już dużo kiedy w zeszłym roku kupiłem auto i wracałem nim do domu (łańcut - warszawa) paliło mi wg. kompa 7L to bardzo się cieszyłem chociaż jechałem na emeryta (120 - 130) niestety niepodobał mi się dzwięk silnika (wycięty kat) no to go odrazu kazałem wstawić i chyba to było to co spowodowało taki wzrost spalania jednak kat jest nowy i nie powinien aż tak zdusić motoru ażeby spalanie wzrosło aż tak co może byc przyczyną takiego spalania dodam jeszcze co tez może byc ważne auto bylo 2 litrowe jednak wymieniono motor na 2,5 zostawiając zapewne skrzynię od 2.0 nie mniej to i tak paliło owe 7/100 sonda działa , jednak wczoraj zauważyłem że są dwie a jedna nie jest wcale podpięta :idea: może 2 litry tak jak u mnie w e-34 chodzi na jednej toi tak prawdopodobnie nic nie zmienia bo kabelek od tej drugiej napewno nie był podłączony proszę o jakieś sugestie niestety jeśli nic nie pomoże to chyba będę na bakier z ekologią i kata poiweszę sobie w garazu

dokładnie tak jak nie chciał policji ani ubezpieczenia to niech zapłaci ja raz poszedłem na taki układ że ktoś coś zapłaci nijak Ci się to nieopłaca od tamtej pory tylko ubezpieczenie i policja na wszelki wypadek wtedy naprawiam jak ja chcę a nie za ile mi da oferent , naprawdę nigdy nie da ci tyle ile powinien

ale ten silnik jest bez vanosa :!: :!: :!:

SKF ...

a dolewałes na ciepły czy zimny silnik jeśli na ciepły to może być że stygnąc zmniejszył swoją obiętość jednak nie wiem ile go miałeś rano dużo ubyło??

no to podaj

co to znaczy + części ? tzn nowe zawory, uszczelniacze i inne pierdoły czy tylko uszczelki? jeśli same uszczelki to ja w te 800 zet mogę jeszcze jako tako uwierzyć jednak wydaje mi się że koszt nowych części jest więkrzy niż te 8 paczek tak więc zapytaj się co ta cena tak naprawdę obejmuje a używaną i tak pewnie trzeba będzie poprawić więc koszty będą podobne tak czy siak ja bym robił swoją

to jest przewód masowy raz się nawet zastanawiałem po co niemiaszki to montują ale jak jest to jest a jak go nie ma to też niewielki problem nie stresuj sie prawdopodobnie służy do doprowadzenia masy do podgrzewania spryskiwaczy ale maska jest tak zmasowana do reszty samochdu że chyba ten kabel jest zbędny :idea:

byłeś u barankiewicza???

nic się nie stanie. skasuje Ci sie tylko zegar i data zresztą jak mówisz aku masz rozładowany a nie wiem jake masz radio może się rozprogramować w sensie pogubi zapamiętane stacje odpinaj i ładuj

no bo nie zostanie rozbudowana , wiadomo że można uturbić nawet malczaka(126) tylko jaki w tym sens i logika skoro jest to nieopłacalne przynajmniej do cywilnego użytku

no to nie wytrzymałem kolego jesteś 2 (dosłownie dwa) dni na tym forum a piszesz takie głupoty jakbyś zjadł wszystkie rozumy apropo jedynym znanym mi ustrojstwem kierującym spaliny spowrotem do komory spalania jest zawór EGR , który notabene nie służy do niczego poza lepszym samopoczuciem ekologów nie będę się z tobą kłucił czy masz rację czy nie ja wiem swoje nijak się to nie kalkuje(jeśli miało by to być zrobione wg jakichśtam standartów i norm) jak dla mnie oczywiście , ale ty możesz robić ze swoimi pieniędzmi co Ci się tylko podoba na tym forum mogę się z tobą umówić że jeśli uturbisz(udupisz )swoje auto za 5,5 no niech będzie 6,5 klocka i pojeżdzi ono ze dwa lata bez wywalenia tłoków przez blok lub poprostu ich nie spali, panewki wytrzymają to wszystko, wtryski dadzą radę podać ze 2xtyle paliwa , którego pompa nie zdąży napompować i przepływka zmierzy Ci powietrze które rozsadzi kolektor dolotowy a przynajmniej jego uszczelki no i jak te spaliny powrócą spowrotem do silnika wężem od podlewania ogrodu ? chyba trzeba przerobić kolektor wylotowy ale może ty jakoś to ominiesz więc będzie tak jezdzisz dwa lata i masz u mnie krate browaru bo przecierz robisz to tak naprawdę dla siebie nie dla tego piwka

właśnie skończyłem składać jak się okazało mój silniczek też miał odklejony magnes jednak budowa silnika i samego wenytylatora była inna niż na waszych fotkach (siemens made in CANADA np śruby mocujące 9,5 mm) nijak nie szło wyjąć wirnik ale polak potrafi udadło mi się jakoś go przykleic chwilę poterkotał(pewnie się docierał po raz drugi :D ) no i teraz chula pozdrawiam wszystkich

chodzi mi o to jak go wydłubać jak najmniejszym wysiłkiem czy koniecznie trzeba zdjąć zderzak czy sam wentylator bez obudowy przejdzie dołem czy nie

miałem 1,8 z 90 roku i miałem tarcze , chyba już od tego silnika były montowane w standarcie

da się :D

no więc muszę napisać że interia ma słaby wywiad lub nieżetelnych informatorów kolega mieszkający w germanii właściwie od zawsze już parę lat temu mówił mi o takich fotoradarach , które mierzą odległości między samochodami nic nowego ale ma na te i inne fotoradary dobry sposób zderzak z miejscem na tablicę rej. po lewej stronie (nie centralnie) a na dodatek pod linią środkową fotoradary są bezradne oczywiście wszystko posiada TUV

panowie jest to typowy wyłącznik lub włącznik jeśli włożymy coś w tą dzirę to rozwieramy styk dochodzą tam tylko dwa kabelki pewnie wejście i wyjście jeśli coś wyjmiemy z tego otworu zamykamy obwód więc alarm jest bardzo prawdopodobny aby przełożyć przez to coś wiązkę trzeba by ją najpierw zepsuć przyjmuję zatem że jest to element alarmu dziękuje wszystkim

nie ma znaczenia ilu tu ludzi zagląda nie ten dział i tyle naprawdę denerwują mnie takie tłumaczenia chcesz kupic szprzedać jest giełda lub np. allegro właśnie sprawdziłem nawet nie dałeś ogłoszenia na klubowej giełdzie co mogło by cię trochę rozgrzeszyć