mrcoolasice

daj to komuś kto Ci to dobrze poskleja.. i sprawdz czy przypadkiem możesz wymienić sam klosz ale to chyba byłoby zbyt fajne marzenie :)

jakby było w SZTOS stanie to nie sprzedałbym osobiście za mniej niż 20 tys. pln

obecnie nie ma innej opcji aniżeli zakładać oryginał, osobiście założyłem Textara PRO (dodatkowo nawęglany) i już więcej nie założę, hamują bardzo dobrze, jako jedyne zamienniki jeszcze są proste natomiast piszczą strasznie jak są zimne lub jak wyjadę z myjni :duh: MASAKRA!

yyyyyy.... niech Ci ktoś mądry tam zajrzy bo pewnie wg. ASO jak czujnik od hamulców się nie zaświeci to wg. nich jest wszystko si... bo to wszystko źle brzmi co opisujesz... swobodnie mogłeś zużyć trochę klocków, tarcz.. a może masz nieszczelny układ hamulcowy... ciężko stwierdzić.

ej, to tylko 30%

wierz mi, że jeżdżę do ASO tylko jak mi trzeba coś sprawdzić cenowo, a co do spraw opisywanych w większości przypadków TUTAJ to niestety ale ASO jest niezbędne kiedy czytam, że ktoś ma problem z rocznym czy dwuletnim autem...

ale jakie informacje? Bierzesz kluczyk i jedziesz do ASO żeby zrobili odczyt.

w sumie pytałeś "jak się jeździ"... jeździ się BOSKO! jeżdżąc po normalnych, ładnych drogach duże koło odda Ci wiele... W zimie jeżdżąc na feldze 20 czy 21 cali i oponach premium nigdy w zyciu nie wpadłem w poślizg, rzadko kiedy tak naprawdę załącza się ABS czy kontrola trakcji... oczywiście, jak napie*doli śniegu to ów systemy działają bez zarzutu. W lato... no jak to w lato.... cacy, no ale jest małe ALE, mianowicie komfort, przy tych felgach maksymalnym profilem opony jakie możesz założyć to 35, oczywiście możesz założyć i 40 ale czasami zaliczysz otarcie o nadkole a wku*wia to strasznie :D znam z autopsji. 265/35R20 przód, 275/35R20 tył mam obecnie, 285/35R20 były już za wysokie, zmieściły się ale czasami zaliczyłem otarcie 265/35R21 przód, 295/35R21 tył miałem razem z pakietem Hamann`a Przy mniejszej feldze a co za tym idzie wyższym profilu opony komfort jest dużo większy no i generalnie zawieszenie mniej dostaje w p*zdę. No i jeszcze wygląd... wierz mi, że E65 przy oponie węższej niż 275 na tyle wygląda jadąc za nim z dupy, naprawdę. 275 jest totalnym minimum jakie możesz założyć na tył. W razie W pytaj śmiało.

Mam obecnie 20 cali, miałem 21 i muszę przyznać, że zawieszenie w E65 jeśli jest idealne lub bardzo dobre naprawdę daje sobie z tym radę, oczywiście maglownica jest wrażliwym punktem w E65 i proponowałbym regenerację bo wierz mi, że Twoja na pewno też się już do tego nadaje. Niestety lub stety jeśli chcesz mieć takie koło i robisz dużo kilometrów (ja robię ok. 2000 km/tyg.) to uwierz mi na słowo... zapomnij o zamiennikach jeśli chodzi o zawieszenie, znam z autopsji. Zaraz być może się rozpiszą, że nie mam racji itp. i być może, jeśli zrobisz może 20-25 tys. km rocznie i jeździsz głównie po równym asfalcie to możesz próbować zakładać te Lemfordery. Ja, jeżdżąc głównie po autostradach nie wkraczając na drogi lokalne stosując zamienniki zrobiłem na nich około 5 tys. km i Ci powiem, że końcówki drążków nadawały się na śmietnik. E65 jest dużym, masywnym autem dlatego zawiechę musi mieć w stanie idealnym. Opłaca się wydać ASO i mieć spokój naprawdę na baaaaardzo długo. i... E65 najlepiej wygląda na "słoneczkach" 19 cali lub na feldze Alpina 20 i większej.

pamiętaj o dystansach na tylnych kołach

Jeżeli wykryjesz usterkę i dostaniesz to na piśmie a ASO odmówi to mecenas i "włala" ....

ktoś tu pisał o 200 njutach ? widze, ze lubisz gadac sam ze sobą... :cool2:

wygląda na pakiet Hamann`a czy M-technik... ? Osobiście patrząc po fotkach zdecydowanie założyłbym dystanse na tylne koła, uwierz mi, że auto mega zyska na wyglądzie i stabilności podczas jazdy (wiem z doświadczenia). Ciekaw też jestem kto wgrywał program, przy podkręceniu do 250KM pewnie masz +100 więcej njuta, silnik bezproblemowo to wytrzyma a sam samochód jedzie o niebo lepiej. Teraz Ci pomarudzę.. pierwsze co możesz mieć do roboty oprócz części eksploatacyjnych typu hamulce, zawieszenie, oleje, płyny itp. to na pewno: - maglownica - wtryskiwacze !! - pompa wysokiego ciśnienia - listwa wtryskiwaczy - krzyżaki na wale - tłumik drgań - poduszki silnika - konwerter skrzyni biegów Jak już to ogarniesz to wierz mi, że z samego silnika i skrzyni GM będziesz zadowolony. :cool2:

do E38 nie zalecam w ogóle zamienników jeśli robisz dużo kilometrów, wiem, że są drogie ale siodemka to siodemka... raz założyłem zamienniki do E38 i po 5 tys. km nadawały się na śmietnik, zakładając oryginał problemy się skończyły

Wiedz, że w ASO pracują w większości bezmózgi, którzy uznają tylko to co mówi im komputer. Fakt faktem, iż ta droga nie wygląda tragicznie i zawieszenie bezproblemowo powinno sobie z nim poradzić bez dużego wpływu na utratę komfortu gdzie mówimy o nowym aucie. Podejrzewam też wybicie któregoś elementu tak jak np. wybijają się gumy w wahaczach czy końcówki drążków kierowniczych bądź poduszki amortyzatorów czyli ulegają szybszemu zużyciu co pewnie niedługo skutkiem tego będzie faktyczna potrzeba wymiany "czegoś" i dowiesz się o tym w krótszym bądź dłuższym czasie. Osobiście pojechałbym do jakiegoś mądrego diagnosty, który przejrzy Ci auto. ASO standardowo spuści Cię na drzewo, niestety.

a czy przypadkiem nie "ustawiło Ci się" coś pod kątem właśnie takiej jazdy jak opisałeś ? Wyjaśniam do czego zmierzam. Jako, że człowiek non stop się uczy jakiś czas temu nabyłem E65 z układem EDC, który to układ posiada dwie opcje: Comfort i Sport. Bawiąc się tym na samym początku użytkowania auta jeździłem na Comfort. Fajna jazda, komfortowa, nie czuć dołków, jak dla mnie fajnie i komfortowo buja autem. No i w pewnym momencie jadąc autostradą przełączyłem sobie na Sport, wóz się mocno usztywnił, przestał się bujać, odczuwalna stała się utrata komfortu na rzecz sportowej jazdy. Tak o właśnie dojechałem do domu. Na drugi dzień wsiadam do auta i się zaczęło, że właśnie jakieś usztywnione, słychać bardzo pracę zawieszenia... za bardzo, dostawałem szału, dodatkowa diagnostyka wszystkiego od opon, felg, całego zawieszenia, amortyzatorów, wahaczy, poduszek i tego EDC, które miałem dać do regeneracji itp. ...... i nagle, po 2-3 tygodniach dostawania spazmu wręcz ustawiałem zegarek i tak sobie plimpałem po ekranie i... w pewnym momencie patrzę a ja mam ustawione EDC na SPORT. ' KU*WA MAĆ! Zupełnie o tym zapomniałem. Ustawiłem na Comfort i problemy zniknęły. Być może masz to co ja miałem, że masz coś właśnie tak ustawione, że wóz inaczej się zachowuje na nawierzchni typu piach a inaczej na asfalcie. :cool2:

ehhh... jedyny słuszny kolor to CZARNY !

tak mi kiedyś znajomek otworzył E32 :cool2:

ma i to dużo..

y, stan oleju sprawdzasz na ekranie, który masz w samochodzie.. :duh:

Miałem felgi 21 cali obecnie mam 20 i nigdy nie zastosowałem mniej niż 140 njuta. Jeszcze bardzo dużo ma to do tego jak jeździsz, jeśli bywa, że masz 200 lub więcej nie liczniku to proponowałbym nawet 160 njuta... ale tak jak poprzednik napisał... 140 będzie odpowiednie.

nie rozumiem jak można mieć BMW a traktować go jak Opla... tak jak Ci napisali wcześniej, skan to podstawa... Engine Fault może mieć prze najróżniejsze definicje w ty przypadku. Wepnij się skanerem i nie zgaduj ani nie strzelaj co może być przyczyną.

aż zrobie to jutro z rana u siebie ;)

a co tu sądzić.. ? Jeśli ASO wszystko potwierdzi a taki wóz chcesz mieć to bierz.

a przypadkiem nie demontowali maglownicy podczas tych czynności ? i od kiedy to winą opon jest to, ze kierownica jest krzywo ? Niech najpierw powiedzą Ci prawdę czego się dotykali kiedy robili Ci serwis a potem podjedz do kogoś mądrego kto ma pojęcie o zawieszeniu bo uwierz mi samo skanowanie auta (kąty, zbieżność) nie podpowie co trzeba zrobić, do tego potrzebny jest mózg. POWODZENIA.