Basti735

Skoro narzekają to sprawdź filtr przeciwpyłkowy. Przy czystym i sprawnym układzie chłodzi aż miło.Więc jak Ci wolno schładza to możesz też sprawdzić il. chłodziwa w klimie...zresztą przyczyny mogą też być inne.

A jaki byś chciał tam wrzucić? W 7 nie było silników poniżej 2 litrów więc akcyza dla każdego taka sama...

Przedewszystkim w BMW jest dobra skóra (chociażby już w E34,była lepsza niz ta z Merca W124),która zachowuje sie zupełnie inaczej aniżeli wszelkie pseudoskóry,ceraty,skaje itd.Nie spocisz sie nawet jak masz bezpośredni kontakt swojej skóry ze skóra auta ;) . W lecie-włączasz klime i nawet jak jeździsz w krótkich spodenkach-chwila i już jest ok. W zimie-nie ma problemu(bo jaki? że byś przymarzał do nich?),nawet przy nie podgrzewanych siedzeniach. Bierz skóre,jest łatwiejsza do utrzymania w czystości.

Przeważnie to jest przyczyną. Też to przerabiałem,na początku po kilku min. sie otwierała,później po kilku s. Miałem ukruszony ten dzyndzel w drzwiach kierowcy.

Nie znam sie,ale na logike.Jeśli by sie zmieścił to pewnie tak.I jeśli byś zmienił skrzynie,wał i pierdylion innych elementów,to nawet byś mógł tym jeździć ;)

Tu http://suchen.mobile.de/fahrzeuge/details.html?lang=de&id=130229697&pageNumber=1&tabNumber=2 masz. :)

No i coś te dane sie nie zgadzają,bo troche mniejszy moment jest. 450 i 490 Nm.

Jeśli masz motor 12V -w co troche wątpie bo to już 91r.-to jeszcze wymień pasek rozrządu.Skoro sam nie wiesz czy masz M20 czy M50-sprawdź i wtedy sie okaże czy masz dodatkowe koszty czy nie. Co do szyb-także przekaźniki mogą to byc.Bezpieczniki sprawdziłeś? 300 ojro-wg mnie troche mało,ale czy było warto to juz Ty ocenisz za jakiś czas. Pozdrawiam

Zabiera dużo mocy,różnica jest odczuwalna. Do M30 jak już to wrzucaj tylko sekwencje a nie zwykłe padło.

Generalnie charakterystyka v8 jest taka że ma niskie obroty na jałowym/postoju. Czasem oborty zafalują,a i lekkie drgania idące od tego są normą. z tym popierdywaniem to mi chodziło bardziej o charakterystyczny dźwięk V8ki-jak kolega napisał że V12 mu tak chodzi(jak rasowy V8,czyli duzo bulgotu)-wniosek jest że coś nie tak.

Co do tego że chodzi jak rasowe v8-nie wiem czy to powód do radości. V8 na jałowym popierduje,co wynika z konstrukcji. V12 ma chodzić równiutko.

Przy zmianie na 2,5 "zyskasz" mniejszy moment,ale też troche niższe spalanie.Jak chcesz cos mocniejszego to możesz wziąć 535-jest naprawde spora różnica między 3,0. Zainteresuj sie wszystkim powyżej Twoich 3 litrów,ew na równi-530 V8 ;)

Fotele raczej nie podejdą,ale głowy sobie uciąć nie dam. Trójki (zwłaszcza E30) są węższe,chcesz sportsitze-poszukaj takich z E34,bardzo fajne są,a zero kombinowania.

Dobra...ale nie dyskutujemy tu czy nasze polskie paliwa 95 mają tyle samo oktanów co niemieckie 95... bo tak to można zmanipulować bardzo wiele. Fakt jest faktem-zarówno w instrukcji,jak i na klapkach wlewu tych aut pisze 95,a nie "w D 95 w PL-98"...Ja jeździłem w każdej na 95,jak mi sie zachciało to lałem 98 albo i więcej. Prawdą jest też że różnice pewne odczułem,ale to już inny temat. ;)

Skąd to info? 520,525,735-zalecane 95...

Hm...to jest koło 12 litrów, to dziwisz sie że po 60km przy średnim ~13 zapala sie? Rezerwa ma jakieś 8 litrów (no chyba że w E38 inaczej).

W awaryjnym by ruszała z 2 i odrazu,nie od 4tys.więc jeszcze większy wał... Gdzie zmieniałeś skrzynie i skąd ją miałeś?

No to tylko powodzenia Ci zycze :) serio,bo projekt fajny. Pozdrawiam

Pierwsze pytanie-ile masz kasy? Jeśli poniżej ~22tys. nie warto pakować sie w E38. takie moje zdanie :) co do reszty pytań poszukaj,no i poczekamy co wybierzesz z racji portfela.

TDS jak juz.. Jeeezuu...popraw temat czym prędzej na "już wiem co robić..." albo jakoś tak-szukaj! nikt nie będzie Ci pisał po raz setny, zwolnenników jest tyle samo co przeciwników. Poszukaj....

Czytaj co napisałem... Nie wymiana całego zawieszenia, tylko pisze że amory są inne-bo są. M30 jest cięższy i z tego wynikają pewne fakty...Hamulce-chociażby tarcze,w 3.5 są wieksze i wentylowane. To pisze z pamięci... A spójrz sobie jak chcesz to na realoem-i zobacz że sa różnice w zawieszeniu m.in. inne sprężyny są. ...nie ważne plug&play czy nie,napisałem mu jeszcze co wypadałoby zmienić moim zdaniem... Nie prawda...2.0 w każdej wersji masz do 240,powyżej- do 260+przebieg w wyświetlaczu. Of course,można zrobić na odpieprz sie i mieć przekłamania itd.Jak tak byś robił to powodzenia,fajne podejscie.

Nie byłbym pewien. M30 jest cięższy-część zawieszenia jest do zmiany,o hamulcach nie wspominając..Łapy silnika są inne.Aa no i wał...Oczywiście w gratach jest cały osprzęt-wiązka,komp itp.Z wyposażenia jeśli masz komputer to też nie będzie pasował.Żeby zrobić wszystko na cacy troche trzeba pozmieniać. Nie wiem jak na to skrzynia,jeśli masz automat to napewno do zmiany,jeśli manual to nie jestem pewien.

Z racji lepszego momentu jednak jest,ja takie wrażenie odniosłem,ale wyraźnie napisałem że później TDS odpadał.. Każdy ma swoje racje,które już zostały w tym temacie napisane. poczekajmy co zainteresowany powie...

Biorąc pod uwage M50-racja,ale jak wspomniałem wcześniej-biorąc pod uwage dzisiejsze realia-żaden silnik nie jest ekonomiczny.Zrozum-że nie można porównywać tego silnika do nowych bo mówimy o innych pieniądzach. To prawda.Mi w mieście brał przynajmniej 9-10...też pojeździłem troche TDSem E34 w automacie z klimą.Przejechane 300tys w b.dobrym stanie.Lecz nie był wtedy taki wiekowy,bo było to jakieś 8 lat temu. Fakt,rakieta to nie jest,ale też nie jakiś wielki muł (muły to są diesle Merca z tamtych lat),nie jest tak dynamiczny jak nowe diesle ale o tym już pisałem.Na starcie z racji lepszego momentu idzie lepiej niż 520 ale poźniej odpadał,na trasie mi sie bardzo przyjemnie nim jeździło.170-180 spokojnie...Jest to auto dobre w trasy,komfortowe, wygodne, jak trzeba wyprzedzać to wyprzedza. Dobrze że wiesz,przerobiłem kilka Beemek i też wiem co nieco o nich,co prawda mechanikiem nie jestem,ale użytkownikiem.Tego diesla lubie i uważam za fajny silniczek,zwłaszcza kultura pracy jest na wysokim poziomie. TDS jak pisałem wcześniej-swoje lata świetności ma za sobą. I osobiście wolałbym M50.I to autorowi polecam. Jeśli liczą sie koszty to w tej cenie łatwiej będzie znalezc 2.0. I dlatego też proponuje może pomyślec o E36. Poza tym-nie dysktujmy znowu co jest lepsze bo znowu sie robi bałagan... Pozdrawiam,szerokości :cool2:

Wierzysz w ten przebieg? 170 jest wręcz ukochany przez handlarzy... Mniejsza z tym,TDSy najpierw przejezdzały swoje,później padały. Jak na swoje lata ma dobre osiągi,fajną charakterystke i zwłaszcza z automatem jest idealny w trasy. Sam piszesz że "teraz to..." i idąc tym tropem to M50 jak i każda inna jednostka z tamtych lat jest do bani,bo teraz te 150KM wyciąga sie z 1.4 przy lepszym przyspieszeniu i mniejszym spalaniu.Nic tylko jeździć i sie cieszyć...ale chyba nie o to tu chodzi? Który ze współczesnych silników przejedzie te 600tys bez większych problemów,diesle albo i benzyny z biturbo,które na paliwo są tak wrażliwe że padną przy pierwszej okazji?Wątpie... Poza tym-w tym temacie mowa o czym innym,bo znowu sie wywiązuje dyskusja TDS vs M50, a jak autor będzie zainteresowany to sobie poczyta,znajdzie tyle samo za jak i przeciw obu motorom... Pozdrawiam