Skocz do zawartości

Maru

Zarejestrowani
  • Postów

    243
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Maru

  1. Maru

    330d Piszczy nawiew

    Jeśli ktoś się przymierza do rozbierania nawiewu do odsyłam do wątku 320d hałasująca dmuchawa - film Wrzuciłem tam link do skanów.
  2. Jaka to oszczędność zamiana visco i przeróbka na elektryczny wentylator :?: Przecież za kwotę w granicach 150-200 pln można kupić nowe visco i wymienić samemu bez żadnego problemu :duh: Nie dziwię się, że niektórzy później narzekają, że im pada to czy tamto. Wykorzystanie wentylatora klimy zamiast visco to też oryginalny pomysł. Proponuję zgłosić ten patent do BMW, wszak wg niektórych wywalenie visco to same oszczędności, w dodatku na milionach samochodów to dla fabryki też realne pieniądze. Ja osobiście odradzam takie podejście, visco ma tą przewagę, że nie przestanie kręcić ot tak sobie. W elektrycznym zawsze może paść np. bezpiecznik i kicha. Ale w sumie to sprawa każdego jak traktuje swój samochód, może i niektórzy są mądrzejsi niż ekipa z Monachium, która visco stosuje już od wielu lat.
  3. Nie mam u siebie gazu, ale już się spotkałem z tym, że gazownicy czasem wpinają w ten obieg w który jest to prostsze. Mają gdzieś, że powinno się wpiąć w mały obieg i prawdopodobnie tak jest w tym przypadku. Radziłbym pooglądać jak jest podpięty bodajże parownik do obiegu i wrzucić na forum odręczny szkic. Na pewno ktoś odpowie czy faktycznie tak ma być. Oczywiście kwestia walniętego termostatu też jest możliwa. Swego czasu kupiłem e34 520i, wszystko było OK dopóki temperatury nie spadły gdzieś poniżej 10 st. Nie szło zagrzać silnika, więc doraźnie wstawiłem karton przed chłodnicę :lol: Od razu się poprawiło więc wiedziałem co jest grane. Kupiłem termostat i po rozkręceniu okazało się, że już ktoś tam wcześniej majstrował :nienie: membrana była na żywca podważona śrubokrętem, wyrwana z jednego gniazda i zostawiona w takiej pozycji :duh: Niepojęte, żeby nie założyć nowego termostatu tylko stary i poskręcać z powrotem. Koszt termostatu gdzieś w okolicy 30-40 pln. Tyle się nadłubać, żeby zaoszczędzić taką kwotę. :mad2:
  4. Maru

    Tylni naped zima

    Chyba z 4-ro napędowych systemów najlepsze były te starsze rozwiązania. Elektronika nie jest idealna bo jest tworzona przez ludzi i tylko ludzi. Czasami pewne rzeczy są przekombinowane w dążeniu do maksymalnego ułatwienia. Przez to niektórzy kierowcy "czują się zwolnieni od myślenia", bo przecież ma full wypas, który za niego wszystko zrobi i ochroni. Nie wiem jak jest w nowych samochodach, ale dawniej była jeszcze centralna blokada dyferencjału. Swego czasu w "Auto motor i sport" był test napędów 4x4, i ten pierwszy xDrive nie wypadł za rewelacyjnie, właśnie z powodu podobnego działania jak w Audi na załączonym filmie. Drugi filmik fajny, z tym, że tyle śniegu + pod górkę to ja miałem ostatnio jak wyjeżdżałem spod domu. Miejscami to było chyba z 50 cm i musiał wystarczyć mi tylko tylni napęd :mrgreen: A tak wracając do posiadaczy samochodów (bo prawdziwych kierowców jest coraz mniej), fotka zrobiona przez kogoś w Irlandii. Pomijając "gigantyczny opad śniegu" zobaczcie, na której osi ma założone łańcuchy, mi to w pierwszym momencie uciekło :duh: http://img213.imageshack.us/img213/9759/bmwp.jpg Bezpiecznych i spokojnych Świąt.
  5. Maru

    AntyBMW

    Wiele spraw poruszyłeś, ale pochwal się jakie masz założone opony. Nie chodzi mi o markę, ale rozmiar kółek. Musisz sobie zdać sprawę, że szeroki i niski profil jest dobry na równą nawierzchnię. Jak trafisz w koleiny to masakra, im szersze i niższe tym gorzej. Opona przestaje przylegać powierzchnią, zamiast tego trzyma się rantami w koleinach, więc normalne, że próbuje znaleźć się na samym dnie koleiny. A że koleiny są dwie, to raz z jednej strony ściąga, a raz z drugiej. I tak sobie samochód tańczy na drodze jak pijany. I nie pytaj czy takie zachowanie jest normalne, tylko raczej czy normalne jest to, że u nas drogi mają koleiny. Co do awaryjności i wykonania, to miej świadomość, że BMW jak każda firma bierze podzespoły od poddostawców. Żadnej firmy na świecie nie stać na to, żeby produkować wszystkie elementy od A do Z. I możesz być pewny, że taka żaróweczka w BMW nie różni się od takiej z np. VW czy Fiata, itp. Pierwszy samochód jaki kupiłem to było BMW e21 i wiem, że dopóki będą beemki istnieć i mieć tylny napęd i rzędowe szóstki, to nie ma dla mnie innego samochodu. Teraz to moja 3 beemka i z racji tego, że miały zawsze ponad 10 lat trzeba było czasem coś dłubnąć, wymienić. Ale za to wiem, że rozwiązania mają dopracowane, wszystko ma swoje miejsce i przeznaczenie. Zanim zacznie się coś rozkręcać, to trzeba pooglądać i pomyśleć chwilę zamiast szarpać się i wkurzać, że się nie da wypiąć czy odkręcić. Przykład z ostatnich dni, spaliła mi się żarówka nad tablicą rejestracyjną. Jakiś czas wcześniej była mowa o tym w pracy, kolega mówił, że w Bravo musiał trochę demontować elementów w klapie żeby dostać się do żarówek. Podobno w Astrze też nie najlepiej to wygląda. A tu? Wymiana może w 5 sek., wystarczy podważyć szkiełko, wymienić żarówkę i założyć z powrotem szkiełko. Nie wspomnę o gehennie wymiany żarówek w kierunkowskazach czy światłach w wielu nowoczesnych samochodach. Bez rozebrania przodu jest to wręcz niemożliwe :duh: Tak, że z tymi beemkami nie jest jeszcze tak tragicznie :mrgreen:
  6. Maru

    Tylni naped zima

    Wystarczy trzymać się świeżego lub nie ubitego śniegu, poza tym zawsze możesz sobie dociążyć tył. Nie wiem co dla niektórych oznacza stromą górkę, ale u mnie takich nie brakuje :mrgreen: Szczerze powiedziawszy, nie mam z tym problemów, więc trudno mi sobie wyobrazić górkę pod, którą nie da się podjechać. U mnie drogi są utrzymywane na biało (chyba z oszczędności), tak więc nie ma taryfy ulgowej :D Acha, czasem lepiej wyłączyć ASC, raczej nie został skonstruowany z myślą o podjazdach.
  7. Maru

    Wskażnik paliwa wariuje.

    Ewentualnie problem z wtyczką przy zbiorniku. Odkręć klapkę z dnie bagażnika i sprawdź jak wyglądają styki we wtyczce.
  8. Pytanie proste, ale jakże jednocześnie skomplikowane, przez te komórki to niektórzy już nawet nie potrafią poprawnie sklecić kilku zdań. Sorry, ale nie mogłem się powstrzymać :mrgreen: Temperaturę czego? Otoczenia to pewnie wiesz jak, przyciskiem OBC w lewej dźwigience :duh: , więc domyślam się, że chodzi Ci o temp cieczy w silniku, tylko po co :?: Musisz tylko odblokować dostęp do kodów i wybierasz później kod 7.0. Na forum znajdziesz jak to zrobić, niestety nie da się tego ustawić na stałe, po wyłączeniu zapłonu zaczynamy zabawę od nowa :(
  9. Maru

    Jakie opony zimowe?

    Jakiś czas temu też się zastanawiałem nad zimówkami. Jednak szukałem rozmiaru 195/65 R15 91T, bo nie ma co przesadzać z szerokością na zimę, a poza tym niższe ceny niż szer. 205. Kupiłem GoodYear UG 7+, tutaj http://oponysklep.pl/Produkty/GoodYear/zimowe/wszystkie-195-65-r15 przesyłka free z dostawą do domu :mrgreen: Ja jeszcze w końcu listopada płaciłem po 215 pln/szt., teraz widzę, że są po 235 pln. Muszę przyznać, że dają radę w głębszym śniegu czy brei śniegowej zwanej błotem pośniegowym :cool2:
  10. Maru

    e60 RWD a jazda zimą

    Wielu ciekawych rzeczy można się tu dowiedzieć :duh: Z tym hamowaniem na max w poślizgu to raczej nie zgodziłbym się, to najprostsza recepta na dzwona. Trzeba sobie zdać sprawę, że ABS to i działa pod warunkiem, że koła się kręcą. Jak już samochód zaczyna iść bokiem to ABS za wiele już nie pomoże. Jak ktoś ma wątpliwości, to niech spróbuje skręcić na maxa wciskając hamulec na full. Proponuję duży pusty plac, bo zamiast wejść w zakręt (co teoretycznie powinno się stać) to pojedzie na wprost. Sorry, ale to jest tylko elektronika i w sytuacjach ekstremalnych "głupieje". Jak wprowadzisz wszystkie koła w poślizg, to masz duże szanse, że ABS nie zadziała :!: Wiele osób w poślizgu tak reaguje, zamiast próbować wyprowadzić samochód. Co do tylnego napędu to naturalnym odruchem jest odjęcie gazu i niech tak pozostanie. Co do przedniego napędu dam prosty przykład: na pewno wielu z Was miało okazję ciągnąć sanki, one cały czas idą poślizgiem, a mimo to układ dąży do równowagi i posłusznie podążają po prostej. Nawet po chwilowym wytrąceniu z równowagi, pod warunkiem, że je ciągniemy cały czas. Wracając do tylnego napędu, tylko raz miałem sytuację gdy po odjęciu gazu tył wpadł w poślizg. To był jeszcze stary rekin, opony w zasadzie całoroczne ze wskazaniem na lato :mrgreen: (takie to były czasy, ale dawały radę), a na drodze wręcz lodowisko i z górki. Miałem jakieś 80 km/h, w pierwszym momencie nacisnąłem na hamulec i już wiedziałem, że może być tylko gorzej :duh: Na szczęście już trochę zimą pojeździłem (mam na myśli śnieg, zaspy, itp.), więc wiedziałem jak się auto zachowuje. Lekkie dodanie gazu dla wyrównania prędkości i od razu bunia odzyskała równowagę ducha, a ja spokój :lol: Ale to była wyjątkowa sytuacja, pozdrawiam.
  11. Tak jak Ci radzą, obejrzyj kolektor i cały układ wydechowy czy wszystko jest szczelne. W starej piątce miałem już tak skorodowany tylny tłumik, że spaliny były zaciągane przez wentylację. Jak uchyliłem szyberdach to było jeszcze gorzej :duh: Powietrze pod podwoziem też ma zawirowania i potrafi się dostać szczelinami, nadkolami i nie wiadomo jeszcze czym do środka.
  12. Maru

    e60 RWD a jazda zimą

    Nie wiem jak się faktycznie sprawdzają te wynalazki. Przypuszczam, że w głębokim śniegu nie mają żadnej przewagi nad dobrymi oponami, albo jest jeszcze gorzej :norty: Poza tym, po pierwszych opadach śniegu i pierwszym sezonie z ASC wiem jedno... ASC dobra rzecz przy normalnej jeździe, ale przy głębokim śniegu czy stromych podjazdach lepiej wyłączyć. Pewnie mało kto się ze mną zgodzi, ale takie jest życie. Z domu mam podjazd pod górkę tak z 50 m i z ASC po prostu samochód "zdychał" i w głębokim śniegu nie dawał rady. Elektronika obcinała moc, to z kolei powodowało zwalnianie samochodu, a w głębokim śniegu wiadomo... bez rozpędu ni huhu. Dopiero wyłączenie ASC rozwiązało problem :cool2: na odsypywanie drogi nie miałem czasu :mrgreen:, a miejscami śniegu było równo z podwoziem, na szczęście w miarę miękki.
  13. Jest jeszcze taka opcja, że rozrusznik. Opcja optymistyczna to wymiana szczotek, pesymistyczna to wymiana rozrusznika. Swego czasu w starej e21 miałem taki motyw, że lepiej kręcił na zimnym silniku, a jak się zagrzał to ledwo, ledwo, dodatkowo się wieszał. W końcu rozebrałem go i co się okazało: komutator był przegrzany do tego stopnia, że cyna z lutowania była rozrzucona na stojanie dookoła. Jak rozrusznik był zimny to jeszcze na tyle metal się kurczył, że jeszcze w miarę przewody od komutatora były zaciśnięte, po zagrzaniu już lekko puszczały i jeszcze bardziej zaczynał się grzać, bo nie było dobrego styku.
  14. Przy okazji wymiany szczęk, czy w ogóle ściągania bębna, dobrze jest pooglądać dokładnie w jakim stanie są sprężyny i nazwijmy to kołki / trzpienie trzymające szczęki :idea: Właśnie dzisiaj miałem małą dłubaninę, w sumie miałem farta, że się to stało ... w garażu :duh: Czas było wymienić koła bo zima, po założeniu coś lekko jakby stukało przy obracaniu koła. Myślałem, że może śruby przydługawe i o coś ocierają, bo felgi na zimę dopiero co kupiłem więc nie miałem 100% pewności, że wszystko będzie pasować. Ale przy zmianie następnego koła sprawdziłem ile wystają w starych felgach, a ile w tych co zakładałem, wyszło na to, że jest OK. Po założeniu kół stwierdziłem, że trzeba będzie zrobić małą przejażdżkę w celu sprawdzenia. No i stało się, ledwo ujechałem może 20 m, tylko coś głucho walnęło z tyłu. Ruszyłem delikatnie do tyłu potem do przodu i na razie było OK. Przejechałem ze 2 km i nic, ale jak już dojeżdżałem do domu, zwolniłem i znów to samo, nie było wesoło, co chwilę klinowało. Myślałem, że rozsypały się szczęki, po rozebraniu okazało się, że to sprężyny. Wypadł właśnie ten jeden trzpień, zmieliło go i do tego strzeliła dolna sprężyna spinająca szczęki :mad2: Lata robią swoje, osłona blaszana, w której mocowany jest ten trzpień już była osłabiona. Trzpień wyskoczył z zapięcia i wpadł do środka, prawdopodobnie przyklinował się na sprężynie dolnej i ją rozerwało. Za komplet naprawczy do obydwu kół zapłaciłem 36 zeta, więc są to jakieś koszty, a warto to wymienić. Kłopot był z otworem mocującym w osłonie bo już nie trzymał trzpienia. Dorobiłem podkładki, akurat miałem blaszkę z nierdzewki, dodatkowo wygiąłem w lekkie V poprzecznie do otworu (rowka), żeby po przekręceniu trzpienia o 90 st. "zaskoczył". Tak, że czasem byle drobiazg potrafi narobić dziadostwa.
  15. Witam, mam do sprzedania trochę części, które u mnie zalegają, a może komuś się przydadzą: - drzwi prawe/lewe - lusterka elektryczne prawe/lewe - tylna klapa - tylna szyba z ogrzewaniem - przekładnia kierownicza - tylny zderzak (od spodu lekkie wgięcie wielkości ok. 2 cm) - tylne lampy - głowica 1,6 / 1,8 - gaźnik Pierburg 2B4 - kompletna dmuchawa - mechanizm wycieraczek - przednie kolumny McPherson - oryginalne szprychowe felgi aluminiowe 5 1/2 J 13 ET 18 - zapasowe koło felga stalowa 5 1/2 J 13 - trochę drobiazgów typ listwy, kratki wentylacyjne, itp. Ceny do ustalenia. W razie pytań proszę o kontakt: gg 2177942 tel. 510477191
  16. Witam, mam do sprzedania trochę części, które u mnie zalegają, a może komuś się przydadzą: - drzwi prawe/lewe - lusterka elektryczne prawe/lewe - tylna klapa - tylna szyba z ogrzewaniem - przekładnia kierownicza - tylny zderzak (od spodu lekkie wgięcie wielkości ok. 2 cm) - tylne lampy - głowica 1,6 / 1,8 - gaźnik Pierburg 2B4 - kompletna dmuchawa - mechanizm wycieraczek - przednie kolumny McPherson - oryginalne szprychowe felgi aluminiowe 5 1/2 J 13 ET 18 - zapasowe koło felga stalowa 5 1/2 J 13 - trochę drobiazgów typ listwy, kratki wentylacyjne, itp. Ceny do ustalenia. W razie pytań proszę o kontakt: gg 2177942 tel. 510477191
  17. Stoję przed podobnym dylematem, w co obuć Betę na zimę. Początkowo zastanawialem się na Uniroyal MS PLUS 66, ale chyba ostatecznie opcja upadnie na rzecz Goodyear UG 7+. Jeszcze brałem pod uwagę Continental Winter Contact, do tej pory miałem do czynienia z Continentalami i w sumie dawały radę mimo, że nie były pierwszej młodości. W ostatnim numerze "Am i s" jest test zimowych opon i tam najlepiej sprawowała się Goodyear UG 7+ :cool2: zwłaszcza na śniegu, co dla mnie jest najważniejsze, bo po mokrym zawsze się wyjedzie, a na śniegu już bywa różnie :mrgreen: W dodatku testy były przeprowadzane na modelu E90, więc tylny napęd pełną łychą :lol: A cenowo w zasadzie tak jak Continental czy Dunlop. Ja akurat szukam rozmiaru 195/65 R15, indeks nie gra dla mnie większej roli więc T wystarczy, a tańsze niż w przypadku H. I tak już po naszych zapchanych drogach do rzadkości należą prędkości powyżej setki :cry2:
  18. Myślałem, że Twój już temat umarł, wątek trochę się rozrósł, a Ty gdzieś przepadłeś. Byłem ciekaw co to w Twoim przypadku było, no faktycznie diagnoza była ciężka. Ale dobrze, że Ci się w końcu udało usunąć usterkę. Pozdrawiam.
  19. Maru

    Felgi

    To sobie przeglądnij, bo najważniejsze to ET. Dla felg o szer. 6 1/2" to w zasadzie ET47, a o ile się nie mylę to dla 7" ET42. Przy feldze 6 1/2" ET42 też powinno być OK, z tym, że będą koła szerzej i ciut bliżej błotników. Ja próbowałem zakładać felgi z piątki e34, bo taką miałem, ale koła prawie wyszły na równo z rantami, trochę pojeździłem, ale zrezygnowałem. W piątka jest chyba ET20. Więcej w temacie znajdziesz na tym forum, tylko poszukaj.
  20. To może nieśmiało ja zacznę skoro jest okazja :lol: Przede wszystkim witam. W mojej jest motor 2,5 l (323), w sumie mam ją pół roku, więc co nieco już mogłem zaobserwować. Jeżdżę nią codziennie, bo do pracy jakoś trzeba się dostać. Początkowo brałem pod uwagę montaż gazu, ale zarzuciłem ten pomysł zupełnie, jak na ten silnik spalanie w granicach 8-9 l/100 jest dla mnie do zaakceptowania :cool2: Jazda w większości po drogach bocznych więc o jakiejś ekonomicznej jeździe nie ma co mówić, piątkę nie za bardzo jest gdzie wrzucić. W trasie przy spokojnej jeździe (płynnej) nie mylić z powolną, można zejść poniżej 8 l/h. Latem byłem na Słowacji, po górkach nie było uproś, musiała jechać:), a mimo to średnia mi wyszła właśnie ok. 8 l/100. Średnia liczona z tankowania, ale pokrywająca się z danymi z komputera. Choć ze spalaniem to jest różnie, w zależności od paliwa. Bywało, że na ok. 58 litrach zrobiłem ponad 720 km, ale było i tak, że spaliłem te ok. 58 l i zrobiłem jakieś 650 km. Generalnie ładnie ciągnie od dołu jak benzynę, praktycznie przy 2000-2500 obr. można zmieniać bieg na wyższy. Oczywiście nie ma się co spodziewać szału, ale gdy jedziemy w korku (a w zasadzie się toczymy), to ma sens. Prawdopodobnie gdybym miał zmienić na inny motor, to chyba byłby 2,8 l, choć nie jeździłem takim, ale podejrzewam, że przy moim sposobie jazdy, spalanie mogłoby być co najwyżej z pół litra wyższe. Pozdrawiam, Maru
  21. E34 prowadzi się rewelacyjnie, moja miała prawie 300 tys. i co do silnika to nie było się do czego przyczepić. Nawet jak zimą stała ze 3 tygodnie nie odpalana to nie było żadnego problemu, choć bywało i poniżej 15 st. mrozu, oczywiście dobry aku w takich przypadkach to podstawa. Jeśli autko jest naprawdę utrzymane to warto, zwłaszcza, że ma klimę. Jazda taką furką to sama przyjemność.
  22. Maru

    330 ci zacisk zapieczony

    Gdybym nie miał innych zacisków lub tłoczków do wymiany, to po prostu wszystkie wżery wyrównałbym jakimś dobrym klejem do metalu. Później wszystko wypolerował i założę się że byłoby OK, w sumie chodzi o to, żeby tylko płyn nie przeciekał przez nierówności. Ale to tylko taka moja sugestia, niekoniecznie musi się sprawdzić w praktyce.
  23. Maru

    328i zapowietrzony układ?

    Wiele czytałem różnych postów o problemach z układem chłodzenia i chyba jest to ciężki temat do jednoznacznego zdiagnozowania. Miałem podobną sytuację, ciągle ubywało płynu, niby nieznacznie, ale co jakiś czas musiałem uzupełniać. Przy zaworku na górnym wejściu do chłodnicy ciągle był osad, górna część chłodnicy mokra. Nie wiedziałem, którędy to wypływa, wyglądało jakby spod korka. W końcu wykręciłem ten zaworek, dałem uszczelkę i na razie jest spokój. Być może jest jeszcze problem z korkiem chłodnicy, nie pamiętam przy jakim ciśnieniu, ale powinien się otwierać, żeby upuścić nadmiar ciśnienia z układu, gdy ciecz się rozszerzy. Trzeba poszukać w postach, ktoś o tym pisał.
  24. Maru

    Pare Problemów E34 5er 525i

    Ze stukaniem to może być różnie, ja miałem podobny efekt, ale przy wchodzeniu w lewe zakręty. Okazało się, że podwieszenie wydechu trochę poluzowało i rura haczyła o wał napędowy, a konkretnie o krzyżak. Normalnie było OK, ale przy ostrzejszych zakrętach zaczynała dotykać.
  25. Maru

    Jakie kola do e34 ??

    Ma być 72,5 mm, jakie Cię koła interesują bo akurat mam oryginalny komplet alufelg, ale 15". Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.