W odpowiedniej konfiguracji, kolorze G60 może się podobać. Opatrzyło się, tak jak kiedyś E60 i kolejne.
Natomiast ogólny feeling, jakość - widać że poszło to w inną stronę niż tutejsze oczekiwania. Nie wiem jak to się sprzedaje względem innych modeli historycznie (chociaż czy można to porównywać? inne czasy, inne ceny, inne potrzeby, inna konkurencja itp itd.) oraz względem innych modeli obecnie.
Nie mniej jednak - to że obcinane jest wyposażenie... Przecież tego nie wymusza UE. Rozumiem ze odbiorców na 'spasy' jest mniej niż na gołe 520i/520d... ale to właśnie budowało to 'Premium'. Były rzeczy, funcje, cechy, które nie były dostępne dla innych marek. Teraz jedyne co to... lepiej się prowadzi. No bo wyposażenie podobne można mieć w innych markach, prawda ? Czy nawet schowki są wyścielone filcem, a w BMW nie ? - Wiem że ciągle się o tym pisze... że to, że cup-holdery - ale rzeczywiście z mojego/naszego punktu widzenia, jak duże/ogromne oszczędności i korzyści ma BMW z tych cięć ? Fotele komfortowe z modelu na model (z lifta na lift) - coraz mniejsze, mniej 'pufiaste'.
Myślę że wszystko zostało już napisane. G20 - jeśli pasuje, jest wygodne... czemu nie, za 3 lata moze byc to G60 LCI... przecież nie kupuje się auta na całe zycie. A jesli dzis stac na nowe, to za 3 lata rowniez bedzie. Rynek nie zmienia sie chyba az tak dynamicznie.
Bo jeśli dziś kupi G60, to co za trzy lata? Nowego MB, Audi - nie będzie. Przesiadka będzie na tym samym poziomie. Chociaż jeśli już może jeździć czymś lepszym... dlaczego nie?