Skocz do zawartości

PLANUJĘ KUPNO E39 PROSZĘ O OPINIE i POMOC W WYBORZE


daroox

Rekomendowane odpowiedzi

co do golfow to znam ten temat. Jest taka wies co moda na glofy II jest i smigaja non stop jeden klient to jezdzil do upadlego i kupowal nastepny ale to zagrozenie dla ruchu bylo takie pojazdy ale coz kazdy ma swoje hobby czy jakos inaczej mozna to ujac. Ale jak to cichy napisaj jak dbasz ....

http://img94.imageshack.us/img94/4369/poswiecenie20i20milosc2.jpg

http://bmwklubkielce.pl

http://www.motostat.pl/user_images/48090/icon1.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem 530dA touring 2001 z Niemiec od prywatnej osoby. Ma 215tkm zadbany silnik ładnie pomrukuje, środek zadbany, czysty. Jeden problem-przy hamowaniu drga cały przód. Myśle, że jak tarcze, klocki i płyn wymienię, będzie OK. Wracając do PL z Niemiec, na autostradzie prędkość 110-140, wypił średnio 6,7/100km, oczywiści na niemieckim dieslu. To chyba całkiem przyzwoicie.

PS Czy u Was też w kombi rdzewieje rant w mniejszej klapie (sama szyba) na dole? jest to miejsce narażone na wodę która ścieka po szybie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie nawet w sedanie tam pecherz wyskoczył... ale zaraz po kupnie autka to zrobilem:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vampire do tego typu zapytań masz odpowiedni wątek. Znajduje się on pod tajemniczo brzmiącą nazwą:

"Co sądzicie o tym BMW z ogłoszenia? Opinie na temat samochodów na sprzedaż" i znajduje się TU

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
No panowie jak by ktoś pytał to ja sprzedaje moje e39 , auto naprawde godne uwagi , żadnych wad ukrytych ,w M paku i wogule kto przyjedzie zobaczyć nie zawiedzie sie . Jak coś to pisać na pw wyślę foty.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niema, wiekszosc nie bierze pod uwage tego co powiedział cichy ze TDS to calkowicie inna technologia niz np 525D badz 530D roznia sie kultura pracy, dynamika, osprzetem, itd Ale wiekszosc z panow nie bierze pod uwage ze regularnie serwisowany TDS bedzie tak samo bez awaryjny jak np 530D a 530D bez serwisu dlugo nie pojezdzi;) Wierzcie mi na slowo szybciej zaje**sz 530D niz TDSa.

Mój znajomy mechanik ma taki silnik w omedze na budziku jest 512tyś! Znam ten samochod bo czasem sam go porzyczam jak musze cos duzego przewiesc i wierzcie mi na slowo ze on nic przy nim nie robi... fakt na cieplym troche kreci zanim odpali ale jemu sie nie chce tego robic te auto to wol roboczy do wygodnej jazdy jest E38 olej wymienia co 35tys.Filtry raz na 2 lata.Zrobił juz tym autem ponad 200tyś i wymienił tylko chłodnice wody,i pompe wspomagania oraz paliwa.

 

To jest dopiero auto nie do zarżniecia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inne (twardsze - ale też bez dramatu jakiegoś) amortyzatory, trochę krótsze sprężyny, grubszy niż seria stabilizator (przez to i grubsze gumy stabilizatora).

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CIHY525 co masz na myśli mówiąc iż w każdym E39 występują drgania z przodu?? Ja u siebie miałem co prawda drgania ale było to związane z konkretnymi bolączkami. Zaraz po zakupie okazało się iż przy hamowaniu przy prędkości powyżej 80 km były drgania spowodowane tym iż tarcze były nieco skrzywione, natomiast druga sprawa była związana ze złym stanem opon . Odkąd wymieniłem tarcze i opony nie odczuwam jakiś problemów związanych z drganiem przodu dlatego zaciekawiło mnie to stwierdzenie z Twojej strony.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderatorzy

No właśnie o te konkretne bolączki chodzi.

Czyli zawieszenie przód(wybijające się tuleje),tarcze(lubiące się krzywić),no i opony.

Nie wiem czemu,ale nasze auta ząbkują opony kierunkowe tzw. jodełki,na asymetrycznych tego problemu nie ma.

A duży procent właścicieli aut się zmaga z tymi problemami.Stąd moje stwierdzenie,że jeżeli w aucie trzęsie kierownicą to nie jest pojedynczy przypadek.

Który z forumowych kolegów napisze,że mu kierownicą nie trząchało? Może z kilku :wink:

PS.Ale zdjęcie w podpisie przywaliłeś.

ec2Wze6.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie doradźcie bo nie chce błędu popełnić.

Od zawsze podobało mi się e39 i ostatnio myślę nad zakupem pytanie tylko czy w moim wypadku warto.

 

Budżet na zakup maksymalnie do 11k zł.

Za te pieniądze pewnie tylko coś z początków produkcji (na roczniku specjalnie mi nie zależy byle tylko buda byłą zdrowa i mechanika w porządku).

W grę wchodzi wyłącznie benzyna (najprawdopodobniej z gazem) 2,5/2,8. Nie chciałbym po prostu sytuacji że po roku 2.0 przestanie starczać.

No i oczywiście liczyłbym na jakiś przyzwoity stan zarówno blacharsko jak i z mechaniki.

Jakiś pakiet wyposażenia a nie sam golas.

 

Czy w tych pieniądzach jest w ogóle sens szukać?

Nie chcę wydać 10k na samochód i od razu kolejne 4 wkładać (liczę się z kosztami lekkich napraw, wymiany elementów eksploatacyjnych ale nie w kwocie 40% ceny samochodu na start).

Nie mam też raczej ochoty wykupywać ac (nie należę do wariatów ale wiadomo że różne sytuacje na drodze są).

 

To byłby zakup na przełomie roku.

Jako alternatywę rozpatruję e36 2,5i 2,8i bo o wiele taniej można dostać i tańsza w utrzymaniu.

 

Poradźcie od serca ;)

 

Ps. jakby kto pytał, to ani nie moje pierwsze auto ani nie pierwsza beemka (miałem chwilę e34 2l).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

posiadam od roku e39 523i automat dałem za swojego 18 tyś , który był do lekkich poprawek lakierniczych (jak to samochód pow. 10 lat, tam rysa tu obtarty tam jakieś wgniecenie itp) ale buda jest cała , nie miał dzwonów. Zanim go kupiłem to też się trochę naszukałem i ten egzemplarz wydawał się w miarę OK. Ale jak się okazało w realu do tej pory , czyli w ciągu roku dołożyłem do samochodu ponad 20 tyś . Faktem jest że powiedzmy połowa z tego to koszty których pewnie można by uniknąć , ale ja dbam o samochód i lubię jak wszystko w samochodzie jest :cool2: więc można powiedzieć że trochę przesadziłem z wydatkami . Natomiast 10 tyś to były wydatki w pełni uzasadnione i konieczne , które można by tylko zminimalizować "drutując" ten samochód, ale i to nie w pełni. Niestety ale moim zdaniem jak ktoś sprzedaje e39 za 11 tyś to masz minimalne szanse że ten samochód jest w dobrym stanie, a to że 10 tyś trzeba będzie włożyć po zakupie tego samochodu w ciągu roku , to bym wziął pod uwagę nawet gdybyś go kupił za 20 tyś i miła pewność że wszystko jest w nim OK . E39 to drogi samochód w utrzymaniu , zresztą taka jest filozofia BMW - one z założenia nie są tanie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
Panowie doradźcie bo nie chce błędu popełnić.

Od zawsze podobało mi się e39 i ostatnio myślę nad zakupem pytanie tylko czy w moim wypadku warto.

 

Budżet na zakup maksymalnie do 11k zł.

Za te pieniądze pewnie tylko coś z początków produkcji (na roczniku specjalnie mi nie zależy byle tylko buda byłą zdrowa i mechanika w porządku).

W grę wchodzi wyłącznie benzyna (najprawdopodobniej z gazem) 2,5/2,8. Nie chciałbym po prostu sytuacji że po roku 2.0 przestanie starczać.

No i oczywiście liczyłbym na jakiś przyzwoity stan zarówno blacharsko jak i z mechaniki.

Jakiś pakiet wyposażenia a nie sam golas.

 

Czy w tych pieniądzach jest w ogóle sens szukać?

Nie chcę wydać 10k na samochód i od razu kolejne 4 wkładać (liczę się z kosztami lekkich napraw, wymiany elementów eksploatacyjnych ale nie w kwocie 40% ceny samochodu na start).

Nie mam też raczej ochoty wykupywać ac (nie należę do wariatów ale wiadomo że różne sytuacje na drodze są).

 

To byłby zakup na przełomie roku.

Jako alternatywę rozpatruję e36 2,5i 2,8i bo o wiele taniej można dostać i tańsza w utrzymaniu.

 

Poradźcie od serca ;)

 

Ps. jakby kto pytał, to ani nie moje pierwsze auto ani nie pierwsza beemka (miałem chwilę e34 2l).

 

ja w tym takiej kwocie nie kupował - tym bardziej że nie planujesz kosztów dodatkowych które mogą się pojawić..

 

W tej cenie może jeszcze by się znalazła jakaś 2.0 w benzynce - oczywiście z przebiegiem relanym minimum 3-4kk

 

za 10-11k zł nie liczyłbym na bmw z nie podstawowym silnikiem do którego nie włożysz.. Co do silnika 2.0 -to jak na e39 do spokojnej jazdy wystarcza, jak pójdzie się w kierunku czerwonego pola na zegarach to pięknie to r6 mruczy. :)

 

w prędkościach do 100km/h nie jest źle, ale powyżej 140-150 już cudów nie ma..

(przynajmniej takie są moje odczucia //jeździłęm troszkę przedliftowym 520 kolegi a osobiście posiadam 520d poliftowe)

 

 

-----

ogólnie:

Przeczytałem sporo wypowiedzi i nie koniecznie mogę zgodzić się z wypowiedziami kolegów - szczególnie jeśli chodzi o to że BMW 5 nie jest tanie w eksploatacji..

kupiłem autko z przebiegiem ~200tkm

obecnie po 3 latach na cyferblacie przekroczone 315tkm

oprócz kilku dupereli w zawieszeniu (dosłownie 8 elementów koszty z robocizną poniżej 1000zł) kilku drobnostek do roboty w silniku i osprzęcie (1 poduszka pod silnik 250zł, koło pasowe ~500zł , wisko - nie pamiętam ale też bez tragedii, 2xtermostat - w aso ok. 400zł zaraz po kupnie auta) jest OK.

 

Jedno jest pewne jak się coś słyszy w zawieszeniu itp i czeka aż się porozpierdziela całkowicie część to pociągnie kolejne za sobą. Natomiast jak od razu bęzie się zwalczać drobne awarie to większych kosztów nie powinno się namnażać..

 

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To mój pierwszy post, więc witam wszystkich użytkowników forum :)

 

Od dawna choruję na e39 i w przyszłym roku chcę kupić poliftową benzynę. Niby to dopiero za rok, ale muszę zasięgnąć opinii, ponieważ mój aktualny środek transportu jest poważnie zepsuty i nie wiem czy go naprawiać [ koszt ok. 5 tys.] czy sprzedać, dozbierać i kupić wspomniane e39. Przeczytałem dużo na tym forum o e39 i wybór padł na 525i 192 km. Budżet 20000 na sam zakup + rejestracja. Samochód chcę kupić w niemcach. W związku z powyższym kilka pytań:

1. Czy dostanę za podaną sumę poliftową, niespawaną z 3 przystanków e39 [2000-2001] ?

2. Czy 525i to dobry wybór ? Jakie są opinie właścicieli tej wersji silnikowej ?

3. Może lepiej kupić pewniejszą 523i sprzed liftu ?

4. Nie chcę montować gazu, jestem przygotowany na średnie spalanie 12-13l . Czy jest to osiągalne przy dość szybkiej jeździe gdzie przeważa trasa ?

 

Proszę pamiętać, że będzie to już 2013 rok :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up

 

na forum jest jak widzę dużo specjalistów ale wg mnie w podanej kasie (szczególnie jak doliczyć niemałą akcyzę) można spokojnie znaleźć rozsądne autko w Polsce. No chyba że rzeczywiście mocno się czujesz na wyjeździe zagranicznym i szprechaniu w ich pięknym twardym języku ;p

 

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z kupieniem w Niemczech nie będzie problemu, ale jak zobaczysz ile musisz zapłacić opłat od silnika powyżej 2 litrów, to sprawa przestanie się opłacać. Ja bym też szukał w Polsce, chyba że masz doświadczenie i dobre dojście w Niemczech. Albo zdecydujesz się tam na tańszy i z większym przebiegiem, też takie są.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.