amortyzatory przednie - wymiana

[barto]

Jak w temacie. Czy ktos z was może polecić amory do przodu? Gdzies przeczytałem że Majaba są niedrogie a w miare dobre. Oryginalne to coś koło 800 zł za sztuke także troche duzo tymbardziej ze dwa bym chciał wymienić.

 

Czy ktoś zna jakieś sklepy na Śląsku gdzie mógłbym je kupić

 

I następna sprawa, czy wymiana to skomplikowana sprawa??? (jakis opis)

 

Dzięki za wszytskie sugestie

[atonre]

A może Bilstein B6 są po ok 850zł za sztukę, przynajmniej tak mnie poinformowano a jest to firmówka :cool2:

[barto]

mysle o MAYABA, 186 zł za wkład, czyli dwie strony 360 zł, a podobno dobre amorki. Bo całej kolumny przecież nie musze wymieniać.

[kiokio]

Nie kombinuj tylko zakładaj seryjnego Bilsteina B4, owszem sa sporo droższe ale naprawdę nie będziesz żałował ani jednego grosza wydanego na ten amortyzator, poza tym to jest oryginał, jak ja wymieniałem amorki to stare wkłady miałem właśnie B4 Bilsteina tylko miały dodatkowo bite logo BMW. B6 nie koniecznie bo różnica w resorowaniu pomiędzy B4 a B6 przy seryjnej sprężynie jest na tyle znikoma że nie ma sensu płacić 2 razy tyle za jeden amorek

[ducat]

Rok temu wymieniałem w piątce przednie amorki - tradycyjnie już na Sachsa. Wyniosło mnie to dokładnie 602 zł. Robocinzna we własnym zakresie :D

Poprzednie Sachsy wytrzymały dokładnie 5 lat, więc jak na polskie warunki , to raczej dobry wynik.

Osobiście polecam Sachsa.

Edytowane 4 Maja 2005 przez ducat

[ducat]

Wyjmujemy kolumnę

(trzy nakrętki na kielichu + 3 śróby na dole kolumny)

 

Zdejmujemy sprężynę

(1 duża nakrętka mocująca poduszkę amortyzatora + ampulowy klucz trzymający amortyzator w mozmencie odkręcania tej nakrętki)

 

Odkręcamy dekielek kolumny (tu należy użyć specjalistycznego narzędzia lub ewentualnie klucza hydraulicznego) - warto mieć w garażu imadło :)

 

Wyciągamy wkład amortyzatora

 

Mogą wystąpić trudności z wyciagnięciem wkładu, jeśli np. w okolice dekielka między goleń a wkład dostała się woda, wtedy będzie ciężko to wyciagnąć.

 

Nowy wkład przed włożeniem do klumny warto delikatnie zabezpieczyć smarem, nakręcany dekielek również. Przy kolejnej wymianie będzie łatwiej odkręcić i wyjąć wkład.

 

Wszystko ładnie po kolei poskładać i montować kolumnę.

 

Czas potrzebny na wymainę jednego amortyzatora od 1 do 2 godzin (zależnie od napotykanych trudności spowodowanych złośliwością przedmiotów martwych :twisted: ).

[krzysiek 525tds]

Opis kolegi powyżej jak najbardziej prawdziwy - sam też ostatnio to przerobiłem. Zaopatrz sie tylko w ściagacze do spężyn, nawet najprostsze jakie są.

 

Amorki - polecam też Bilsteiny B4 i Sachsy Super Touring te co na pierwszy montaz idą- ceny i jakośc praktycznie takie same :cool2: .

UWAGA :!: - są dwa rodzaje o średnicy trzpienia dn14mm lub dn16mm i ten trzpień jest wtedy krótki lub długi.

 

Ważne - kup też komplet odbojów 2 szt. z osłonami 2 szt. Lemfordera cena ok.80 zł. za ten komplet bo będą wybite na 100%, oraz podkładki pod te odboje bo będą mocno zardzewiałe. Możesz też kupić gumy pod sprężyny te dolne 2 szt. bo mogą być tak zdeformowane że trudno je będzie założyć a koszt niewielki. Ja nie kupiłem tych gum pod sprężyny i się gimnastykowałem :doh: .

 

Pozdro - Krzysiek.

 

P.S. Napisz co i jak było.

[godeks]

Rok temu wymieniałem w piątce przednie amorki - tradycyjnie już na Sachsa. Wyniosło mnie to dokładnie 602 zł. Robocinzna we własnym zakresie :D

Poprzednie Sachsy wytrzymały dokładnie 5 lat, więc jak na polskie warunki , to raczej dobry wynik.

Osobiście polecam Sachsa.

 

za 620 przód? gdzie tak tanio można nabyć? do 24v?

[Dennisek-BMW Klub Polska]

Gdzies przeczytałem że Majaba są niedrogie a w miare dobre.

 

A nie Kayaba???? Tą firmę to znam ale o Majabie to pierwsze słyszę.

[Prezes_]

Gdzies przeczytałem że Majaba są niedrogie a w miare dobre.

 

A nie Kayaba???? Tą firmę to znam ale o Majabie to pierwsze słyszę.

właśnie... ja już zacząłem się zastanawiać czy jest Mayaba...

dodam tylkol, że Kayaba jest oznaczana skrótem KYB, ale to tylko dla zobrazowania marki... :dance:

przy okazji... lepiej Sachsa czy KYB?? Jakies konkretne modele tych firm?? Bedzie mnie czekala zmiana w E30 i E34... :mad2:

[Alan]

Ja mam Kayaby gazowe amorki, moj mechanik po 120 zl mi zalatwil sztuke, z Litwy chyba sa jak sie nie myle, narazie tylko 5 tys km zrobilem na nich, ale jesli chodzi o komfort jazdy to nie zauwazylem jakis minusow

:D W sumie cala przyjemnosc kosztowala mnie 300 zl :P

[PN - BMW Klub Polska]

Poszukaj Bilstein.

 

W internecie, jak poszukasz to znajdziesz sklep internetowy z atrakcyjnymi warunkami 8)

 

B4 wysokocisnieniowe "normalne"

B6 najprstasza wersja żółtych, sportowych Bilsteinów...

 

Moim zdaniem najlepszy wybór za te pieniądze...

A ceny są super... Mam B6 komplet w e34 I W e36 Touring. Zapłaciłem za 4 amortyzatory poniżej PLN 1600.

 

komplet B4 to E36 to PLN 900 z małym hakiem

 

Dla mnie nie ma pytań - Bilstein it is 8)

[kiokio]

Rok temu wymieniałem w piątce przednie amorki - tradycyjnie już na Sachsa. Wyniosło mnie to dokładnie 602 zł. Robocinzna we własnym zakresie :D

Poprzednie Sachsy wytrzymały dokładnie 5 lat, więc jak na polskie warunki , to raczej dobry wynik.

Osobiście polecam Sachsa.

 

za 620 przód? gdzie tak tanio można nabyć? do 24v?

 

:duh: proszę nie załamujcie mnie :mad2: tanio :?: przecież to normalna cena można kupić nawet ciut taniej Sachsy do e34 ale ja w tej cenie polecam Bilsteina B4 normalnie kosztuje ok 290-310pln.

A i w e34 były równolegle produkowane wersje z wkładem i kolumną wiec trzeba uważać bo można się nadziać a wtedy to kolumna jest droższa o ok 100pln od wkładu, ale na szczęście wersji z wkładami było znacznie więcej :)

[kiokio]

Dla mnie nie ma pytań - Bilstein it is 8)

 

Dokładnie :!: :!: :!:

ja swojego czasu zjadłem zęby na zawieszeniu wywaliłem w przeciągu roku ponad 3000pln na same amortyzatory i uwierzcie mi że nie ma nic lepszego niż Bilstein, nie wiem jak oni robią te amorki ale już pisałem o tym na forum że jest Bilstein i reszta świata (oczywiście mowa tu o amortyzatorach dla zwykłych śmiertelników :lol: ). Poprostu ja już nei będe przeprowadzał doświadczeń tylko zawsze będe zakładał bilsteina a ten kto twierdzi że szkoda kasy bo można kupić taniej poprostu nigdy nie jeździł na Bilsteinie, ale cóż ja nikogo nie przekonam tylko szkoda że każdy polak musi się uczyć na własnej skórze.

[ducat]

Rok temu wymieniałem w piątce przednie amorki - tradycyjnie już na Sachsa. Wyniosło mnie to dokładnie 602 zł. Robocinzna we własnym zakresie :D

Poprzednie Sachsy wytrzymały dokładnie 5 lat, więc jak na polskie warunki , to raczej dobry wynik.

Osobiście polecam Sachsa.

 

za 620 przód? gdzie tak tanio można nabyć? do 24v?

 

To jest cena w detalu, choć lekko zbita. Nie kupuję bez targowania :D .

 

Bilstein i Bilstein... nie chce mi się szukać na forum wywodów na temat wyższości Bilsteina nad np. Sachsem, czy japońskimi KYB, ale jeśli kiokio i inni koledzy są tak przekonani o doskonalości tych amorków, to coś musi być w tym 8) :D .

 

Ja jednak stawiam od lat na sachsa i nie zawiodlem się na tej marce.

[barto]

w sobote jade do teściowej :oops: i wpierw sie zorientuje czy są wszytkie narzędzia o ktorych wspominaliście. Wujek jest dobrze wyposazony także myśle że nie będzie żadnych problemów. Za dwa tygodnie jade znow na weekend także bede miał 2 tygodnie na rozeznanie i zmowienie amorków. I oczywiście chodziło mi o Kayaba a nie Mayaba. CO do marki amorów musze jeszcze pomysleć i przedewszystkim zobaczyć jakie miałem to też da mi jakiś obraz.

[angod]

Wyjmujemy kolumnę

(trzy nakrętki na kielichu + 3 śróby na dole kolumny)

 

Zdejmujemy sprężynę

(1 duża nakrętka mocująca poduszkę amortyzatora + ampulowy klucz trzymający amortyzator w mozmencie odkręcania tej nakrętki)

 

Odkręcamy dekielek kolumny (tu należy użyć specjalistycznego narzędzia lub ewentualnie klucza hydraulicznego) - warto mieć w garażu imadło :)

 

Wyciągamy wkład amortyzatora

 

Mogą wystąpić trudności z wyciagnięciem wkładu, jeśli np. w okolice dekielka między goleń a wkład dostała się woda, wtedy będzie ciężko to wyciagnąć.

 

Nowy wkład przed włożeniem do klumny warto delikatnie zabezpieczyć smarem, nakręcany dekielek również. Przy kolejnej wymianie będzie łatwiej odkręcić i wyjąć wkład.

 

Wszystko ładnie po kolei poskładać i montować kolumnę.

 

Czas potrzebny na wymainę jednego amortyzatora od 1 do 2 godzin (zależnie od napotykanych trudności spowodowanych złośliwością przedmiotów martwych :twisted: ).

:nienie: WSZYSTKOC PIĘKNIE. A CZY ZALANIE WKŁADU OLEJEM PO WŁOŻENIU DO KOLUMNY NIE JEST WAŻNE :cool2:

[psychop]

 

WSZYSTKOC PIĘKNIE. A CZY ZALANIE WKŁADU OLEJEM PO WŁOŻENIU DO KOLUMNY NIE JEST WAŻNE

 

 

Co...? Chyba olejem do smazenia...?

[angod]

 

WSZYSTKOC PIĘKNIE. A CZY ZALANIE WKŁADU OLEJEM PO WŁOŻENIU DO KOLUMNY NIE JEST WAŻNE

 

 

Co...? Chyba olejem do smazenia...?

 

TEŻ MOŻNA zeby tylko dobrze przewodziił powstałe ciepło

B.K.

[psychop]

 

WSZYSTKOC PIĘKNIE. A CZY ZALANIE WKŁADU OLEJEM PO WŁOŻENIU DO KOLUMNY NIE JEST WAŻNE

 

 

Co...? Chyba olejem do smazenia...?

 

TEŻ MOŻNA zeby tylko dobrze przewodziił powstałe ciepło

B.K.

 

Jak daje slowo nie slyszalem o czyms takim, sprawdzilem TIS

sprawdzilem ETK sprawdzilem googla i jakos nie moge doczytac

nic o nalewaniu oleju do kolumny - bo chyba nie masz na mysli

napelniania samego wkladu? Co owszem niektore zaklady

regenerujace amortyzatory robia...

 

Oswiec mnie, pls.

Jaki olej tam sie nalewa, jaka jest procedura, po co to ?

[angod]

 

WSZYSTKOC PIĘKNIE. A CZY ZALANIE WKŁADU OLEJEM PO WŁOŻENIU DO KOLUMNY NIE JEST WAŻNE

 

 

Co...? Chyba olejem do smazenia...?

 

TEŻ MOŻNA zeby tylko dobrze przewodziił powstałe ciepło

B.K.

 

Jak daje slowo nie slyszalem o czyms takim, sprawdzilem TIS

sprawdzilem ETK sprawdzilem googla i jakos nie moge doczytac

nic o nalewaniu oleju do kolumny - bo chyba nie masz na mysli

napelniania samego wkladu? Co owszem niektore zaklady

regenerujace amortyzatory robia...

 

Oswiec mnie, pls.

Jaki olej tam sie nalewa, jaka jest procedura, po co to ?

 

 

 

Witam

Nie pamiętam gdzie o tym czytałem,ale wiem,ze wszystkie amortyzatory gazowe montowane jako wkłady pownny być zalane olejem{nie wiem jakim} w celu umożliwienia odprowadzenia powstałego w wyniku tarcia ciepła.Sama przestrzeń powietrzna jest izolatorem.

Procedura jest taka,że po włożeniu wkładu do kolumny wlewa się olej prawie do pełna i dopiero zakręcasz górną nakrętkę .

Napewno nie zaszkodzii pracy amora.

pozdrawiam

Andrzej

[Radek540V8]

Robi sie tak w 100% nawet ze względu na to że jak się wkłada wkład to zostaje zawsze delikatny luz w kolumnie i olej go eliminuje.

[psychop]

Robi sie tak w 100% nawet ze względu na to że jak się wkłada wkład to zostaje zawsze delikatny luz w kolumnie i olej go eliminuje.

 

Ale jaki olej? Hydrauliczny, silnikowy, przekladniowy ? A co z czesciami gumowymi przeciez olej je niszczy

[Radek540V8]

A gdzie tam są częsci gumowe?Bo robiłem już tyle razy i nie spotkałem sie tam z czesciami gumowymi Chodzi mi o kolumne. Olej obojętnie jaki.

[psychop]

A gdzie tam są częsci gumowe?Bo robiłem już tyle razy i nie spotkałem sie tam z czesciami gumowymi Chodzi mi o kolumne. Olej obojętnie jaki.

 

Fabryka tez zalewa olejem?

Dlaczego w tisie nic o tym nie ma - sorry ze sie tak uczepilem ale

to dla mnie jakas totalna nowosc.