Skocz do zawartości

rozwalona w mak przez E38 - POTRZEBNA POMOC


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam koledzy !!

 

Własnie wróciłem z oględzin...

 

Niestety musze zmartwić, ponieważ na żywo są ślady rdzy, auto było sprowadzone z Holandii 6 miesięcy temu...

 

Żadnych śladów czarnego lakieru na nadkolu, masce...

 

 

:( :(

BMW - (B)undi (M)ogą (W)szystko

____________________________________

http://images28.fotosik.pl/149/a02ba562ebf79f25.png


http://www.bmw-wloclawek.pl

  • Odpowiedzi 145
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano
ok ale i tak bardzo Ci dziękuję - jutro opiszę wam co mnie spotkało na policji bo dzisiaj tu już nie mam siły.
Opublikowano
ok ale i tak bardzo Ci dziękuję - jutro opiszę wam co mnie spotkało na policji bo dzisiaj tu już nie mam siły.

 

No czekamy. Tak wogóle to dawaj znać jak postępy w śledztwie, bo niektórzy zaangarzowali się w sprawę emocjonalnie.

Opublikowano

A więc piszę co mnie spotkało na policji i prawdę mówiąc czy mam płakać czy się śmiać.

 

Wizytę swoją zacząłem od poproszenia Pana dyżurnego czy jak on tam się zwie o spotkanie z Panem komendantem, z jego strony padło pytanie w jakiej sprawie no to mówię mu o co chodzi jaka to sprawa i że chciałem zgłosić skargę na panów policjantów którzy byli u nie w dniu zdarzenia i nawet nie zrobili zdjęć.

 

Poprosił mnie abym poczekał a on sprawdzi co da się zrobić bo dziś jest poniedziałek a Pan komendant przyjmuje we wtorki. Ok uzbroiłem się w cierpliwość i czekam.

 

Minęło 15 minut i nagle przychodzi po mnie jakiś Pan – myślę sobie może to sam komendant albo jakiś zastępca, osoba ta prosi mnie abym poszedł za nim, więc po 3 minutach spaceru trafiam do zadymionego pokoju. Pan pyta się grzecznie co się stało więc opowiadam mu całą historię dodając że na miejscu zdarzenia nie zabezpieczona żadnego materiału nie pobrano resztek z pojazdu sprawcy np. aby wiedzieć jaki miało kolor itd. itd. Pan bierze za telefon i dzwoniąc do kogoś z drugiej strony każe mu natychmiast przyjść – myślę sobie jest dobrze będzie kogoś opieprzał.

 

Po chwili przychodzi osoba wzywana jest to szef drogówki i po krótkiej rozmowie zaprasza mnie do swojego pokoju, gdzie wysłuchuje mnie z zainteresowaniem i robi wielkie oczy jak przedstawiam mu materiały dowodowe które udało mi się prywatnie zebrać (zdjęcia, filmy z kamer przemysłowych, analiza części z pojazdu sprawcy na których podstawie udało się określić co to za samochód jaki silnik itp.) Następuje chwila konsternacji i pada pytanie ze strony pana policjanta jak udało mi się tego dokonać i czy nie myślałem o pracy w policji. Jak to usłyszałem to nie wiedziałem czy mam płakać czy zacząć się śmiać. Długu nie czekając mówię mu że sprawdzenie po numerach części co to za auto to 20 minut zabawy w Internecie – facet patrzy na mnie z niedowierzaniem więc mówię mu niech Pan wejdzie na stronę … i tam pokaże Panu jak się to robi ale słyszę od niego „no niestety bo 2 tygodnie temu była awaria i do dzisiaj nie mamy dostępu do Internetu” hmm myślę sobie zdarza się więc otwieram swojego laptopa i via komórka wchodzę na stronę demonstrując mu działanie, facet zdębiał nie wiem czy z powodu tego że nie wiedział jakim cudem działa Internet na moim komputerze (telefon połączony z komputerem via bluetooth) czy z tego że takie rzeczy dostępne są w Internecie i wystarczy tylko wiedzieć gdzie. No cóż zachwycony stroną zapisał sobie adres na kartce bo jak później się okazało 2 miesiące temu kupił sobie E39. Pokazałem mu też serwis do rozkodowania numerów VIN choć nie wiem czy wiedział co to, w każdym bądź razie jego zachwyt i zdziwienie było wielkie.

 

No dobra myślę sobie zabawki już mu pokazałem to teraz wracam do mojej sprawy i mówię to co niech Pan poszuka takich samochodów (BMW E38 728 kolor ciemny) w Chorzowie, Świętochłowicach, Bytomiu bo ile może być takich samochodów po 10 na miasto a jeżeli będzie więcej to jeszcze można wyłowić tylko roczniki 99,00 i od tych zacząć, cisza facet zamilkł … mijają kolejne sekundy i pada odpowiedź – no ale my nie możemy tak wyszukiwać pojazdów – jak to ? mówię – a on no program nie pozwala na takie wyszukiwanie ale pójdzie do informatyka i zapyta – poszedł mija 10 minut, przychodzi i mówi no faktycznie się nie da ale wysłali zapytanie do CEPIKU – extra mówię pewnie ma listę pojazdów a tu słyszę dokończenie zdania „odpowiedź z CEPIKA będzie na 3 godziny”. Jak to ? no tak działa Cepik wysyłasz czekasz 3 godziny i dowiadujesz się że nie ma takiego auta zmieniasz kryteria i znowu czekasz 3 godziny i tak w kółko. „Poza tym z danych które są w Cepiku raczej nie da się wybrać takiego pojazdu” dopowiada Pan policjant. W tym momencie zwątpiłem całkowicie. Pytam - czyli co nawet jakby zrobili zdjęcia, a powinni bo do tego się przyznał że to niedopełnienie obowiązków Panów policjantów, zobaczyli części i doszli tak jak ja co to za auto i szybko chcieli zareagować to w zasadzie nie jest to możliwe bo nie ma jak ? I słyszę „no tak, ma Pan rację”. Zdjęć nie zrobili bo nie mają aparatu i proszą się komendanta już 3 miesiąc o zakup aparatu dodał też że jest mu trochę wstyd jak czasem jedzie na miejsce zdarzenia a policjanci robią zdjęcia swoimi telefonami. Powinni wezwać technika a ten jest jeden na dość duży rejon i jeszcze w sobotę to trzeb by na niego czekać 5 godzin więc pewnie dlatego tego nie zrobili. Tak na prawdę to nie powinno być moje zmartwienie – choć ciarki mnie przeszły jak zobaczyłem i usłyszałem to wszystko. Po chwilowym zwątpieniu wpadłem na pomysł z wydziałem komunikacji, przecież tam mają takie dane skoro takie informacje umieszczane są w dowodach rejestracyjnych. Więc mówię do Pana policjanta że jeszcze urząd a on na to „no tak do dobry pomysł” to niech bierze za telefon i niech dzwoni mówię do niego, a on na to „niestety to nie takie proste, muszą napisać pismo bo inaczej nie pozyskają tych informacji”, normalna procedura jest taka że pisze pismo z prośbą o uzyskanie tych danych i wysyła je pocztą, po czym urząd miasta sprawdza to co chce Policja i odsyła pocztą (tydzień nie wyjęty), co gorsza 3 miasta 3 pisma. I tu muszę pochwalić Pana policjanta bo do Chorzowa przygotował pismo od ręki i razem zemną schodził i wsiadał do auta aby pojechać z pismem osobiście do UM. Niestety do drugiego miasta podobno ktoś jechał dnia następnego. Jak dzwoniłem w piątek to jeszcze nie dostali odpowiedzi z UM, więc czekam jeszcze na info – będę tam jeszcze dzisiaj dzwonił i pytał.

 

No to tak po krótce jak to wyglądało. Generalnie Panowie tak kombinowali abym nie dotarł do Pana komendanta i po moich interwencjach coś zaczęło się dziać, wcześniej jak zresztą przyznał jeden z panów Policjantów sprawa leżała w koncie i czekała na tz umorzenie bo co oni biedni mogą robić bez sprzętu.

Opublikowano
z moich kontaktów służbowych z policją wynika, że opis wielce prawdziwy, co oznacza niestety, że żadnych szybkich efektów nie będzie (jeśli w ogóle) - tylko prywatnymi kanałami via np.agencja detektywistyczna (trza sprawdzić czy mają dostęp do baz danych WK i czy już coś takiego robili i ile to kosztuje). Niestety.
PawełH
Opublikowano

O rzesz i parę innych słów, bynajmniej nie zachwytu!!! :jawdrop: :jawdrop: :jawdrop:

Czytałem to i nie dowierzałem... Przecież to jest jak jakiś koszmar. Szykuj dobrą flachę i/lub bombonierę i leć do urzędu komunikacji i prywatnie to załatw (tak jak już było wcześniej wspomniane). To co napisałeś, to albo ściema ze strony policji, aby Cię zająć czymś, albo w co bardziej wierzę -- PRAWDA... :duh: :duh: :duh: :worried:

 

Normalnie słów mi brakuje!!!! :mad2: :mad2: :mad2: :zlosc:

Opublikowano
i nie wierz teraz w kawały o policjantach :twisted2:

Prowadziłeś kiedyś BMW? To jest adrenalina, to jak narkotyk - wciąga. Jesteś królem świata i nikt ci nie podskoczy :diabel_faja:





Nowe forum BMW tylko dla serii 3

http://www.3er.pl

warto tam być!!!

Opublikowano

Panowie historia moja z "Władza" Policyjna w zeszła sobota(kolizja rozboj mi Kierowca zawodowy auto :cry2: )

Wiec tak Skrzyzowanie mam czerowne swiatlo a wyjezdzam z podporzadkowanej ulicy na głowna Ciołka Skrzyzowanie z Gorczewska (Warszawa), wiec sie zatrzymuje i czekam na zielona strzłeczke wiec juz ja mam i ruszam...ale ruch jest bardzo duzy i nie mam nawet jak myslec aby sie wbic( bo i po co ryzykowac pada deszcz slisko właczy mi sie asc i [BAD]

) zatrzymale sie wiec przy linii warunkowego zatrzymania i czekam na swiatlo zielone...no ale mam je za soba...ale patrze na swiatla dla pieszych(przejscie nie jest wahadlowe) zapala sie zielone patzre w lewo i prawo sam zatrzymaly sie zapalilo sie zielone dla pieszych wiec ruszam i nagle :cry2: :cry2: :cry2: dostalem szok, zdebialem..wyskoczylem z auta i patrze co sie stalo ....lewy bok przod nie mocno ale :cry2: (wiecie jaki to bol) oczywiscie nie ma winnego..dzwonie na 112 i czekam 1h 2 h 3 h dzwonie 2 raz przyjechal patrol Policji i co Moja wina nie ma szans moja wina i koniec nie sluchaj nawet mnie zle sie zachowalem wiejchalem na skrzyzowanie na 100% na czerwonym bo mam BMW....ja mowie nie nie oddaje sprwe do sadu i nie przyjmuje mandatu malo tego pokazuje ze jest kamera pzremyslowa i niech sprawdza...dzwonie na komende i mam czekac na R oki...mija 4 i 5h jest drogowa i to samo.... spacer ze mna namaiwnie bym sie przyznał:( ja w zaparte jestem pewien i wiem to jak bylo ale mam przecierz BMW--- czyli moja wina ...w koncu podchodzi Pan z R i mowi jak twoja wina i jak oszukujesz a ja ustale sprwace zabieram Ci Kwit...ja nadla, moja racja...i mowie o kamerze i ze odam sprawe do sadu....Wiec Panowie mysla i mysla,i jade sprawdzic nagranie po nastepnej h jada znow i zatrzymuja sie przy Panu co ma lepsza wiarygodnosc bo nie ma 24 lat i ma zawodwe prawko...czekam zmokniety smutny..podchodzi Pan Polichant i mowi....Sprawca kolizji otrzymuje mandat...cala procedura trwala od 13.40 do 21.15 zadnych zdjec nic zero zero...przykre ale tylko Kamera CCTV mnie uratowała...ale teraz wycena i tego sie boje ze ciaganie po urzedach bo bedea znizac z Warty:(...

Czerwna bo??...bo szybsza xD

http://www.ctr.pl www.kamery.pl

Opublikowano
kolego .jesli chodzi o twoje traktowanie w komisariacie POLICJI to ja bym to nagłosnił i lekko ich nastraszył ze podasz to do lokalnej gazety a oni kochają takie tematy.Myśle ze to by ich zmobilizowało do lepszego działania.
Kierowca BMW bez punktów karnych? Nie ma takiego... no chyba że uciekł...
Opublikowano

witam

 

kolego yma obawiam sie, że nie dasz rady znaleźć sprawcy i nie żebym ci źle życzył ale policja w polsce to nieporozumienie, jak sie sam nie postarasz to nic nie zdziałasz i domyślam sie, że robisz wszystko aby skurkowańca dorwać :D z tym brakiem AC sie pojawiało na początku tematu to też można obejść, a mianowice jak nie ma sprawcy to istnieje coś takiego jak fundusz gwarancyjny i oni wypłacą ci odszkodowanie jedyny warunek musisz nie mieć auto casco, warunek mniej lub bardziej głupi ale jest. polecam udanie się do komendy głownej w katowicach tam maja dostęp do rejestru poajzdów na bierząco ale jak to dziala i czy bez nr rejestracyjnego da się ustalić samochody z okolicy nie wiem spróbować zawsze możesz, poszukiwania na własną łape nie dadzą ci wiele mało kto chyba że bardzo dobry znajomy udostępni ci dane o właścicielu pojazdu nawet jak sie jacyś znajdą, i to chyba dobrze bo jakby każdy mógł wiedzieć kto ma auto za 100 000 czy wiecej tysiaków to by ci ludzie za długo nie żyli albo nie jeździli własnymi samochodami, ale tu już troche odbiegłem od tematu

 

ad lukasz04

 

błąd zdjęć powinieneś się domagać byłyby dowodem w przypadku niesatysfakcjonującego rozstrzygnięcia sprawy przez ubezpieczyciela ale jest jeszcze jeden motyw i nie daj sie namówic że dostaniesz 9,500 pan bedzie ci się starał udowodnić ze twoje auto nie jest więcej warte niż 10000 i uparcie będzie ci drążył o tych 9,500 w takim wypadku poszukaj sobie rzeczoznawcy najlepiej jakiegoś biegłego sądowego on zrobi ci wycene a bedzie to na pewnoe policzone wszystko włącznie z najmniejszą śrubeczką jaka będzie potrzebna następnie udaj się do ubezpieczyciela i przedstaw wycene rzeczoznawcy, wtedy oni mają 2 opcje dają ci tyle ile rzeczoznawca wyliczył mimo ze jest to więcej warte od twojego auta lub wypłacają ci kwte bezsporną <9500> a o reszte się sądzicie i ty i tak wygrywasz, 99% tego typu spraw jest zasądzanych na rzecz poszkodowanego możesz jeszcze położyć sie do szpitala jakiś szok niezdolność do pracy cuda wianki trzeba tylko troche pokombinować i da sie wyjść na swoje z każdym ubezpieczycielem, plus ewentualnie szok strach przed samochodami, ruchem ulicznym itd. i zasponsorują ci kilkanaście wizyt u psychologa. w razie jakichś informacji piszcie na maila ewentualnie pw :D pozdrawiam i wierze ze yma znajdzie skurczybyka

po co komu porsche skoro można sobie pośmigać Bunią :D


Zmienione specjalnie dla Kolegi z forum :D


Pozdrawiam

Opublikowano

Moim zdaniem nie powinieneś być naiwny,nie możesz tracić czasu i powinieneś "uderzyć "z tą sprawą bezpośrednio do komendanta plus pisma z jej opisem jeszcze wyżej .

Jak to bywa życie lubi pisać bardzo ciekawe scenariusze .

Teoretycznie jest możliwe ,że to np. pijany synek policjanta,znajomy albo nawet jakiś policjant rozbił ci to bmw i teraz policjanci ( kumple ) zrobią wszystko byś nigdy się nie dowiedział kto jest sprawcą.

Niemożliwe ? Nie wiem ale po głośnej aferze z porwaniem Olewnika starciłem całkowicie zaufanie do policji .

To bardziej mafia niż instytucja pomocna obywatelom .

 

P.S. A pamiętacie kradzieże aut ,które można było odzyskać za daną sumę ?

Złodziej sam dzwonił do właściciela auta .

Pytanie tylko : skąd miał nr tel. kom ?

Ponoć policjanci na komisariacie kładli duży nacisk właśnie na podanie tel.kom . Dziwne co ?

 

Tak więc kolego nie poddawaj się tylko działaj i myśl.

Powodzenia !

Opublikowano (edytowane)

Matko Boska, jak czytam Twoją relacje z komisariatu, to nic tylko się pociąć, albo wyjechać w sam środek największej puszczy i zbudować sobie "domek zapomnienia". Widzę że nic się nie zmienia w nasz polskiej rzeczywistości od czasu kiedy mnie pobito czy ukradziona radio (opisane wcześniej w tym temacie), a przecież mamy XXI wiek, jesteśmy w UE i mamy rózne apriracje np. Euro 2012.

 

Prawdę mówiąc scenariusz opisany przez Wika nie jest taki nieprawdopodobny. W tym kraju nic już mnie nie zdziwi. Kilka lat temu w Szczecinie było głośno o sprawie gdzie student był 2 lata posukiwany przez policje za kradzież samochodu (nie pamiętam szczegółów). Chlopak twierdził ze jest niewinny, ukrywał się po rodzinie, przez to zawalił studia itp. Na koniec po zainteresowaniu się dziwnym śledztwem przez media i przejąciu go przez inny departament wyszło na jaw że prawdziwym sprawcą wypadku był członek rodziny kogoś z wyżej postawionych w strukturach szczecińskiej policji. Sledztwo specjalnie było prowadzone w ten sposób aby skierować je na nic nie winnego studenta. Sprawa skończyla się kilkoma wyrokami dla policjantów mataczących w śledztwie, a w mediach zrobiła się głośniejsza gdy ów student wytoczył sprawę o odszkodowanie za poniesione straty.

 

Inne ciekawe opowieści "z życia wzięte". Kolega opowiadał mi o swoim koledze któremu skradziono auto. Policja się wykazała i dość szybko złapała złodzieja i auto. Powiadomili go o szczęśliwym zakończeniu sprawy, facet dojechał na komisariat, gdzie czekała na niego wiadomośc że złodziej... uciekł im z komisariatu:). Facet był dziennikarzem, ale zależało mu na dobrych układach z miejscowymi policjantami bo niekiedy dostawał od nich różne informacje wię ze sprawy nie zrobił użytku.

 

Powiem szczerze że rzeczywiście najlepsze co Ci pozostaje to prasa. Jak już wspomniano, oni są wdzięczni za takie tematy i z lubością je opisują. Jeśli sprawa wyda się ciekawa, może uda Ci się nawet zainteresować tym jakiś program reporterski w ogólnokrajowej telewizji. Bez mediów będzie Ci bardzo trudno, zresztą sam już widzisz jakie są początki... a sprawca pewnie już lakieruje swoją rozbitą BMW i za 2-3 tygodnie będzie mogł się wszystkiego wyprzeć.

 

EDIT:

 

Przypomniała mi się inna opiowieść swego czasu opisywana na łamach gazety "Motor". Opowieśc jest już z przed naprawdę wielu lat (może i ponad 10) ale jak widać, naprawdę w naszej policji niewiele się zmienia.

 

Sytuacja wyglądała mniej więcej tak że dziennikarze Motoru dziennikarskim śledztwem ustalili kilka warsztatów które w rzeczywistości były dzióplami w ktorych rozbierano skradzione samochody. Powiadomili o wszystkim policje ze wszystkimi otrzebnymi namiarami, a ci.... wysłali do warsztatów zawiadomienia ze przyjadą z kontrolą. Jak przyjechali wszystko było posprzątane i pozamiatane.

 

Ot nasz polska policja....

 

EDIT 2:

 

Zaczynają się "Fakty" na TVN i widzę news o akcji policji z historyjkami wykorzystującymi "Kapitana Żbika", mająca na celu zachęcanie do wstepowania w jej szeregi i pokazania pozytywnej roli jaka wykonuje. Kolejny raz PR okazuje się lepszy od szarej rzeczywistości :(.

Edytowane przez radek_z
Opublikowano

Dzięki koledze vodka40 jest jeszcze nadzieja na identyfikację numeru z tablicy rejestracyjnej sprawcy za co bardzo dziękuję - jednak jeszcze są porządni ludzie w tym kraju. Niestety na wyniki musimy poczekać do końca długiego weekendu - oczywiście o dalszych losach z w/w sprawą będę informował na bieżąco.

 

Dodatkowo wysłałem też informacje o w/w sprawie do TVN UWAGA - zobaczymy czy będzie jakikolwiek odzew.

Opublikowano

Zapomniałem dodać że w tak zwanym między czasie wysłałem zapytanie gdzie mogę zgłosić skargę na Panów policjantów do Komendy Wojewodzkiej Policji w Katowicach maila wysłałem na adres [email protected]

treść maila:

Witam, chciałbym zgłosić nie dopełnienie obowiązków służbowych Panów policjantów z Komendy Miejskiej Policji w Chorzowie i w związku z tym chciałem zapytać na jaki adres powinienem przesłać opis sytuacji ?

Próbowałem dostać się do Pana komendanta ale w skuteczny sposób utrudniono mi to spotkanie.

 

DO DNIA DZISIEJSZEGO NIE DOSTAŁEM JAKIEJKOLWIEK ODPOWIEDZI - MAIL WYSŁANY 2008.04.23

 

W związku z tym że jestem administratorem serwera pocztowego z którego była wysyłana poczta mogę znacząco stwierdzić że dotarła na miejsce - wycinek z pliku log poniżej

 

2008-04-23 13:00:36 1JociK-0000xA-H0 <= [email protected] H=([10.1.1.140]) [212.244.226.125] P=esmtpsa X=TLSv1:AES256-SHA:256 A=plain: S=959 [email protected]
2008-04-23 13:00:41 1JociK-0000xA-H0 => [email protected] R=dnslookup T=remote_smtp H=post.slaska.policja.gov.pl [83.238.176.66]
2008-04-23 13:00:41 1JociK-0000xA-H0 Completed

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.