Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
yhmmm. A później spadając z wiaduktu zabijają kilka osób. No ale kto by sie tym przejmował. My przecież siedzimy w naszych pancernych bumkach. Pozdrawiam Ciebie serdecznie.

Coś czuję, że pijesz do mnie. Ja tylko napisałem, że tak się jeździ w Warszawie, taki tu panuje zwyczaj. Nie jestem wariatem drogowym, ale 70-90km/h sobie śmigam. W każdym bądź razie, jeśli warunki drogowe pozwalają, to nie schodzę poniżej 70km/h.

Spytam z ciekawości, jaką prędkością przemieszczasz się w mieście? Jeździsz tyle, co znaki i przepisy nakazują? Czy może siedzisz sobie w "pancernej bumce" i śmigasz szybciej?

 

ja to sie dziwie ze wy w ogóle wytrzymujecie tam w warszawie!!!! pracowalem tam kiedys chwilke, dzien w dzien jezdzilem chyba z mokotowa (nie pamietam dokladnie bo bylo to w 2004) do hurtowni kumpla jakies 5 km za lotniskiem, o ile w tą strone nie bylo fatalnie to spowrotem dzien w dzien korek na calej dlugosci mojej "podrozy", darowalem sobie tą robotę po tygodniu, generalnie niecierpie tego miasta wlasnie ze wzgledu na ten ociezaly ruch, pozdro i zycze cierpliowsci :mrgreen:

  • Odpowiedzi 53
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano
ja to sie dziwie ze wy w ogóle wytrzymujecie tam w warszawie!!!! pracowalem tam kiedys chwilke, dzien w dzien jezdzilem chyba z mokotowa (nie pamietam dokladnie bo bylo to w 2004) do hurtowni kumpla jakies 5 km za lotniskiem, o ile w tą strone nie bylo fatalnie to spowrotem dzien w dzien korek na calej dlugosci mojej "podrozy", darowalem sobie tą robotę po tygodniu, generalnie niecierpie tego miasta wlasnie ze wzgledu na ten ociezaly ruch, pozdro i zycze cierpliowsci :mrgreen:

Dlatego jak nie ma korków, to każdy ciśnie. Wyobraź sobie, że teraz jeszcze większe korki są niż w 2004 :lol:

Ostatnio jak kumpla holowałem, to przez pewien czas był tylko jeden pas. Zrobił się bardzo długi sznur za nami, a ja jechałem przepisowe 50-55km/h. Tak się nie da jeździć.

Opublikowano
Z jednej strony wszyscy cisną bo się spieszą...ale tak realnie...jak ktoś ma komp pokladowy w aucie to zmierzcie sobie średnią prędkość przejazdu na danej trasie jadąc w miarę przepisowo, a jadąc tak jak robicie to zazwyczaj...przez światła, ślamazarne ruszanie itp. założę się, ze różnica tak naprawdę nie będzie znacząca. Bardziej niż szybkość samego przejazdu ruch spowalnia ślamazarne wykonywanie manewrów typu ruszanie spod świateł, wykonywanie skrętów...wielu ludzi wykonuje te manewry w taki sposób, ze na światłach zamist 10 aut przejeżdża 5, kolejnym problemem jest zła synchonizacja świateł...

Prawo jest sztuką dobra i słuszności ;)


Moje BMW: F32 420d '14, E87 116i '07, a ponadto: F10 520xd '16, F20 118i '15 , X1 sdrive18i '12.

poprzednie: E61 520dT '08, E90 318i '10, E91 318d '07, E87 116i '05, E39 520i '00, E36 318i '93, E34 530i '89, E30 316 '86.



Moja przygoda z BMW od 1990r.

Opublikowano

gdyby jadac 50 dalo sie przez miasto przejechac na zielonej fali to nikt by nie jechal 70 (mowiac nikt pomijam skrajnych idiotow co na odcinku 100m musze 3 piskacze zrobic), nie oszukujmy sie.

 

dla pocieszenia troche statystyki

Lp. MIASTO ŚREDNIA PRĘDKOŚĆ (km/h)

1. Londyn (Wielka Brytania) 19

2. Berlin (Niemcy) 24

3. Warszawa (Polska) 26

4. Manchester (Wielka Brytania) 28

5. Edinburgh (Wielka Brytania) 30

6. Rzym (Włochy) 30

7. Glasgow (Wielka Brytania) 30

8. Bristol (Wielka Brytania) 31

9. Paryż (Francja) 32

10. Belfast (Wielka Brytania) 32

11. Monachium (Niemcy) 32

12. Amsterdam (Holandia) 34

13. Dublin (Irlandia) 35

14. Birmingham (Wielka Brytania) 35

15. Barcelona (Hiszpania) 35

16. Praga (Czeska Republika) 37

17. Leeds (Wielka Brytania) 37

18. Cardiff (Wielka Brytania) 39

19. Newcastle (Wielka Brytania) 42

20. Wiedeń (Austria) 46

21. Lyon (Francja) 46

22. Turyn (Włochy) 51

23. Mediolan (Włochy) 51

24. Madryt (Hiszpania) 51

25. Bruksela (Belgia) 56

26. Kolonia (Niemcy) 58

27. Rotterdam (Holandia) 66

28. Frankfurt nad Menem (Niemcy) 68

29. Genewa (Szwajcaria) 71

30. Hamburg (Niemcy) 84

Opublikowano
wielu ludzi wykonuje te manewry w taki sposób, ze na światłach zamist 10 aut przejeżdża 5, kolejnym problemem jest zła synchonizacja świateł...

Może nie tyle synchronizacja świateł ile sami ludzie...

Dojeżdzam sobie powoli do sznura aut stojących na swiatłach,jest zielone to tylko puszczam gaz,auto się toczy i...musze hamować bo spora część osob wrzuca bieg dopiero na zielonym :mad2: .

Może być każde auto,pod warunkiem że będzie to BMW...
Opublikowano

Jesli ktos jedzie lewym pasem i chce go zgodnie z przepisami wyprzedzic to nic nie moge zrobic bo z prawej strony mozna samochod wyprzedzac tylko gdy tamten skreca w lewo na skrzyzowaniu. W innych przypadkach wyprzedzanie jest mozliwe tylko lewym pasem ....

 

I tu sie srogo kolego mylisz. Mozna wyprzedzac prawym pasem w zabudowanym jesli sa min 2 pasy w jednym kierunku (na 1 i 2 jezdniowej drodze),w niezabudowanym jak jest droga jednojezdniowa z min 3 pasami w jednym kierunku,oraz jak jest droga dwujezdniowa (czyli jednokieryunkowa) z min 2 pasami.

W razie watpliwosci zachecam do przeczytania kodeksu ruchu drogowego. :wink:

Bumier

http://img340.imageshack.us/img340/1074/bumier2.png

Opublikowano

Jesli ktos jedzie lewym pasem i chce go zgodnie z przepisami wyprzedzic to nic nie moge zrobic bo z prawej strony mozna samochod wyprzedzac tylko gdy tamten skreca w lewo na skrzyzowaniu. W innych przypadkach wyprzedzanie jest mozliwe tylko lewym pasem ....

 

I tu sie srogo kolego mylisz. Mozna wyprzedzac prawym pasem w zabudowanym jesli sa min 2 pasy w jednym kierunku (na 1 i 2 jezdniowej drodze),w niezabudowanym jak jest droga jednojezdniowa z min 3 pasami w jednym kierunku,oraz jak jest droga dwujezdniowa (czyli jednokieryunkowa) z min 2 pasami.

W razie watpliwosci zachecam do przeczytania kodeksu ruchu drogowego. :wink:

 

Kolega dobrze mówi. Jestem w miarę świeżo po kursie (rok) i zwróciłem właśnie na ten szczegół uwagę, bo wiele osób myśli, że można wyprzedzać tylko lewym, a to błąd przez, który właśnie można się denerwować i jechać wolniej niż by się chciało.

A co do jazdy po Warszawie, to często jest tragedia, ale ja na szczęście jeżdżę w takie dni, godziny i trasy, że nie ma dużych korków. Jeździłem po mieście 50 km/h, ale właśnie wtedy robi się za mną sznur samochodów, czasami się tym nie przejmuje, w końcu przestrzegam przepisów, ale czasami przyspieszam do 70, żeby nie tamować, ale jak jest ciasno, to powoli.

Zdarza mi się jeździć lewym jak prawy jest wolny, bo tak jak wspomniał jeden z moich poprzedników szkoda zawieszenia.

Ogólnie staram się jeździć przepisowo i kulturalnie, żeby obalić stereotyp posiadaczy BMW.

Opublikowano

Jesli ktos jedzie lewym pasem i chce go zgodnie z przepisami wyprzedzic to nic nie moge zrobic bo z prawej strony mozna samochod wyprzedzac tylko gdy tamten skreca w lewo na skrzyzowaniu. W innych przypadkach wyprzedzanie jest mozliwe tylko lewym pasem ....

 

I tu sie srogo kolego mylisz. Mozna wyprzedzac prawym pasem w zabudowanym jesli sa min 2 pasy w jednym kierunku (na 1 i 2 jezdniowej drodze),w niezabudowanym jak jest droga jednojezdniowa z min 3 pasami w jednym kierunku,oraz jak jest droga dwujezdniowa (czyli jednokieryunkowa) z min 2 pasami.

W razie watpliwosci zachecam do przeczytania kodeksu ruchu drogowego. :wink:

 

Oo, to jestem zdziwiony. Jakis czas temu kobietka jechala powoli lewym pasem i za nia jechal radiowoz, kierowca tak sie wsciekl ze przez megafon nawrzeszczal na kobiete aby zjechala na prawy pas bo lewy sluzy do manewrow .... :clap:

Opublikowano

Może i służy do manewrów. Prawdę mówiąc pierwszy raz sie spotkałem z takim sformułowaniem.

Policja niekoniecznie musi znać przepisy, to są przecież tacy sami ludzie jak my, a to że zawód zobowiązuje, to nie musi wcale odpowiadać rzeczywistości.

Przytoczę wycinek Kodeksu:

10. Dopuszcza się wyprzedzanie z prawej strony na odcinku drogi z wyznaczonymi pasami ruchu, przy zachowaniu warunków określonych w ust. 1 i 7:

 

1. na jezdni jednokierunkowej;

 

2. na jezdni dwukierunkowej, jeżeli co najmniej dwa pasy ruchu na obszarze zabudowanym lub trzy pasy ruchu poza obszarem zabudowanym przeznaczone są do jazdy w tym samym kierunku.

 

Należy zwrócić uwagę na to, że muszą być wyznaczone pasy ruchu.

 

Ze strony: http://www.kodeksdrogowy.com.pl/obowiazujace/dzial2.html#rozdzial3oddzial6

 

Także jakby się ktoś czepiał, to można powiedzieć, że Kodeks zezwala na taki manewr w Rozdziale 3 artykuł 24 ustęp 10. Jakże tajemniczo, to brzmi. :P

Opublikowano
gdyby jadac 50 dalo sie przez miasto przejechac na zielonej fali to nikt by nie jechal 70 (mowiac nikt pomijam skrajnych idiotow co na odcinku 100m musze 3 piskacze zrobic), nie oszukujmy sie.

 

dla pocieszenia troche statystyki

Lp. MIASTO ŚREDNIA PRĘDKOŚĆ (km/h)

1. Londyn (Wielka Brytania) 19

2. Berlin (Niemcy) 24

3. Warszawa (Polska) 26

4. Manchester (Wielka Brytania) 28

5. Edinburgh (Wielka Brytania) 30

6. Rzym (Włochy) 30

7. Glasgow (Wielka Brytania) 30

8. Bristol (Wielka Brytania) 31

9. Paryż (Francja) 32

10. Belfast (Wielka Brytania) 32

11. Monachium (Niemcy) 32

12. Amsterdam (Holandia) 34

13. Dublin (Irlandia) 35

14. Birmingham (Wielka Brytania) 35

15. Barcelona (Hiszpania) 35

16. Praga (Czeska Republika) 37

17. Leeds (Wielka Brytania) 37

18. Cardiff (Wielka Brytania) 39

19. Newcastle (Wielka Brytania) 42

20. Wiedeń (Austria) 46

21. Lyon (Francja) 46

22. Turyn (Włochy) 51

23. Mediolan (Włochy) 51

24. Madryt (Hiszpania) 51

25. Bruksela (Belgia) 56

26. Kolonia (Niemcy) 58

27. Rotterdam (Holandia) 66

28. Frankfurt nad Menem (Niemcy) 68

29. Genewa (Szwajcaria) 71

30. Hamburg (Niemcy) 84

 

 

Wierzyć mi się nie chce: Jeżdze po manchesterze (miejsce 4) prawie codziennie, po samym centrum, często też po Leeds i musze przyznać że jest całkiem szybko i sprawnie.. po za godzinami szczytu. Z samego rana i w okolicach godziny 17 jest korek, nawet na obwodnicy i autostradzie ( :mad2: ) ale po za tym jest dużo lepiej niż w Polsce. Napewno szybciej niz 30km/h! Ograniczenie w centrum jest 45km/h ale przed radarami zawsze trzeba zwolnić, ergo jeździ sie szybciej...

 

Ciekawi mnie w jakich warunkach przeprowadzano to badanie. Skąd ten cytat?

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano
wczoraj jechałem sobie z Krakowa do Rzeszowa i poraz kolejny mnie zalewało...cała ta modernizacja drogi na odcinku Kraków Tarnow to kasa wyrzucona w błoto - zero płynności ruchu i jazda prawie cały czas w korku - średnia prędkość do Rzeszowa wyniosła 58km/h - z tym, że na świeżo wyremontowanym odcinku do Krakowa musiała być niższa - bo od Tarowa jechałem szybciej :/ Nie wiem czy u nas nie ma dobrych inżynierów drogowych? Bo taka drogę powinno sie zmodernizować tak, że jedziesz płynnie te 80 - 100 km/h i wtedy ma to jakikolwiek sens...a treraz nie jedzie się szybciej niż w trakcie remontowych utrudnień - a autostrady jak nie widać tak nie widać :/

Prawo jest sztuką dobra i słuszności ;)


Moje BMW: F32 420d '14, E87 116i '07, a ponadto: F10 520xd '16, F20 118i '15 , X1 sdrive18i '12.

poprzednie: E61 520dT '08, E90 318i '10, E91 318d '07, E87 116i '05, E39 520i '00, E36 318i '93, E34 530i '89, E30 316 '86.



Moja przygoda z BMW od 1990r.

Opublikowano

wlasnie wymusila na mnie pierwszenstwo policja o-0 nie dosc ze bylem z prawej to jeszcze plynnie zaczeli mi wyjezdzac pod nos jak juz bylem blisko.. hamowalem awaryjnie (predkosc niewielka, chyba w okolicach 65), jak sie zatrzymalem z piskaczem (pare m zapasu zostalo) to bylem w takim szoku ze patrze na nich :shock: z rozlozonymi rekami i az czekalem czy beda chcieli mnie zatrzymac.. oni tez stoja i gapia sie na mnie, zalamany macham jakkolwiek reka ze moja droga ma pierwszenstwo i czekam zeby juz przejechali, odjechali nawet nie przepraszajac zadnym gestem tylko sie gapiac tepo na mnie... gdybym nie zdusil piskaczem to chyba by mi wyjechali powolutku centralnie w poprzek mojego pasa i boom :evil:

 

kazdemu sie zdarza blad, ale w tym zawodzie chyba troche nie wypada popelniac az tak trywialnego przy tym groznego :shock:

Opublikowano
Pewnie w 90% Polskich miast lewy pas jest w lepszym stanie od prawego. Ja w tych 90% zawsze jezdze lewym, wole mieć całe zawieszenie, niż mam ustępować szybkim i wściekłym przedstawicielom handlowym. Jak komuś się az tak spieszy, to niech jedzie prawym. Pozatym po mieście jezdze 60, bo wtedy jest najekonomiczniej :mrgreen:
Opublikowano
Pewnie w 90% Polskich miast lewy pas jest w lepszym stanie od prawego. Ja w tych 90% zawsze jezdze lewym, wole mieć całe zawieszenie, niż mam ustępować szybkim i wściekłym przedstawicielom handlowym. Jak komuś się az tak spieszy, to niech jedzie prawym. Pozatym po mieście jezdze 60, bo wtedy jest najekonomiczniej :mrgreen:

 

"jak komus sie spieszy to niech jedzie prawym" :duh:

 

Nic mnie tak nie wyprowadza z równowagi jak ekonomiczna jazda lewym pasem :) Ja rozumiem ze jest lepsza nawierzchnia na lewym pasie, to sobie jedź ale w sytuacji gdy za Tobą podąża "szybki i wsćiekły przedstawiciel handlowy" to wypada zjechać na prawo moim zdaniem. Chyba że sprawia Ci przyjemność blokowanie drogi kierowcom którzy chcą jechać szybciej? Takie zachowanie budzi negatywne emocje a nawet agresje, co zagraża bezpieczeństwu ruchu, no ale za to Ty masz całe zawieszenie. Dodam jeszcze że moim zdaniem, przy zachowaniu minimum ostrożności na drodze (nie wjezdzanie w wieksze dziury) Twoje zawieszenie jest bezpieczne - zakładam ze jest tak jak mówisz, i faktycznie poruszasz sie z predkoscia 60km/h.

Opublikowano

Oprócz tego ja mam wrażenie że kierowcy uważają lewy pas za w jakiś przedziwny sposób "lepszy" :mad2:

No bo jak inaczej wyjaśnić fakt, że mając doskonałej jakości dwupasmówkę większość aut jedzie "ekonomicznie" lewym pasem, a prawy świeci pustkami???

Poza tym z moich obserwacji wynika, że z reguły lewym pasem jadą kierowcy gorsi tak jakby bali się prawego, nie wiem, może boją się żeby nie uderzyć w krawężnik?

A może faktycznie lewy pas jest "lepszy"? Może przez to że jest przeznaczony do wyprzedzania i generalnie do szybszej jazdy, to się w ten sposób dowartościowują?

Pojęcia nie mam o co chodzi.

Ja w zdecydowanej większości przypadków jadę prawym pasem i przeważnie w ten sposób jadę szybciej niż gdybym jechał lewym.

I jeszcze jedno - zauważyliście, że jeżeli są 3 pasy w jednym kierunku, to co najmniej 80% samochodów jedzie środkowym? I na czerwonym świetle często najpierw kilka samochodów się ustawia na środkowym, a lewy i prawy są puste.

A potem przyjeżdżają do pracy spóźnieni i marudzą że korki. Podczas gdy w większości przypadków korki powoduje właśnie nieumiejętność sensownego myślenia.

 

Niestety.

Opublikowano
Oprócz tego ja mam wrażenie że kierowcy uważają lewy pas za w jakiś przedziwny sposób "lepszy" :mad2:

No bo jak inaczej wyjaśnić fakt, że mając doskonałej jakości dwupasmówkę większość aut jedzie "ekonomicznie" lewym pasem, a prawy świeci pustkami???

Może dlatego, że ludzie są nauczenie, że prawy pas zazwyczaj jest dziurawy, czasami nawet bardziej niż ser szwajcarski. Ale to nieczego nie tłumaczy, przynajmniej nie do końca.

 

 

jeżeli są 3 pasy w jednym kierunku, to co najmniej 80% samochodów jedzie środkowym? I na czerwonym świetle często najpierw kilka samochodów się ustawia na środkowym, a lewy i prawy są puste.

A potem przyjeżdżają do pracy spóźnieni i marudzą że korki. Podczas gdy w większości przypadków korki powoduje właśnie nieumiejętność sensownego myślenia.

Ja to zauważyłem, ale chyba wiem dlaczego tak jest. Jeśli wziąć pod uwagę, że większość to przejezdni, często nie znający miasta, to chcą np. jechać prosto a nie do końca wiedzą, czy z lewego/prawego pasa można, to jadą środkowym. Nie każdy patrzy na znak, czasami go coś może zasłonić, a kiedy indziej są tylko poziome znaki - sznur samochodów przed nami może je zasłaniać. Ja gdy nie znam miasta a wiem, że mam jechać prosto, to właśnie wbijam się na środek. Natomiast jeśli mam absolutną pewność, że z innego pasa także pojadę prosto, to to zrobię.

Opublikowano
jeżeli są 3 pasy w jednym kierunku, to co najmniej 80% samochodów jedzie środkowym? I na czerwonym świetle często najpierw kilka samochodów się ustawia na środkowym, a lewy i prawy są puste.

A potem przyjeżdżają do pracy spóźnieni i marudzą że korki. Podczas gdy w większości przypadków korki powoduje właśnie nieumiejętność sensownego myślenia.

Ja to zauważyłem, ale chyba wiem dlaczego tak jest. Jeśli wziąć pod uwagę, że większość to przejezdni, często nie znający miasta, to chcą np. jechać prosto a nie do końca wiedzą, czy z lewego/prawego pasa można, to jadą środkowym. Nie każdy patrzy na znak, czasami go coś może zasłonić, a kiedy indziej są tylko poziome znaki - sznur samochodów przed nami może je zasłaniać. Ja gdy nie znam miasta a wiem, że mam jechać prosto, to właśnie wbijam się na środek. Natomiast jeśli mam absolutną pewność, że z innego pasa także pojadę prosto, to to zrobię.

 

W takiej sytuacji zgoda, sam często tak robię.

Ale trudno chyba zakładać, że WIĘKSZOŚĆ samochodów w mieście to prze/yjezdni, prawda? Szczególnie w godzinach największego ruchu.

Opublikowano
Ale trudno chyba zakładać, że WIĘKSZOŚĆ samochodów w mieście to prze/yjezdni, prawda? Szczególnie w godzinach największego ruchu.

Prawda. :wink:

Ludzie już tacy są, myślę, że mało osób myśli podczas jazdy. Większość jedzie na pamięć, inni machinalnie a jeszcze inni to nie wiem. W godz. najwyższego szczytu, to już wogle masakra. Gdyby jeszcze nasze drogi były bardziej dostosowane do takiego dużego ruchu, nie wszędzie ale są takie miejsca - zresztą to już OT i na inny temat.

Na to lekarstwa chyba nie ma, trzeba mieć oczy dookoła głowy i tyle. A im więcej uczestników ruchu, tym bardziej patrzeć wszędzie tam gdzie się da. No bo przecież, nie wysiądę i nie powiem gościowi, że może jechać inaczej, albo coś podobnego... chociaż kiedyś parę razy miałem ochotę wytłumaczyć kierowcy obok, że zrobił "be". :mrgreen: :twisted2:

Opublikowano
Ludzie już tacy są, myślę, że mało osób myśli podczas jazdy. Większość jedzie na pamięć, inni machinalnie a jeszcze inni to nie wiem. W godz. najwyższego szczytu, to już wogle masakra.
Dokładnie. Zawsze powtarzam, że główna przyczyną korków sa kierowcy, którzy nie potrafią się poruszać w warunkach wzmożonego ruchu, bo albo czują się niepewnie i jadą ślamazarnie, albo zwyczajnie jeżdżą za mało, żeby nabrać wprawy.

A potem dopiero jest zły stan dróg, nieprawidłowe oznakowanie, roboty drogowe...

 

chociaż kiedyś parę razy miałem ochotę wytłumaczyć kierowcy obok, że zrobił "be". :mrgreen: :twisted2:
Ja też :mrgreen: . Z drugiej strony pół miasta by potem mówiło, że w BMW to chamy i buraki. Taki już nasz los, że żeby nie nadwerężać wizrunku naszych śmigiełek, musimy uważać bardziej niż inni :mad2:

Poza tym to przecież nie jest metoda.

Opublikowano
Wczoraj przyczepil sie do mnie dziadek z peiskiem ze maska samochodu wystawala na 20 cm na chodnik .... zwykle jestem spokojny, ale wyprowadzilo mnie to z rownowagi gdy zaczal mi uderzac w szybe abym otowrzyl i zaczal sluchac jego wypocin. Miejsce do parkowania bylo tak krotkie ze wystawalbym na ulice, a jego 20cm na chodniku nie zbawi, tymbardziej ze mial chodnik mial szerokosc k. metra a z drugiej strony byla trawa ... no ale ludzie ktorzy widzieli obok dziadka krzyczacego na kierowce w BMW juz mogli sobie pomyslec ze jakis burak w BMW i jeszcze na dziadka krzyczy :P
Opublikowano
Wczoraj przyczepil sie do mnie dziadek z peiskiem ze maska samochodu wystawala na 20 cm na chodnik .... :P

jak jesteś pewien, ze nie masz sobie nic do zarzucenia... A może jednak stanąłeś nie tam gdzie trzeba, bo raczej nie ma krótkich i długich miejsc do parkowania?

PawełH
Opublikowano
(...)Wczoraj tymbardziej ze mial chodnik mial szerokosc k. metra a z drugiej strony byla trawa ... (...)

 

Prawda jest taka że parkując na chodniku musisz zostawić min 1,5 metra dla pieszych.

 

Z drugiej strony jak by mi ktoś zaczął w szybe pukać to chyba ja bym go puknął :evil:

 

Ciekawą rzecz zauważył mój kolega. Jak ktoś jedzie lewym pasem, albo się "czai", niewie co ma zrobic, widać że gość jest wyjątkowo nieprzewidywalny to na 99% jest to kobieta albo... facet w czapce. Myślcie co chcecie, ale sprawdziłem to i na 100 % się to sprawdza :duh:

Błogosławieni, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie ubierają tego w słowa.
Opublikowano

Z tego co sie orientuje to na chodniku trezba zostawic 80 cm przejscia, problem w tym ze ten chodnik jest podzielony z miejscem parkingowym kostka brukowa o innym kolorze. Nie ma tam kraweznikow wiec mozecie sobie wyobrazic jak to wyglada. Z ulicy zjazd bez kraweznika na kostke brukowa, parkuje sie rownolegle, i kostka zmienia kolor na chodnik ktory ma szerokosc ok metra, a dalej jest trawka i skwerek ...

 

lewy pas, kierowca w malym samochodziku, wleczacy sie ... 50% kobieta, 30 % dziadek, 20% mlody kierowca wygladajacy na slimaka.

Opublikowano

Dziadkowi można wybaczyć - dla starszych osób trzeba mieć zwiększoną tolerancję i co najwyżej uśmiechnąć się w duchu - przynajmniej ja tak robię jeśli widzę, że osoba totalnie nie ma racji :)

Nie mniej ja nie w tej sprawie - otóż wczoraj - sytuacja na parkingu pod Galerią Krakowską - jest tam skrzyżowanie w zasadzie wyjazdów z dwóch parkingów - z tym, że jeden jest dokładnie oznaczony znakami ustąp pierwszeństwa, na drugi zaś wiedzie droga główna

 

 

 

___________________________

_________________ ______ P1

l l >-

l l

l l

P2

 

Ci znają okolice Galerii Krakowskiej wiedzą o co chodzi (to tam na dachu peronów). Otóż ja dynamicznie (nie lubię jak ludzie ślamazarzą się pod bramkami - trzeba płacić i jechać, a nie jeszcze portfele po kieszeniach chować ;) ) ruszałem spod bramek do płacenia z P2 i zrobiłem to dynamicznie, natomiast z P1 gdzie jest wyraźny znak ustąp i znaki poziome równie dynamicznie wyjechał gość Bravo - jechał jakby miał pierwszeństwo - zauważyłem go, przyhamowałem i zatrąbiłem. Ależ zaczął machać łapami i robić miny - i dalej wepchał sie na chama przede mnie :/ ludzie są beznadziejni - zamiast przeprosić, machnąć ręką to jeszcze łapami machają ...albo są tak utwierdzeni, że on miał pierwszeństwo - to drugie jest jeszcze gorsze bo kiedyś komuś auto tam rozbije.

Prawo jest sztuką dobra i słuszności ;)


Moje BMW: F32 420d '14, E87 116i '07, a ponadto: F10 520xd '16, F20 118i '15 , X1 sdrive18i '12.

poprzednie: E61 520dT '08, E90 318i '10, E91 318d '07, E87 116i '05, E39 520i '00, E36 318i '93, E34 530i '89, E30 316 '86.



Moja przygoda z BMW od 1990r.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.