Skocz do zawartości

Bieżnikowane opony (225/45/17), co o nich sądzicie?


qwert6668

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Jestem od tygodnia posiadaczem 2 bieżnikowanych opon (225/45/17). Zakupiłem je na samochodowej giełdzie krakowskiej. Cena mnie skusiła ... 175 pln sztuka. Indeks prędkości 270 ... wszystkie wymagane w europie certyfikaty. Gumy są asymetryczne, wyglądają bardzo dobrze.

 

Co o tym sądzicie? Różnica w cenie między taką (175) a Dunlopem czy Pirelli (510) jest ogromna. Warto było to kupić czy nie warto.

 

 

Pzdr.

Teoria jest wtedy gdy wiesz wszystko, a nic nie chce działać.

Praktyka jest wtedy, gdy wszystko działa, a nie wiesz dlaczego.


Ja łącze teorię z praktyką. Nic mi nie działa i nie wiem dlaczego !?

(moje pięć) (moje trzy tbd)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tymi bieżnikowanymi to jest lipa bo nie wiadomo jaka opona była dawcą. Wymogiem jest chyba 2mm bieżnika, dopiero taka oponę można na nowo pokrywać, ale polak potrafi.

Widze że też masz 1.6 więc za bardzo nie poszalejesz, zalezy jeszcze od stylu jazdy.....w sumie ja bym chyba bał się kupić, wolałbym poszukać magazynówek.

Z dugiej strony masz 225 opony przy motorku 1.6?....

 

P.S. Różnica w cenie z czegos wynika :wink:

"Przyspieszenie, to ciekawy sposób na pokonanie odległości pomiędzy zakrętami"
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Indeks 270?? Z tego co ja wiem na bieżnikowanych max. 140 km/h, z tym że przy tej prędkości są już dużo głosniejsze od fabrycznych. Ogólnie zimówki to jeszcze, ale letnie kapcie?

 

http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=33499

 

Leciałem już na nich 200km/h i z całą pewnością nie są głośniejsze. Przypominam to są gumy asymetryczne, a z tego co wiem, to takie gumy robi się min. po to, żeby były cichsze. Nie wiem z jakiej epoki masz dane, ale już nawet do seicento jak gymy brałem, miały indeks prędkości do 170 :lol: (60pln sztuka 155/65/14 czy jakieś takie).

Teoria jest wtedy gdy wiesz wszystko, a nic nie chce działać.

Praktyka jest wtedy, gdy wszystko działa, a nie wiesz dlaczego.


Ja łącze teorię z praktyką. Nic mi nie działa i nie wiem dlaczego !?

(moje pięć) (moje trzy tbd)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

200km/h na bieżnikowanej :cool2: RESPECT :modlitwa: ja bym takiej odwagi nie miał. A indeks prędkości po czy poznajesz? - na bieżniku wytłoczone?

 

Według mnie jak kogoś nie stać na opony, to niech nie jeździ na felgach 17 calowych, tylko na 15 - wtedy można oponę za 300zł kupić.

 

Nigdy nie widziałeś na trasie w rowach bieżników? - to pozostałości po takich oponach. Zazwyczaj są od ciężarówek - ale jak się ma kilkanaście kół, to strata jednego nie jest tak fatalna w skutkach jak przy czterech.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skąd u was takie przekonanie, że opony bieżnikowane to zło wcielone :mrgreen: Wydaje mi się że sporo się zmieniło w tej kwestii, opony bieżnikowane to już nie jest domena samochodów ciężarowych. Według producenta, opona ma parametry lepsze niż opony do samochodów cywilnych ... 200km/h ? przy indeksie prędkości 91 V ... żartujecie ?

Co do wyważania kół, obydwa koła z nowymi gumami wplasowały się pomiędzy 2 pozostałe (te na starych gumach) jeżeli idzie o ciężar dolepek.

 

Żeby nie być gołosłownym, proszę, oto te opony

:modlitwa: http://www.oponybieznikowane.com/index.php?products=product&prod_id=211 :modlitwa:

 

może jeszcze jakąś fotę zapodam jak ktoś będzie chciał :mrgreen:

 

 

PS: Stać mnie czy nie stać, to jest według mnie kwestia głupoty wydawać 2100 złotych na opony jeżeli można mieć to samo za 700 :oops:

Teoria jest wtedy gdy wiesz wszystko, a nic nie chce działać.

Praktyka jest wtedy, gdy wszystko działa, a nie wiesz dlaczego.


Ja łącze teorię z praktyką. Nic mi nie działa i nie wiem dlaczego !?

(moje pięć) (moje trzy tbd)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na stronie, ktora podales ktos napisal:

 

Są to mieszanki o duzo lepszej jakości niż stosowane w oponach cywilnych, co automatycznie powoduje dużo lepszą jakość w porównaniu do opon cywilnych.

 

To, ze ktos stosuje jedna z najlepszych mieszanek wcale nie czyn z tej opony lepsza od opon cywilnych. Mieszanka moze miec dobre wlasciwosci, ktore moze stopniowo tracic w roznych fazach produkcji (nakladania na opone).

 

Sadze, ze nalewatory nie sa dobre. Takie oponki mozna zalozyc co najwyzej do poloneza czy tez fiacika.

Fakt, technologia na pewno zmienila sie w porownaniu do lat 80 ale rowniez pojazdy osiagaja wieksze predkosci, dzialaja wieksze sily na opony itp, itd.

 

Jednym slowem mowiac nie zalozylbym takich oponek do swojego autka.

Natomiast jezeli chodzi o cene to sprawa wydaje sie dosc prosta. A mianowicie z regoly placimy za marke, jakosc, porzadny produkt, ktory gwarantuje (jak w przypadku opon) bezpieczenstwo.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nawet w ciężarówkach unika się zakładania opon bieżnikowanych na przednia oś, właśnie dlatego że nie wiadomo czy sie nie rozlecą

takie opony w samochodzie to głupota :mad2:

ten link jest do strony producenta/dystrybutora więc co tam maja napisać?? że nie są w pełni bezpieczne?? że mają 100 razy gorsze parametry od nowych??

skoro piszą że ten sposób regeneracji starej zużytej opony jest bezpieczny to czemu wielcy producenci opon nie skupują zużytego ogumienia i nie regenerują go??

 

w ostatnim numerze "motoru" był test opon miedzy innymi testowali właśnie takie super-hiper-nalewki Pofil Procośtam, wyniki nie były dla mnie zaskakujące- WIELKA KUPA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgodnie z tym co wszyscy piszecie, muszę się cieszyć że nie kupiłem 4 sztuk :(. Pozostaje mi dojechać te opony i kupić sobie nowe :duh:

Teoria jest wtedy gdy wiesz wszystko, a nic nie chce działać.

Praktyka jest wtedy, gdy wszystko działa, a nie wiesz dlaczego.


Ja łącze teorię z praktyką. Nic mi nie działa i nie wiem dlaczego !?

(moje pięć) (moje trzy tbd)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kiedyś przestrzegano aby na oponach bieżnikowanych nie przekraczać 120 km. Teraz już nie przestrzegają co wcale nie znaczy aby tak hulać.

w latach 80 - tych odjechał mi bieżnik z bieżnikowanej opony w dużym fiacie.

nie było to miłe a już nie jechałem szybko. było to przy gwałtownym hamowaniu.

dlatego staraj się uważać. już wydałeś kasę to trzeba dojeździć ale raczej staraj sie robić to spokojnie.

a tak na marginesie na giełdzie lub allegro kupisz po stówie całkiem fajne opony, na których pojeździsz dwa czy trzy sezony.

czasami się mylę
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To poradźcie jeszcze na którą oś lepiej założyć te bieżnikowane. Obecnie wylądowały na tyle.

Teoria jest wtedy gdy wiesz wszystko, a nic nie chce działać.

Praktyka jest wtedy, gdy wszystko działa, a nie wiesz dlaczego.


Ja łącze teorię z praktyką. Nic mi nie działa i nie wiem dlaczego !?

(moje pięć) (moje trzy tbd)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Glosne? Nie da sie wywazyc? Pekaja? Rozwarstwia sie bieznik?

Czy ktos z przedpiscow jezdzil kiedykolwiek na bieznikowanych? Z mojego doswiadczenia wynika, ze sprawa ma sie tak jak ze skrzyniami automatycznymi. Kazdy! mowi ze sa BEEE, ze sie psuja, ze by nie chcieli... a na pytanie czy kiedykolwiek mieli/jezdzili automatem odpowiedz brzmi NIE.

W ostatnim z motor-ów (tygodnik) byl test opon w tym 1 bieznikowana. Oczywiscie parametry techniczne jedne z gorszych, lecz co ciekawe GENEROWANY HAŁAS - najmniejszy ze wszystkich opon!!! (inne opony w tescie firmowe typu Continental i inne).

 

Znam naprawde sporo przykladow gdzie kilku znajomych i nieznajomych jezdzi na nalewkach w roznych samochodach z roznymi predkosciami i oponki NATURALNIE sie zuzywaja, bieznik sciera sie w sposob "normalny" rowno ze wszystkich stron. (czesc z tych ludzi jezdzi z wyboru czesc kupilo samochod z takimi oponami i dopiero po moim wskazaniu zobaczyli ze jezdza na oponach bieznikowanych, na ktorych jezdzi im sie SUPER, okreslaja ze maja DOBRE opony i, ze kilka razy opony uratowaly im du** w podbramkowych sytuacjach. Czy taka opona moze "peknac" etc oczywiscie, ze moze. Ale znam tez kilka przykladow gdzie NOWE!!! fabrycznie swiezutkie opony PEKLY! podczas jazdy (na szczescie przy niskiej predkosci). Opony na gwarancji, opony kupowane w naprawde dobrych serwisach. A tu takie niemile zaskoczenie.

Mieszanka i technologia wykonywania dzisiejszych opon bieznikowanych naprawde odbiega od tej z lat 80tych gdzie Pan "Kaziu" w garazu nakladal nowa warstwe gumy.

 

Kazdy w kazdym temacie chwali naszych zachodnich sasiadow - Niemcow. A poszukajcie sobie ile TAM! jest rodzajow, firm oferujacych "nalewki" i ile samochodow na nich jezdzi!.

 

Zadna opona nie zastapi - rozsadku za kierownica. Jak ktos leci w miescie 150km/h i wyrzuci go na luku to czy bedzie jechal na nowych conti czy na nalewkach za 100 pln czy na golych felgach i tak jest sam sobie winny!

 

 

 

P.S. Sam jezdze na nowych Dunlopach SP 01 sport 205/55/16

http://img571.imageshack.us/img571/7404/logotds.jpg

Naj.... forum o TDS-ach http://www.bmw-diesel.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Glosne? Nie da sie wywazyc? Pekaja? Rozwarstwia sie bieznik?

Czy ktos z przedpiscow jezdzil kiedykolwiek na bieznikowanych? Z mojego doswiadczenia wynika, ze sprawa ma sie tak jak ze skrzyniami automatycznymi. Kazdy! mowi ze sa BEEE, ze sie psuja, ze by nie chcieli... a na pytanie czy kiedykolwiek mieli/jezdzili automatem odpowiedz brzmi NIE.

 

OT, ale ja naleze do osob, ktore mowia, ze manual jest lepszy (sam mam automata) :twisted:

 

Kazdy w kazdym temacie chwali naszych zachodnich sasiadow - Niemcow. A poszukajcie sobie ile TAM! jest rodzajow, firm oferujacych "nalewki" i ile samochodow na nich jezdzi!.

 

Zadna opona nie zastapi - rozsadku za kierownica. Jak ktos leci w miescie 150km/h i wyrzuci go na luku to czy bedzie jechal na nowych conti czy na nalewkach za 100 pln czy na golych felgach i tak jest sam sobie winny!

 

 

 

P.S. Sam jezdze na nowych Dunlopach SP 01 sport 205/55/16

 

z tego co slyszalem to w DE na bieznikowanej osobowka nie przejdzie przegladu, nie jestem tego pewien, moze ktos z DE zabierze glos

 

ludzie regeneruja rowniez wahacze, i co? oznacza to, ze regenerowane wahacze sa ok? bieznikowanie opon dla bmw to dla mnie porazka, to nie samochod, ktory jezdzi jak maluch, ryzyko dla kierowacy, ale przede wszystkim innych uzytkownikow drog jest zbyt duze, nie znacz dnia ani godziny, kiedy ci bieznik odpanie, to, ze Twoim znajomym nie odpadl, to nie oznacza, ze bedzie tak zawsze

 

opony to element, ktory ma bezposredni wplyw na bezpieczenstwo wszystkich uzytkowanikow drog, ludzie, nie robcie glupot i nie uzywajcie opon bieznikowanych

Run flats? NEIN, DANKE!


Yn0sTYR.jpg?1

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OT, ale ja naleze do osob, ktore mowia, ze manual jest lepszy (sam mam automata)

 

Jak widac kazdy jezdzi tym czym lubi... lub tym na co padlo ;D

 

z tego co slyszalem to w DE na bieznikowanej osobowka nie przejdzie przegladu, nie jestem tego pewien, moze ktos z DE zabierze glos

 

ludzie regeneruja rowniez wahacze, i co? oznacza to, ze regenerowane wahacze sa ok? bieznikowanie opon dla bmw to dla mnie porazka, to nie samochod, ktory jezdzi jak maluch, ryzyko dla kierowacy, ale przede wszystkim innych uzytkownikow drog jest zbyt duze, nie znacz dnia ani godziny, kiedy ci bieznik odpanie, to, ze Twoim znajomym nie odpadl, to nie oznacza, ze bedzie tak zawsze

 

opony to element, ktory ma bezposredni wplyw na bezpieczenstwo wszystkich uzytkowanikow drog, ludzie, nie robcie glupot i nie uzywajcie opon bieznikowanych

 

Tak i czasami te wahacze regenerowane przejada 2x wiecej km niz NOWKI. "Odpadanie bieznika" to bajka.. tak wlasnie mowia przeciwnicy opon bieznikowanych. Oczywiscie zdaza sie... tak samo jak firmowe drogie opony pekaja.

Jedni lubia chodzic w t-shirtach z duzyyyym napisem NIKE na "klacie" za kwote 200 pln. Inni chodza w koszulkach bez afiszowania sie z firma (mniej znana) lecz rownie dobra i trwala a kosztujaca 4x mniej.

 

Nie jestem ani zwolennikiem, ani przeciwnikiem opon bieznikowanych. Po prostu trzeba patrzec na pewne sprawy z roznych punktow widzenia. Gdyby wszystko bylo takie proste - kazdy z nas jezdzilby najnowszymi 7mkami (przyklad aby zobrazowac cene) z najnowszymi megadrogimi super oponami... Kazdy sobie radzi jak moze. Wszystko jest dla ludzi, w granicach rozsadku. Tyczy to sie rowniez opon bieznikowanych!

http://img571.imageshack.us/img571/7404/logotds.jpg

Naj.... forum o TDS-ach http://www.bmw-diesel.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Uważam, że kupowanie bieznikowanych opon jest ryzykowne,

bo niewiadomo jaki jest dawca , ile kilosów przejechane czy włókna nie przepracowane ile lat ma i poddawanie takiej termicznej obróbce sparciałych opon .

Inaczej jest jeżeli mam opony od nowości, zdarły się i je oddaje do bieżnikowania.

Ale i tak trzeba się liczyć że będą się rozwarstwiać nawet te w Niemczech bieżnikowane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Według mnie jak kogoś nie stać na opony, to niech nie jeździ na felgach 17 calowych, tylko na 15 - wtedy można oponę za 300zł kupić.

 

 

Tu przyznaję rację...Po co do 316-stki opony 225 o średnicy 17 cali?Ale jak kolega ma już od kupna takie felgi to ok.Swoją drogą każdy tak pisze,a ilu z Was wybula 2-3 tysięcy na nówki opony?

Freude am fahren...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O pordukcji opon trochę wiem i o tecnologi produkcji gumy też. .. nigdy opona bierznikowana nie daje gwarancji.. połączenie warstwy nalanej na zwulkanizowaną już zurzytą gumę to ryzyko.. nieszkodzi że technologia jest inna, ale połączenie wspomniane wcześniej może trzymać ale nie musi (i oczywiście nie trzyma tak jak w nowej oponie).. Nowa opona składa się z kilku warstw (nie będe się rozpisywał jak się to robi - no chyba że znajdą sie zainrteresowani)...

 

Mogę tylko napisać że surowa opona (przed wulkanizacją - czyli ostatnią fazą produkcji) jest szczegółowo sprawdzana (w różnych firmach - czy to GoodYear , Michelin itd - to oczywiście nie reklama bo ja w żadnym z koncernów nie pracuje) i do tego dodam, że okres od złożenia takiej surowej opony do momentu wulkanizacji (w zależności od firmy) nie może być dłuższy niż 6 dni.. po takim czasie połączenia pomiędzy warstwami (gumy która jest surowa) nie będe dobre i taka opona nadaje sie do wyrzucenia...A w przypadku takiej nalewki - część opony jest stara i zwulkanizowana a część jest świerza..

 

A więc podsumowująć - nie polecam nalewek..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po co kupować nalewajki :) Skoro można kupić delikatnie używane opony pewnych producentów... Nikt tu nie mówi o oponch nowych! Ja osobiscie ostatnio musiałem kupić 4 opony 235/40 R18, chciałem kupić nowe Uniroyale Rainsporty za 600 zl od sztuki czyli 2400 zl za komplet, pojechałem do znajomego, ktoóry handluje oponami używanymi i sprzedał mi 4 opony Continental ContiSportContact 2 z 1200 zł! Opony mają po 7.3 mm bierznika jest wyprodukowana w 2006 roku, wole jeździć na takich używanych oponach niż na nalewakach! Tak więc kupiłem 4 gumy w cenie jedej nowej tego rodzaju...

Pozdrawiam,

Karol

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.