Skocz do zawartości

Quo Vadis BMW? G20 a Norwegia, Tesla M3, elektromobilnosc


adamjttk

Rekomendowane odpowiedzi

  • Zasłużeni forumowicze
Sławomir 200 tysięcy przebiegu to ma średnio auto w Polsce wiec auta jeZdza sporo dłużej. Adam może i twoja szklana kula wieszczy koniec ice ale nie zapominaj ze bev jest z definicji dla ludzi którzy jak wracają do domu podpinanaja auto tldo gniazdka a to z definicji skreśla takie auto dla mieszkańców bloków. Niedaz ze nie będą gdzie mieli się podłączyć, lądowanie droższe na mieście od benzyny, zwiekszona degradacja baterii prze użytkowanie szybkich ładowarek. Co ma kierować mieszkańcem bloku przy zakupie bev. Koledze Filipowi się udało zamontować gniazdka ale nie każdy ma hale a nawet jak ma tontylkonjedno miejsce a samochodów brak. Co się będzie działo z samochodami stojącymi pod chmurką w zimę które nie są podłączone do prądu. Czy rano mieszkaniec nie zastanie pustej baterii?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
My się nie możemy dogadać, a przecież każdy ma swoje racje. Już to kiedyś pisałem. Adam pisze o elektryfikacji na poziomie Europy, prym wiedzie oczywiście Norwegia a my tutaj w Polsce mamy na dzisiaj całkowicie inna rzeczywistość. Absolutnie nie ma trendu i żadnego parcia na BEV. Polacy nie widzą plusów przechodzenia na nie, bo jeżdżą używanymi autami za 20-50 tys I go nie zamienia na elektryka za 200 tys. Używanych wartych czegokolwiek nie ma i co najmniej kilka lat nie będzie. Jak już będą to znowu będzie problem, bo bateria na pewno zaraz do wymiany, więc po co to kupować. O mieszkańcach bloków nie wspominam, bo słonik 100 razy już napisał. Adam odnieś się proszę do tej rzeczywistości i przekonaj takiego klienta do zakupu elektryka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderatorzy

Dokładnie, ten trend jest jak dotąd tylko w tym wątku (jeśli chodzi o PL) oraz na stronach głównych producentów samochódów (bo centrala w Europie każe promować).

I już nawet nie mówię o biedniejszych regionach kraju, wystarczy pobyć chwilę na grupach typu "leasingi, najmy długoterminowe polska" itp zobaczyć co się sprzedaje i czego ludzie szukają. Może na 1000 zapytań jest jedno o elektryka. Jakakolwiek elektryzacja jeśli nastąpi to będzie tylko i wyłącznie sztucznie wymuszonym przez rządy tworem a nie pragnieniem ludzkości. Stąd porównania typu "Nokia też kiedyś była super ale przyszedł Apple i ją wykończył" są ZUPEŁNIE BEZPODSTAWNE bo tutaj to technologia a nie przepisy zachęciły ludzi - nikt nie zmuszał nikogo to zakupu innego sprzętu pod przykrywką dbania o klimat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przejście na elektryki jest faktem, wiele koncernów zapowiada koniec produkcji spalinówek bądź wprowadzania nowych modeli w okolicach 2026/2030/2035 itp. w zależności od marki. Kolejnym "kamyczkiem" jest legislacja państw w Europie - coraz więcej się opowiada za wprowadzeniem zakazu sprzedaży ICE po 2035.

To świadczy o tym, że technologia ICE raczej nie będzie już się za bardzo rozwijać, tylko cały wysiłek R&D pójdzie na opracowywanie najnowszych technologii związanych z BEV (pojemniejsze baterie, szybsze ładowanie, etc.) i ewentualnie FCEV (technologie wodorowe). Także raczej te jednostki silnikowe, które znamy - (seria "B" w BMW) zostaną z nami "do końca" - mi to pasuje, bo B47, B57, B47 i B58 to chyba najbardziej udane jednostki BMW ostatnich lat, "zrywające" z wątpliwą "reputacją" silników serii "N" - niektórzy wskazują, że to taki "powrót" do korzeni BMW - M50, M52 itp. :D


Także jak widać - w Europie zachodniej są takie nastroje - ALE to nie znaczy, że elektryki na dzień dzisiejszy mają więcej sensu niż ICE, a już szczególnie w Polsce.

Brakuje infrastruktury, baterii o większej pojemności i ładowania w czasie zbliżonym do tankowania Pb/ON.

Norwegia to kiepski przykład "reprezentanta" statystycznego kraju w Europie w kontekście rozwoju elektromobilności - tam te zmiany postępują od lat, spalinówki są sztucznie "zabijane" przez podatki i dofinansowania do kupna EV.


Także moim skromnym zdaniem, mimo ogromnego "wysiłku" w rozwój i sprzedaż EV, przez kolejne 10 lat i tak dominować będą spalinówki (pewnie w jakimś tam stopniu zelektryfikowane - MHEV, HEV, czy PHEV), nawet na rynkach zachodnich - nie mówiąc już o Polsce, gdzie będzie to trwało pewnie z 5 lat dłużej.

Nawet producenci w swoich ambitnych planach elektryfikacji mówią o około 50% EV w udziale prognozowanej sprzedaży samochodów w 2030 - czyli nadal co drugi nowy samochód będzie poczciwym dieselkiem, czy benzynką.


Zabić sprzedaż spalinówek mogą dwie rzeczy - antyludzkie opodatkowanie ich emisyjności, albo wprowadzenie zakazu wjazdu nawet nowym ICE do wielu miast w Europie.


No i w przypadku samochodów z silnikami większymi niż R4 - kurcze, no dźwięk R5, R6 czy V8 jest "nieodłącznym" elementem usportowionych samochodów, który diametralnie "ubogaca" odczucia i emocje z jazdy - to jest coś "niemierzalnego" cyferkami i tutaj niestety szybkie EV nie mogą się niczym obronić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Dokładnie, ten trend jest jak dotąd tylko w tym wątku (jeśli chodzi o PL) oraz na stronach głównych producentów samochódów (bo centrala w Europie każe promować).

I już nawet nie mówię o biedniejszych regionach kraju, wystarczy pobyć chwilę na grupach typu "leasingi, najmy długoterminowe polska" itp zobaczyć co się sprzedaje i czego ludzie szukają. Może na 1000 zapytań jest jedno o elektryka. Jakakolwiek elektryzacja jeśli nastąpi to będzie tylko i wyłącznie sztucznie wymuszonym przez rządy tworem a nie pragnieniem ludzkości. Stąd porównania typu "Nokia też kiedyś była super ale przyszedł Apple i ją wykończył" są ZUPEŁNIE BEZPODSTAWNE bo tutaj to technologia a nie przepisy zachęciły ludzi - nikt nie zmuszał nikogo to zakupu innego sprzętu pod przykrywką dbania o klimat.

 

Randall świetnie to ująłeś. Nic dodać, nic ująć!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Przejście na elektryki jest faktem, wiele koncernów zapowiada koniec produkcji spalinówek bądź wprowadzania nowych modeli w okolicach 2026/2030/2035 itp. w zależności od marki. Kolejnym "kamyczkiem" jest legislacja państw w Europie - coraz więcej się opowiada za wprowadzeniem zakazu sprzedaży ICE po 2035.

To świadczy o tym, że technologia ICE raczej nie będzie już się za bardzo rozwijać, tylko cały wysiłek R&D pójdzie na opracowywanie najnowszych technologii związanych z BEV (pojemniejsze baterie, szybsze ładowanie, etc.) i ewentualnie FCEV (technologie wodorowe). Także raczej te jednostki silnikowe, które znamy - (seria "B" w BMW) zostaną z nami "do końca" - mi to pasuje, bo B47, B57, B47 i B58 to chyba najbardziej udane jednostki BMW ostatnich lat, "zrywające" z wątpliwą "reputacją" silników serii "N" - niektórzy wskazują, że to taki "powrót" do korzeni BMW - M50, M52 itp. :D


Także jak widać - w Europie zachodniej są takie nastroje - ALE to nie znaczy, że elektryki na dzień dzisiejszy mają więcej sensu niż ICE, a już szczególnie w Polsce.

Brakuje infrastruktury, baterii o większej pojemności i ładowania w czasie zbliżonym do tankowania Pb/ON.

Norwegia to kiepski przykład "reprezentanta" statystycznego kraju w Europie w kontekście rozwoju elektromobilności - tam te zmiany postępują od lat, spalinówki są sztucznie "zabijane" przez podatki i dofinansowania do kupna EV.


Także moim skromnym zdaniem, mimo ogromnego "wysiłku" w rozwój i sprzedaż EV, przez kolejne 10 lat i tak dominować będą spalinówki (pewnie w jakimś tam stopniu zelektryfikowane - MHEV, HEV, czy PHEV), nawet na rynkach zachodnich - nie mówiąc już o Polsce, gdzie będzie to trwało pewnie z 5 lat dłużej.

Nawet producenci w swoich ambitnych planach elektryfikacji mówią o około 50% EV w udziale prognozowanej sprzedaży samochodów w 2030 - czyli nadal co drugi nowy samochód będzie poczciwym dieselkiem, czy benzynką.


Zabić sprzedaż spalinówek mogą dwie rzeczy - antyludzkie opodatkowanie ich emisyjności, albo wprowadzenie zakazu wjazdu nawet nowym ICE do wielu miast w Europie.


No i w przypadku samochodów z silnikami większymi niż R4 - kurcze, no dźwięk R5, R6 czy V8 jest "nieodłącznym" elementem usportowionych samochodów, który diametralnie "ubogaca" odczucia i emocje z jazdy - to jest coś "niemierzalnego" cyferkami i tutaj niestety szybkie EV nie mogą się niczym obronić.

 

Kolego Damian. Całkowicie się zgadzam z tym co napisałeś, a najbardziej z końcówką. Dobrze, że jeszcze nikt na forum nie napisal, że elektryk lepszy od V8...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
..

Ciekawy, wywazony post :cool2:

 

Zabić sprzedaż spalinówek mogą dwie rzeczy - antyludzkie opodatkowanie ich emisyjności, albo wprowadzenie zakazu wjazdu nawet nowym ICE do wielu miast w Europie.

A to sie dzieje na naszych oczach, bedzie sie tylko intensyfikowalo z miesiaca na miesiac - przeczytajcie dokladnie ponizszy artykul z zeszlego tygodnia:

https://finance.yahoo.com/news/brussels-region-ban-diesel-cars-103907531.html


Ile czasu zajmie zanim taki Paryz czy Londyn pojda w takie same deklaracje? Za dwa-trzy lata podejrzewam wiekszosc duzych miast w Europie zrobi podobne zapowiedzi zeby mentalnie przygotowac ludzi na nieuchronna transformacje.

A jak nie zakaza wprost to zrobia to samo co w Oslo - kazdorazowy przejazd w godzinach szczytu autem spalinowym przez centrum - 5 czy 10 euro. Parkowanie - kilkukrotnie drozsze niz EV.

Po roku-dwoch wymiekna najwieksi twardziele - temat przerabiany w Norwegii dawno temu.

Mozesz zarabiac i 50k PLN miesiecznie - jak bedziesz widzial, ze za kazdy Twoj wjazd do centrum autem spalinowym wylatuje Ci bezsensownie z portfela 10 PLN czy 20 PLN - pojdziesz do salonu po elektryka bo sasiad juz ma i nie placi tych 10-20 PLN - taka mamy po prostu nature.

 

O mieszkańcach bloków nie wspominam, bo słonik 100 razy już napisał. Adam odnieś się proszę do tej rzeczywistości i przekonaj takiego klienta do zakupu elektryka.

Ja to widze tak:

1. W Polsce we wlasnych domach, gdzie mozna sie ladowac bezproblemowo, mieszka ~50% ludzi.

2. W blokach z halami garazowymi czy porzadnymi parkingami, ktore mozna przystosowac praktycznie od reki do gniazd ladowania (10-16A) - kolejne 10-15%?

3. Czyli realny problem z ladowaniem EV noca jest dzisiaj dla 1/3 spoleczenstwa.

Albo inaczej - juz dzisiaj 2/3 spoleczenstwa w naszym kraju moglaby spokojnie jezdzic elektrykami.


W rzeczywistosci problem z ladowaniem EV bedzie dotyczyl zapewne duzo mniej osob bo do czasu zanim Ci ludzie kupia EV (sredni wiek pojazdu w PL to 14 lat?) minie kilkanascie lat, a wtedy zasiegi beda pewnie po 700-800km wiec temat wlasnego wallboxa nie bedzie tak palacy.

Nie zapominajmy o ladowarkach w pracy, w biurach, magazynach, stoczniach, fabrykach - beda powstawac jak grzyby po deszczu.

Nie zapominajmy tez, ze od tego roku kazdy nowy blok, czy remontowany - ma obowiazek montowac ladowarki na parkingu (nie wazne czy parking na zewnatrz czy w hali garazowej)


I teraz krotko o motoryzacji w PL, ktora jak wiemy stoi importem aut uzywanych z Europy Zachodniej (milion szt. rocznie?)

1. Statystyczny Niemiec bedzie kupowal auta spalinowe jeszcze 5-10 lat zanim znikna z salonow w Niemczech - mamy rok 2026-2031

2. Statystyczny Niemiec bedzie tym autem jezdzil kolejne 10 lat zanim sprzeda (jak nie zakaza oczywiscie) - mamy rok 2036-2041

3. 10-letnie auto jest sprowadzane do Polski i zyje kolejne ~10 lat - mamy rok 2046-2051.


Reasumujac - dostep do importu tanich, uzywanych aut spalinowych dla Kowalskiego w Polsce teoretycznie bedzie przez kolejne 15-20 lat. I kolejne 10 lat uzywania.

Wiec smutna prawda jest taka, ze kto nie bedzie mial mozliwosci sie ladowac w bloku czy w pracy (1/3 czy 1/4 spoleczenstwa) - bedzie pewnie jeszcze przez wiele lat jezdzic spalinowkami, bulic po kilkaset PLN miesiecznie za benzyne, bulic za wymiany oleju, rozrzadow, wtryskow, dwumas czy innych uszczelek pod glowica.


Natomiast nie bedzie to w zaden sposob przeszkadzalo elektryfikowac sie pozostalej 2/3 spoleczenstwa.

 

Dokładnie, ten trend jest jak dotąd tylko w tym wątku (jeśli chodzi o PL)

Odwazne stwierdzenie jak na kogos, kto ma kolege, ktory majac w garazu F80 - kupil juz TM3P :twisted:

Na forum elektrowozu w samym tylko dziale TM3 jest prawie 5000 komentarzy - setki ludzi jezdza juz w PL Teslami, zobacz ile dzien w dzien pojawia sie filmikow na yt z Teslami w PL.

Ba - ludzie kupuje elektryczne Skody i VW po 200k PLN, elektromobilnosc wciaga (moze po prostu petrolheadow z forum BMW mniej?)


Takich artykulow tez bedzie tylko wiecej:

(i zanim slonik zacznie komentowac - "eee, to przeciez tylko kilkaset szt kwartalnie" - nie licza sie liczby bezwzgledne, liczy sie dynamika zmian z kwartalu na kwartal.

51279540450_18136a80d3_o.jpg


PS. Zobaczcie na mapke trojmiasta i ladowarki dla elektrykow - infrastruktura rosnie z miesiaca na miesiac :shock:


51277790762_30befc4734_o.jpg

.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderatorzy
Dokładnie, ten trend jest jak dotąd tylko w tym wątku (jeśli chodzi o PL)

Odwazne stwierdzenie jak na kogos, kto ma kolege, ktory majac w garazu F80 - kupil juz TM3P :twisted:

 

Szkoda że odniosłeś się tylko do pierwszego zdania z mojej wypowiedzi :cool2:


W przeciwieństwie do innych nie wyciągam wniosków z jednostkowych przypadków, fajnie że kolega ma TM3 i mogłem nią pojeździć ale to jest dokładnie jedno z dwóch lub trzech aut elektrycznych w mieście ok 60 tys mieszkańców :) Równie dobrze mógłbym napisać że mamy w Polsce pełno Emek bo przecież kolega ma :D


Ten nagłówek o przybywaniu Tesli to już nawet nie wiem jak skomentować :lol: najlepiej po prostu zajrzeć do samego artykułu

 

Za to powody do zadowolenia ma Ford (+40 proc.), BMW (+44 proc.), Subaru (+46 proc.) i Alfa Romeo (+55 proc.). Za największego zwycięzcę może uważać się Suzuki (+173 proc.) do spółki z Teslą – amerykański producent elektryków zaliczył wzrost o 668 proc. – z 35 szt. zarejestrowanych w pierwszym kwartale 2020, do 269, które dostały polskie tablice w bieżącym roku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Szkoda że odniosłeś się tylko do pierwszego zdania z mojej wypowiedzi :cool2:

Reszte juz przerabialismy ale dla sportu mozemy powtorzyc :)

 

Jakakolwiek elektryzacja jeśli nastąpi to będzie tylko i wyłącznie sztucznie wymuszonym przez rządy tworem a nie pragnieniem ludzkości.

Czy Twoj kolega od TM3P dostal dofinansowanie od RP? zwolnienie z VAT? Czy pobudowali mu darmowe SC pod domem albo zakazali jazdy F80?

Czy Musk mu przystawil pistolet do glowy czy raczej G80 za 500k PLN nie wydawala sie zbytnio atrakcyjna propozycja dla niego z tego czy innego powodu?


Albo inaczej - czy pragnieniem Twojego kilkuletniego dziecka jest sprzatanie wlasnego pokoju?

Mysle, ze najpierw kilka razy musisz pomoc dziecku posprzatac jego pokoj, kilka razy musisz go przekupic cukierkiem (marchewka) albo pogrozic brakiem bajek (kijek).

I po jakims czasie zacznie ten pokoj z mniejszym/wiekszym bolem sprzatac sam z siebie bo czystszy pokoj to win-win dla wszystkich.

Tak mniej wiecej ja widze role zachet panstwa w elektromobilnosci.

 

Stąd porównania typu "Nokia też kiedyś była super ale przyszedł Apple i ją wykończył" są ZUPEŁNIE BEZPODSTAWNE bo tutaj to technologia a nie przepisy zachęciły ludzi - nikt nie zmuszał nikogo to zakupu innego sprzętu pod przykrywką dbania o klimat.

Ciezko mi sie bardziej nie zgodzic.

Po pierwsze:

Proces wyrzucania aut spalinowych z centrum miast zaczal sie duzo wczesniej, sporo przed elektromobilnoscia.

Likwidowane miejsca parkingowe, podnoszenie cen parkingow, dotowana komunikacja miejska, strefy zieleni etc etc.

Naprawde nie ma nic fajnego gdy spacerujesz wzdluz ulicy a jakis Sebix z wycietym DPFem robi wlasnie przygazowke i Twoje dzieciaki wdychaja tablice Mendelejewa jednoczesnie gluchnac bo przeciez podziurawiony tlumik w 20 letniej E36 jest "cool".

Po drugie:

Jezeli dla Ciebie 500KM w takiej TM3P w cenie 270k PLN, gdy na codzien jezdzenie po miescie kosztuje 10 PLN za 100km, bez ryzyka uwalenia panewek, silnika, wymian oleju, hamulcow etc etc - nie jest LEPSZA i nowoczesniejsza technologia to ciezko nam dojsc do porozumienia :)

 

W przeciwieństwie do innych nie wyciągam wniosków z jednostkowych przypadków, fajnie że kolega ma TM3 i mogłem nią pojeździć ale to jest dokładnie jedno z dwóch lub trzech aut elektrycznych w mieście ok 60 tys mieszkańców :) Równie dobrze mógłbym napisać że mamy w Polsce pełno Emek bo przecież kolega ma :D

Wg mnie bardzo nierozwazna teza bo mozna ja obalic w minute.

W jakim miescie mieszkasz? - sprawdzimy ile maja EV i czy jest "dokladnie jedno z dwoch lub trzech" :twisted:

.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderatorzy

No nie dogadamy się bo nie zgadzam się a ani jedną Twoją tezą :)

 

Czy Twoj kolega od TM3P dostal dofinansowanie od RP? zwolnienie z VAT? Czy pobudowali mu darmowe SC pod domem albo zakazali jazdy F80?

Czy Musk mu przystawil pistolet do glowy czy raczej G80 za 500k PLN nie wydawala sie zbytnio atrakcyjna propozycja dla niego z tego czy innego powodu?

 

Kolega miał i ma tyle doświadczeń motoryzacyjnych że wystarczy tego na kilka pokoleń a Tesla to był jeden z jego kaprysów, Ty masz pierwsze szybkie i tanie jak na tą moc auto więc inaczej to widzisz.

 

Proces wyrzucania aut spalinowych z centrum miast zaczal sie duzo wczesniej, sporo przed elektromobilnoscia.

Likwidowane miejsca parkingowe, podnoszenie cen parkingow, dotowana komunikacja miejska, strefy zieleni etc etc.

 

I absolutnie NIC nie zmienił w kwestii smogu czy zanieczyszczeń, bardzo dużo artykułów jest na ten temat :)


Nie jestem hejterem elektryki jak zresztą wiesz, chętnie kiedyś kupię i3 do miasta ale z tym że te auta są dla nas lepsze po prostu nie mogę się narazie zgodzić (oczywiście mowa o Polsce).


Reszta już była wałkowana 1000 razy (prąd z węgla itp), niech jeszcze ktoś inny coś napiszę bo spadam na pizzę :cool2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@słonik:

Oczywiście, że są auta powyżej 200tys przebiegu - jednak są to głównie auta premium. Zanim taka Fabia dożyje 200tys jest tak zmęczona, że wartość spada poniżej jej wagi na złomie ;) I tutaj pomyśl, że Tesla czy takie elektryki jako auta dla mas powinny w sumie podobne parametry mieć, czyli po 10-15latach na złom i tyle. No i jeszcze to, że auta mają powyżej 200tys przebiegu - oczywiście że mają, ale ile? A ile powyżej 300tys? Jakby ktoś zrobił dobre statystyki to by się okazało, że np. strzelam 85% aut trafia na złom przed osiągnięciem 300tys km.


----------

Co do elektryfikacji Europy, zapowiedzi co będzie w 2030/2035/2050 traktowałbym jednak jako nic nieznaczące życzenia polityków, które zanim dojdziemy do 2030 zmienią się 7 razy. Oczywiście trend jest, ale moim zdaniem spalinówki mają dość zalet, żeby jeszcze długo wytrzymać. Pożyjemy, zobaczymy.


Przypomnę też, że tak jak Norwegia nie reprezentuje Europy, tak Polska dominuje w rankingu najbardziej zanieczyszczonych miast w całej Europie. U nas przeciwnie niż w EU jest niewielka świadomość szkodliwości spalin i nie ma wielkiego na to nacisku. Poza tym niemiaszki będą chciały się pozbyć spalinówek z ulic, to będą je sprzedawać polaczkom ;) Także może np. bardziej wyjdą wytyczne, a nie konkretne wymogi, itp. Także Norwegia pokazuje co można, EU pójdzie podobnym kierunkiem, a Polska będzie ich gonić jak zwykle ze zwłoką.


I przy okazji, w tej chwili mamy ogromną transformację energetyczną w kraju - sam interesuje się, docelowo inwestuje w OZE i wiem ile jest problemów, np. z siecią energetyczną. To w następnych 10 lat przejdzie takie zmiany, że może i dojdziemy do sensownej ilości ładowarek pod blokami. Jestem pewny że jak pod blokiem pojawią się ładowarki elektryczne od razu znajdzie się kilku chętnych, by auto elektryczne kupić i wbrew temu co tutaj piszą przeciwnicy elektryków - zamiast tankować 5-10min na stacji, nie tankować auta prawie nigdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Analitycy mówią jasno ze szacuje się ze w 2030 roku około 50 procent to może być sprzedaż aut na paliwa alternatywne w Europie, 50 procent to nie sto i to znaczy ze wciąż połowa to jednak ice czyli bardzo dużo. Gniazdka w nowych blokach w pl nawet tych które powstaną za kilka lat to śmiech na sali. Wypowiem się na temat rynku trójmiejskiego. Niektórzy deweloperzy jaśnie dają kilka procent miejsc z gniazdkami i to o zgrozo tylko 220v. Czyli dla bev kiepska opcja. Jak ktoś nie wierzy to Łatwo to sprawdzić. Telefon do invest komfort, robyg, eurostyl Allcon i wszystko będzie jasne. Co do zakazu wjazd samochodów to główny problem to brak miejsc parkingowych i korki. Bev tego nie rozwiąże i jedyna alternatywa to świetna komunikacja miejska, rowery, hulajnogi elektryczne i park and ride. Diesle miały być usunięte z miast a wróciły bo nie było różnicy w zanieczyszczeniu. Mogę się mylić ale są przymiarki do wodoru w transporcie ciężkim, stacje napełniania wodorem maja być nawet w Polsce. Orlen ma postawić sieć i to może być lepsza alternatywa dla bev z jej ograniczeniami baterii. Jeśli technologia baterii się nie rozwinie znacząco to ciężko będzie przekonać wielu ludzi do przesiadki na bev. Na koniec jest cena. Najtańszy golf to ile kosztuje, z 80k? Najtańsze bev?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Co do elektryfikacji Europy, zapowiedzi co będzie w 2030/2035/2050 traktowałbym jednak jako nic nieznaczące życzenia polityków, które zanim dojdziemy do 2030 zmienią się 7 razy. Oczywiście trend jest, ale moim zdaniem spalinówki mają dość zalet, żeby jeszcze długo wytrzymać. Pożyjemy, zobaczymy.

Mysle, ze identyczne myslenie zyczeniowe mial zarzad BMW (byly zarzad :twisted: ) czy Fiata jezeli chodzi o normy emisji Euro 6d wprowadzone w 2020r :norty:

"nie ma mowy, na pewno nie wprowadza, na pewno nie zakaza, nie da sie zejsc ponizej 95g" :)

Moim skromnym zdaniem, widzac co sie dzieje w grupie VW i u Azjatow - trend EV bedzie maksymalnie/lawinowo przybieral na sile - zobacz ile fabryk baterii buduja obecnie producenci motoryzacyjni :shock:


Zerknalem z ciekawosci na gdynska firme Greenway - powoli wyrasta na regionalnego europejskiego potentata jezeli chodzi o stacje ladowania elektrykow - maja juz prawie 1000 ladowarek :shock:

Rosnie nam maly hegemon jak Inpost niegdys :cool2:

51281259339_b66a077890_o.jpg

 

Analitycy mówią jasno ze szacuje się ze w 2030 roku około 50 procent to może być sprzedaż aut na paliwa alternatywne w Europie, 50 procent to nie sto i to znaczy ze wciąż połowa to jednak ice czyli bardzo dużo.

1. "Analitycy"? To ci sami co mowili 10 lat temu, ze CHF bedzie tylko tanial a Lehman Brothers jest zbyt duzy by upasc? :)

2. Ta polowa "ICE" (jezeli sie sprawdzi) to beda hybrydy z bateriami po 30-40kWh, czyli pojemnosci czystych BEV jeszcze kilka lat temu. Silniki diesla za kilka lat (5-6?) w Europie to beda juz raczej tylko na "otomoto", u dealerow taki diesel to bedzie bialy kruk.

 

Gniazdka w nowych blokach w pl nawet tych które powstaną za kilka lat to śmiech na sali. Niektórzy deweloperzy jaśnie dają kilka procent miejsc z gniazdkami i to o zgrozo tylko 220v. Czyli dla bev kiepska opcja.

Nie masz pojecia o czym piszesz :roll:

1. 230V, nie 220V.

2. Deweloperzy musza instalowac min. tyle co w rozporzadzeniu czyli 50% miejsc parkingowych * 3,7kW, nie pisz publicznie bajek "kilka procent" bo wprowadzasz ludzi w blad :duh:

3. Statystyczny Polak wg GUS jezdzi mniej niz 30km dziennie i te 30km doladuje w czasie ponizej 2h przy gniazdku 16A (3,7kW) - jeszcze raz zeby dotarlo - statystyczny Polak bedzie ladowal swoje EV 2h na dobe.

Kowalski 4h co drugi dzien, Nowak 8h co 4-ty dzien etc etc

 

Najtańszy golf to ile kosztuje, z 80k? Najtańsze bev?

Tak na szybko - najtanszy Golf w automacie to ~100k PLN. Za ~80k PLN sa 90-100KM wersje w manualu.

Najtansze elektryczne ID.3 to dzis 140k PLN.


Przez 5 lat jazdy i powiedzmy 150.000km przebiegu samej benzyny przepalisz za ~60k PLN (a energia elektryczna 15k PLN)

Przy 75.000km przepalisz benzyny za ~30k PLN (a energia elektryczna 7k PLN)


Stosujac taryfe G12 (nocna) kwoty za energie elektryczna podziel przez 2.

To sa juz realne oszczednosci, wiekszosc nowych aut jest kupowana w kredytach/leasingach wiec licza sie koszty miesieczne, nie cena zakupu.


Utrata wartosci za 5 lat? Mysle ze mozna z 99% pewnoscia zalozyc, ze bedzie duzo wieksza w przypadku benzynowego Golfa.


Cena zakupu to nie wszystko.

.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do elektryfikacji Europy, zapowiedzi co będzie w 2030/2035/2050 traktowałbym jednak jako nic nieznaczące życzenia polityków, które zanim dojdziemy do 2030 zmienią się 7 razy. Oczywiście trend jest, ale moim zdaniem spalinówki mają dość zalet, żeby jeszcze długo wytrzymać. Pożyjemy, zobaczymy.

Mysle, ze identyczne myslenie zyczeniowe mial zarzad BMW (byly zarzad :twisted: ) czy Fiata jezeli chodzi o normy emisji Euro 6d wprowadzone w 2020r :norty:

"nie ma mowy, na pewno nie wprowadza, na pewno nie zakaza, nie da sie zejsc ponizej 95g" :)

Moim skromnym zdaniem, widzac co sie dzieje w grupie VW i u Azjatow - trend EV bedzie maksymalnie/lawinowo przybieral na sile - zobacz ile fabryk baterii buduja obecnie producenci motoryzacyjni :shock:

Wszystkie tego typu deklaracje, póki nie są zapisane w przepisach nie mają wiążącej mocy. Nie ma też pewności w jakim tempie elektryfikacja w ogóle będzie możliwa! Dobrze wiesz, że jeśli dziś 100% nowych aut musiało by być elektrycznych to nie wytrzymałaby tego żadna sieć elektryczna w europie. Postęp musi iść całościowo, bo podaż litu też nie jest nieskończona. W roku 2000 wszyscy mieli mieć latające auta wg prognoz z 1960. Także czasem prognozy są przesadzone w jedną, czasem w drugą stronę, ale ponieważ infrastruktury nie da się tak łatwo zmienić, raczej szybko pełnej elektryfikacji nie będzie. Postęp w bateriach też nie wiadomo czy będzie rewolucyjny czy ewolucyjny. Może będą +30% pojemności, a może +130%.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Statystyczny Polak wg GUS jezdzi mniej niz 30km dziennie i te 30km doladuje w czasie ponizej 2h przy gniazdku 16A (3,7kW) - jeszcze raz zeby dotarlo - statystyczny Polak bedzie ladowal swoje EV 2h na dobe. Kowalski 4h co drugi dzien, Nowak 8h co 4-ty dzien etc etc

Racja

 

Deweloperzy musza instalowac min. tyle co w rozporzadzeniu czyli 50% miejsc parkingowych * 3,7kW, nie pisz publicznie bajek "kilka procent" bo wprowadzasz ludzi w blad :duh:

Gwoli ścisłości, @słonik40 nieco przesadza, ale gdy opowiada o deweloperach to mu wierzę. On dzwoni do nich i słyszy, że gniazdka niet, i są ku temu powody:

1. Deweloper opowiada o swoich inwestycjach, gdzie można już coś kupić - a te były planowane / dostawały pozwolenia przed nowelizacją prawa.

2. Gniazdek nie musi być na mocy rozporządzenia, musi być moc. W szczególności deweloper może wymagać za gniazdko powiedzmy 10k dopłaty do miejsca, no i wcale ich nie musi stawiać na co drugim miejscu, jeśli wyczuje, że mu się bardziej opłaca postawić 22kW na co 10 miejscu. I to do użytku przez tę wybraną osobę, co dopłaciła 10k.


Natomiast oczywiście, z dokładnością do problemu jajko-kura, wyreguluje to rynek. Pamiętam czasy gdy deweloperzy do mieszkań dodawali samochód, gniazdka też zaczną w końcu rozdawać.

Radość z jazdy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Ja pisze co jest tu i teraz, wy piszecie co być powinno. Na tu i teraz przynajmniej w tych lepszych lokalizacjach w trojmmiescie nie ma inwestycji która by spełniała opisywane przez was standardy i to pisze o inwestycjach oddawanych do użytku w ciągu 1-3 lat. Pytalemnsie o to osobiście. Nie wiem od kiedy to prawo weszło, i na który etap musi być spełnione czy no przed pozwoleniem na budowę ale wiem na pewno ze w prZeciagu najbliższych kilku lat takie mieszkania przynajmniej w Gdańsku się nie wybudują. Adam nie strzelaj tu z taryfami nocnymi bo raz ze w bloku nikt się na to nie zgodzi 2 ze nawet w domu jednorodzinnym uważam to za głupotę. Ja żyje w dzień i wtedy zużywam najwiecej prądu, nie jestem jakimś kretem. Czy pani od sprzątania tez mam prosić żeby przyszła w nocy poodkurzać i poprasowac?


P. S. Adam ładnie na twoich mapkach widać jak konkurencja zjada suoerchargery tesli jeśli chodzi o ilosc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze sie to zapowiada, 260.000km i zero problemow, zero serwisowania poza wymiana opon.

Klocki hamulcowe nie wymienione ani razu, one pedal driving :cool2:

.....

 

no jednak nie jest chyba tak idealnie, że zero problemów itp.

https://antyweb.pl/blisko-300-tysiecy-aut-tesla-z-powazna-wada-wplywajaca-na-bezpieczenstwo/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adam nie strzelaj tu z taryfami nocnymi bo raz ze w bloku nikt się na to nie zgodzi

Kurczę, a ja ani nie musiałem, ani nie pytałem nikogo o zdanie jaką taryfę mam mieć do mojego miejsca postojowego... I mam diametralnie inną od mieszkania. Inna umowa, inna taryfa, inny licznik.

Edytowane przez Filip13
Radość z jazdy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Dobrze wiesz, że jeśli dziś 100% nowych aut musiało by być elektrycznych to nie wytrzymałaby tego żadna sieć elektryczna w europie. Postęp musi iść całościowo, bo podaż litu też nie jest nieskończona. W roku 2000 wszyscy mieli mieć latające auta wg prognoz z 1960. Także czasem prognozy są przesadzone w jedną, czasem w drugą stronę, ale ponieważ infrastruktury nie da się tak łatwo zmienić, raczej szybko pełnej elektryfikacji nie będzie. Postęp w bateriach też nie wiadomo czy będzie rewolucyjny czy ewolucyjny. Może będą +30% pojemności, a może +130%.

Ze wszystki sie zgadzam w 100% :cool2:

Ale ten proces przemian bedzie trwal minimum 20-25 lat bo auta osobowe te ~15-20 lat sie uzywa, a wiadomo, ze nikt zlomowac kilkuletnich diesli nie bedzie, beda co najwyzej wypychane w biedniejsze czesci Europy z gorsza infrastruktura do ladowania EV.

Mnostwo czasu na ogarniecie tych tematow ktorymi i tak nalezalo sie zajac, EV czy nie EV.

Co do litu - jakos dziwnie sie tego nie obawiam, jak te wszystkie setki miliardow $ wkladane dzis w spalinowe automotive i setki tysiecy inzynierow pojda w R&D EV -> bedziemy swiadkami wielu przelomow w najblizszych latach. Ludzie to sprytne bestie, jak sie nie da to przyjdzie ktos kto o tym nie wie i bedzie drazyl az sie da.

 

Adam nie strzelaj tu z taryfami nocnymi bo raz ze w bloku nikt się na to nie zgodzi 2 ze nawet w domu jednorodzinnym uważam to za głupotę.

Argument nie do obalenia :norty:

Czy pani od sprzątania tez mam prosić żeby przyszła w nocy poodkurzać i poprasowac?

Zapros ja w weekend, wtedy tanio jak w nocy w G12 :cool2:

P. S. Adam ładnie na twoich mapkach widać jak konkurencja zjada suoerchargery tesli jeśli chodzi o ilosc

Tesla idzie w jakosc (150-250kW), Greenway w ilosc (50kW) - imho oba rozwiazania niezmiernie potrzebne i wzajemnie sie uzupelniajace

 

no jednak nie jest chyba tak idealnie, że zero problemów itp.

https://antyweb.pl/blisko-300-tysiecy-aut-tesla-z-powazna-wada-wplywajaca-na-bezpieczenstwo/

Tesla jest obecnie na takim hypie, ze takie clickbaitowe newsy z "Tesla" w tytule generuja kilkukrotnie wieksze zyski z reklam w portalach tego typu.

Swietnie jest to wyjasnione w artykule na elektrowozie, polecam sie zapoznac - pokazuje dobrze dlaczego mamy takie dno w portalach informacyjnych :cool2:

https://elektrowoz.pl/blog/tesla-model-3-rozbila-sie-o-sciane-cala-sala-zaczela-klaskac-czyli-dlaczego-oplaca-sie-bic-w-tesle-felieton/


Co do samej "wady", tu jest wyjasnione - w ciagu 48h do 300k aut dodali przez OTA dzwiek "ding" jak sie wlacza tempomat, najszybszy "recall" w historii automotive :norty:

https://electrek.co/2021/06/28/tesla-massive-recall-china-adding-a-chime-when-activating-cruise-control/

.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

https://wysokienapiecie.pl/38849-moj-elektryk-27-tys-zl-dotacji-samochodu-elektrycznego-dla-duzej-rodziny/


Podobno wracaja za kilka dni dotacje do elektrykow w PL w kwocie niecalych 20k PLN.

Najciekawsza informacja jest podniesienie max ceny auta lapiacego sie na dotacje ze 125k PLN brutto na 225k PLN.


Czyli taka Tesla model 3 SR+ bedzie za 180k PLN zamiast 200k PLN, a najtanszy VW ID.3 za 120k PLN zamiast 140k PLN :8)

.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderatorzy
Właśnie wczoraj oglądałem rosyjski filmik, kilka ścigów Model S vs E63 AMG. Na początku Mercedes odjeżdżał dopiero przy 160 km/h, po kilku próbach już nawet z miejsca Tesla była wolniejsza.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.