Skocz do zawartości

530i vs 530i xDrive


Shock87

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 100
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

ja się zastanawiam po co kupować 530i zamiast 520d.


Może przyspieszenie ma lepsze ale nie na tyle żeby akceptować 2x wyższe spalanie

 

już odpowiadam

miałem e60 520d i f10 525xd (każdy +/- 5 lat), teraz mam g30 530 ix (1,5 roku):

- nie ma klekotu i wibracji (!), ciszej na postoju i podczas jazdy miejskiej,

- lepsze przyśpieszenia w każdych warunkach,

- bardzo złe doświadczenia z awaryjnością diesela dwulitrowego (możliwe, że to związane z małymi przebiegami, głównie miejskimi)

Koszty paliwa mam w nosie przy moich przebiegach (<20 kkm rocznie), ale nie ma szans na dwa razy wyższe spalanie. Poza tym, jeśli nic się nie zmieni w społecznym odbiorze dieseli, to mniejsza utrata wartości benzyny przy sprzedaży zrekompensuje różnice w kosztach paliwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylko to są wszystko spekulacje.


a teraz fakty:


518d RWD g30 mojej żony spala w trasie pomiędzy 4,5 a 5 litrów. przy analogicznej jeździ 530i spalnie oscyluje w okolicach 8 l (sprawdzałem organoleptycznie)


wartość końcowa przy najmie długoterminowym w BMW jest na zbliżonym poziomie diesel vs benzyna


awaryjność? fakty są takie że tak jak w 20d (N47) strzelały łańcuchy tak i w 28i n20 także strzelały łańcuhcy


teraz jest B47 i B48 i teoretycznie problemów nie ma chociaż b48 w miniakach lubią wydmuchać uszczelki pod głowica i pierścienie puszczają.



Także wg mnie jedynym argumentem pro 30i (argumentem realnym a nie teoretycznym) jest CICHSZA PRACA oraz trochę LEPSZE PRZYSPIESZENIE. Cena obu aut jest podobna.


z drugiej strony jak ktoś mi powie że 520d jest za wolne a 530d za drogie wiec bierze 530i to ja się go zapytam. Skoro w zakupie 30d jest za drogie to dlaczego 30i w eksploatacji nie uważa na za drogie? Bo te osiągi w 30i żeby poczuć to trzeba spalać na poziomie 12-14 litrów :) a w 30d nawet jak ciśniesz to poniżej dyszki na spokojnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie spekulacje? :roll:


Teraz porównujesz z 518d... Przy tych wartościach aut, 2 l na 100 km to nic (przy małym przebiegu).

Sorry, ale nie przekonasz mnie, że używana 5 w dieslu 2.0 łatwo się u nas sprzeda. Będzie konkurować z masą podobnych z importu. Ceny używanych diesli lecą w dół i lepiej chyba nie będzie.

Co do awaryjności, to piszę co mnie spotkało i nigdy więcej 2.0 diesel od BMW.

Ciszej, bez wibracji i lepsze przyśpieszenie. Tylko i aż, szczególnie to ostatnie ma znaczenie, gdy mówimy o silniku.

530xd to wyższa akcyza i przepaść cenowa w porównaniu do 530 ix (na samochodzie z dodatkami z 60-70 kpln).

Oczywiście każdy ma swoje preferencje i inaczej używa samochodu. Gdybym jeździł z 40-50 kkm rocznie to pewnie pogodziłbym się z jakimś klekotem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylko pamiętaj że argument o przyspieszeniu jest trochę na wyrost.


jak wspominałem 530i żeby mieć to przyspieszenie musi się wkrecic na obroty i wtedy dane o spalaniu są bardzo wysoki. diesel jedzie momentem i pali mniej.


każdy robi jak uważa :D jakbym miał brac starego diesla vs stara benzyna to brałbym benzynę


nowcozesny diesel ma same zalety w porownaiu z benzyną :)


no chyba ze mamy za dużo kasy ale to wtedy kupujemy m5 albo maclarena a nie 520d/530i

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszecie o nowych autach z wieloma systemami bezpieczeństwa i o ewentualnych problemach 4x4. Miałem E39 tylko z ASR, przejździlem 2 mocne zimy, byłem w Tatrach i Dolomitach i ani razu nie zarzuciło mi tyłu. To te nowe systemy nic nie dają?

Tomek

Marzenia się spełniają...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rufio w linku pokazał te rzekome małe różnice jak to niektórzy próbują wmówić. Sprint do 200km/h pokazał 12s różnicy między Pb i Diesel. Nic dodać nic ująć.

Też już nigdy nie kupię diesla. Dla mnie on śmierdzi nawet w nowych autach.

Lubię wkręcanie sie na wyższe obroty szczególnie w BMW nawet r4. Tylko kilka marek brzmi podobnie a reszta to masakra. Spalanie dla mnie to nie problem w 530i.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Na postoju jest cichszy (oczywiście jeśli ma się dezaktywowany S&G). No i jest modniejszy, bo jakoby eko. Jakoby, bo wystarczy porównać błyszczące końcówki rur nowoczesnego diesla i czarne od sadzy nowoczesnej (czyli z wtryskiem bezpośrednim) benzyny. Do tego sadze z diesla (jeśli jest niesprawny) są dość duże, wydalane ze śluzem. Natomiast sadze z silnika benzynowego tak małe, że nawet niewidoczne, więc tym bardziej niewyłapywane przez filtr GPF (jeśli już jest zastosowany). Przenikają przez pęcherzyki płucne, z krwią dostają się do wnętrza komórek i uszkadzają DNA. Na razie o tym się niewiele mówi, bo te najdrobniejsze cząstki stałe są bardzo trudne do obserwacji nawet dla badaczy. Udział benzyn z wtryskiem bezpośrednim rośnie, tych zanieczyszczeń jest coraz więcej, ale ludzie ich nie widzą. Za jakiś czas będzie epidemia nowotworów i uszkodzonych dzieci, zacznie się gorączkowe szukanie przyczyn i dopiero wtedy otworzą się oczy. I jeszcze co do NOx - mnie auto zużywa 1 litr adBule na 10 tys. km. Wynika z tego, że silnik wytwarza tych zanieczyszczeń bardzo mało, a i to co powstaje jest neutralizowane.

 

prawda jak zwykle leży po środku ;)

problemem są nie tylko cząstki PM10, PM2,5 i ostatnio modne PM1 ale również azotki i weglowodany...

Nowy diesel jest prawie tak czysty jak benzyna ale niestety zawiera więcej NOx i HC. Za to emituje mniej CO2


Inna rzecz że 520d pali około 7 litrów a 530i około 8,5 na tej samej trasie, użytkowane przez tego samego kierowcę. Różnica w komforcie jazdy jest za to ogromna...

 

tylko to są wszystko spekulacje.


a teraz fakty:


518d RWD g30 mojej żony spala w trasie pomiędzy 4,5 a 5 litrów. przy analogicznej jeździ 530i spalnie oscyluje w okolicach 8 l (sprawdzałem organoleptycznie)

 

jeśli podajesz takie wartości to podawaj proszę z obu aut w takiej samej trasie z takimi samymi warunkami...

jeśli 518d ma sapalnie poniżej 5, to oznacza że i 520d czy 520d będzie miał takie samo, bo to ta sama pojemność... tyle że to będzie spokojna trasa 80km/h bez przyspieszeć. 530i będzie spalać w takim przypadku koło 6.5

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy ma swoje zdanie - ja wolę diesla na co dzień, szczególnie w trasy, mnie lepiej pasuje jego charakterystyka i elastyczność.


Ale jedna rzecz mnie ostatnio mocno zdziwiła - jeździłem G30 kolegi 520d - i powiem, że odczucia miałem mocno negatywne - pamiętam swoją F10 520d - tam była cisza w środku, a ten wyje strasznie - jest zwyczajnie za głośny! Buczenie... Czy mi się zdaje, czy Wy też widzicie taką różnicę w stosunku do F10? Ja miałem poliftową F10, tam jeździło mi się super.


Trochę nie dziwię się, że niektórzy wolą 530i w takim porównaniu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mógłby może jakiś moderator dać Mandusowi wakacje do czasu, aż doczyta o czym pisze? :lol: :lol: :lol:

Forum powinno szerzyć wiedzę, a nie bzdury.


https://autokult.pl/27751,co-to-jest-staly-naped-4x4

 

Kolego @Slawomir - widzę, że baaardzo chcesz mieć auto ze stałym napędem na 4 koła :D To trzeba było kupić Audi quattro np. S6 - to byś miał, a tak to lipa...


Podany artykuł jest z d... wyciągnięty i tyle i nic sensownego nie mówi, a wręcz wprowadza w błąd. Tak - mam na tyle rozbudowaną wiedzę na ten temat, że tak śmiem uważać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy, postanowiłem się wypowiedzieć w temacie, ponieważ przy zakupie miałem podobne dylematy.

Testowałem 520d, 530d, 530i. W moim subiektywnym odczuciu, 530i można porównać do 530d, jeśli chodzi o osiągi, przyjemność z jazdy. W moim przypadku, ostatnią testowaną piątką była 540i. Po tej jeździe już nie było wątpliwości, na korzyść tej ostatniej.


Rozumiem, że jazda o kropelce, że mniej pali, itd. W mojej opinii decydując się na samochód z 3 z przodu w cenie, różnica w spalaniu, nie ma dużego znaczenia w ogólnych kosztach eksploatacji. Wydając te pieniądze, wydaje mi się, że zależy nam na innych rzeczach, na przykład, reklamowanej 'radości z jazdy'.

Ja za każdym razem jak uruchamiam silnik, wciskam pedał gazu, mam banana na twarzy.


Tym niemniej rozumiem wszystkich forumowiczów, dla których właśnie ten litr mniej na 100 km ma duże znaczenie przy zakupie auta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To i ja dorzucę coś od siebie, osiągi 530i oraz 530d są bardzo porównywalne różnice są marginalne spalanie również, przy moim sposobie jazdy oba palą trochę ponad 10l, to co je różni jest sposób w jaki to robią i tak moim zdaniem diesel świetny na trasy, benzyna lepsza do jazdy miejsko-podmiejskiej.

Zanim kupiłem 530i próbowałem na jeździe testowej 520d i różnica w osiągach była mocno odczuwalna, ale kilka tygodni temu postawiłem swoje auto do serwisu (zepsuł się hak) i jako zastępcze dostałem 520d ale już z podwójna turbiną i tutaj bardzo mocno byłem zaskoczony kurczę jak to auto się zbiera nie wiem czy to tylko moje odczucie było czy naprawdę jest taka różnica pomiędzy starym a nowym 520d ale z tego co pamiętam to tym z jedną turbiną na autostradzie rozpędzanie do 200 trwało wieczność natomiast tym biturbo bez problemu miałem 220 i nie było już miejsca żeby zobaczyć co dalej ,a na papierze moc, moment jak i osiągi są identyczne.

Powiem szczerze ,że gdybym teraz kupował to zastanowiłbym się nad 520d bo w porównaniu do 530i osiągi nie są aż tak mocno różne a spalanie jest o jakieś 3 litry niższe i nie chodzi o tą różnicę spalania w kasie tylko w zasięgu, bo w 530i trzeba realnie co jakieś 550-580km zjeżdżać na stację benzynową,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To i ja dorzucę coś od siebie, osiągi 530i oraz 530d są bardzo porównywalne różnice są marginalne spalanie również, przy moim sposobie jazdy oba palą trochę ponad 10l, to co je różni jest sposób w jaki to robią i tak moim zdaniem diesel świetny na trasy, benzyna lepsza do jazdy miejsko-podmiejskiej.

Zanim kupiłem 530i próbowałem na jeździe testowej 520d i różnica w osiągach była mocno odczuwalna, ale kilka tygodni temu postawiłem swoje auto do serwisu (zepsuł się hak) i jako zastępcze dostałem 520d ale już z podwójna turbiną i tutaj bardzo mocno byłem zaskoczony kurczę jak to auto się zbiera nie wiem czy to tylko moje odczucie było czy naprawdę jest taka różnica pomiędzy starym a nowym 520d ale z tego co pamiętam to tym z jedną turbiną na autostradzie rozpędzanie do 200 trwało wieczność natomiast tym biturbo bez problemu miałem 220 i nie było już miejsca żeby zobaczyć co dalej ,a na papierze moc, moment jak i osiągi są identyczne.

Powiem szczerze ,że gdybym teraz kupował to zastanowiłbym się nad 520d bo w porównaniu do 530i osiągi nie są aż tak mocno różne a spalanie jest o jakieś 3 litry niższe i nie chodzi o tą różnicę spalania w kasie tylko w zasięgu, bo w 530i trzeba realnie co jakieś 550-580km zjeżdżać na stację benzynową,

 


to chyba porwonywales f10 do g30 w 520d


g30 520d nie rozni się niczym od początku produkcji do aut z mniej więcej września tego roku. Od teraz dostanie miekką hybryde która będzie mu wylączała silnik na ecopro jak puścisz gaz (a nie jak do tej pory dawała na luz)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja lubie moją hybryde :) Cichsza od benzyny (nie trzeba kręcic silnika aby szybciej pojechac) , oszczedniejsza od klekota(ok tylko w mieście ale ja uzywam w miescie) i jeszcze ma ogrzewanie i klimatyzacje zdalnie włączaną/programowalna w standardzie :) dynamika jak w 530i a jak nie płacisz za prąd w pracy to i za darmo jeżdzisz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeździłem 520d z 2018 roku oraz x3 2,0d z początku 2019 i tam pod maska była zwykła turbina, natomiast zastęczakiem którym jeździłem było to w październiku i tam ,że tak powiem organoleptycznie sprawdziłem było biturbo, nawet rozmawiałem ze swoim mechanikiem na ten temat który to potwierdził.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Jak zwykle kazdy swoje chwali :) Oczywista ze benzyne trzeba wkrecac na obroty podczas przyspieszenia a wtedy pije jak pijany w ciagu no ale przeciez jazda nie polega na ciaglym przyspieszaniu bo jak sie juz osiagnie predkosc odpowiednia to sie nia leci wiec w dluzszym rozrachunku ta roznica w spalaniu az taka kosmiczna nie jest. Ciekawia mnie osoby ktore jednoczesnie pisza, ze xdrive mocno zabija osiagi oraz ze 520d jezdzi podobnie do 530xi gdzie wedlug strony wklejonej przez kolege wyzej 530xi oraz 530i maja bardzo podobne osiagi natomiast 520D rwd mocno odstaje od tej dwojki juz nie mowiac o braku 520d xdrive gdzie bedzie jeeeszcze gorzej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Jak xDrive może zabijać osiągi? W 540i wręcz je poprawia. Poza tym nie do końca rozumiem sens tej dyskusji. Kupujemy auta za 300-500tys., a niektórzy patrzą na spalanie czy spali litr w tę czy w tamtą. Wydawało mi się, że to nie forum Skody czy Fiata.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderatorzy

W 540i vs 540xi, jest niezle:

http://www.zeperfs.com/en/match6701-6692.htm


W 540i x drvie pomoże.

W 520d zabije i tak słabe osiągi.


Tu co prawda wyniki dla F30 320d 190KM.

http://www.zeperfs.com/en/match5951-6702.htm


Przy słabych silnikach, ponizej 200KM x drvie znaczącą oslabia osiagi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.