Skocz do zawartości

M50i 4.4 V8 530km


Zermax

Rekomendowane odpowiedzi

  • Zasłużeni forumowicze
X5 50i to bardzo rzadki temat ale znam G30 M550i 2018r w ktorym motor padł przy 37tyś i m5 G90 w ktorym padl przy 18tyś. Jednak nie umiem zaufać temu bublowi od bmw a szkoda bo pod względem osiągów jest rewelacyjny.

 

Sam nie ufałem N63 stąd mam w serii 6 N55. Nastapiła jednak kolejna zmiana. Wiele wskazuje na to ze ostatecznie BMW poprawilo chlodzenie. Ten silnik z 2018r to jeszcze 462KM , prawda?

Ponieważ ludzie boją się 50i utrata wartości jest faktycznie większa niż np w konkurencyjnym Mercedesie. Nie jest to jednak oddawanie samochodu za pół ceny. Pierwszy właściciel warto żeby kupił przedłużoną gwarancje dla wlasnego spokoju. 530KM kusi teraz znacznie bardziej niż poprzednie 462KM... W USA jak widze po forum kupują sporo tych 50i i w sumie nie trafilem na takie rozważania o awaryjności jak u nas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
X5 50i to bardzo rzadki temat ale znam G30 M550i 2018r w ktorym motor padł przy 37tyś i m5 G90 w ktorym padl przy 18tyś. Jednak nie umiem zaufać temu bublowi od bmw a szkoda bo pod względem osiągów jest rewelacyjny.

 

Sam nie ufałem N63 stąd mam w serii 6 N55. Nastapiła jednak kolejna zmiana. Wiele wskazuje na to ze ostatecznie BMW poprawilo chlodzenie. Ten silnik z 2018r to jeszcze 462KM , prawda?

Ponieważ ludzie boją się 50i utrata wartości jest faktycznie większa niż np w konkurencyjnym Mercedesie. Nie jest to jednak oddawanie samochodu za pół ceny. Pierwszy właściciel warto żeby kupił przedłużoną gwarancje dla wlasnego spokoju. 530KM kusi teraz znacznie bardziej niż poprzednie 462KM... W USA jak widze po forum kupują sporo tych 50i i w sumie nie trafilem na takie rozważania o awaryjności jak u nas.

 

Zazdroszczę i kibicuję użytkownikowi 5.0i. :cool2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Dzień dobry, mam takie pytanie. W żadnym serwisie nie potrafią mi na nie odpowiedzieć. Mam BMW X5 M50i z listopada 2020 roku. Auto ma przejechane Ok 8 tys km. Wszystko działa super, ale podczas przyspieszania ze startu zatrzymanego bądź jak jadę 5-10 km/h i nagle zacznę przyspieszać, to słyszę taki jakby świst, taki dźwięk sowy, ale ten dźwięk pojawia się jak puszczę gaz. Czyli jadę powolutku, dodam gazu i tuż po puszczeniu gazu jest ten świst (normalnie jakbym słyszał sowę). Na serwisie stwierdzili, że nie ma żadnych błędów ale ostatnio Żona moim autem jechała po mnie jak stałem na ulicy i jak stałem na zewnątrz to słyszałem ten dźwięk z 50-100m. Czy ktoś z Was się z tym spotkal? Auto nie wykazuje poza tym żadnych niepokojących objawów i jeździ fantastycznie tylko ten dźwięk przeszkadza i niepokoi mnie.


Rafał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tez to mam od samego początku. Pewnie to zasysanie powietrza do ślimaków twinscroll w turbo.

Niemożliwe zeby to był dźwięk popsutej turbiny bo musiałaby być popsuta fabrycznie od 1km użytkowania i byłby dodatkowo jakis inny objaw z tym związany. Dla mnie ten dźwięk może faktycznie przypominać głośnego puchacza rodzaju męskiego albo świst / wicher itd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozsądnie brzmi - tak tu czytam i wyglada mi właśnie na ten zawór BOV (blow-off valve). https://www.iparts.pl/artykuly/amp/czym-jest-i-do-czego-sluzy-zawor-spustowy-blow-off-kiedy-montowanie-bov-ma-sens-a-kiedy-niekoniecznie,601.html Edytowane przez Przemek 2019
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

A czy rozważając m50i pojawiła się u Was myśl o x5m? Jak się uwzględni lepsze wyposażenie, to różnica wyjdzie ok 100tys więcej za prawdziwe M SUV. I pewnie za pare lat sprzedać można łatwiej i drożej od m50i.


Zawieszenie w wersji competition jest dość sztywne, ale na bimmerze piszą ludzie którzy jeżdżą tym jako daily wożąc 5-osobową rodzine. A w wersji noncompetiotion zawieszenie pewnie bardziej komfortowe.





Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Pro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak kupowałem m50i bylo najmocniensze, więc nie mailem tego dylematu, ale jakbym kupowała teraz to bym M i tak nie brał. Te 100k dodatkowe aczkolwiek w sumie to więcej w żaden sposób by nie było moim zdaniem tego warte. Silnik w zasadzie ten sam, moment dokładnie ten sam tylko moc wyższa, betonowe zawieszenie a z suva i tak maszyny torowej się nie zrobi. Reasumując jak dla mnie m50i daje wszystko to co M nie posiadając części jego wad i będąc duże lepsze do jazdy na codzień więc nie widzę sensu dopłacenia do niego.

Jeżeli ktoś chce auto tylko do zabawy to znowu x5m bez sensu bo znacznie lepszą zabawę będzie mieć w m5 za troszkę mniejsze albo podobne pieniądze :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

A jakie zawieszenie braliście do swoich m50i? Jeździłem demowka 25d na pneumatyce i dla mnie totalny ponton, M50d na pneumatyce i jakby lepiej ale nadal za miękko. Dlatego do suv brałbym mproffesional, który jest chyba najtwardszy, ewentualnie adaptacyjne m.


Obecnie mam f11 z edc i jazda powyżej 160 na autostradzie nie jest tak stabilna jaką miałem w e90 mpakiet w którym przy 200 był przyklejony. Z kolei odwrotnie było na krętych i bardzo nierównych drogach podmiejskich gdzie e90 jakby „podskakiwał” na nierównościach. Być może nie ma idealnego zawieszenia, jednak szukam jakiegoś kompromisu :)


Jeździłem ostatnio q8 na pneumatyce w dość standardowej wersji 50tdi i mnie zachwycił stabilnością pneumatyki, której w BMW nie odczułem. Obecnie sq8 stanowi ciekawa alternatywę dla m50i ze swoim v8 507km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Juz nie raz wypowiadałem się tutaj o zawieszeniu pneumatycznym ale powtórze i w tym wątku.

Ponieważ pneumatyka daje możliwość największej ilości ustawień jest w mojej opinii najlepszym wyborem do SUVa. W trybie komfort może wydawać się zbyt "pontonowate" (nawet w M50d) chociaż w mieście jest to akurat, wydaje mi się, ok. Lepsze prowadzenie i sztywność uzyskuje się obniżając je o jeden stopień pozostając dalej w trybie komfort. Obniżenie korzystne jest też w trasie ze względu na prowadzenie, redukcje hałasu i spalanie. Dalej mamy tryb sportowy i sport+. Osobiście oba te ustawienia uważam na co dzień za zbyt sportowe i raczej poruszam się w obrębie trybu comfort z obniżonym lub standardowym zawieszeniem. Testowałem przed zakupem zawieszenie Mprof i tam najbardziej komfortowe ustawienie jest mniej wiecej takie jak przy pneumatyce sport+. Fajnie jest mieć jednak możliwość dodania troche komfortu w takim samochodzie jak X5.

Dochodzi do tego również możliwość zwiększenia prześwitu w terenie do, jeśli dobrze pamiętam, 28cm. Może nie jest to kluczowa zaleta ale daje komfort gdy zabrniemy niespodziewanie w jakąś terenową pułapkę lub nieodśnieżony parking. To daje właśnie pełną uniwersalność i przynajmniej ja to cenie najbardziej w posiadaniu SUVa.

Zaletą zawieszenia mproff jest stabilizacja przechyłów bocznych. Chętnie miałbym to, gdyby była taka możliwość, przy zawieszeniu pneumatycznym ale umówmy się, że jest to w 2,5 tonowym SUVie raczej nie pierwszoplanowe udogodnienie.


P S wrażenie "pontonu" w 25d było na 100% spotęgowane brakiem skrętnej tylnej osi. To skrętna tylna oś w X5 ( MUST HAVE) "odejmuje" 500kg i pół metra długości podczas dynamicznej jazdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawieszenie mproff w SUVIE to jakaś pomyłka i robi się beton nie do zniesienia, docenić można tylko stabilizację przechyłów ale nie nie i jeszcze raz nie :) (chyba, że ktoś tak lubi i tego oczekuje).

Adaptacyjne M (standardowe) albo pneumatyka (w m50i automatycznie ze skretna tylna osią).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Nie wiem co wam nie pasuje w m proff.

Mamy to w M50D i po recenzjach tutaj na forum obawiałem się że będzie beton a jest świetnie.

Auto jest komfortowe wybiera nierówności bezdzwiękowo i miękko jak na poduszkach lepiej niż nasze A8 D4 na pneumatyce a dodatkowo w trybie adaptive zero przechylania w zakrętach a pneumatyka zawsze się przechyla niezależnie od trybu.

Może dużo zależy tu od opon nasza jest na Continentalach 22" zwykłe nie runflat.

Dla mnie zawieszenie rewelacyjne obawiałem się że jednak powinna być pneumatyka ale jest świetnie nie zamienił bym za nic.

X5M to już co innego sporo sztywniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Jeśli chcesz mi powiedzieć, że potrzebujesz w SUVie czegoś bardziej sztywnego niż tryb Sport+ w zawieszeniu pneumatycznym to chyba nie powinieneś był kupować wcale SUVa. Jak trzeba pokonywać zakręty X5 żeby tęsknić za stabilizacją przechyłów?! I to tak na normalnej, publicznej drodze mówisz? Z dieslem pod maską? Wstawiłem tutaj filmik ze sportową jazdą po torze X5M i robi to wrażenie ale kto tak jeździ SUVem po publicznych drogach? A z drugiej strony kto kupuje SUVa żeby jeździć nim na tor? Do sportowej jazdy to nawet moja F13 jest raczej za ciężka i jakoś bardziej to GT niż połykacz zakrętów a co dopiero X5...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Czy sportowa jazda czy nie nagłe manewry zdarzają się nawet jak ktoś jeździ przepisowo a m50d ma taki charakter że zachęca do szybszej jazdy. Do emeryckiej jazdy jak najbardziej pneumatyka ale jak ktoś jeździ dynamicznie to na pewno nie jest to zawieszenie dla niego.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Nie testowalem mprof nawet paru godzin wiec nie czuje sie wyrocznią w tym temacie. Komfort jazdy wydawał mi się jednak wyraźnie mniejszy już od pierwszych przejechanych metrów po mieście.

Co do sportowej jazdy na pneumatycznym zawieszeniu (tutaj przejechałem 50kkm więc mam swoje zdanie) to nie wiem czy czasem obniżenie środka ciężkości o 2cm (zawieszenie jeden stopień w dół, automatyczne w trybach sport) nie robi lepszej roboty niż dalsze utwardzanie zawiasu. Trzeba by sprawdzić na jakimś torze. Środek ciężkości to w końcu największy problem SUVa w zakrętach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proponuję każdemu, kto zastanawia się nad wyborem zawieszenia, zrobienie sobie prywatnego testu łosia. Wziąć auta z różnymi zawieszeniami po kolei na jazdę próbną od dealera i pojechać na jakiś pusty parking. Sprawdzić jak zachowuje się auto po kilka razy na każdym trybie, na każdym typie zawieszenia, na tym samym profilu opon. Wtedy można naprawdę sobie odpowiedzieć na pytanie co komu pasuje.


Ja tak zrobiłem i wg mnie bezapelacyjnie najlepiej na drodze zachowuje się MProf. Wiem, że w razie nieprzewidzianej sytuacji na drodze, jadąc z dowolną prędkością zachowa się najlepiej. W trybie Comfort jest komfortowy, pisanie o betonie jest kompletną bzdurą, specjalnie wczoraj pojeździłem po wrocławskich dziurach. Wiele zależy od profilu opon - ja mam 21 cali i wciąż dla mnie jest komfortowo, na 20 calach jest oczywiście lepiej, ale przeważyły względy estetyczne :8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Bezapelacyjnie na drodze najlepiej to zachowuje sie zawieszenie

wersji M tylko mało jest takich ludzi co chcieliby je mieć na co dzień. Dyskutujemy tutaj o dużym SUVie i myśle że większość użytkowników ceni sobie tutaj uniwersalność i komfort a nie sportowe prowadzenie.

Nie przekonuje nikogo Panowie że dokonaliście zlego wyboru z mprof ale myśle że jednak jak ktoś zastanawia się nad wyborem to w większości przypadków bardziej zadowolony bedzie z pneumatyki.

Dla fanów sportowej jazdy SUVem jest mprof - klient nasz Pan.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
  • Zasłużeni forumowicze

Dzięki wszystkim za opinie i sugestie dot. zawieszenia i wyposażenia. Szczególnie dziękuję za szczegółowe relacje Zermaxa nt silnika M50i dzięki którym odważyłem się na M50i bez ani jednej jazdy próbnej tym silnikiem. Czytając to forum, forumzagraniczne czy youtubowe recenzje, nie spotkałem się z opiniami że silnik 50i "nie jedzie" albo nie daje fun'u, więc można go brać w ciemno :) Co do awaryjności, to od tego jest 5letnia gwarancja, wiara że po 10 latach BMW wystarczająco poprawiło ten silnik oraz decyzja o nowym aucie o które mogę dbać od początku. Dodam jeszcze, że na short liście była też benzynowa v8 w Q8, X6 i przez krótki moment Q7, który szybko z niej wypadł, bo na jeździe próbnej czułem się w nim jakbym prowadził autobus ;-)


Ostatecznie o słuszności moich wyborów przekonam się za 2 miesiące jak dopłynie do Polski, a dla innych poszukujących podzielę się swoją subiektywną oceną zawieszenia o którym tutaj była dyskusja (dzięki za Wasze opinie). Mój wniosek po przeczytaniu wszystkich opinii na ten temat jest taki, że zawieszenie jest jednym z najbardziej subiektywnie odbieranym elementem wyposażenia. W moim przypadku standard, pneumatyka, pneumatyka w x5 M50d były za miękkie i za bardzo w nich bujało, szczególnie podczas jazdy krętymi drogami, czy przy zmianie pasa ruchu w autostradowych prędkościach. Myślę że związane jest to głównie z wysokim środkiem ciężkości w przypadku X5, bo np już w X6 jest odczuwalnie lepiej. Gdybym miał zrobić ranking "bujania" na podstawie moich jazd testowych (średnio każdym po 80-100km), to w moim przypadku wyglądałby tak jak poniżej (zaczynając od najbardziej bujających):

1. X5 pneumatyka 25d

2. X5 pneumatyka M50d (odczuwalnie twardsza)

3. X5 standard 40i - trochę za miękko, ale pewnie dałoby się przyzwyczaić

4. X6 pneumatyka M50d - od tego poziomu dla mnie poziom akceptowalny

5. zwykła 5 F11 z EDC w trybie sport bo tylko na takim da się jeździć (mój punkt odniesienia)

6. X3M Standard, czyli nie C (zaskakujące jak komfortowe zawieszenie w takiej wersji, mimo że jest rzadko zamawiana). Zgaduję że w X5M Standard może być podobnie.

7. X5 M50d M Proff - optymalne :)

8. X6 M50d M Proff - optymalne :)

9. X3MC (nie jeździłem X5MC, ale na podstawie różnych opinii i testów, zgaduję że "komfort" będzie podobny) - trochę za twardy, ale może z czasem dałoby się przyzwyczaić ;-)


Komfort resorowania jest w przybliżeniu wprost proporcjonalny do mocy bujania i o ile przy jeździe po mieście po torach tramwajowych, pojedynczych nierównościach czuć że auto płynie i ten komfort jest dużo na plus, to już przy krętej drodze, wyższej prędkości czy bardzo nierównomiernej drodze (np pofałdowania asfaltu, koleiny), dla mnie bujanie staje się nieprzyjemne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj jak wpadłem w niewielka dziurę na ulicy Łopuszańskiej jadąc w stronę Galerii Mokotów w trybie Sport to wszystkie plomby mi sie ruszyły. Naprawdę, Comfort w takim mieście to podstawa. Niech mnie buja ale przynajmniej kości w całości. Trzeba mieć umiar z ta twardością zawieszenia



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Takie doświadczenie wpadnięcia w dziury to chyba najbardziej odczuwalne jest przez runflat i niski profil, ale generalnie nie ma na to mocnych i szczególnie po zimie to się zdarza dopóki nie naprawia drogowcy.


Wychodzę z założenia zeby po prostu inwestować w dobrego dentystę i dobre szczoteczki do zębów ;-)


Jakie masz zawieszenie, średnice felgi i rodzaj opony. Ja wziąłem 21 cali i tym flat dla poczucia większej pewności. 22 cali się obawiałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inwestycja w dentystę oczywista. A koła mam 21” lato i 20” zima. Prezentują sie kozacko. Zwłaszcza zimowe bo wybrałem 748M czarny mat z oponami Michelin Pilot Alpine. Całość jest czarna (Carbon black) wiec naprawdę robi fantastyczne wyważenie



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inwestycja w dentystę oczywista. A koła mam 21” lato i 20” zima. Prezentują sie kozacko. Zwłaszcza zimowe bo wybrałem 748M czarny mat z oponami Michelin Pilot Alpine. Całość jest czarna (Carbon black) wiec naprawdę robi fantastyczne wrażenie



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

 


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Na lato standardowe 21 741m będą, a na zimę zależnie jak się będzie jeździć albo 20ki 740m albo mieszane 21, które są ładniejsze.


Jakoś nie czuje czarnych, ale do zimy może się jeszcze przekonam, bo teoretycznie do białego powinny pasować.


A jakie zawieszenie masz ze tak twardo dziury odczuwasz na tych 20 i czy opony to RFT?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.