Skocz do zawartości

E46 tylny naped a zima


nikolcia2011

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 54
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Że jak? sorry kolego ale nie zgodzę się z Tobą. Jeśli spadnie dużo śniegu tył napęd to po prostu porażka. Szczególnie w dużych silnikach. Nie raz ze świateł łykają mnie przednionapędowe auta o mniejszej pojemności. Taka prawada
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

różnie to bywa z tylnonapędowcami w zimę, ja podczas ostatniej podczas wykręcania na działce wjechałem przednimi kołami w poprzeczną koleinę po oponie w mokrym śniegu, miałą może 1-2cm głębokości, dobrze ze znajomi byli to mnie wypcheli bo ani w jedną ani w drugą stronę nie chciał iść, a tak w sniegu jak się jedzie to jedzie, zatrzymasz się to możesz nie ruszyć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Różnica jest taka że bmw ma mniejszy nacisk na napędzaną oś niż przednionapędowce stąd łatwiej zrywa przyczepność przy ruszaniu/podjeżdżaniu pod górkę.

Druga sprawa to uważaj z dodawaniem gazu na zakrętach bo jak ci tył ucieknie to możesz już nie opanować auta i cię obróci. Najlepiej jak spadnie śniegu pojedź na jakiś pusty parking, wyłącz kontorlę trakcji i się poślizgaj trochę, zobacz co się dzieje jak wciśniesz but w podłogę na w zakręcie, wyczujesz trochę auto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do tylnego napedu

 

u mnie już sporawo jest śniegu

oponki zimowe przygotowane ale cholera nie ma kiedy je przełożyć

no i stało się...

wczoraj pierwszy raz w życiu wylądowałem w rowie (głębokim rowie) :(

 

ale co tu się dziwić człowiek jeździ na letnich "slikach"

na prostej drodze przy 40km/h dupę mi zarzuciło (akurat wjechałem w drogę która idzie przez las - na drodze szklanka była) i już nic nie mogłem zrobić - skontrowałem ...poślizg bokiem i jak by droga była 40cm szersza to spokojnie bym wyprowadził ale koło załapało pobocza i wylądowałem wiadomo gdzie

 

:mad2:

gg5553463
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lubię takie pytania od ludzi przerażonych tylnym napędem ;) Ale przecież między innymi dlatego, większość kolegów tutaj kupuje właśnie BMW bo ma napęd na tył. A tak zupełnie serio już, to bywa różnie i pewnie większość z nas ma doświadczenia z zakopaniem się z powodu jakiejś mikro koleiny.... dobre, nowe zimowe opony to podstawa i nie będzie źle.

Pozdrawiam,

Piotrek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak juz koledzy wcześniej napisali dobre opony zimowe to podstawa i można jeździć. :D

 

Ktoś wcześniej napisał że wjechał w małą koleinę i nie dał rady wyjechać...

I tu taka podpowiedz ode mnie jak już się zakopiecie i nie możecie wyjechać to wyłączcie asc/dsc bo z włączoną kontrolą nigdy nie wyjedziecie, bo nawet wam koła nie zakręci...

 

Poprzedniej zimy miałem taki przypadek że koleś się zakopał i nie mógł wyjechać... jak mu powiedziałem ze ma wyłączyć dsc to nawet nie wiedział o co mi chodzi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 lata temu miałem naciągnięte dunlop 3d i tam gdzie ja jechałem sporo aut stało , kolega miał też opony tylko ,ze wielosezonowe z oznaczeniem M+S ale bez płatka śniegu w otoczce gór jak jest na typowych zimówkach no i jego wiecznie zarzucało a najważniejsza jest przyczepność na zakrętach a opony z oznaczeniem tylko M+S niestety sprawują się dużo gorzej od typowej zimówki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwa lata temu robiłem małe doświadczenia na zaśnieżonym trawniku (dużo śniegu) ze znajomymi.

Chodziło o to aby przejechać na wprost przez śnieżny trawnik a potem nawrócić. Moja e46 na nowiutkich ultragrip 7+ o dziwo wyszła najlepiej. Nie wyłączałem DSC aby koła nie buksowały - po za tym jest chyba tak, że przy włączonym DSC jak jedno koło zakręci to system je przychamowuje i tym samym zaczyna ciągnąć to drugie koło, czyli pomaga wynika z doświadczenia.

E46 nie zakopała się wtedy ani razu - po prostu tylny napęd jechał już po ubitym śniegu przez przednie koła więc miał całkiem niezłą trakcję. Większość przednionapędówek kopała się - bo pchając przed sobą sporo śniegu koła napędowe zapadały się w nim.

Wniosek z tego był dla nas taki:

- jedziesz w głębokim śniegu - staraj się nie robić ostrych manewrów aby tylny napęd nie zbaczał z ubitego śniegu przez przednie koła.

- parkuj tyłem aby przodem wyjechać - w nocy napada, ale pod samochodem będzie mniej albo w ogóle śniegu - przejedziesz nawet w takich okolicznościach przez sporą zaspę.

 

Aha ;) i ciekawostka: E46 przepcha/przejedzie przez największą zaspę na parkingu (z testowanych wtedy), po prostu tył jadący po odśnieżonym przepchnie przód...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam uzywki oponki i daje rade trakcja pomaga ale nie mozna przesadzic bo i to nie pomoze ,tej zimy sproboje na wylaczonej tracji i mam nadzieje ze nie wyladuje w rowie

 

prawdziwe sportowe auta napedzane sa na tyl, tyl level hardkor, przod level normal, quattro level for noob

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwa lata temu robiłem małe doświadczenia na zaśnieżonym trawniku (dużo śniegu) ze znajomymi.

Chodziło o to aby przejechać na wprost przez śnieżny trawnik a potem nawrócić. Moja e46 na nowiutkich ultragrip 7+ o dziwo wyszła najlepiej. Nie wyłączałem DSC aby koła nie buksowały - po za tym jest chyba tak, że przy włączonym DSC jak jedno koło zakręci to system je przychamowuje i tym samym zaczyna ciągnąć to drugie koło, czyli pomaga wynika z doświadczenia.

E46 nie zakopała się wtedy ani razu - po prostu tylny napęd jechał już po ubitym śniegu przez przednie koła więc miał całkiem niezłą trakcję. Większość przednionapędówek kopała się - bo pchając przed sobą sporo śniegu koła napędowe zapadały się w nim.

Wniosek z tego był dla nas taki:

- jedziesz w głębokim śniegu - staraj się nie robić ostrych manewrów aby tylny napęd nie zbaczał z ubitego śniegu przez przednie koła.

- parkuj tyłem aby przodem wyjechać - w nocy napada, ale pod samochodem będzie mniej albo w ogóle śniegu - przejedziesz nawet w takich okolicznościach przez sporą zaspę.

 

Aha ;) i ciekawostka: E46 przepcha/przejedzie przez największą zaspę na parkingu (z testowanych wtedy), po prostu tył jadący po odśnieżonym przepchnie przód...

 

Gdyby nie DSC i elektroniczna "szpera" szukalbyś linki holowniczej. Tylnonapędowe auto bez wspomagaczy gorzej radzi sobie w zaspach niż przednionapędowe. Powód jest prozaiczny...silnik dociąża koła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są też plusy, pamiętajcie, że przy tylnym napędzie macie obie osie "sterowne".

Niektóre osoby mogłyby się zabić, skacząc z poziomu swojego "ego" na poziom swojego IQ

..............................................................................................

Freude am fahren


Moje auto - http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=159&t=190785

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

NO jak zawsze, co rok ten sam temat poruszany. MOD powinień temat przykleić na stałe.

Dobre opony i trochę wyobraźni i da się pojechac. Jakiś kolega napisał coś o mikro koleiach...racja. Też miałem przypadek że w osiedlowej uliczce przy cofaniu jedno koła w jedną koleinę, drugie w drugą koleinę i [BAD] blada...na szczęscie było komu pchać. Na szczęscie to był jedyny przypadek, gdzie nie mogłem sobie poradzić. Puki co jeźdzę po sosnowcu, na wioskę, w trasie nad morze, w sniezycy, błocie pośniegowych i średnich zaspach i wiekszych problemów nie mam. Ale dobre koła (mam jakieś goodjery) się nie obędzie. A trochę umiejętności trzeba mieć też. E30 nie ma nic, wasze mają DSC, TC i jest ławiej z ruszaniem, ale nie zawsze to pomoże jak się myśli za kółkiem. A tego myślenia nie zastąpi najbardziej doposażony pojazd...

 

PZDR>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem inny problem zeszłej zimy: nisko podwozie i jak było sporo śniegu, na nieodśnieżonym parkingu, tam gdzie inne auta już przejechały i zostawiły głębokie koleiny, ja szorowałem podwoziem i póki jechałem to jeszcze dało radę ale najtrudniej było wjechać na miejsce parkingowe albo wyjechać - jak się zatrzymałem to auto się praktycznie zawieszało na tym śniegu. Moja rada: metalowa szufelka albo saperka, żeby chociaż trochę odkopać i móc ruszyć z miejsca - w razie czego.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla porządku należy wspomnieć o dobrym rozkładzie mas w samochodach BMW, przeciętnie jest to 50/50 przód/tył ( w moim touringu po zważeniu okazało się że tył jest nawet cięższy o niewiele). Dzieje się tak ponieważ w BMW mają fioła na tym punkcie i np. 4 cylindrowy silnik mieści za przednimi kołami, a to oznacza że oprócz przednich obciąża już nieznacznie też tylne koła. Drugi ciężki element skrzynia biegów jest już mniej więcej w połowie między przednią i tylną osią. A dochodzą do tego nielekkie elementy jak wał, dyfer i pólosie obciążające tył. To powoduje, że w porównaniu z tylnonapędówkami innych marek jest naprawdę lepiej. Mam często okazję jeździź Mercedesami od starej 190 po nową C i S klase i żaden nie zbliża się z trakcją do BMW. Ale w nich slilnik wystaje przed przednią oś lub w najlepszym razie jest na niej i tył jest poważnie odciążony. Mieszkam w górach i wielu się pukało w głowę na moje BMW, a po trzech latach nie zdażyło mi się gdzies utknąć. Oczywiście przedni napęd jest lepszy w śnieżnych warunkach, daje poczucie pewności gdy trzeba ładować gazem bo ma tendencję do prostowania toru jazdy, a tylny napęd ciągle chodzi od prawej do lewej i częściej trzeba ten gaz odpuszczać. Poza tym przy głębokim poślizgu przednionapęda zawsze można gazem wyciągnąć, a w tylnym można tyko liczyć, że kontry wystarczy. Więc podsumowując jeżeli ktoś się martwi o tył napęd to faktycznie nie jest dla niego. Daje mnóstwo frajdy z jazdy, wymagając jednocześnie trochę więcej skupienia i umiejętności. Natomiast nieprawdą jest, że BMW staje na każdym podjeździe bo ma tylny napęd. Dla ludzi świadomych zalet BMW tylny napęd nie jest większym problemem w zimie, a okazją do czerpania przysłowiowej radości z jazdy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.