320d E46 a kwestia ceny używanych

[jceel]

hej,

 

zostałem wczoraj poproszony o asystę w poszukiwaniach samochodu przez koleżankę. chciała sedana E46 318d lub 320d po lifcie. w grę wchodziły tylko silniki M47N. miała przygotowane kilkanaście ogłoszeń na terenie woj. śląskiego i małopolskiego. budżet wynosił ok. 28 tys zł. sądziłem, że w tej cenie bez najmniejszego problemu znajdziemy porządny, zadbany i wyposażony egzemplarz. swoje przypuszczenia oparłem cenom allegrowym, gdzie często widuje się 320d 150KM za nawet mniej niż 20 tys zł.

 

okazało się, że nie da się kupić sensownego 320d 150KM za mniej niż 25 tys zł. nie mieliśmy wygórowanych wymagań, ale poniżej tej kwoty nie da się kupić właściwie nic. w okolicy 25-26 tys zł. widzieliśmy też kilka w miarę zadbanych samochodów, ale zupełnie gołych. w końcu udało nam się kupić granatową 320d z 2004 roku z xenonem, czarnymi skórami, czteroramienną wielofunkcyjną kierownicą, książką serwisową i małą wadą (wywalone łożysko oporowe sprzęgła) za 28 tys zł. oglądaliśmy też w miarę wyposażonego individuala (ale bez navi) za 33,5 tys zł.

 

co się okazuje, ceny E46 wcale nie idą w dół tak jak niektórzy przypuszczali. w ciągu ostatnich dwóch lat staniały bardzo nieznacznie. może gdybyśmy szukali ogłoszeń z wielkopolski to byłoby taniej, ale nie jestem pewien czy lepiej.

[zielo]

Wg mnie dobre e46 320d wymagało, żeby zainwestować w nie w przeszłości. Powiem z mojego podwórka - mój staroć ma pełną historię, miał obtarte nadkole (już za mojej kadencji, ślepy sąsiad) i ogólnie jest autem bardzo zadbanym. Ale przyszło ponad 200k przebiegu, czas na dwumasę, teraz mam w garażu też koło pasowe czekające na wymianę... I to był właśnie dylemat:

- pchnąc za 22-24k jakiemuś nieogarniętemu w temacie 320d napalonemu

- dać do handlarza, niech skręci przebieg i pchie drożej

- zainwestować te 3 tysie i mieć spokój na następne 200k kilosów

 

I wybrałem to trzecie, choć po opchnięciu dziada i dodaniu tego, co wydałem na części, miałbym auto nowsze o rok-dwa i pewnie te sameproblemy za chwilę. I teraz mam auto przygotowane na następne ileś tysięcy kilometrów, mam też komplet tarcz i klocków czekających na trochę chęci oraz jak wyżej udokumentowany przebieg, wszystkie klucze etc. I takie auto Twoja koleżanka chciałaby kupić. Tylko ja go po inwestycjach wcale nie chcę sprzedawać. Sprzedawać chcą ci, którzy zdecydowali, że lepiej pchnąć, niż inwestować. I stąd te kłopoty.

[jceel]

sprawdziłem ten egzemplarz który kupiliśmy najdokładniej jak potrafiłem - a ponieważ użytkowałem w przeszłości 3 sztuki E46 to coś tam wiem na ten temat :mrgreen: - jest jedna wada o której wiemy (trzeba wymienić przynajmniej łożysko oporowe, ale bardziej prawdopodobnie po prostu kpl. sprzęgła). pewnie znajdzie się też coś, o czym nie wiedzieliśmy, ale mimo wszystko - nic lepszego nie udało się trafić i to za stosunkowo wysoką cenę jaką jest 28 tys zł. podejrzewam że E46 z podobnym wyposażeniem i na prawdę bez wkładu finansowego wyniesie ok. 30 tys zł.

 

z ciekawostek - oglądaliśmy w krakowie jedną 320d z 2003r z automatem, wystawioną za 26 tys zł. jechała jakby miała 60KM. po obejrzeniu live data okazało się, że cały czas mocno przeładowuje i przez to bez przerwy jeździ na trybie awaryjnym. sprzedający nie wiedział o co chodzi, albo leciał w głupa że "tak ma być".

 

PS jak sprzedałem w maju swoją E46 330d 204KM za 35 tys zł, to niektórzy dziwili się i gratulowali, że sprzedałem na prawdę drogo. wobec tego co widziałem wczoraj to widzę, że ta cena była w 100% uzasadniona.

[zielo]

No tak to już jest. Ja Ci mogę powiedzieć, że przyjeżdżasz do mnie i odjeżdżasz nowym nabytkiem (teoretycznie, auto nie na sprzedaż). Ale jak mi wierzyć, skoro tak mówi każdy. Co druga aukcja mówi, że jeśli obejrzałeś 20 aut i nic, to teraz znalazłeś wymarzoną sztukę. I niejedna ma sporą cenę rokującą dobry stan. A tu lipa.

Nic mądrego niewymyślimy. Auta doinwestowane - a w 320d w pewnym momencie zainwestować trzeba - kosztują. A skoro mamy zalew handlarsko-oszukańczy, to te się nie sprzedają. Za pół ceny oddać się z kolei nie opłaca i koło się zamyka.

[K3m0T1989]

a co mają powiedzieć ci którzy dostali zaniedbane e46 przedliftowe ? :P

-sprzęgło i dwumas, pompa wtryskowa, zbieżność, opony nowe, czujnik doładowania, przepływka, zaworek turbo, oba termostaty, płyn hamulcowy i chłodniczy, olej 2 razy i filtry wszystkie, 11 elementów lakierowanych aby auto wyglądało, klosze lamp, wężyki podciśnienia, amory tył z odbojami i poduszkami, poduszki silnika i skrzyni, nabicie klimy 2 razy, klocki przód, odma, adaptacja przepływki, wężyki przelewowe, czyszczenie EGR, regeneracja rozrusznika i alternatora, 2 akumulatory. Nawet musiałem odklejać po kupnie taśme izolacyjną która przykrywała swiecące się kontrolki poduszki i hamulców.

 

w jakim czasie to wszystko ? 13tyś zrobione mam tym autem :) pozdro dla fanów :mrgreen:

 

a jaki przebieg na liczniku ? 126tyś :P faktyczny pewnie koło 4 na pierwszej cyfrze.

[marcin78uk]

a co mają powiedzieć ci którzy dostali zaniedbane e46 przedliftowe ? :P

-sprzęgło i dwumas, pompa wtryskowa, zbieżność, opony nowe, czujnik doładowania, przepływka, zaworek turbo, oba termostaty, płyn hamulcowy i chłodniczy, olej 2 razy i filtry wszystkie, 11 elementów lakierowanych aby auto wyglądało, klosze lamp, wężyki podciśnienia, amory tył z odbojami i poduszkami, poduszki silnika i skrzyni, nabicie klimy 2 razy, klocki przód, odma, adaptacja przepływki, wężyki przelewowe, czyszczenie EGR, regeneracja rozrusznika i alternatora, 2 akumulatory. Nawet musiałem odklejać po kupnie taśme izolacyjną która przykrywała swiecące się kontrolki poduszki i hamulców.

 

w jakim czasie to wszystko ? 13tyś zrobione mam tym autem :) pozdro dla fanów :mrgreen:

 

a jaki przebieg na liczniku ? 126tyś :P faktyczny pewnie koło 4 na pierwszej cyfrze.

Niezla lista kolego ja bym mial chyba dluzsza,od zakupu zrobilem 17 tys km,wlozylem juz 15 tys i to zaledwie w poltora roku i mysle ze za rok ja sprzedam i wezme e90 ale na allegro jej nie wystawie bo nie bede ponizal siebie i auta,sprzedam komus z forum w dobre rece mam nadzieje.

[Capaz_01]

Myślałem, że tylko ja władowałem kupę kasy w E46, ale widzę że jest nas więcej. Też zrobiłem przedliftem 330D około 15tyś km i pewnie z 15tysięcy złotych poszło w auto :) I gdyby nie fakt że ktoś zahaczył mnie na parkingu i uciekł, a ja naprawę muszę zapłacić z własnej kieszeni (2000zł) to praktycznie miałbym wszystko zrobione :)

 

a co mają powiedzieć ci którzy dostali zaniedbane e46 przedliftowe ? :P

 

Wiesz... tak naprawdę sami Jesteśmy sobie winni, że kupiliśmy "zaniedbane". Ale powiem szczerze jeżeli tylko nie kupiło się "powypadkowego" to moim zdaniem dobrze kupić taniej i wszystko zrobić, bo oglądałem dużo droższe sztuki od mojej i były na pewno w gorszej kondycji. Najgorsze zawsze były te w komisach.

 

PS jak sprzedałem w maju swoją E46 330d 204KM za 35 tys zł, to niektórzy dziwili się i gratulowali, że sprzedałem na prawdę drogo. wobec tego co widziałem wczoraj to widzę, że ta cena była w 100% uzasadniona.

Twoja sztuka była warta 35tyś zł bez wątpienia. Zarówno technicznie jak i wizualnie bez zarzutu. Nie chcę robić offtopic-u, ale wydaje mi się że miała więcej mocy niż seria - hamowałeś ją? :twisted: Mnie udało się chyba ogarnąć temat laga na 3-4-5 biegu. Prawdopodobnie problem dotyczył zmiennej geometrii, albo jej sterowania. Jest dużo lepiej, ale do pełni szczęścia brakuje jeszcze nowego typu przepływomierza :D

[K3m0T1989]

no moja też zostanie ze mną długo a potem raczej ktoś znajomy weźmie bo na allegro to nawet 15tyś bym nie dostał.

 

A auto Jceela wypluło 225 koni jak dobrze kojarze na serii :)

[JohnnyBravo]

ktoś znajomy weźmie bo na allegro to nawet 15tyś bym nie dostał

 

Myślisz, że ktoś znajomy zapłaci Ci więcej niż wynikałoby to ze średnich cen z allegro/otomoto :?: marzenia :wink: jest bardzo małe prawdopodobieństwo, że jak Ty będziesz chciał sprzedać to ktoś znajomy będzie chciał kupić.

Według mnie sprzedaż ok 10letniego auta znajomym czy rodzinie jest bardzo złym pomysłem. Cokolwiek by się zepsuło (a przecież w takim wiekowym aucie popsuć może się wszystko, niezależnie od tego czy będzie zadbane czy nie) zawsze będą pretensje, pół biedy jak ktoś powie wprost, bo może przecież chować urazę przez 20 lat :roll:

[wania126]

Myślisz, że ktoś znajomy zapłaci Ci więcej niż wynikałoby to ze średnich cen z allegro/otomoto :?: marzenia :wink: jest bardzo małe prawdopodobieństwo, że jak Ty będziesz chciał sprzedać to ktoś znajomy będzie chciał kupić.

Według mnie sprzedaż ok 10letniego auta znajomym czy rodzinie jest bardzo złym pomysłem. Cokolwiek by się zepsuło (a przecież w takim wiekowym aucie popsuć może się wszystko, niezależnie od tego czy będzie zadbane czy nie) zawsze będą pretensje, pół biedy jak ktoś powie wprost, bo może przecież chować urazę przez 20 lat :roll:

 

zgadzam sie z kolegą w 100 %...., ja w swoja wladowalem tyle pieniedzy i co??? mowie klientom co przyjechali ogladac co rob ilem i ze nie zejde z ceny a oni '' a co nas to obchodzi'' ;/ wladowalem z ponad 10 tys a sprzedałem za 14....,na 1 aukcji jak opisalem cała historie co wymienialem nikt nie zadzwonil....pozniej na 2 zrobilem o wiele krotszy opis i o dziwo od razu zaczeły sie telefony....patrząc na ceny na allegro i tak mozliwie sprzedałem...brakło juz mi sił do ciagłego jezdzenia do mechanika i czekania na kolejna awarie...ale nie ukrywam ze zbieram na kolejne BMW....:))))

[moby85]

Dostales bardzo dobre pieniadze...w weekend byl kolega na moda, ktory kupil m47A w combi za 11 tys. Nie chodzi juz czy automat czy nie, ale stan byl ok, na kompie tez, wiec ceny sa strasznie niskie...

 

Ja w swoje auto tez juz wpakowalem niezla kase i ciezko bedzie ja pogonic. Jak juz przyjdzie na to pora to na pewno nie sprzedam nikomu z rodziny, bo tak jak zostalo zauwazone - z autem ponad 10 letnim moze stac sie wszystko...

[rafalb33]

E46 młode nie jest i wiecznie ceny nie będzie trzymać.

Ja swojego wystawiłem w listopadzie za 27.5 tyś. Stan mechaniczny perfekt. Do wymiany w samochodzie nie ma ani jednej rzeczy, wszystko na bieżąco robione itp. Rocznik to 2001r (prod. pazdziernik, pierwsza rejestracja 31 grudnia) wer. po lifcie.

Samochód nigdy nie bity, itp. Jedynym mankamentem była maska, która należało by pomalować bo miała kilka drobnych rys...

W zasadzie oddał bym wtedy nawet za 26 tyś... Zadzwoniły dwie osoby (powiedzmy fakycznie zainteresowane), oglądać nie był nikt :lol:

Za to były telefony w stylu czy sprzedam za 20, albo zamienię się za golfa ...

[kameleon3000]

to ja swoją przez 4 lata przelatałem 60 tys km, i wydałem na części około 3 tyś. i wydawało mi się to dużo. raczej drobne pierdoły ale denerwujące.

nigdy nie padło nic z rzeczy turbo, dwumas, pompa wtryskowa, wtryski, koło pasowe. Niemniej do diesla bmw bym nigdy nie wrócił. chyba żeby mnie było stac kupić nowy.

[marcin78uk]

ktoś znajomy weźmie bo na allegro to nawet 15tyś bym nie dostał

 

Myślisz, że ktoś znajomy zapłaci Ci więcej niż wynikałoby to ze średnich cen z allegro/otomoto :?: marzenia :wink: jest bardzo małe prawdopodobieństwo, że jak Ty będziesz chciał sprzedać to ktoś znajomy będzie chciał kupić.

Według mnie sprzedaż ok 10letniego auta znajomym czy rodzinie jest bardzo złym pomysłem. Cokolwiek by się zepsuło (a przecież w takim wiekowym aucie popsuć może się wszystko, niezależnie od tego czy będzie zadbane czy nie) zawsze będą pretensje, pół biedy jak ktoś powie wprost, bo może przecież chować urazę przez 20 lat :roll:

Zgodzilbym sie z tym ze lepiej auta znajomym nie puszczac bo pozniej beda pretensje ze padl im wal ,a tobie w ciagu 4 lat nie,ale to ze niby 10 letnie bmw to auto mocno wiekowe i popsuc sie moze wszystko to lekka przesada nie robmy juz z tych aut sztrucli ,porownaj sobie chocby auta francuskie z takimi przebiegami co my mamy to tam juz silnikow nie ma,fakt jest jeden ze robi sie coraz bardziej auta na wizyty w serwisie i juz nigdy nie bedzie takich aut jak chocby W124 gdzie ten merol nawet opal mielil.Wole moje 10 letnie wiekowe bmw niz dwa lata mlodsze ten sam model z tymi samymi problemami,i jezeli mam sprzedac bo znajomi wytykaja ze wiekowe to ja im mowie ze dla mnie ich zdanie sie nie liczy w kwesti auta,a wielu ludzi sprzedaje bo sie wstydzi wieku, nie ma na naprawe,a wiec trzeba pogonic stad taki rynek aut jaki mamy. :cool2:

[JohnnyBravo]

Napiszę inaczej :wink: osobiście bardzo lubię stare auta, moim poprzednim był właśnie MB 124 coupe :cool2: Natomiast chodzi mi o podejście społeczeństwa, gdzie większość osób przy wyborze auta stawia przede wszystkim na rocznik. Im nowszy tym lepszy, albo jak ma ponad 5 lat to złom itp. Osobiście mam radochę jak te nówki co miesiąc jeżdżą do serwisu, a moje stare trupy żyją sobie bezproblemowo. Rynek mamy jaki mamy, bo to popyt kształtuje podaż, więc skoro każdy chce jak najnowsze auto za jak najniższą cenę tak to właśnie wygląda :wink:

[Maciek323]

co się okazuje, ceny E46 wcale nie idą w dół tak jak niektórzy przypuszczali. w ciągu ostatnich dwóch lat staniały bardzo nieznacznie. może gdybyśmy szukali ogłoszeń z wielkopolski to byłoby taniej, ale nie jestem pewien czy lepiej.

 

W mazowieckim województwie jest tak samo. Nie ma z czego wybrac, jesli poszukuje sie dobrego auta. Owszem staniały najtańsze e46, ale to w 100% są gnioty. W granicach 17-18 tys zł ciezko było znalezc przedliftowe 318i, takie żeby rokowało bezproblemową eksploatację.. niby ogłoszeń pełno, ale co z tego? Skoro auta mocno kiepskie....

[skols003]

a co mają powiedzieć ci którzy dostali zaniedbane e46 przedliftowe ? :P

-sprzęgło i dwumas, pompa wtryskowa, zbieżność, opony nowe, czujnik doładowania, przepływka, zaworek turbo, oba termostaty, płyn hamulcowy i chłodniczy, olej 2 razy i filtry wszystkie, 11 elementów lakierowanych aby auto wyglądało, klosze lamp, wężyki podciśnienia, amory tył z odbojami i poduszkami, poduszki silnika i skrzyni, nabicie klimy 2 razy, klocki przód, odma, adaptacja przepływki, wężyki przelewowe, czyszczenie EGR, regeneracja rozrusznika i alternatora, 2 akumulatory. Nawet musiałem odklejać po kupnie taśme izolacyjną która przykrywała swiecące się kontrolki poduszki i hamulców.

 

w jakim czasie to wszystko ? 13tyś zrobione mam tym autem :) pozdro dla fanów :mrgreen:

 

a jaki przebieg na liczniku ? 126tyś :P faktyczny pewnie koło 4 na pierwszej cyfrze.

Niezla lista kolego ja bym mial chyba dluzsza,od zakupu zrobilem 17 tys km,wlozylem juz 15 tys i to zaledwie w poltora roku i mysle ze za rok ja sprzedam i wezme e90 ale na allegro jej nie wystawie bo nie bede ponizal siebie i auta,sprzedam komus z forum w dobre rece mam nadzieje.

 

to samo w moje 320d wlozylem 10tys po roku eksploatacji i 20 tys km ale narazie bryka tylko teraz zaluje ze nie kupilem 330ci

[sps-snipers]

Patrzcie jak to jest. Ja wystawiłem swoją E46 na allegro. Zszedłem z ceny do 13200 za 99 rok. Mój przebieg to 250 tyś.km. Z wad jedynie co : to 4 opony do wymiany i zderzak do pomalowania bo poobijany z kamyczków . I przez 10 dni na aukcji nie było ani jednego telefonu. A samochód jest w stanie mechanicznym bdb. Nie rozumiem ludzi :D , bo co bo granat ? To niech sobie kupią dokapione czarne lub srebrne . Dlatego też opłaciłem OC,wymieniłem olej i filtry i będe śmigał dalej. A chciałem sprzedać tylko dlatego,bo szukałem w LPG

[Balugass]

ja też myślałem o sprzedaży mojej 320d i nie z tego powodu ze sie psuje, ze muszę kupe kasy ładować... pojeździłem kilkoma 330d i zrobiły na mnie tak wielkie wrażenie ze przez jakiś czas chodziły mi po głowie głupie pomysły - sprzedać moją 320d :)

ale dobrych aut sie nie sprzedaje bynajmniej nie za śmieszne pieniądze bo swojej nie puściłbym za mniej niż 18-19tyś... ale pytanie - kto tyle mi da gdy na allegro stoją sztrucle za 10 koła??

wole jeździć i mieć w duszy... padnie pompa?? wstawi sie nową, pęknie wał?? zrobi sie swapa na m57 :twisted: :twisted:

pieniążki które planowałem przeznaczyć na poliftową 330d z końca produkcji pójdą na utrzymanie mojej buni w formie IDEALNEJ :cool2: :cool2: ,

[K3m0T1989]

jakbyś wystawił przedlifta za 18 to nikt by nie zadzwonił raczej bo za tyle już złomowe polifty są i jak ludzie przegladają to wolą młodsze :) taka smutna prawda. Dobre auta i zadbane raczej ktoś ze znajomych albo rodziny weźmie.

[Balugass]

co zrobić taka prawda :( a ja kupując dałem jedną z wyższych cen na allegro za przedliftowaca i nie żałuje tych kilku tyś wiecej wydanych :cool2:

[bezel141]

Kolega sprzedal e46 z 00r. 320d za 20tys. ;) Przyjechal koles z BMW Breczko i powiedzial ze nie widzial tak zadbanego e46. Wiec da sie sprzedac

[Balugass]

Kolega sprzedal e46 z 00r. 320d za 20tys. ;) Przyjechal koles z BMW Breczko i powiedzial ze nie widzial tak zadbanego e46. Wiec da sie sprzedac

 

to nic tylko pogratulować :cool2:

[bezel141]

Tzn tez trzeba wziac pod uwage ze ten samochod byl nawet nie malowany :)