
maslo_82
Zarejestrowani-
Postów
598 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez maslo_82
-
Więc Tak Każdy kto jest zainteresowany autem z tematu, powinien przeczytać całego mojego posta. Byłem dziś obejrzeć to auto: Blacharka w naprawdę dobrym stanie nie ma absolutnie żadnej rdzy, posiada dość liczne niewielkie odpryski, ale dzięki nim można się przekonać że na aucie nie ma szpachli, jedyne zastrzeżenia budzi maska, chyba była lakierowana bo widać było lekką cytrynkę, ale za to lakier był dobrany dobrze. Stan blacharsko-lakierniczy BARDZO DOBRY z minusem, za cytrynkę na masce i drobne mało znaczące odpryski. Pod maską - hmm odkręciłem korek zbiorniczka wyrónawczego, stan płynu był dość niski, był w nim lekki brązowy pył, nie był to żaden szlam. podstawa pompy olejowej była lekko mokra od oleju, rzuciła mi siew oczy nowa chłodnica, ale właściciel mówił że on jej nie wymieniał. No nic poprosiłem o uruchmienie silnika, silnik pracuje bardzo równo, jak go przegazowałem to jekieś dziwne odgłosy było słychać, ale nie spod maski tylko raczej od strony wydechu, być może to jest wydech ACS bo wyglądał inaczej (drewnopodobna gałka skrzyni buegów miała emblemat ACS). Właściciel mówił że były wymieniane uszczelki pod kolektorami, było to robione w dobrym warsztacie w długiej goślinie, koło Poznania (podobno bardzo dobry warsztat, robiący tylko BMki), ocenę stanu silnika podam na końcu posta. Elektryka Generalnie wnętrze auta jak i wszystkie zabaweczki nie budziły większych zastrzeżeń, ale nie działał jeden tylny zagłówek, i tempomat wraz komputerem (nie mierzył zużycia paliwa i średniej prędkości) prawdopodobnie przyczyna nie działania tempomatu i kompa była jedna (brak sygnału o prędkości pojazdu ze skrzyni biegów). Acha tylna roleta nie jest elektrzyczna, co może być troszkę uciążliwe. Klima niby sprawna ale żebym tam zamarzał to raczej nie mogę powiedzieć, na pewno działała ale ma duże ubytki czynnika R12. Ogólnie biorąc pod uwagę rocznik z działaniem wyposażenia jest dobrze. Układ jezdny Poprosiłem kolesia żeny mnie przewiózł, pierwsze co sienasunęło to to że przy spokojnym ruszeniu skrzynia lekko szarpnęła przy przekłądaniu z 1 na 2 dalej już było znacznie lepiej. Zawiesenie praktycznie bez zastrzeżeń, nic nie pukało, autem nie bujało, wbrew wcześniejszym spekulacjom NIVO działa bez zarzutu, ma tylko z tyłu jakieś twardsze sprężyny. Co do przyspieszenia to nie mam skali porónawczej bo nie jechałem wcześniej V12 ale zbierałą sielepiej od mojej R6. Reasumująć Układ Jezdny bez zastrzeżeń. Wyglądało na to że auto jest gonde uwagi, ale poprosiłem na końcu o ponowne otwardzie maski, pooglądałem jeszcze silnik i coś mnie podkusiło żeby jeszcze odkręcić korek od oleju i okazało sie że na spodzie korka jest SER, czyli auto albo ma albo miało zaszłosci z układem chłodzenia. Składając pewne fakty doszedłem do wnioskuże może ten ser pod korkiem to pozostałość po naprawie, (nowa chłodnica, może uszczelki pod kolektorem były uszczelkami pod głowicami, koleś mówiłże do wymiany uszczelek bnył unoszony silnik). Osad pod korkiem jaki widziałem u kolegi był znacznie bielszy, tutaj już był przybrudzony olejem, auto miało świeży olej. Acha właścicielem auta jest facet ok 45 lat, ale użytkownikiem, jego syn lat ok 21-24 i jest to jego szóste auto, mówili że sprzedają auto bo syn będzie teraz dojeżdżał na studia i potrzebuje czegoś tańszego. Ocenę auta pozostawiam Wam, na moje to ja bym szukał czego innego, acha pytałem jak długo mają to auto i mówią że 4 miesiace, spytałem też czy było coś z głowicami robione, mówili że niby nie (oni nie robili). O ser pod korkiem nie pytałem, bo już mnie auto zraziło. Myślęże auta nie należy przekreślać, należy je tylko wnikliwiej sprawdzić pod kontem ciśnienia na cylindrach, bo reszta naprawdę jest godna uwagi.
-
Więc Tak Każdy kto jest zainteresowany autem z tematu, powinien przeczytać całego mojego posta. Byłem dziś obejrzeć to auto: Blacharka w naprawdę dobrym stanie nie ma absolutnie żadnej rdzy, posiada dość liczne niewielkie odpryski, ale dzięki nim można się przekonać że na aucie nie ma szpachli, jedyne zastrzeżenia budzi maska, chyba była lakierowana bo widać było lekką cytrynkę, ale za to lakier był dobrany dobrze. Stan blacharsko-lakierniczy BARDZO DOBRY z minusem, za cytrynkę na masce i drobne mało znaczące odpryski. Pod maską - hmm odkręciłem korek zbiorniczka wyrónawczego, stan płynu był dość niski, był w nim lekki brązowy pył, nie był to żaden szlam. podstawa pompy olejowej była lekko mokra od oleju, rzuciła mi siew oczy nowa chłodnica, ale właściciel mówił że on jej nie wymieniał. No nic poprosiłem o uruchmienie silnika, silnik pracuje bardzo równo, jak go przegazowałem to jekieś dziwne odgłosy było słychać, ale nie spod maski tylko raczej od strony wydechu, być może to jest wydech ACS bo wyglądał inaczej (drewnopodobna gałka skrzyni buegów miała emblemat ACS). Właściciel mówił że były wymieniane uszczelki pod kolektorami, było to robione w dobrym warsztacie w długiej goślinie, koło Poznania (podobno bardzo dobry warsztat, robiący tylko BMki), ocenę stanu silnika podam na końcu posta. Elektryka Generalnie wnętrze auta jak i wszystkie zabaweczki nie budziły większych zastrzeżeń, ale nie działał jeden tylny zagłówek, i tempomat wraz komputerem (nie mierzył zużycia paliwa i średniej prędkości) prawdopodobnie przyczyna nie działania tempomatu i kompa była jedna (brak sygnału o prędkości pojazdu ze skrzyni biegów). Acha tylna roleta nie jest elektrzyczna, co może być troszkę uciążliwe. Klima niby sprawna ale żebym tam zamarzał to raczej nie mogę powiedzieć, na pewno działała ale ma duże ubytki czynnika R12. Ogólnie biorąc pod uwagę rocznik z działaniem wyposażenia jest dobrze. Układ jezdny Poprosiłem kolesia żeny mnie przewiózł, pierwsze co sienasunęło to to że przy spokojnym ruszeniu skrzynia lekko szarpnęła przy przekłądaniu z 1 na 2 dalej już było znacznie lepiej. Zawiesenie praktycznie bez zastrzeżeń, nic nie pukało, autem nie bujało, wbrew wcześniejszym spekulacjom NIVO działa bez zarzutu, ma tylko z tyłu jakieś twardsze sprężyny. Co do przyspieszenia to nie mam skali porónawczej bo nie jechałem wcześniej V12 ale zbierałą sielepiej od mojej R6. Reasumująć Układ Jezdny bez zastrzeżeń. Wyglądało na to że auto jest gonde uwagi, ale poprosiłem na końcu o ponowne otwardzie maski, pooglądałem jeszcze silnik i coś mnie podkusiło żeby jeszcze odkręcić korek od oleju i okazało sie że na spodzie korka jest SER, czyli auto albo ma albo miało zaszłosci z układem chłodzenia. Składając pewne fakty doszedłem do wnioskuże może ten ser pod korkiem to pozostałość po naprawie, (nowa chłodnica, może uszczelki pod kolektorem były uszczelkami pod głowicami, koleś mówiłże do wymiany uszczelek bnył unoszony silnik). Osad pod korkiem jaki widziałem u kolegi był znacznie bielszy, tutaj już był przybrudzony olejem, auto miało świeży olej. Acha właścicielem auta jest facet ok 45 lat, ale użytkownikiem, jego syn lat ok 21-24 i jest to jego szóste auto, mówili że sprzedają auto bo syn będzie teraz dojeżdżał na studia i potrzebuje czegoś tańszego. Ocenę auta pozostawiam Wam, na moje to ja bym szukał czego innego, acha pytałem jak długo mają to auto i mówią że 4 miesiace, spytałem też czy było coś z głowicami robione, mówili że niby nie (oni nie robili). O ser pod korkiem nie pytałem, bo już mnie auto zraziło. Myślęże auta nie należy przekreślać, należy je tylko wnikliwiej sprawdzić pod kontem ciśnienia na cylindrach, bo reszta naprawdę jest godna uwagi.
-
jakznajdziesz rozwiązanie to daj mi znać na PW bo mam to samo, po mieście mam 18 l na kompie, a sonda i przepływka są wymienione.
-
no dobra jak znajdę czas w sobotę to się przejade
-
miałem tak w e34, ale czemu tak się działo to nie mam pojęcia
-
atrhuro ma rację, gazownik ustawiał gaz, był strzał i po przepływce, ztejmij gumę z przepływomierza i zobacz czy sięw całym zakresie gładko porusza.
-
w tej pompce jest taka plastikowa miseczka, ona dosć często pęka, wyjmij ją idź do zakładu ślusarskiego niech Ci dorobią z aluminium, zapłącisz dużo ale beziesz miał spokój
-
to zrób następującą rzecz: wciśnij pedał gazu do oporu i zobacz czy idzie jeszcze pociągnąć dźwignię przepustnicy?? Jesli idzie to trzeba zrobić kolejną rzecz: poluzować czujnik położenia przepustnicy, i poluzować widełki któe wyznaczają zakres położenia dźwigni przepustnicy, wtedy zamykamy przepustnicę ustawiamy widełki tak żeby nie uniemożliwiały całkowitego zamknięcia przepustnicy i dokrecamy śrubę zeby je zamocować, nastepnie ustawiamy czujnik TPS tak aby wskazywał zamkniętą przepustnicę, na końcu naciągamy linkę przepustnicy tak żeby nie miała żadnego luzu i żeby wciśnięczie pedału gazu otwierało przepustnicę na makszymalne otwarcie.
-
jeśli automat nie chce redukować biegów to oznacza to problem z tym czujnikiem, po pierwsze, rozumiem że w tych silnikach jest przepustnica EML czyli jagorszy wynalazek w tych samochodach, wyczyść tą przepustnicę, w R6 jej zabrudzenie powodowało wiele problemów z przyspieszeniem i redukcją biegów, poprostu wciskałeś pedał gazu a przepustnica nie odwierałą się do końca, a to bardzo istotne w automacie, ponieważ czujnik TPS rozrużnia trzy położenia, bieg jałowy, przyspieszenie, makszymalne obciążenie i właśnie w tym ostatnim położeniu automat redukuje bieg (nie mylić z kick downem) jak przepustnica siędo końca nie otworzy to automat nie dostanie sygnału do redukcji biegów.
-
ja w obu automatach tak miałem, według mnie to normalne, poprostu zaskakuje jekiś ząbek któy blokuje skrzynię.
-
chodzi o to że normalnie działający silnik ma na puszczonym gazie, zamkniętą przepustnicę, i jedyne powietrze jakie siędostaje do koletora idzie przez silnik krokowy. Jak założysz gaz II Gen to on działą na podciśnienie, a że na biegu jałowym to podciśnienie jest bardzo niskie to silnik nie chce ciągnąć gazu, więc ustawiają tak przepustnicę żeby była lekko uchylona.
-
sprawdź ile realnie pali benzyny, może trzeba wydać kase ale jest to konieczne.
-
hmm a jak wyglądało czyszczenie wtryskiwaczy?? Czy zdejmowali listwę, czy poprostu silnik pracował na jakiejś miksturze, bo jak wyjmowali wtryski to pewnie nie zakładali starych oringów.
-
co mam Tobie powiedzieć?? że dolna śruba w lewym kolektorze na ostatnim cylindrze jest słabo dokręcona ?? ;) nie no wygląda bardzo dobrze.
-
cały czs mam na myśli benzynę, gaz to osobna para kaloszy.
-
co by nie być gołosłownym to na przykład na moim reduktorze przy regulacji ciśnienia jest plomba, zerwanie jej powoduje utratę gwarancji.
-
jakmasz ustawiony reduktor na 2 bary to raczej nie jest dobrze, u mnie jak i we wszystkich instalcjach jakie znam ciśnienie jakie powinien dawać reduktor to okolice 1 bara, każdy gazownik Ci powie że ciśnienia na reduktorze sienei reguluje. A co do drogich instalacji to jest wiadome powszechnie że są do dupy.
-
ciśnienia na reduktorze się nie zmienia to jedno, dwa reduktor raczej masz za słaby. No i tak to jest z drogimi instalacjami
-
czy to jest kontrolka taka jak od ręcznego z wykrzyknikiem?? jeśli tak to znaczy że nie masz płynu hamulcowego !!!
-
odpowietrz to porządnie, co to za gadanie ze sam sie odpowietrzył na wyłączonym silniku. Ogrzewanie na maksa, pompujesz górnym wężem chłodnicy aż do z wyrównawczego przestana lecieć bombelki, odpalasz czekasz aż sienagrzeje górna część chłodnicy odkręcasz odpowietrznik i czekasz aż woda przestanie lecieć. Możesz mieć odpowietrzenie chłodnicy zatkane.
-
szukasz pacjentów któzy handlują częściami do e38 i pytasz ich o części któe potrzebujesz.
-
a no i oczywiście naciągnołem linkę, pedału gazu.
-
Witam od kiedy mam moją bunię silnik nie miał mocy, automat nie bardzo chciał redukować, jak redukował to za późno. Był w nim gaz 2 gen. po rozwaleniu przepływomierza i jego wymianie, założyłem sekwencję, mocy niby troche przybyło ale to nie było to, wcześniej jeszcze wymieniłem kable WN kopułkę i palec. Później przyszedł czas na ustawienie zaworów, nie dało to jednak rezultatów, wymieniłem gumy przepływomierza, też nic. Ostatnio zdjąłem kolektor ssący i wymieniłem uszczeli pod kolektorem i oringi na wtryskiwaczach, troszkę jakby lepiej ale dalej nie to. I co?? I podkusiło mnie żeby zdjąć kopułke i co?? i okazało się że jak ja zakładałem wpadłem da durny pomysł posmarowania styków (pomyślałem że bezie lepiej) dziś patrzę, a tam popalony smar i oblepione styki smolistą mazią, do tego nie odskakujący węglik rozdzielacza, wyczyściłem wszystko benzyną ekstrakcyjną i założyłem, no jest widoczna poprawa, ale dalej nie to. Więc przyjrzałem sie przepustnicy, wcisnąłem pedałgazu do oporu i widzę że przepustnicą jeszcze można z 1 cm poruszyć. poluzowałęm czujnik położenia przepustnicy i widełki wyznaczające zakres pracy przepustnicy. Zamknąłem przepustnicę, ustawiłem widełki, żeby opierały siedokładnie przy zamkniętej przepustnicy, obracałem czujnikiem TPS aż do "kliknięcia" dokręciłem sprawdziłem czy klika przy zamknięciu przepustnicy, no i jazda próbna. Byście musieli widzieć mój uśmiech na twarzy jak sie przejechałem, wreszczie wróciła radość z jazdy BMW, automat nagle przypomniałsobie jak sięredukuje biegi, nawet o dwa w dół, auto dostało kopa takiego jak trzeba, spalanie spadło przynajmniej na kompie do 12,5l w luźnym Poznaniu z pedałem w podłodze. Normalnie nieposiadam siez radochy
-
no przecież jeśli pasuje skrzynia ze silnikiem to musi być pewnie ta sama w obu silnikach.
-
przedewszystkim , jeśli chcesz kupić BMW to zapomnij o takim pojęciu jak "przebieg" pamiętaj o tym a daleko zajedziesz BMką, chcesz V8 bierz V8 ale automat padnie prawdopodobnie. Najlepszym silnikiem w tym aucie jst 3,5 M30, z odrobiną zdolności manualnych sam go naprawisz. Gaz do niego za 3000zł można założyć, no i Alpina po swoim tuningu tego silnika dawała gwarancję na 500 tys. km, skrzynie automatyczne łatwo dostępne na rynku wtórnym. Rób jak chcesz ale nie szukaj auta z małym przebiegiem bo się przejedziesz.