ja obecnie przy prawie 370tyś. przy okazji wymiany pękniętej rurki gumowej zrobiłem serwis filtrów, oleju, przegląd, zaglądałem w celu czyszczenia do klapek wirowych, kolektora dolotowego i sprawdzenie przepustowości DPF.... zaskoczony byłem: - kolektor dolotowy owszem czarny, ale jak rura wydechowa (osmolony, ale bez stałych zawiesin) - klapki wirowe w normalnym stanie - nie było sensu wymieniać (wyczyszczone razem z kolektorem) - DPF: parametry ciśnień w połowie dopuszczalnych norm (np. max odczyt na wolnych obrotach to 25 a u mnie 13 :cool2: ) - silnik suchy (bez żadnych, najmniejszych zapoceń) tak, że ten tego ..... :8)