
kosa666
Zarejestrowani-
Postów
725 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez kosa666
-
Szanowni Panowie, Największą wadą silnika 3.0 w porówniu do 2.0 jest..... AKCYZA :cry2: Cała reszta na PLUS dla 3.0 i chyba na tym można zakończyć dyskusję PS - w związku z powyższym kolejnym moim autem będzie 525 z xDrive (i będę Wam na bieżaco meldował przebiegi :norty: )
-
info dla potomnych: 1. w mojej wersji (PRE-LCI) ten pręt jest całkowicie prosty, jak na schemacie poniżej: https://www.bmwstore.pl/pl/katalog/diagram/41_2072-klapka-wlewu-paliwa/i52407/kL/sN/r2011/m03#part06 2. otwieranie awaryjne, poprzez ciągniecie za zielone cięgno pod osłoną bezpieczników ZAWSZE POWODUJE WYPIĘCIE z siłownika, ponieważ ten sznureczek nie ma się za co zaprzeć na tym pręcie by go odciągnąć "do tyłu" 3. by go zapiąć powrotnie na siłowniku należy zdemontować wygłuszenie boczne w bagażniku, następnie pręt tworzywowy wchodzi na KLIK Pozdrawiam
-
oczywiście w znacznym stopniu się z Tobą zgadzam, ale te 400tyś i TRZECIA mała turbina, albo skrzynia dłubana to chyba przesada :norty: PS - no chyba, że ktoś serwisuje zgodnie ze wskazaniami komputera :mad2: PPS - rozmawiałem z moim mechanikiem czy ma ludzi z większymi przebiegami z N47 - z uśmiechem powiedział, że TAK :cool2: Pozdrawiam
-
dziękuję, temat do zamknięcia :cool2:
-
dzięki za pomoc, tylko mam pytanie czy dojdę przez okienko (nad bezpiecznikami) czy trzeba demontować wygłuszenie z boku?
-
Tak, pociągnąłem za linkę nr 5 i ten bolec (nr 4) wyskoczył z zaczepu w siłowniku (nie jest odłamany), więc wyjąłem go cały żeby nie wpadł za bezpieczniki.
-
Panowie, dziś miałem okazję wypróbować awaryjne otwieranie wlewu paliwa (wczoraj lało, w nocy mocno spadła temperatura i zamarzło otwieranie klapki). Po całej akcji wyciągnąłem ten zielony sznureczek z całym bolcem... i teraz pytanie: czy dam radę założyć go z powrotem tylko przez okienko na bezpieczniki, czy trzeba więcej demontować? Może ma ktoś instrukcję ponownego montażu bolca klapki? Z góry dzięki.
-
no tak, tylko zrób jeszcze porównanie ile jeździ po drogach w PL 520D i 530D... 10:1? 15:1? a ilu do tego nie ma pojęcia co to szuranie rozrządu... :(
-
no właśnie od ludzi którzy się tym zajmują słyszałem, że 520D słychać (przeważnie) rozrząd i można w porę zapobiec, a w 530D strzela bez oznak (oczywiście przy znacznie większych przebiegach 300-400tyś km)
-
Nie baw się w zamienniki - kup oryginalny ZF. Co do ilości to zależy, czy dynamicznie czy statycznie wymienisz... kupisz u kolegi @gorik79 - poda Ci dokładnie jaka ilość
-
W pełni się z Tobą zgadzam, diesle są do jazdy w korkach lepsze niż benzyna, jeżdżę PASSERATI w TDI z taką wielką płetwą na bagażniku, a teraz wyjechałem do UK, dorobiłem się na zmywaku i kupiłem najtańsze F10.... Do tego z książki będę czyścił EGR (bo przecież diesle w korkach nie zawalą go sadzą) :cool2: PS - jak już przyznałem Ci rację, to tylko proszę o jedno: nie mów do mnie per "koleś", bo nie piliśmy jeszcze pod remizą Pozdrawiam
-
Dlatego napisałem "poniekąd" (tutaj wytłumaczone co to oznacza: https://sjp.pl/poniekad ) Tak naprawdę tu nie chodzi o turbinę czy DPF, a samą charakterystykę pracy silnika wysokoprężnego. :duh: PS - chyba pora przesiąść się na G30 :(
-
"koleś", na swoje pytanie: Sam (poniekąd) odpowiedziałeś w tym samym poście: PS - Jak się kupuje auto, to z głową a nie główką - bo potem jest wieeeele potocznych opinii o właścicielach BMW. Następnie pozostaje płacz i wołanie: "jakież to awaryjne BMW teraz produkują" :mad2: Pozdrawiam
-
przepraszam za off topic, ale kto do jeżdżenia w samych korkach kupuje diesla?? :duh:
-
lacznik walu - zrobiony przy jakiś 250tyś gumy tylnej belki - chyba też przy 250tyś za jedną robotą (ale już przy 160 było widać, że guma zaczyna parcieć wahacz - był robiony przedni dolny (ten poprzeczny) przy jakieś 180tyś, teraz czeka mnie przód (ten który idzie ku przedniemu zderzakowi) poduszki silnika - NIE ROBIŁEM (przy 212 był zdemontowany silnik przy wymianie rozrządu i poduszki wtedy były sprawdzane dokładnie (brak śladów zużycia) uszczelnienia - były robione niedanwno uszczelnienia dyfra i uszczelnienia na łączeniu skrzyni z silnikiem obecnie ok 340tyś i widać lekkie zapocenie przy chłodniczce oleju, poza tym sucho, nic nie stuka, nic nie puka Pozdrawiam
-
1. kolega nic nie pisał, ze wjechał w wodę. 2. Jak nie wiesz co to bicie promieniowe to zobacz proszę jak się mierzy: 3. Tylko nie mów proszę, ze też nie wiesz co to bicie osiowe :(
-
Tak naprawdę to nie ma znaczenia KTO produkuje na OEM. Wszystkie parametry narzuca BMW, a ich dostawca niewiele ma do gadania. Można nawet powiedzieć, że w pewien sposób tylko użycza odpłatnie swojej linii produkcyjnej ;) PS - nawet dostawca stali do tych tarcz musi być zatwierdzony przez BMW, mimo że je im robi ATE, ZImmrmann czy Textar
-
Nie trzeba szukać w Niemczech, w Polsce jest tylu kooperantów przemysłu motoryzacyjnego, że pewnie kompletne auto można by było zbudować :cool2: (np blachy z Kirchoff; poduszki, pasy, układy hamulcowe TRW/teraz już ZF/; fotele Groclin czy Proseat; lampy VALEO, amortyzatory BWI, tworzywa PLASTICS OMNIUM czy BORYSZEW, szyby SAINT GOBAIN, kable Magneti Marelli i setki innych firm) - a we wszystkich z nich OBOWIĄZUJĄ PODOBNE PROCEDURY! i nigdzie pierwsza zabudowa nie jest produkowana wg. tych samych zasad co marki własne!!
-
No więc po kolei, bo aż w oczy kole: 1) żaden dostawca na pierwszą linię zabudowy nie może sobie pozwolić na produkcję produktów OEM razem ze swoją marką! Taki dostawca ma wdrożone odpowiednie procedury (najczęściej ISO/TS lub IATF), ma zatwierdzony PPAP do produkcji który określa jak i gdzie się produkuje! 2) produkty OEM nie są pakowane na palety czy w kartoniki tak jak na "AFTER MARKET" tylko w specjalne pojemniki transportowe 3) W przypadku złamania ustaleń zatwierdzonego PPAP, klient może obciążyć dostawcę wszelkimi kosztami (łącznie z kosztami akcji nawrotowej pojazdów do serwisu), wiec ŻADEN dostawca nie uskutecznia samowoli (BMW w tym względzie raczej się nie patyczkuje) 4) Jeżeli jakiś producent zaprasza swoich partnerów handlowych i robi taką "pokazówkę" że z tej samej partii produkcyjnej sztuki idą na OEM i ich brand to gratuluje logiczego myślenia tych "partnerow". Każda produkcja OEM jest ściśle opisana i oznaczona (w pewien sposób reglamentowana). Być może są one produkowane na tych samych maszynach, ale na pewno nie W TYM SAMYM CZASIE, a tym bardziej nie trafiają na zmianę do różnych pudełek. (mogą po sobie, albo na maszynach obok) A dlaczego tak się dzieje? czytaj poniżej: 5) Zatwierdzony PPAP na produkcję jakiegoś elementu przewiduje m.in sposób kontrolowania wyrobu (na nasze potrzeby załóżmy ze 1 tarcza na 100 jest badana). W przypadku produkcji pod własnym brendem, kontrola jakości to wymysł producenta tarczy i może być np 1 na 1000. Nie mówiąc o tym, że np tolerancja bicia tarczy na OEM może być znacznie mniejsza! 6) Często sie zdarza, że ludzie mówią, że np dana część firmy X to to samo co oryginał tylko, widać zamazane logo BMW. Tylko nikt się nie zastanawia czemu jest zamazane i sprzedane w kartoniku pod brandem „X”. A mogą być co najmniej 2 powody: a) zalegające stoki magazynowe (tutaj mało prawdopodobne, ponieważ forecasty na elementy są wysyłane z odpowiednim wyprzedzeniem i produkowane w takt dostaw) b) nie spełnienie norm narzuconych przez klienta OEM!!! (i niech to da wszystkim co myślenia!! - jak uważacie, taniej jest zezłomować czy sprzedać taniej pod własnym brandem??) Przepraszam za przydługie wywody, w sumie co ja tam wiem...
-
tu nie ma żadnej magii - po prostu z wiekiem auta zwiększyły się opory toczenia (nawet na samych łożyskach), więc przedtem auto "hamowała silnikiem" dłużej, a teraz musi pokonywać te zwiększone opory i szybciej zacznie obciążać silnik Pozdro
-
nie o to mi chodziło, miałem na myśli, ze jak zmieniasz bieg z R na D i odwrotnie to auto musi się CAŁKOWICIE zatrzymać! nie może się toczyć nawet 1km/h - musi STAĆ! PS - jak ktoś ma więcej lat i pamięta stare auta to tam była niezsynchronizowana skrzynia biegów i każde wrzucenie jedynki albo wstecznego jak auto się toczyło, kończyło się głośnym hhhhrrrrrrrrrrr :D (w sumie to był dobry sposób do nauczenia się zatrzymywania pod znakiem STOP - musisz wrzucić jedynkę pod STOP-em, wiec auto musi się zatrzymać ;)
-
taka ciekawostka: ostatnio gdzieś przeczytałem, że dobrego kierowcę poznaje się po tym jak często (a raczej jak rzadko) używa hamulca- dobry kierowca więcej przewiduje na drodze i nie musi tyle i aż tak gwałtownie hamować :cool2: PS - tak żeby nie było to do końca nie związane z tematem: raczej nie ma co porównywać tarcz/klocków pomiędzy userami tego forum, bo dla jednego ceramika ATE będzie słaba, a dla innego najtańsze chińczyki będą ok
-
jeszcze jest jedna rzecz o której mało się mówi, ale moim zdaniem (i nie tylko) warto zaparkować auto tyłem, tak by rano wrzucić D i od razu jechać (bez wachlowania R i D), szczególnie polecane w zimie :P W sumie to ASB najbardziej cierpi przy zmianach kierunku jazdy (szczególnie jak auto się powoli toczy zamiast zatrzymać do "zera" jak w niezsynchronizowanej skrzyni w maluchu :D )
-
nie wiem jaki olej lejecie do silnika i jak często, nie wiem jak często zmieniacie olej w ASB, ale ja z przebiegiem już pod 340tyś km takich objawów nie mam (a ostatnie dni temperatury pod -20st, parkuję na zewnątrz) jedyne co słyszę to silnik jest głośniejszy zanim się zagrzeje + plastikowa pokrywa na silniku terkocze na mrozie :cool2: