
kosa666
Zarejestrowani-
Postów
725 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez kosa666
-
no właśnie Twój przypadek potwierdza moje przypuszczenia, że jak auto sporo jeździ to mniej cierpi niż na krótkich odcinkach (bo rumiem, że takowe masz przy Twoim przebiegu) PS - a z jakim przebiegiem i kiedy kupiłeś z PS?
-
a masz jakieś bolączki np ze skrzynią, rozrządem czy wtryskami?
-
dystrybucja PL?
-
z PL dystrybucji? Kupiłem roczny z przebiegiem 24000 km w salonie DE (w briefie była jakaś spółka niemiecka, ale nic na jej temat w necie nie znalazłem, mogło to być wszystko wypożyczalnia, bankrut, jakaś kombinacja vatowska etc.). Teraz pykam do 10000 km na rok. Drugie tyle przejeżdżam motocyklem i trzecie drugim samochodem. Jak będę kiedyś sprzedawał to pewnie i tak nikt nie uwierzy że nie kręcony i nie bity :D 530D z takim przebiegiem to ja szanuję :cool2:
-
akurat tak jak Ty opisałeś to działają duże wypożyczalnie samochodów: najpierw negocjują zakup hurtowy pojazdów, dostają ok. 20% rabatu (czyli mniej więcej tyle ile auto traci na wartości w pierwszym roku) następnie je sprzedają po ok. roku praktycznie BEZSTRATNIE pozdro EDIT: często te auta oddają w ramach rozliczenia za nowe auta, a my je kupujemy np w PS
-
spoko, nie chodzi mi o wywołanie jakiejś gów..o burzy po prostu mam wielu znajomych Niemców z którymi współpracuję (głównie klienci) i wszyscy to bardzo pragmatyczni ludzie... Oni nie kupują diesla jak mają zrobić w roku 10tyś km... Dodatkowo u nich same dojazdy do pracy to często po kilkadziesiąt km dziennie w jedną stronę (tym bardziej F10 nie kupuje byle fizyczny)... Nie chcę generalizować, bo zawsze są odstępstwa od normy, ale 520D Niemiec nie kupował by do kościoła jeździć w niedzielę (no już prędzej 535i) Raz odbierałem klienta z Dortmundu na lotnisku... jak zobaczył, ze wsiada do F10 to zrobił duuuże oczy i stwierdził, że za dużo na nim zarabiamy :mrgreen: PS - Jestem, teraz na etapie sprzedaży auta i widzę jak ludzie podchodzą do tematu... Mistrzem był gość, który stwierdził że przebieg nie ma znaczenia (tylko jak jest auto utrzymane), bo na Ukrainę auta wywozi, więc przebieg będzie adekwatny do stanu :duh:
-
z PL dystrybucji?
-
:shock: ooo qwa... grubo :evil: dzięki za info
-
Możesz coś więcej na ten temat? (jestem na etapie sprzedaży i nie chciałbym powielić błędu)
-
przepraszam, że w ogóle zapytam, ale znasz auto od nowości?
-
jeszcze turbinę niech wymienią i będziesz miał komplet :mrgreen:
-
380 tyś :cool2:
-
przebijam: 380tyś przebiegu - fabryczny aku :cool2: od miesiąca praktycznie nie jeżdżony (na sprzedaż) i odpala od strzała, bez komunikatów o konieczności doładowania
-
to ja napiszę inaczej: gdzie się człowiek spieszy tam się diabeł cieszy :twisted: nie ma co wyciągać silnika ze stoperem w ręku; ja tam nieufnie podchodziłbym to takich rekordów, ponieważ lepiej jak mechanik ma dużo czasu i 6 razy sprawdzi to samo, niż jak się spieszy bo czeka następny klient PS - ostatnio było kilka zapytań na forum, że po wymianie rozrządu/silnika wychodzą jakieś kwiatki :duh:
-
sypanie takimi błędami, nie odpalanie czy przyduszenie- to nie jest normalne. Mam tan sam silnik i 380tyś przebiegu i ani razu nie miałem i nie mam takich objawów. PS- ja ze Śląska jeździłem serwisować do Ślusarczyka do Tarnowa- nigdy nie zawiedli, więc może spróbuj do nich zadzwonić, pogadać z Panem Jakubem (nie są najtańsi, za to rzeczowi i dają gwarancję na wykonaną usługę) Pozdrawiam
-
zrób ankietę :D ja tam jak najbardziej bym wymieniał (w dobrym serwisie), ale pewnie znajdzie się wielu którzy by już nie ruszali
-
żeby się tylko nie okazało, że jaka kuna wpieprzyła wiązkę główną
-
dzięki za info, masz browara :cool2:
-
używasz auto w ciągu dnia i musisz dodatkowo ładować w nocy co jakiś czas? (aż tak krótkie przebiegi?) Moje auto od miesiąca praktycznie nie jeżdżone (na sprzedaż), stoi na mrozie - odpalam tylko co kilka dni i żadnych komunikatów o słabym akumulatorze, pali od strzała...
-
no i jak długo Ci się ładuje, aż przejdzie w stan podtrzymania? PS - kupiłem zapobiegawczo C3, ale nie miałem jeszcze okazji jej używać... sprzedawca mówił, że nie jest ona zbyt mocna dlatego lepiej w F10 bezpośrednio na akumulator zapiąć
-
jak ładujesz C3 to podpinasz pod wyjścia pod maską, czy bezpośrednio pod akumulator w bagażniku?
-
dlatego napisałem o akcji "obowiązkowej", a nie zalecanej... (wiem, wiem że akcja z EURO5 jest tylko zalecana) jeżeli jest OBOWIĄZEK usunięcia usterki (również programowej) to wszelkie koszty akcji nawrotowej ponosi producent - i nie ma tu znaczenia czy chodzi o software czy hardware... jeżeli podczas tych prac zostanie uszkodzone cokolwiek - kosztów NIE PONOSI KLIENT! PS - oczywiście koszty akcji nawrotowej producent przenosi bezpośrednio na producenta wadliwego elementu (niedawno była akacja nawrotowa na zaczep ISOFIX w X3) - dlatego tak ciężko produkować cokolwiek dla przemysłu motoryzacyjnego (bo jak Ci udowodnią, ze Twoja wina, to np takie BMW się nie patyczkuje i przenosi koszty, a to czasem może oznaczać bankructwo kooperanta) Pozdrawiam
-
przecież nic nie mówiłem o kodowanych.... jak wzywają na akcję (po gwarancji) to jak podczas jednych prac uszkodzą coś innego to odpowiadają za to z mocy prawa... jeżeli godzisz się by Ci oddali uszkodzone auto, to Twój problem... PS- i nie mówię o akcjach zalecanych, ale o obowiązkowych (zalecane, są na Twoje zlecenie robione)
-
Jeżeli wezwą na akcję serwisową (czyli robota zlecona przez centralę BMW, a nie klienta) to jeżeli coś padnie podczas aktualizacji to płaci BMW (zleceniodawca)! Nie siej paniki :cool2:
-
oficjalne pismo do sprzedawcy o niezgodności towaru z umową, oraz z roszczeniem zwrotu pojazdu z tytułu rękojmi... jak się wypnie to sąd pozostaje :(