Skocz do zawartości

MedicuS

Zasłużeni forumowicze
  • Postów

    1 316
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    13

Treść opublikowana przez MedicuS

  1. Generalnie nie czuje potrzeby istnienia tego typu modeli (bez znaczenia czy to vw, mercedes cz bmw), pewnie jestem prosty, ale gdybym chciał pojemniejsze auto, wybrałbym 3er touring 330i zamiast 225i at. Wysokie auto to wysokie auto, cudów nie ma, fizyki nie przeskoczysz i tyle, dobrze prowadzić się nie będzie. Dobrze, nie w odniesieniu do zbliżonych koncepcją konkurentów, lecz do klasycznych, ze środkiem ciężkości bliżej asfaltu, niż koron drzew :wink: Ważne, że właścicielowi sprawia frajdę! Silnik świetny rozwojowy, choć zakładam, ze program to tam nie zagości, awd
  2. Proszę nie wprowadzać w błąd czytelników :). B-klasa nie oferuje elektrycznie otwieranej klapy bagażnika, a o machaniu nogą nawet nie wspominając. To jest różnica na wagę złota, dla wielu kobiet (np mojej). Dźwiganie klapy chorą ręką aby schować zakupy to dla niektórych problem. No w takim przypadku jest to zapewne tak istotne jak dla mnie prowadzenie się samochodu i prawdopodobnie jest to argument wystarczający. Jeden lubi ogórki, drugi córki ogrodnika :mrgreen:
  3. Przyznam, że ciekawi mnie, ta sprzedaż, jak na razie w mieście takim jak Kraków, praktycznie ten model nie występuje. Może się to oczywiście zmienić, ale B-klasa oferuje to samo, a nie stała się najlepiej sprzedającym się Mercedesem. Sama w sobie "możliwość" jazdy BMW niczym mnie nie powala, jeśli ma fwd i środek ciężkości położony na wysokości głowy kierowcy :wink:
  4. 35i to mój ulubiony silnik, potencjał ogromny i dostępny w małych karoseriach typu 1er czy 2er. Z ciekawości, wiem, że auto dla żony i sztywność karoserii nie ma większego znaczenia, ale czuć mniejszą właśnie sztywność względem klasycznego nadwozia? Czerwony pasi, tylko kierowca nie pasi do takiego zestawu, bo to komplet idealny dla kierowniczki :mrgreen:
  5. Przynajmniej sie jajka odkleją po podróży :mrgreen: Optymista :mrgreen: Gorzej jak stoisz na mrozie, w deszczu, ręce zajęte i machasz w najlepsze :mrgreen:
  6. Otwieranie bagażnika w okresie jesień/zima bez uwalenia się graniczy z cudem :mad2: Estoril i 35i to piękny zestaw, widuję taką w mojej okolicy :D Z tą kamerą to trochę tak jak z bagażnikiem otwieranym "nogą", w specyficznych warunkach stoisz i machasz jak debil, a klapa ani drgnie :mrgreen:
  7. Ta wersja prezentuje się zacnie i pasowała by do ewentualnej dokładki do spojlera z przodu. Cała czarna kojarzy mi się z wielkim napisem Pioneer na tylnej szybie Gofra :mrgreen:
  8. Auto piękne, ale zdjęcia zrobiłeś do d**y, nic nie widać, no i po co wstawiasz lustrzane odbicie środka ? :mrgreen:
  9. Jest dokładnie tak jak piszesz, to czysta fizyka nic ponadto. Silnik musi pokonać narastający z prędkością coraz większy opór powietrza, im większa powierzchnia czołowa i masa ogólna tym potrzebuje więcej mocy tym samym paliwa. To tak jakby często słyszę teoretyków, którzy nigdy nie byli na torze, odnośnie tego że awd czy rwd nie może być podsterowne i zdziwieni, że ryje przodem, a przecież tylko fwd tak robi. Niemniej jednak jak taką słabizną jak 2.0d lecisz przez 300km 200+ to silnik musi być delikatnie mówiąc zagotowany po takim dystansie.
  10. ja mam na myśli realne spalanie trasa 1000 km jak by się uprzeć to w m235i zrobiłem 6,6 litra ale to nie była jazda :D No generalnie jak Ktoś kupuje m235i żeby bić rekordy oszczędności to nie za bardzo :D Przykład trochę przerysowany, ale słyszałem już wiele historii o tym jak Ktoś kupił drogie/sportowe auto i ile to On nie ma na trasie, po czym przy wspólnej jeździe gdzieś na wycieczke w konwoju, nie przekracza 90-100 na autostradzie :D Gdzie Ty jako osoba znająca swój styl jazdy/prędkości przelotowe podałeś swoją średnią ;) A potem nie no Panie, mi pali o wiele mniej :) Autentyk historia, Kolega kupił 318d swego czasu i jechaliśmy razem jakieś 100km... Niecałe 60mil/h, co ja osobiście uważam, że powinno być zakazaną prędkością na autostradzie Tak jakoś zacytowałeś, że wyszło jakby Arek pisał to co ja naklepałem :mrgreen: Temat spalania to temat rzeka, niemniej jednak silniki 35i zużywają relatywnie najkorzystniej względem możliwości jakie mają choćby względem 2.0t Natomiast 25d to dla mnie idealny silnik na codzień.
  11. Da się ale nie przy 140 na autostradzie 120 to max bo powyżej opory robią swoje i bierze litr więcej miałem e90 318d testowałem milion razy i wszystko zależy od prędkości Jadąc 90 do 100 4,3 spalanie najniższe :cool2: Tutaj się akurat nie zgodzę, mój mól bagienny bez problemu 5.5 przy 140/150, oczywiście nie średnia, a przelotowa :mrgreen: Przy 120 to bez problemu 4.xx :wink:
  12. Zastanawiający jest ten przyrost Nm, bo seria nie odbiega jakoś szczególnie od danych producenta.
  13. Prawda jest taka, że to Tobie ma się podobać i sprawiać frajdę z jazdy. Ja osobiście wolę auta z niżej położonym środkiem ciężkości. Mimo iż audi mam mocniejsze to na winklach radość jazdy zdecydowanie większą daje mi jazda 1er, choć generalnie jest to muł bagienny. Pewnie po to właśnie siegnelo po taki koncept, bo zyskała klienta, a na pewno nie straciła tylko przez to że taki model wprowadziła. Reasumując sukces marketingu :-)
  14. Dokładnie i tego się trzymajmy. Natomiast myślę, że historie na temat Skody, Hultaja czy much możemy sobie śmiało podarować, podobnie jak upodobania erotyczne, jako kompletnie nieprzydatne potencjalnemu nabywcy F45/46. :roll: Wywołałeś temat, stwierdzając, że się świetnie sprzedają, co za tym idzie, model czy też koncepcja musi być trafiona, więc przytoczyłem skodę, która również sprzedaje się świetnie, pytanie pozostaje, czy jest to wybór trafiony. Muchy, no cóż, tak mi się skojarzyły. Zwyczajnie nie traktuje wyboru tłumu jako tego, którym warto się podpierać. Fwd jest do d..y, ten fakt pozostaje bez dyskusji, głównie z uwagi na prawa fizyki, które mają kolosalny wpływ na prowadzenie. Tylko gdzie wtedy ta "radość z jazdy", gdy przednia oś jednocześnie musi przyspieszać/zwalniać i skręcać? Bez urazy, ale to jednak forum, napiszesz, że Ci się coś podoba, to ktoś inny napisze, że nie podziela Twojego entuzjazmu.
  15. I to jest bardzo dobry wybór. Po 6 miesiącach użytkowania mogę napisać - to był strzał w 10-tkę. Świetny, kompaktowy, zwarty samochodzik do jazdy po mieście i czasem poza miastem. Moim zdaniem Mama (Twoja) będzie bardzo zadowolona. Na zakupy na ryneczku, czy do pojechania do pracy (jeśli pracuje) jak znalazł. Koniecznie weźcie opcję z otwieranym nogą bagażnikiem. Tę opcję Mama doceni w 100%, nawet jeśli w pierwszej chwili podejdzie do tego sceptycznie (a po co mi to, nie chcę itd). Tę opcję jako pierwszą doceniła moja Żona a było tyle marudzenia, że po co itd... :). Wielokrotnie pisaliśmy w tym wątku, że autko jest brzydkie, że to nie BMW itd. Tymczasem zamówień mają w BMW od cholery. Idzie jak ciepłe bułki. Ale dokładnie tak samo było w gronie motocyklistów - "Skuter BMW? Spadli na łeb, ale żenada, strzał w kolano i wstyd". Tymczasem C650 GT schodzi jak chleb - też kupię ten skuter :). Każdy ma swoje priorytety. Skoda też się dobrze sprzedaje, czy jakiś Hultaj, ale to nie oznacza, że miliony much nie mogą się mylić :lol: O fwd mam zdanie jak w moim avatarze :mrgreen:
  16. Na razie podoba mi się jak jest. Nawet chciałem z fabryki tak zamiawiać, ale ta opcja była tylko dla sportline :) Kierunki oczywiście są. Wszystko działa jak należy. http://guitarspot.pl/images/BMW/M4mirr.jpg Te paseczki się świecą - dużo dyskretniejsze niż stockowe: http://www.bmw.com/_common/shared/newvehicles/mseries/m4convertible/2014/showroom/design/m_mirror/cabrio_M_mirror.jpg Super wizualnie wyszło, ale faktycznie albo czarne nerki albo estoril blue :mrgreen:
  17. Przyznam, że nie wiedziałem nawet, ze 5er występuje w takiej wersji. Na pewno duże auto, nowe i komfortowe. Program doda animuszu. Ja bym się na żadnego vaga raczej nie zdecydował, prędzej skupiłbym się na poszukiwaniach 125d :mrgreen:
  18. Moja 1er 18d kiedyś na podobnym odcinku zrobiła 3.3, z tym, że poza autostradą, zwykła jazda w peletonie, ale jest nieco lżejsza. Po ostatnich kontrolach to specjalnie nie ufałbym danym z dystrybutora. Zresztą nie raz do mojej A4 wlałem więcej niż ma bak pojemności.. :mrgreen: Po roku jazdy 1er zauważyłem, że mniejsze zużycie ma na paliwie ze statoilu, a największe z Bp. Do tej pory żyłem w błogim przekonaniu, że shell jako jedyny dysponuje paliwem 100oct importowanym z Niemiec, bo reszta wiadomo, wszyscy z Orlenu, niestety znajoma pracująca w Shellu wyprowadziła mnie z błędu, a szkoda, bo nawet auto jakby lepiej jechało :mrgreen:
  19. Mnie się podoba wersja z białej, jakaś taka inna, ciekawa. Cały kolor przy niebieskim faktycznie nie specjalnie. Nie wiem jak na żywo, ale czarny sam dół może "ginąć" i nie dawać zamierzonego efektu.
  20. Osobiście uważam, że najgorsze są kupowane za gotówkę, potem na kredyt, na końcu dopiero poleasingowe.. :mad2:
  21. Prawda jest taka, że prędzej kupiłbym auto od Ciebie czy innego posiadacza nawet w niewielkim stopniu zmodyfikowanego silnika z prostego powodu, świadomość użytkownika jest wielokrotnie większa i przede wszystkim podejście do własnego auta powoduje, że masz szanse trafić na zadbany egzemplarz niż od pierwszego lepszego "Kowalskiego", który auto traktuje jak buty i przemieszcza się z pkt a do b. Tutaj na forum widziałem dylemat co zrobić, żeby mniej fatygować kierownicę, więc co dopiero kwestia oleju, turbo czy hamulców. Idąc tym tokiem rozumowania możesz przez cały okres użytkowania zjeżdżając na stację z autostrady od kopa wyłączać silnik. Nie twierdze, że miasto charakteryzuje się idealnymi warunkami dla oleju, ale autostrada również nie. Zwyczajnie długotrwała praca obciążonego silnika nie jest rajem.
  22. Nie mogę się z Tobą zgodzić, ani w odniesieniu do autostrady jako optymalnych warunków, bo to tak jakbyś twierdził, że docieranie silnika jest idealne właśnie na autostradzie pokonując długie dystanse ze stałą prędkością. Natomiast szkoda czasu, ale na dyskusję, jeśli uważasz, że na częstszą wymianę szkoda czasu.
  23. Owszem, jesteś jednym z dobrych doradców:) Co do wymiany olejów i filtrów - będę się stosował, jednak myślę, że równie dobrze mógłbym się tym nie przejmować. Wykupiłem najdłuższą możliwą gwarancję, i jeśli BMW mówi że według wskazań jest ok, to nie jestem pewien czy powinienem się tym przejmować:) Długa gwarancja to jest bardzo uspokajająca opcja, ale zwłaszcza przy lataniu głównie autostradami częste zmiany oleju wyjdą silnikowi tylko na dobre. Ponadto filtry już po 10k km wyglądają jakbyś w kopalni jeździł, a olej to jednak istotna kwestia tarcia :wink: Gdzieś czytałem, że są zakusy na 40k km longlife w vag :roll: Tam też niby komputer zasugeruje wymianę po okrążeniu globu, ale dobry pomysłem to raczej nie jest.
  24. Bo masz dobrze skalibrowaną dupohamownie :mrgreen: Dokładnie o to mi chodzi, winkle zostawiamy w spokoju, ale klasyczne przyspieszanie zwłaszcza, gdy auto jest w ruchu musi dawać przewagę mniejszej wadze i oporom toczenia. Po prostu musi :mrgreen:
  25. Tzn. czy większe a przez to pewnie cieższe felgi nie powoduja lekkiego zamulenia. Ale z Twojej odpowiedzi wnioskuje, ze nie. No jasne, że powoduje, bez przesady fizyki nie oszukasz :wink: Waga i opory toczenia to jednak istotny element :wink:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.