pawel_e30

Witam. Znowu zwaliłem pokrywę zaworów z racji nagłego rozklekotania się mojego M40 i niedowierzania, że idealnie chodzący M40 nagle zmienił się w traktor. Wynikły z tego pewne pytania :P 1. Czy to, że naciskając mocno śrubokrętem po kolei wszystkie dźwigienki od strony popychaczy, w jednej z nich jest luz, a reszta nie drgnie, oznacza że dany popychacz jest do wymiany? U mnie to jest drugi popychacz od przodu silnika. Ma luz chyba z milimetr, trudno ocenić, w każdym razie się rusza. 2. W jaki sposób wymienić popychacz(e) bez wyciągania wałka i skąd wziąć/jak dorobić/kto mi może pożyczyć narzędzie do wciskania zaworów? Trzeba ustawić daną krzywkę wałka do góry? Proszę o instruktaż, bardzo mi zależy na tym, żeby jednak nie ściągać wałka. 3. Czy da się ocenić stan wałka bez jego pomiarów? Bo mój naprawdę wygląda jak nowy, tzn gładzie grzywek są idealnie równe, srebrne, świecące i jak nowe i wszystko wygląda pięknie :P Ogółem nabrałem optymizmu i liczę, że wymiana popychaczy przyniesie rezultat :D

Za wolno klepie jak na panewy. Wyraźnie słychać że spod dekla. Klepie dopiero po rozgrzaniu.

Witam. Mój rozrząd po co najmniej 290 000 km przebiegu jest w fazie rozkładu, prezentuje się tak: http://www.youtube.com/watch?v=JR7WAWZsdrM Jeżeli okaże się że wałek jest wywalony i nie opłaca się tego naprawiać, to czy można z tym jeździć? Ile km można na tym zrobić, jeżeli nie będę go katował? Czy komuś też aż tak klekocze? Pozdro

A nawet droższa

Moim zdaniem lepiej zainwestować w M40. Od diesla różni go tylko spalana mieszanka w sumie. Przemyśl.

Czy na wolnych obrotach olej z dziurek rurki smarującej wałek sobie tylko tak kapie/ścieka ciurkiem czy może pryska pod ciśnieniem? Może ktoś zna jakiś filmik gdzie to widać? Zastanawiam się czy nie odpalić u siebie i nie zobaczyć. Ponoć mocno chlapie olejem, ale prócz tego jest to bezpieczne.

Podkładki pod szklanki? No ale przecież szklanka znowu się wyjedzie i co potem? Następne podkładki?

Ale przecież lepkość gorącego 5W40 i 15W40 jest z założenia taka sama. Dopiero 5-15W50 albo 5-15W60 by tu pomógł. Syntetyk różni się tym, że jest mniej lepki i bardziej płynny na zimno no i ma bazę syntetyczną i nie wytwarza nagaru. Dlatego nie wiem w sumie czy to przyczyna oleju, bo mój M40 ma oryginalny wałek rozrządu a przebieg ma coś koło 300 000 km

Zarówno cykanie i pukanie słychać wyraźnie u góry i z tą samą częstotliwością, więc panewka odpada, bo pukałaby 2x szybciej. Czasami, jak lekko podniosę obroty, tak do 1500 i przytrzymam to ustaje, jak puszczę to też cisza, i po jakimś czasie znowu. Kontrolka gaśnie od razu po odpaleniu i nigdy się nie zapala. Łyknął 0,4 litra po 2500km. Kompresji nie sprawdzałem.

Tak. Choć nie koniecznie to z tym wiąże. Bo wcześniej na mineralnym też stukało, ale było to zdecydowanie CYKANIE. A teraz cyka i klepie. Na filmie brzmi to dość głośno, w rzeczywistości jest dużo ciszej.

Witam. Po zmianie z oleju mineralnego 15W40 na syntetyk 5W40 po przejechaniu 2500km po rozgrzaniu silnik chodzi następująco: http://www.youtube.com/watch?v=7AApnWSeJqQ Czy tak brzmi typowy bocian padającego M40?

Bardzo mi wstyd za Ciebie, że tylko potwierdzasz tą wypowiedzią ten stereotyp. Zazdrości? Stać na BMW? Przecież wyraźnie autor tekstu zaznaczył, że miesiąc lub dwa na zlewozmywaku w zupełności wystarczy na zakup BMW. Chciał pokazać tym samym, że każdy może sobie BMW kupić, jeśli chce. Więc czego tu zazdrościć? Potwierdzasz ten stereotyp, gdyż zapewne myślisz, iż jeździsz super nieosiągalnym kultowym samochodem, który każdy chce mieć i każdy Ci go zazdrości. Nie tędy droga.

Oj panowie chyba klęska. Dziś po trasce 20km wjeżdżam pod dom, otwieram drzwi na włączonym silniku a tam jeden z popychaczy puka. I już nie cyka jak wcześniej, tylko ewidentnie puka, tak jak pukają panewki, tylko 2x wolniej. Puka w dekiel zaworów. I teraz nie wiem czy to wina tej zmiany, czy też po prostu M40 zaczyna się bocianić :duh:

1. Ile kosztuje zwykle ustawienie zbieżności przodu w E30? 2. Jeżeli zbieżność była robiona podczas gdy jedna ze sprężyn przednich była pęknięta o jeden zwój (samochód stał ze 2cm niżej z jednej strony) to czy po wymianie sprężyn na nowe, gdy samochód stoi już równo, trzeba zrobić ją od nowa? Pytam bo kupiłem sobie nowe oponki na przód i nie chciałbym ich za szybko stracić, bo nie były tanie.

2000 km. Zniknęło około ćwierć litra. Mineralnego brał ciut więcej :shock: Z silnikiem wszystko ok, tak jak wcześniej. Lecz przyznam - olej jest już dość ciemny, nie całkiem czarny, ale ciemny.

Tylko że mi też wali jak młotem od 4000 RPM w zależności od położenia gazu oraz tak od 2500 ale tylko jak mu z wyczuciem przytrzymam obroty. To też nie ustało.

Pojeździłem już trochę i niestety ale nic to nie daje :) Na zimno zaklepie kilka razy jak młotkiem w dekiel a na ciepło dalej cyka. Bez zmian. :(

Kolego witaj w klubie :cool2: Ta śruba, przez to że ma aż te 4 kanaliki, jest taka słaba i łatwo ją zerwać :) Tak więc można spokojnie założyć tą z dwoma ale musi być albo nowa, albo używana, ale idealnie przedmuchana i drożna. I jest ok :) A kanaliki w rurce olejowej rozwierciłem z 1mm do 1,5mm. Nic nie dało :( I tak i tak zaklepie na zimno i po rozgrzaniu cyka.

Ja mam wrażenie koledzy że być może fabryczne śrubki np. w E30, czyli dawno temu, miały 4 otworki, a potem zrezygnowali z nich i zaczęli robić dwuotworkowe. I teraz są tylko dwuotworkowe. Inaczej być nie może, bo zarówno w E30 M40 jak i E36 M40 i nawet E36M43 śrubki te mają taki sam numer części!! Więc kto miał dwa otworki ma duży przebieg i już raz zmieniane popychacze, gdzie podczas ostatniej wymiany Pan Kazio zerwał śrubkę ;) A ja mam podejrzenia że pod pokrywę zaworów być może nikt przede mną nie zaglądał od 88 roku, ale to chyba mało prawdopodobne :mrgreen:

Widocznie w E30 M40 są cztery, a w E36 M40 są dwie. Tak mi się zdaje. Choć w katalogu obie śrubki mają takie same numery katalogowe. zaba84 wielkie dzięki! :D

Potrzebuję konkretnej informacji. Ile dziurek po bokach ma śrubka trzymająca na środku rurkę smarującą wałek rozrządu w M40. Bo stara, którą zerwałem, miała 4, a nowa, którą kupiłem, ma 2 i teraz nie wiem, czy miałem starą złą, czy nowa jest zła. Z góry dzięki. Pozdrawiam.

Zdejmij pokrywę zaworów, wyjmij ekran plastikowy i odkręć 3 śruby od rurki smarującej wałek. Następnie zatkaj środkową część rurki palcem z jednej strony a z drugiej dmuchnij płucami a najlepiej kompresorem. Zobacz czy z każdej dziurki leci powietrze o jak mocno. Następnie rozwierć wiertarką z wiertłem 1,5mm każdą z 8 dziurek. Standardowo mają rozmiar 1mm, rozwieć na 1,5mm. Powinno pomóc. Zalej dobry półsyntetyk, taki, który ma wysoką lepkość kinematyczną przy 100*C, najlepiej dobrze ponad 14, np. Mobil Super S 10W40. I pamiętaj, w starych samochodach nie ma znaczenia czy mineralny czy pół czy syntetyk, najważniejszy jest parametr Lepkość kinematyczna w temp. 100 C (mm2/s, cSt). To on decyduje ciśnieniu oleju po rozgrzaniu silnika i gęstości oraz lepkości tego oleju. Jeżeli znajdziesz syntetyk nawet 0W40 który ma ten parametr 14 lub więcej to śmiało zalej, bo to że jest rzadki na zimno to bardzo dobrze dla silnika!

Właśnie rozwierciłem te otworki ze średnicy 1mm do średnicy 1,5mm (wkrętarką i wiertełkiem 1,5). Wyszło ładnie, wygląda jak fabryczne. Zobaczymy co na to poranny bocian :) W razie lipy będę musiał zakupić nową taką rurkę - 50 zł. Ale podejrzewam że może być tylko lepiej :)

Witam. Zerwałem środkową śrubę mocującą rurkę smarującą w M40 :twisted2: Taki ze mnie mechanik :twisted2: Mam wielkie szczęście, że akurat ta śruba trzyma tą rurkę, bo po przekręceniu główki resztę (szpilke z gwintem) można było wykręcić palcami. Fart, że nie muszę się bawić w wykręcanie jej, muszę ją jedynie kupić. :modlitwa: nr 15 http://www.realoem.com/bm...434&hg=11&fg=25 I mam pytanie, czy dostanę ją tylko i wyłącznie w ASO? Bo trochę km mam do ASO :P A widze że ta śruba ma otworek na dole i 4 otworki po bokach na wysokości ten rurki do smarowania. Więc typowa śruba to to chyba nie jest. Jedyne co wyczytałem z tego katalogu to że jest M8X1 ale czy takie śrubki z kanałami są dostępne w sklepach ze śrubami?

Tylko że nawet jakbym tak zrobił to przeszlifuje ja równomiernie i nic to nie da :lol: