Skocz do zawartości

Primator

Zarejestrowani
  • Postów

    348
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Primator

  1. I tak V max masz ograniczoną do 250. A jeżeli zdejmiesz ograniczenie, to i tarczę sobie możesz zafundować zmodyfikowaną :D
  2. Godne mocy silnika :D .Czyli jakieś 13/100, tyle że jak dotąd 60% mojej jazdy to potworne korki.
  3. Tak naprawdę Twoje wątpliwości rozstrzygnąć może na 100% tylko jazda testowa F30 z obu układami. Ja widzę zdecydowaną różnicę obu trybów jazdy (podobnie WojtekA4), ale w końcu pisze się o wrażeniach, cokolwiek niemierzalnych.
  4. Hm, to sporo, fakt. Co prawda swoim nie próbowałem jeszcze jechać szybciej niż jakieś 140-150 km/h - wóz jeszcze niedotarty :D Niemniej jednak mam wrażenie, że przełącznik+adaptacyjny zawias równiez w 328i powinny dawać radę, w końcu tu nie chodzi o samo przeniesienie mocy. Może któryś z właścicieli tego modelu się wypowie o tym, gdy przeczyta te posty.
  5. No właśnie cała zabawa na tym polega, że te tryby jazdy zdecydowanie się różnią. Jak już pisałem w innym poście, auto w trybie comfort zachowuje się jak klasyczna miękka limuzyna, a po przełączeniu na sport nabiera niebywałego wigoru, usztywnia się itp.. Trzeba co prawda zwrócić uwagę na to, że przełacznik trybów jazdy a adaptacyjne zawieszenie M to dwie różne sprawy. Pierwsza jest w serii, druga opcjonalna. Nie wiem jak jeździ auto bez zawieszenia adaptacyjnego. Co do 328i - nie wiem, ale podejrzewam że warto, różnice w mocy/osiągach wobec 335i nie są jakieś szalone.
  6. Toteż masz taką możłiwość, tyle że nie na stałe. Za każdym razem po uruchomieniu silnika musisz dezaktywować system. Dodam jeszcze jedną wadę F30, poniekąd związaną z powyższą - brak systemu AutoHold. Bardzo dziwi, gdy system ten jest stosowany od paru lat w innych modelach. Po złapaniu najbliższej złotej rybki zażądam od niej natychmiastowej wymiany AutoStartStop na AutoHold. Może się uda :mrgreen:
  7. Moim zdaniem rewelacja.
  8. No właśnie,problem w tym, że nie możesz :D
  9. Primator

    e90 vs. f30

    Downgrade to jak na razie paleta silników, a zwłaszcza wejście na rynek bez dużego diesla. Poza tym raczej upgrade,wynikły z ciągłego jednak postępu technicznego. Np. absolutną przewagą F30 jest możliwość zmiany trybów jazdy, zdecydowanie różniących się od siebie, a jest to wyposażenie seryjne, o ile klient nie chce do tego adaptacyjnego zawieszenia. Poza tym auto jest większe, wygodniejsze, więcej opcji itp.
  10. No dobrze, spróbuję teraz ja skonfrontować swoje wrażenia: Zacznijmy od wad: - drzwi powolutku chyba się już "wyrabiają", - dostępu komfortowego nie zamawiałem, nie widziałem takiej potrzeby, natomiast mogę powiedzieć, że b. skuteczne jest otwieranie bagażnika z pilota - nie ma potrzeby chwytania klapy dłonią, - na samo wykończenie bagażnika w moim egzemplarzu nie narzekam; za to dywaniki z przodu mogłyby być lepiej dostosowane kształtem - wadą z mojego punktu widzenia jest brak możłiwości trwałej dezaktywacji funkcji auto-start-stop; na dodatek aktywuje się ona każdorazowo po zmianie trybu jazdy sport/comfort/eco pro i trzeba pamiętać o jej wyłączeniu, - póki co wadą jest także nieco większe (tak o 1,5 l/100) spalanie niż powinno. Co prawda dotąd w większości auto spędzało czas stojąc w korkach w sparaliżowanej Warszawie , więc trudno się dziwić. Prawdopodobnie z tym "trybem życia" związane jest także wskazanie serwisowe - po przejechaniu 700 km dystans do najbliższej obsługi wyświetlany na tablicy przyrządów zmniejszył się o 4.000 km :cry: Z zalet, poza silnikiem, najważniejsze jest rzeczywiscie funkcjonowanie przełącznika trybu jazdy oraz zawieszenia adaptacyjnego. Zarówno tryb comfort jak i sport są niesamowite, każdy w innym znaczeniu.A różnica pomiedzy nimi jest ogromna i natychmiast wyczuwalna. Co do innych zalet także podzielam Twoje zdanie. Z tym, że ja tym razem nie zamawiałem foteli sportowych, a ze standardowych jestem zadowolony.
  11. Ale fajnie, nie? :mrgreen:
  12. Na dodatek w instrukcji obsługi znajduje się ostrzeżenie "działanie systemu może doprowadzić do przedwczesnego zużycia niektórych zespołów" lub podobne. Rzeczywiście cokolwiek bez sensu to rozwiązanie.
  13. Ja nie licząc swojej ( i salonowych) widziałem już 3 lub 4
  14. To nie moja, choć brązowa :D . Parę sztuk ich już sprzedano...
  15. Zobaczymy jak to będzie za parę tysięcy km, w każdym razie w aucie widoczny jest nacisk producenta na oszczędność energii, paliwa itp.. Zapewne jest w tym zresztą sporo propagandy. W trybie "eco pro" wyświetla się np. w zestawie wskaźników liczba kilometrów "zaoszczędzonych" dzięki ekonomicznej jeździe, jaskrawo świeci też wskaźnik odzysku energii przy hamowaniu. No i trybem domyślnym, który się uruchamia wraz z autem, nie jest bynajmniej "sport", lecz "comfort", choc to być może akurat da się w razie potrzeby ustawić. Poza tym np. nie można na stałe odłączyć systemu auto start-stop. W sumie mam mieszane zdanie na temat tego systemu i obawiam się, że oszczędności paliwa nie zrekompensują skutków szybszego zużycia zespołów silnika i osprzętu. Bo samo działanie tego systemu póki co mi nie przeszkadza, przynajmniej w codziennym poruszaniu się po aglomeracji warszawskiej. Oczywiście, gdyby moim priorytetem było niskie spalanie, wybrałbym inny, mniejszy silnik.
  16. Wciąż nie bardzo mam czas na dłuższe pojeżdżenie, ale mam już kolejne obserwacje. Najciekawsza jest chyba taka , że to auto - to w zasadzie dwa w jednym, za sprawą przełącznika właściwości jezdnych + adaptacyjnego zawieszenia. Jedno auto to w zasadzie komfortowa limuzyna, którą uzyskujemy w ustawieniu "comfort". Bez zarzutu wybiera nierówności i "płynie" poruszana za pomocą leciutkiego nacisku na pedał gazu :D . Po przełączeniu w pozycję "sport" samochód nabiera niebywałego wigoru, zawieszenie staje się sztywne, a skrzynia wrzuca wyższy bieg bardzo późno, pozwalając "rozkręcić się" silnikowi. Trybu "sport+" nie próbowałem z uwagi na warunki (natężenie ruchu + wilgotna jezdnia). Poza tym silnik niedotarty.... Opcja "eco pro" też jest dość ciekawa, w sumie to takie typowo emeryckie toczenie się , ale np. w mieście do takiego toczenia się w wolniutkiej kolumnie w zupełności wystarczy. Spalanie jak na razie rzędu 13 l/ 100 - nowy silnik + moje eksperymenty. Liczę, że ustabilizuje się na poziomie mniej więcej 11-11,5 l /100.
  17. Ano zobaczymy jak to z tymi drzwiami będzie. Za to co do klapy bagażnika - otwiera się fajnie,szeroko, można nie brudzić rąk :D
  18. Ja swoją F30 w międzyczasie odebrałem. Nie bardzo mam czas w tych dniach się nią zajmować, poza tym muszę dokładnie przestudiować instrukcję zwłaszcza pod kątem wszystkich gadżetów elektronicznych, więc obszerniej podzielę się swoimi wrażeniami za parę dni. Poza tym do 2000 km nie bardzo mogę testować osiągów :D Na razie więc tylko parę słów co do pierwszych odczuć: - auto wydaje się o numer większe od E90/91 , zarówno z zewnątrz, jak i we wnętrzu, ciekawy efekt z pozycji kierowcy daje wysoko poprowadzona maska silnika, - co do samego wnętrza - nie mam większych zastrzeżeń ani do wykonania, ani ergonomii. Jeżeli idzie o ogólne wrażenie - zdecydowany postęp w porównaniu z E91, przyjnajmniej w takiej wersji jaką sobie zamówiłem; oczywiście fajny jest zapach nowiutkiego auta :D - silnik 335i w mieście oczywiście nie może rozwinąć skrzydeł, ale funkcjonuje tak, jak się spodziewałem. Nawet dźwięk jest nienajgorszy. - do czego mógłbym się przyczepić: rzeczywiście zamykanie drzwi nie wyszło najlepiej,trzeba zbyt mocno nimi uderzać, poza tym welurowy dywanik kierowcy nie ma praktycznej gumowej wstawki, szkoda też że nie ma systemu przytrzymującego hamulec. Auto budzi wyraźne zainteresowanie, zresztą to zrozumiałe, nie zdążyło się jeszcze opatrzeć na ulicach. W przyszłym tygodniu pojeżdżę więcej i coś napiszę.
  19. Zgadza się, sprawdziłem i odszczekuję. Co nie zmienia faktu, że wobec postępującej integracji rozmaitych gadżetów elektronicznych czas seryjnej nawigacji wydaje się bliski....
  20. W F30 nawigacja jest seryjna, doplaty wymaga tylko wersja Professional.
  21. Zgadza się, ale generalnie tak już jest w BMW - cena golasa jest niemiarodajna, bo też i golas jest tragiczny :D Miałem na myśli to, że dotąd auta o takim poziomie osiągów na ogół kosztowały około 200K już w standardzie...
  22. Moim zdaniem cena na 328i jest wręcz rewelacyjna, a porównywanie do A4 TFSI niezbyt miarodajne, 328 jest autem "o głowę" mocniejszym:). Pakietu - line nie trzeba koniecznie zamawiać, choć konfigurator zdaje się coś takiego sugerować.
  23. A ktoby go tyle trzymał, rupiecia :D Za 15 lat to już będzie zresztą wybór między pojazdem elektrycznym a wodorowym lub jakimś innym wynalazkiem...
  24. Ja tam bym nie zamienił auta współczesnego na model z lat 90, o ile by mnie do tego nie zmusiły szczególne okoliczności. Nawet za cenę tego, że może coś tam się dziać z elektroniką. Zresztą obawy przed elektroniką są na ogół wyolbrzymione; o ile nie grzebią w niej jakieś niepowołane łapki, auto nie jest bite itp. na ogół nic się specjalnego nie dzieje. Poza tym wiele elementów jest opcjonalnych i można ich nie zamawiać. Mnie na przykład niepotrzebni są wszelkiego rodzaju asystenci: zmiany pasa ruchu, parkowania itp..Dlatego też nie będę ich miał w oczekiwanym aucie. Podobnie, często daje się słyszeć np.westchnienia na temat trwałości(bezdyskusyjnej zresztą) i walorów MB W123. Ale, ciekaw jestem ilu klientów znalazłoby dziś auto, które rozpędza się 0-100 w 20 sekund, a szyby uchyla się kręcąc korbą :mrgreen:
  25. A kto to jest?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.