U mnie podobnie z tą różnicą, że wczoraj było -11, podgrzał świece i za trzecim obrotem rozrusznika zapalił bez problemów, a dziś -15,5 bez podgrzania świec i tak samo, za trzecim obrotem rozrusznika. Praca równa, choć silnik trochę głośniej pracował przez ok minutę. Ja po włożeniu kluczyka czekam kilka sekund i w tym czasie zapinam pas, a potem start. Wracając do tematu, do on dodać depresatora (ja uzywam skyda lub xeramica) i nalać dobrego on -nie premium (mam nieciekawe zimowe doświadczenia z on premium -vervą). Przedwczoraj w baku miałem z bp, a wczoraj dolałem depresatora, bo miało być mroźniej.