Panowie a może jeszcze doradzicie mi w takiej kwestii. Bardzo mi się marzył coupe 330CD jednakże jak dla mnie nie ma większej różnicy z sedanem a sedan jest znacznie tańszy. Tym bardziej, że jest przy tym praktyczniejszy a ja te autko chce na najbliższe parę lat minimum trzy … stąd moje wahania. Mam jeszcze nieco inny dylemat … siostra posiada 330d sedana z roku 2001 (184KM). Wyposażenie dosyć fajne, na manualu czyli tak jak chce. Dla mnie bolączką jest to, że silnik ten nieco słabszy oraz to, że światła ma te jeszcze przed liftem czyli migacze (pomarańczowe) skierowane w dół. Natomiast niewątpliwą zaleta jest to, że sa jego drugim właścicielem, kupowali go z salonu BMW w roku 2004 jak miał 73 tyś km a aktualnie ma 120 tyś km. Podobno nic się w nim nie psuje … wierze bo to moja najbliższa rodzina. Stąd nawet moje zainteresowanie tym modelem. Nie wykluczone, że na wiosnę siostra będzie chciała sprzedać i tu mam dylemat czy kupić ten słabszy model, stylistycznie nie do końca mi pasujący ale na 100% pewny i sprawdzony czy ryzykować i szukać jak igły w stogu siana fajnego, zadbanego sedana 330d (204KM) z manualem i jakimś sensownym wyposażeniem ? Trochę się tego obawiam bo jak odpalam aktualnie alledrogo to na całą Polskę są trzy takie modele !! Poza tym boje się tych opłat związanych ze sprowadzeniem. Teraz za silnik ponad 2 litry trzeba zapłacić aż 18,9 % więc nawet jak siora mi go puści za jakieś 8-9 tyś euro to sama akcyza wyjdzie mnie dodatkowe sporo. Co w sumie może nie dać tak fajnej oferty … Co byście zrobili na moim miejscu ? Z góry dzięki za pomoc. i twierdzisz że cena 8-9 tyś euro jest ok? ja jestem jednego zdania że z rodziną interesów się nie robi... :lol: