SkyKarol

U mnie bylo podobnie. Bylo, bo teraz od jakiegos czasu mam spokoj. Nawet nie wiem co pomoglo, bo zlozylo sie kilka czynnikow: 1. Padl czujnik NOX - wymieniony na nowy 2. Zmiana stacji paliw na inna - w sumie z markowej na markowa 3. Przy wymianie NOXa, mechanik stwierdzil ze cewki sa nadpalone 4. Przy wymianie oleju oraz sprawdzaniu swiec, nasz forumowy kolega Gorik79, sprawdzil cewki. Okazalo sie, ze rzekome nadpalenia(czarne paski na cewkach wzdluz gniazd) dalo sie wytrzec szmatka i cewki wygladaly jak nowe. Nie jestem teraz pewien co pomoglo, ale moze faktycznie ta ostatnia czynnosc. Sprawdz wiec cewki i swiece. Cewki sprawdzisz sam. Godzina roboty w garazu. Nie jest tez wykluczone, ze problem powroci przy pierwszych mrozach, ale pewnie juz niebawem sie przekonam, chociaz mam nadzieje ze jednak nie :)

No dobrze.. nie będę szedł w zaparte, bo aż takim ekspertem nie jestem, pewnie masz rację, ale ton dyskusji, zdecydowanie przestał mi się podobać, jak i offtop który się pogłębia, więc ja się wyłączam. Wszystkiego dobrego.

Oczywiście.. zdaje sobie z tego sprawe i wiem, że nie jest to torsen, ani tzw. symmetrical AWD jak w subaru. Napisałem tylko, że działa odwrotnie. Natomiast dalej uważam, że porównywanie go do haldexa, chociażby ze względu sprawność, jest wielce niesprawiedliwa. Jeśli chodzi o haldex w Audi to faktycznie w A3/S3 oraz TT na 100% tak właśnie realizowane jest 4x4. Natomiast w A4 torsen jest w modelach z silnikiem umieszczonym klasycznie, czyli wzdłużnie, a dla modeli z silnikiem umieszczonym poprzecznie, wydaje mi się (no dobra.. 100% pewności nie mam) jest własnie haldex i wynika to z konstrukcji i położenia silnika i sprzęgła.

To zupełnie nielogiczne, żeby wrzucać te dwa napędy do tego samego worka. Już sam fakt wagi tych dwóch mechanizmów mówi sam za siebie xdrive - 125kg, haldex 30-40kg. taki prosty przykład na różnice konstrukcyjne tych mechanizmów. Szczegóły na pewno znajdziesz w necie. Druga sprawa to podstawa działania.. gdyż haldex to dołączany napęd, w standardowym trybie dającym 100% momentu na przednią oś. Xdrive to odwrotność haldexa - napęd rozłączany (standardowo 60% trafia na tył) i tylko w niektórych sytuacjach przód zostaje rozłączony, a w ekstremalnej sytuacji 100% momentu może trafić na jedno koło. Wiem coś o tym bo poprzednim moim autem był Outlander. Naprawdę na haldex nie narzekałem, ale to w jaki sposób zachowuje się xDrive to przepaść. Budżetowy, lekki napęd. Np. w Audi A4 z silnikami umieszczonymi poprzecznie, montowany jest właśnie haldex :) rozumiem, że w 20letnim aucie haldexa jeszcze nie znajdziesz. W każdym razie nie masz racji mierząc te dwa rozwiązania tą samą miarą. Zupełnie wykluczam z tej dyskusji torsena, gdyż jest to klasa sama w sobie.

U mnie jest identyczny objaw, z tym że ja mam benzynę. Na chwilę obecną obstawiam pompę wysokiego ciśnienia, ale nie wiem jak to zdiagnozować. Da sie z tym żyć, więc dopóki komputer nie zacznie pluć błędami nie chce tego ruszać. Sama pompą 1200zł, więc o ile nie będę miał jasnej diagnozy nie ruszam.

Nie wiem jak w pre LCI, ale w moich LCI (nie skrętne) tak jest i tak własnie ma być. Środkowe tuby świateł są poprostu puste. Na marginesie, jeśli xenon nie daje rady, to albo masz wypalone palniki(żarniki), albo lampa do regeneracji, w każdym razie coś nietak. Xenony w E60 mają porządną soczewkę i naprawdę dają radę - a wierz mi, to już moje 4 auto z xenonami i wiem coś na ten temat.

Uszczelniacze zaworowe?

Hmmm.. Interesujące. Jesteś w stanie zając sie softem czy nawet całością?

Ja słyszałem od Pana Huberta z BMW ServiceMille w Konstancinie, że założyć taki kit do E90 i samochód zaczął łatać. Dla mnie trochę za drogo.. 7000zł wywalić w samochód, który naprawdę dobrze sobie radzi, a będzie tylko korciło na drodze, żeby sięgać po tę moc :/ do 3000zł bym się poważnie zastanawiał, ale 7000 to dużo biorąc pod uwagę wartość auta. Jeżdzę tym samochodem niespełna rok, więc narazie mnie to nie męczy. Jak pojeżdzę jeszcze z rok/dwa i będę wiedział, że nie inwestuje w nowe auto przez kolejne 2-3 latka to wtedy może się zdecyduje, aby auto się nie znudziło zanadto.

Tego nie wiem.. taką otrzymałem ofertę.

Przyczynę, czyli nie wymienianie oleju w skrzynce rozdzielczej, a w konsekwencji jego za mała ilość, bądź słabe parametry, o ile dobrze zrozumiałem, tak? To własnie przede mną... mam 140000km - koszt 200zł z olejem i robocizną, więc raczej nie warto oszczędzać. BTW. czy xDrive z 2009 to to samo co X (Xd bądź Xi) z wcześniejszych lat. Słyszałem/czytałem gdzieś, że poza zmianą nazwy jest to jednak nieco inny mechanizm, chociaż z drugiej strony nie potwierdza tego katalog części - zarówno model z 2005 jak i mój z 2009, wyposażony powinien być w skrzynkę rozdzielczą - ATC 300.

... i o Audi ;) pomimo szacunku za pracę włożoną w powyższy artykuł ;) a tutaj wzmianka na temat problemu w najnowszym "AutoMOTO"

No to ja dokręciłem obie te śruby, zarówno na dolnym jak i górnym krzyżaku od strony komory silnika (przy czym ta od dolnego krzyżaka to poszła nawet o ponad jeden obrót ) i dalej to samo. Ostatni element to ten krzyżak od strony kabiny chyba. Ale tam to pewnie wymiana. Auto przy użyciu okazji oglądali kolejni mechanicy. Słyszą stukanie, ale na podnośniku nie są w stanie niczego znaleźć. Porada - czekać do zimy na zmianę opon z ROF na zwykłe.

łączniki perfect - zdiagnozowane kilka razy

Hej Kolego, Rozwiązałeś problem? Czy to był faktycznie krzyzak? Mam ten sam problem tzn głucha stuki przy kreceniu kierownica nawet na włączonym silniku,bez względu na położenie kierownicy. Zero luzow na maglu, zawieszenie sztywne. Jak sobie z tym poradziles? Poniżej linki do filmów ze stukami. https://onedrive.live.com/?cid=9E4F24262D7970C7&id=9E4F24262D7970C7%21105&authkey=%21APhKHrdJG8AP9NY

Raczej nie. Przypatrz sie uważnie. Na pokretlach od temperatury, są takie subtelne kreseczki i to właśnie one wskazują położenie pokretel, pozatym musiałyby podswietlac sie tez cyferki.

ja nawet w ASO to sprawdzałem przed zakupem auta :mrgreen:

Bo tam nie ma nic świecić. Na pokrętłach temperatury masz tylko subtelny znacznik. p.s. używaj interpunkcji kolego, w sumie nad ortografią też mógłbyś popracować, bo oczy bolą i nikt nie będzie miał ochoty czytać twoich postów.

Jakie "kreski"? :) nie kumam tego i nie mogę u siebie zauważyć :) może ktoś zrobić i wrzucić fotke? :) Dzięki

Ja zmieniłem z castrola 5w30 na motula 5w40 i przede wszystkim silnik przestał brać olej! 2000km i kompletnie nic. Na castrolu brał mi nawet 0,5/1000km :duh: Faktycznie jest też nieco ciszej, chociaż mam też wrażenie że ciężęj mu na biegu jałowym ~600rpm.

No to faktycznie już bardzo dużo. Spróbowałbym jeszcze ten olej wymienić na motul i odmę na nową, nie szarpnie Cię od razu tyle, co remont silnika, a w najgorszym przypadku głowica. Ja mam w tej chwili 137 tys km, ale ja mam zupełnie inny silnik niż Ty, powinniśmy mieć inne problemy, chociaż podobno wspólnym mianownikiem dla tych benzyn R6 jest podatność na przegrzewanie się, a co za tym idzie, pękanie głowic, uszczelki pod głowicą no i pierścienie. Ale diagnozę należy zostawić fachowcom.

Mi w mojej 525i N53 też brał olej na castrolu. Zalałem Motula 5w40 i narazie spokój. Chociaż narazie 1000km zrobiłem, to ani kreseczka nie spadła. Normalnie po takiej trasie po autostradzie wziałby już pewnie z 500ml. natomiast faktycznie na niskich obrotach ma jakby ciut ciężej i zastanawiam się czy to nie wina zmiany oleju z 5w30. Tak czy inaczej po zmianie z castrola, zalecana jest szybsza jeszcze jedna wymiana po 8-10tys. km. Może silnik i komputer muszą się przyzwyczaić do innego smarowania... Po castroly widać było wyraźnie szlam na korku. Motul do wyczynowych silników to prawda, ale jak inaczej określić te naszę R6 jak nie ciut wyczynowe? :) Pozatym pierścienie mogą być osadzone nieco luźniej na cylindrach i wtedy takie niefajne (cenzura się czepia jak napiszę inaczej) oleje jak castrol sobie nie radzą.

Polecam cały ten wątek: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=73&t=207619 Kodów błędów Ci nie rozszyfruje, warto podjechać na diagnostykę, jeśli nie masz swojego komputera. Mam to samo z tym delikatnym drganiem, chociaż u mnie nie sypie błędami. Właśnie wymieniłem czujnik NOX, czujnik niskiego cieśnienia paliwa (wywalało już "checka") i mam jeszcze cewki do wymiany (czekam na wymianę gwarancyjną), ponieważ jeszcze nie mam missfire'ow, ale sprawdzone - widać że są już nadpalone. W telegraficznym skrócie typowe usterki tego silnika: - cewki - wtryski - NOX - pompa wysokiego ciśnienia - no i świece, ale to oczywiście element eksploatacyjny

No to i na mnie przyszedł czas. Dzisiaj odpaliłem auto i po inspekcji nie gaśnie "check". Autem delikatnie telepie po pierwszym odpaleniu i jakby brakowało mocy. Jedzie, chociaż wyraźnie mniej ochoczo, a aby sprawnie przyśpieszać, automat zrzuca wyraźnie biegi. Na liście błędów komputera pokładowego "no faults", ale check nie gaśnie. Na wszelki wypadek auto odstawiłem do garażu, jutro podjechałbym zczytać do jakiegoś zakładu błędy - jak najbliżej. Świece wymieniane w lipcu 2013, komplet cewek ze świecami sierpień 2012. Czy to możliwe, że świece wymienia się raz do roku? Dawno nie jeździłem autem benzynowym, a nigdy z wtryskiem bezpośrednim. Co polecacie w okolicy Piaseczna? Jestem zielony bo to moje pierwsze BMW i jeszcze nie miałem przyjemności serwisować tego auta. na marginesie: czy da się sprawdzić kod błędu jakimś rozszerzonym/ukrytym menu komputera pokładowego np.? [uPDATE] Po diagnostyce: wywala NOX i czujnik niskiego ciśnienia. Jutro głębsza diagnoza, być może czujnik niskiego ciśnienia, powoduje błąd NOX. Auto przy niższych prędkościach i niskich obrotach jest ociężałe. Przy wyższych zarówno prędkościach jak i obrotach silnika, nie wygląda to źle. [uPDATE2] Pomimo, że "checka" już nie ma to, diagnostyka wyraźnie wskazuje na NOX i czujnik niskiego ciśnienia. Części zamówione. Jutro wymiana. Do tego przy okazji zdiagnozowano: 1. Przypalone cewki, sprawdzone wizualnie, w komputerze jeszcze błędów brak (wymienione niespełna 2 lata temu) - naprawa odbędzie się w ramach gwarancji 2. Napinacz paska osprzętu (wymieniony niespełna rok temu) - naprawa odbędzie się w ramach gwarancji 3. Tuleje wahaczy przednich (wymienione niespełna rok temu) - naprawa odbędzie się w ramach gwarancji Kolejny UPDATE po komplecie w/w napraw. W serwisie nikt niczego o akcji naprawczej na wtryskiwacze nie słyszał tzn, słyszał, ale oficjalne źródła tego nie potwierdzają

U mnie było bardzo podobnie, ale na biegu jałowym nie miałem szarpania. Tylko lekkie wibracje, znikające po dłuższym przegazowaniu, lub kilkuset metrach. Wtrysków nie miałem jeszcze wymienianych (obecnie 135tys. km). Objawy ostatnio w ogóle nie występują, ale zmieniłem właśnie stacje benzynową, wcześniej Neste. Teraz tankuję tylko na Lotosie i tylko 98 i jest kompletny spokój. A jak jest u was z olejem? Ile pije? Ja zauważyłem, że u mnie zaczyna żłopać z reguły przy prędkościach autostradowych nawet 0,5/1000km, ale naprawdę muszę jechać długo, szybko i równo ponad 140km/h. Przy jeździe po mieście i zwykłych drogach, oleju praktycznie nie ubywa. Zalany jest Castrol, niektórzy piszą, że po zmianie na np. MOTUL silnik przestał brać olej. Przy najbliższej wymianie oleju zmienię go więc właśnie na MOTUL i zobaczymy. Tak czy inaczej robiłem test filtra odmy, domowym sposobem i wygląda na to, że to nie filtr odmy. Na całe szczęście, bo w tym silniku podobno jest zintegrowany z pokrywą zaworów i kosztuje 1500zł ;/