Manniac

http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=45280&highlight=

Jak chcecie tanie OC, to polecam np. oferty sprzedawane przez mBank. Parę miesięcy temu ubezpieczyliśmy tam auto żony (Peugeot 206 1,1), z pełnymi zniżkami wyszło coś koło 200 zł. Kilka dni później zadzwonili do mnie przedstawiciele L4, babka naopowiadała się, jaką to mają cudowną ofertę, zgodziłem się (głównie z ciekawości) na małą ankietę dotyczącą wyliczenia kosztów, tylko mówię, że chcę ofertę zwykłą, bez żadnych extrasów i ekstremalnie tanią. Na koniec rozmowy po około 15 minutach (a miała być chwilka) zadowolona kobietka zapodała mi kwotę 330 zł (!) i była jeszcze zdziwiona po usłyszeniu w słuchawce gromkiego buahaha!

Felgi na pierwszy rzut oka są śliczne, na drugi (po lepszym przyjrzeniu się) wychodzą pewne mankamenty i niedoróbki. Pisząc, że nie zakładałbym ich do swojego BMW miałem na myśli fakt, że żona w swoim małym autku z silnikiem 1,1, jeżdżącym średnio paręnaście km tygodniowo raczej nie odczuje ich wątpliwej jakości; do bawarki która służy nam znacznie częściej/dłużej/szybciej jednak bym ich nie wkładał, bo różnie może być. Za parę miesięcy okaże się coś więcej; moje obawy to właśnie lakier, czy nie zacznie się przypadkiem łuszczyć i srebrne fronty, które nie są chyba niczym zabezpieczone i kto wie, czy nie zaczną się utleniać i odbarwiać. Zobaczymy.

Nie sądzę, aby był to dobry pomysł i by miało to w ogóle działać.

Żona ma takie fele (no, nie dokładnie te, ale kupione w tej firmie) w swoim Peugeocie 206. Nabyliśmy je kilka miesięcy temu; jak chodzi o jakość transakcji była wzorowa, same felgi określiłbym jako przyzwoite za te pieniądze. Na razie wszystko jest OK, zobaczymy co będzie dalej jak pojeżdżą nieco więcej. Wizualnie są ładne, chociaż po bliższym przyjrzeniu się widać pewne niedoróbki, jak np. niedomalowany lakier przy otworach. Osobiście do BMW raczej bym ich nie zakładał...

http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=78627&highlight=

To panel małego kompa, jeden wyświetlacz pokazuje godzinę/datę, drugi temperaturę. Opis przycisków powinien gdzieś być na forum, służą one głównie do ustawienia wskazań, na codzień rzadko się z nich korzysta.

Z kluczykami jest jedno "ale" - zastosowano w nich taki patent (nazywa się to bodajże zegar mnożący, czu jakoś tak) który uniemożliwia zapisanie przebiegu niższego niż poprzedni. Jeżeli jeździsz normalnie autem wykorzystując jeden klucz, a drugi leży w szufladzie, to spoko - po użyciu go stary przebieg (niższy) zostaje nadpisany nowym (wyższym). Gorzej jak cofniesz szafę - niższy skorygowany przebieg nie chce się zapisać do klucza i tu jest problem.

W starszych modelach, np. E36 przebieg jest zapisywany tylko w liczniku i przekręcenie go nie stanowi większego problemu - nie ma szans dojść do tego, jaki był faktycznie (pomijam regularny serwis, czy wnioski na podstawie stanu technicznego auta - tudzież test zegarów!). W nowszych modelach, np. E46, E39 stan licznika zapisuje się również w innych modułach, ale obecnie przestawienie tego też nie jest problemem i fachowcy radzą sobie z tym spokojnie. Poza tym jak przestawi przebieg tylko w jednym urządzeniu, np. w liczniku, to od razu wyjdzie kombinacja i na wyświetlaczu zapala się czerwona kropka obok przebiegu, tzw. manipulation point. Wiadomo, że żaden rozsądny "spec" sobie na to nie pozwoli, więc korygują wszystkie opcje.

http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=54779&highlight=

Zdejmujesz plastikowe zaślepki (trójkąty) z drzwi od środka, odpinasz wiązkę, wykręcasz 3 śruby i gotowe.

Przy sprawnym parktroniku ma być cisza - nic nie piszczy, no chyba że za autem coś się znajduje. Sygnał zaraz po włączeniu wstecznego biegu oznacza niesprawność, najczęściej właśnie któregoś z czujników.

U mnie chyba przez zimę coś się pogorszyło, bo wczesną wiosną taki objaw wystąpił. A teraz, jak już jest cieplej i częściej otwieram okna, to problem zniknął i działają normalnie.

Hmmm, tam były w ogóle jakieś zmiany? Mam auto '97, ostatnio montowałem kumplowi lusterko do rocznika '92 i nie widziałem szczególnych różnic.

http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=75138&highlight= http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=63109&highlight= http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=42564&highlight=

No fajne, nie powiem!

Ja to widzę tak: gdybym jeździł E46 do której można zapodać oryginalne ksenony to dokładnie tak bym uczynił, zamiast zastanawiać się, czy policja/diagności będą mieć pod górkę czy nie. Póki co jeżdżę E36 i o oryginalnej lampie ksenonowej mogę tylko pomarzyć, więc mam przeróbę z której jestem zadowolony, a innym użytkownikom dróg to nie przeszkadza, bo lampa jest dobrze ustawiona i nie oślepia. Problemów z policją póki co żadnych nie miałem (półtora roku jazdy), ale być może (odpukać!) wszystko przede mną!

Dokładnie w tym rzecz. W innym aucie mogło się to zachowywać inaczej, bo nie ma takich samych aut, nawet w obrębie jednej marki i modelu. Wpływ na to ma konstrukcja zawieszenia samochodu, jego zużycie, geometria, parametry takie jak rozstaw kół czy ich pochylenie, rodzaj felg - szczególnie ich szerokość i wiele innych. Rzecz w tym, że niewiele da się na to poradzić; pozostaje praktycznie tylko wymiana opon na inne. Musisz trochę pojeździć i ocenić, jak bardzo Ci to przeszkadza. Najgorsze są początki, potem da się jakoś przyzwyczaić. Wiem to po sobie - początkowo byłem niemalże załamany, teraz jest już inaczej, dodatkowo wygląd koła i świetne prowadzenie na równej drodze wynagradzają mi dyskomfort podczas jazdy na wertepach.

Nie dziwi mnie to ani trochę. W poprzednim sezonie jeździłem na Goodyear'ach NCT5 205/60/15, na zimę zakładam UG7 195/65/15 i wszystko było OK. Teraz sprzedałem letnie koła i kupiłem 16; żeby nie przesadzać z rozmiarem założyłem na nie opony Goodyear Excellence 205/55/16 i widzę, że zmiana w prowadzeniu jest kolosalna. Na równym idą jak po szynach, natomiast na nierównościach czy koleinach prowadzenie staje się naprawdę kłopotliwe. Auto potrafi myszkować po drodze, wjeżdżając w koleiny trzeba dość mocno trzymać kierownicę, bo znosi na boki. Opony są w porządku, koła proste, wyważone, więc wina musi leżeć w konstrukcji samej opony - moja jest asymetryczna, boczny profil jest zupełnie inny niż w tej, którą miałem poprzednio, twardsza no i niestety - na naszych "wspaniałych" drogach to pokutuje. Teraz już się przyzwyczaiłem, ale początki zaraz po wymianie były nieciekawe.

Mam M44 u siebie, są montowane od 1996 roku. Tak jak napisał trapp - parametry są praktycznie takie same jak w M42, moment ciut większy no i większa pojemność, bo M44 ma 1895cm. Ze względu na krótki okres stosowania w 318is jest mniej popularny, części troszkę droższe, ale polecam - naprawdę niezła jednostka. Mój spisuje się świetnie, żadnych problemów, spalanie bardzo przyzwoite, a osiągi też niczego sobie.

Zrobiłem u siebie przed chwilą, działa. 318is '97, bez kompa, zwykły zegarek. Uruchamiam tak samo jak test zegarów: naciskam i przytrzymuję przycisk w liczniku, zapalają się przebiegi, kluczyk w pozycję 1, wyświetlacz przygasa i pokazuje test 01, puszczam przycisk (gdyby w tym momencie tak to zostawić, to wykona zwykły test zegarów). Nie czekając od razu zaczynam naciskać ponownie przycisk, testy przeskakują kolejno do 14. Przy czternastym puszczam, wciskam ponownie i trzymam. Włacza się test 15, następnie L on i potem L off (trzeba przytrzymać kilka sekund). Puszczam przycisk i ponownie przechodzę od początku do testu 07 (obroty) albo 08 (prędkość). Co znaczą inne funkcje to nie wiem, przy 14 robi taki jakby mini test zegarów - wskazówki spadają na chwilę do zera, szczególnie fajnie wygląda to podczas jazdy!

Jak chodzi o rozmiar opon - zamienniki podane przez BMW mają bardzo małą tolerancję, tzn. różnice w ich obwodzie (a co za tym idzie przekłamania licznika) są minimalne. Nic złego się nie stanie, jeżeli zamiast opon 225/50/16 założysz 215 ale przez 50, nie 55! Profil 55 dla szerokości 215 jest za duży. Korzyść będzie tu jeszcze taka, że na nasze nieszczęsne drogi opona 225 to trochę za dużo. Teraz zmieniam koła u siebie i zdecydowałem na opony 205/55/16, uważam, że są najrozsądniejsze.

Z opinii znajomych (w tym właścicieli zakładów oponiarskich) wynika co następuje: Bridgestone - twarde, na suchym świetne, na mokrym ciut gorzej, szybko się ścierają, Goodyear - podobnie jak wyżej, dość głośne, ścierają się jeszcze szybciej, za to bieżnik śliczny, Dunlop - chyba najcichsze. Każda z tych opon to niezły wybór.

:search: Było już wielokrotnie. Przerabianie instalacji, ciągnięcie dodatkowych kabli, nie wszystko działa jak powinno - mówiąc krótko: efekt zależy od dobrej woli przerabiającego.

Im wyższa temperatura barwy, tym mniejszy strumień światła, a co za tym idzie skuteczność oświetlania. Jak chcesz się lansować wkładaj 8000K i więcej, jak chcesz porządnie oświetlać drogę (zwłaszcza nocą w deszczu) to 4300K, co najwyżej 6000K.