- założyłem nową chłodnice (najtansza z all..o , badziew, korek odpowietrzający ukręcił się , a ma inny gwint /okrągły nie trójkątny/ niż w orginalnym - założyłem nowy korek chłodnicy 2 bar (poprzedni własciciel załozył 1,4 bar chyba z tds-a) silnik sie nie grzeje, ogrzewanie jest ok, górny wąż gorący , dolny ciepły lub letni, problemem są twarde węże (o dziwo przy włączonym na max ogrzewaniu przewody robią się miękkie) pytanie: czy strumień przelewowy nie powinien być silniejszy na biegu jałowym przy nagrzanym silniku ? bo u mnie nic nie leci lub ledwo się sączy , dopiero jak przygazuje to sika ,nie wiem czy kończy się pompa cieczy czy też ciągle jest zapowietrzony układ po wymianie chłodnicy